Prezenty Świąteczne - problem jak co roku

Coś babskiego (kosmetyk, dodatek do ubrań, łańcuszek) Coś do kuchni Książka / album już kilka pomysłów jest O albumie też myślałam, ale obawiam się (i słusznie, bo parę "świętych albumów" leży jużkilka lat na półkach - nie ma czasu na nie... ale na oglądanie tv pół dnia to jest) że będzie kolejną rzeczą, na której zbiera się kurz.. A szkoda, bo prezent byłby jak najbardziej trafiony.

a może właśnie warto wyjść po za "schemat"... Kupić babci piękny szal (a niech będzie do tego kościoła :P )a mamie perfumy/dobrą książkę lub pieknę kolczyki ? Moja mama NIGDY nie nosiła biżuterii - przekornie pare lat temu kupiłam jej kolczyki na urodziny i nagle moja mamuśka odkryła że uwielbia biżuterię ;) teraz ma sporo i stroi się w nią przed każdym wyjściem... do kościoła też :D

http://www.galerialimonka.pl/ - tu są fajne i oryginalne klumkry do kuchni :) Np formy do ciasta w ciekawym kształcie, praktyczna stolnica silikonowa. Naprawdę bym się z tego ucieszyła :)

Blackkat, może być i tylko do kościoła. Tylko to się kończy tak, że babcia ubierze dwa razy i potem wraca do starego. A powód? Hmmm, bo ten nowy jest za ładny i się zniszczy:))))))))) !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Babcia dostała rok temu kapelusz (i dwa lata temu też, ale inny kolor, żeby były na zmianę) i szal, no i tak się skończyło jak się skończyło. Chociaż kapelusz nosi, to fakt.. Może pomyślę o wiosenno - jesiennym szalu, bo pomysł fajny. Poblem z Babcią jest też taki, że ona "czeka na śmierć" - już nic jej nie potrzeba, nic nie interesuje, nic nie cieszy.. A ja bym chciała trafić w coś, co w niej wywoła pozytywne emocje. Mama - kolczyki u mojej odpadają, bo nie ma przekłutych uszu, a klipsy próbowała i zrezygnowała, bo za mocno ściskają ucho. Ale myślę o wisiorku, który mi tu podpowiedziano. Zastanawiam się też nad czymś religijnym, może ksiażka o cudach (mama ma jedną o Ojcu Pio i pamiętam, że czytała). Obie oglądają stare kryminały i chętnie bym im kupiła na płytach jakieś filmy - w ich klimatach. Ale te filmy i tak przegrają z Detektywami czy W11 ;(

To ciężka sprawa. Rozumiem, że książka kryminał odpada bo przegra z telewizją? Mogłabym tu polecić Agathę Christie i dodam, ze sfilmowane wersje tych powieści są dużo gorsze niż książka. Moze jakiś ładny różaniec - ale to pewnie znowu będzie, ze nie odstawi starego... Może jakieś urządzenie do masażu stóp elektryczne? Starsze osoby zwykle cierpią na bóle nóg. Chodzi mi takie gdzie się nalewa wody i można dosypać czegoś, wkłąda się stopy i takie przyjemne bąbelki lecą. Moze poduszka elektryczna na zimę, albo takież kapcie - są takie dwa buty połaczone w jeden, w sam raz do oglądania telewizji. Albo jak juz pisałam, coś do kuchni. Nie wiem, na szczęscie nie mam aż tak trudnej rodziny pod tym względem :)

Albo jakiś film na płycie o kościołach czy świętych miejscach. Sory ze tak dopisuję ale mi przychodzi do głowy to sie dzielę :)

No niestety, S alsero, ja mam ciężką rodzinę;( Ale szukam tu na forum nie tyle gotowych rozwiązań, co inspiracji. O, widzisz - książki mamie ani babci nie kupię, bo rzeczywiście przegra z tv, ale tata kiedyś się zaczytywał w McLean'ach i ma całkiem pokaźną kolekcję. Mogłabym mu jakąś nowość dokupić. :)

I tak dziękuję :) Mama i babcia mają denerwującą mnie manię puszczania tv i oglądania tego, co leci (albo leci i robią różne rzeczy w domu, ale nie oglądają..). Np. jak są Święta to lecą święte filmy albo święto-historyczne filmy. Ale np. jak tata nagrał Quo Vadis, to może z raz obejrzały.. Nowa wersja się nie spodobała, stara gdzieś tam leży na kasecie.. Dlatego tak cięzko jest coś kupić :/

To urządzenie elektryczne do masażu też może być dobrym pomysłem.. Tylko, żeby używała ;(

Może też dla babci jakieś ziołowe herbatki czy syropy w zależnoci na co narzeka i gdzie ją strzyka, a ewentualnie takie ogólnowzmacniające na serce, wątrobe, czy tam coś.

Syropy, herbatki - pomysł też fajny, tylko akurat moja babcia nie bardzo takie rzeczy może (coś tam ma ze zdrówkiem, że większość tego odpada). Kiedyś chciałam jakiś Biovital czy coś w tym stylu kupić, ale mama mi powiedziała, że nie można tego brać z babci lekami. Dzięki ;)