Gość smutna NIEmama Napisano Maj 31, 2010 Morfik serdecznie gratuluje...ja tez zdazyłam zaczac brac castagnus i nie skonczyłam.... byc mzoe tez cos pomogł...bo staralismy sie ponad rok... a wczesniej stracilam ciaze...takze na pewno warto wziasc sobie castagnus , bo na pewno nie zaszkodzi:):) Sciskam ...i na 17.45 mam gin..wiec wszystko juz bede wiedziec;):) caluje WAS:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Ania85pomorskie Napisano Czerwiec 1, 2010 smutna gratuluje, a z mezem mysle ze wam sie ulozy jeszcze. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Ania85pomorskie Napisano Czerwiec 1, 2010 carmen i morfik rewelacja gratuluje wam ja zaczne brac castagnus od jutra lub pojutrza tylko czekam na 1 dc. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
CARMEN** 0 Napisano Czerwiec 1, 2010 starałam sie od stycznia teraz nam sie udało najgorsze jest to ze w piątek wyjeżdzam do pracy do niemiec na truskawiki ale bede na siebie uważac Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość morfik Napisano Czerwiec 1, 2010 Ania 85pomorskie Trzymam kciuki za Ciebie i wszystkie inne dziewczyny żeby im się udało. Pozdrawiam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Ewa30 Napisano Czerwiec 1, 2010 A ja za 8 dni kończę pełną 90dniową kurację Castagnusem. Cykle Castagnusowe - tak jak pisałam 32 i 34 dni, zobaczymy jak ostatni będzie przebiegał. Wydaje mi się, że około 17 dc miałam owulację, ale pewna nie jestem. Jest duża szansa, że okres mi w dniu ślubu równiutko wypadnie. :( Ale bardziej ciekawi mnie, jak będzie po zakończeniu Castagnusa. Są tu jakieś kobietki po pełnej kuracji? Jak wrażenia - organizm wraca do normy i radzi sobie sam? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość smutna NIEmama Napisano Czerwiec 1, 2010 Witajcie kobietki:) wczoraj na USG widzialam swoja malenka fasoleczke;):) jest taka tici... ma 5 tygodni:):):) Robiłam tez badania na bete- wszystko O:):):):) CZekam teraz dwa tygodnie na wyniki z cytomegalii i toxoplazmowy... Mam nadzieje, ze u was wszystko ok:):):) Niestety złapało mnie jakies przeziebienie...kicham,katar mam-masakra,ale juz byłam u lekarza i mam leki homoepatyczne...tak zeby nie zaszkodzily maluszkowi:):) no i chwyciłam sie domowych sposobów...:):) Kochane trzymam za kazda kciuki....sle buziaczki:):) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość smutna NIEmama Napisano Czerwiec 1, 2010 Smily- kochanie...ja wiem,ze mozna ocipiec...i wcale a wcale ci sie nie dziwie:) ale głowa do góry:)kochanienka...:):):):) Ja wierze,ze jak bedzie mial byc bobas to bedzie;):)popatrz na moj beznadziejny przypadek...:) a jakos sie to układa....chodz wole nie myslec co bylo przed tym.... Wierze ci,ze cierpliwosc w staraniach jest na wage złota-wszystkie o tym wiemy,ale dasz rade!!!!!!jestes silna kobieta,ktora pragnie tego ,co kazda z nas:):):) I tez tak bedzie....odstresuj sie, moze faktycznei "wylacz" na chwile "mechanizm starania"..... Moze odetchnij.... ze 1-2 cykle..???moze wtedy przyjda inne ,swieze mysli:):):) Jestem z toba calym serduchem kochana:):) i z kazda z was:******* Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
agi28 0 Napisano Czerwiec 1, 2010 Smily szczerze Ci wspolczuje. Infekcje miewam raz na 2, 3 lata...a hemoroidow nie doswiadczylam, na szczescie, odpukac, mam nadzieje, ze nie spotka mnie to nigdy, ale wiem, ze to bardzo powszechne...i normalne...wylecz te wstrety szybko i do dzialania jak juz wydobrzejesz....ja czuje sie spoko, nie wiem kiedy byla owu, testy wychodzily poztywnie...od nowego cyklu, ktory chyba zacznie sie w niedziele zaczynam brac castagnus:) wiem, ze masz juz dosc i normalnie mozna zwariowac...wiem jak to jest...wytrzymamy:) SMutna fajnie, ze swoej malenstwo ju zwidzialas:) niesamowite;) gratuluje Ci bardzo i wykuruj sie szybko:) Carmen tez Tobie gratuluje i morfik....moz ejest cos w tym catsagnusie dobrego co pomaga:) w swtorzeniu malenstw;) wrocilam z pracy zrobie kalafiorka i kukurydze w kolbie, kurcze odkladalam diete ze wzgledu na zachodzenie...ale myslalam o diecie Dukana...bo przybylo mnie a w ciazy nei jestem::P Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
muchy w nosie 0 Napisano Czerwiec 2, 2010 hej dziewczyny ja niestety poronilam. Odezwe sie za jakis czas trzymajcie sie . Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Marturka Napisano Czerwiec 2, 2010 :((((((((((((((((((( Muchy...strasznie mi przykro :( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
agi28 0 Napisano Czerwiec 2, 2010 Muszki trzymaj sie, bedzie dobrze!! bardzo mi przykro Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Tosiakk78 Napisano Czerwiec 2, 2010 hej... czytam i najpierw euforia radości po tym co napisałam Smutna nie mama..aż łezka mi się zakręciła w oku, później dobre wiadomości od Carmen - naprawdę GRATULUJE !!!! Carmen naprawdę uważaj na siebie na tych truskawkach, bo to nie jest wskazana aktywność fizyczna na początku ciąży ... naprawdę uważaj!!!!! jest to przecież ciężka praca... Muszki, rozbeczałam się, tak mi ogromnie przykro, mam nadzieję że się pozbierasz, że będzie dobrze, całym sercem jestem przy Tobie!!! Kochana mimo ciężkich chwil musisz być silna. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Tosiakk78 Napisano Czerwiec 2, 2010 Muszki nie odzywałam się, bo też plamiłam, leżałam i modliłam się aby wszystko było ok...przepraszam, czytałam wypowiedzi że szukałaś informacji itd, a mnie nie było... naprawdę przepraszam, ale nie chciałam dzielić się moimi obawami, chciałam to przeleżeć dalej leżę bo mam krwiaka małego, staram się nie robić nic a raczej wszystko żeby się wchłonął plamienie ustąpiły dwa dni temu... Kochane trzymajcie się dzielnie, dbajcie o siebie, i wierzcie.. wierzcie we wszytko co daje Wam siły będę zaglądać co jakiś czas, może nie codziennie..ale będę zaglądać, obiecuję. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Mariolka 991 Napisano Czerwiec 2, 2010 Napiszcie o nim opinie http://www.bangla.pl/herbapol-wroclaw-castagnus-p7215.htm nie trzeba sie logowac ani rejestrowac Komus sie przydadza wasze opinie Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
antonina01 0 Napisano Czerwiec 2, 2010 Witam wszystkich po przerwia Smutna....troszke w szoku byłam jak przeczytałam..baaardzo zaskakujący obrót wydarzeń. Serdecznie gratuluję i ...żeby to wszystko juz teraz szło tylko w dobrą stronę :-) Carmen również gratulacje ja dziś własnie wróciłam ze szpitala. W pon miałam laparoskopie, która rozwiała juz moje wszelkei wątpliwości i potwierdziła tylko obawy niby oba jajowowdy drożne , jeden troszke mniej, ale ten drugi niby bardziej drożny ma jaki8eś anatomiczne wady i raczej nie funkcjonuje prawidłowo. Również jajnik po tej stronie zajęty endometriozą, wycieli taz z niego jakąś torbiel ponadto cała "pajęczyna" zrostów po porzedniej operacji końcowe zdanie mojego gina (który przeprowadzał zabieg) : mamy 6 m-cy na zajście w ciąże bo potem wszystko bedzie sie odnawiać i na nowo zarastać. Torbiele endometrialne tez sie odnawiają także....... najpier strasznie płakałam ale tak mnie boli klatka piersiowa i barki (wpuszczają jakis gaz do tej operacji który rozpiera własnie w środku ..niestety ciagle mnie to strasznie męczy) że ten płacz przerodził sie w płacz z bólu BĘDZIEMY WALCZYĆ 6 M-CY ...a co dalej nie myśle narazie pozdr Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Ola :( Napisano Czerwiec 2, 2010 Ja bralam od 5dni i jakos nie wiem czy juz mi sie uregulowal cykl bo jeszcze nie mam @ a powinnam miec ok 29-31 maja a cykle mam co 21-24dni??? POMOCY Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Tosiakk78 Napisano Czerwiec 2, 2010 Antonina dzielna jesteś! życzę Ci dużo siły i cierpliwości!!! oby ten rok zakończył się szczęśliwie ;D Ola, nie do końca rozumiem Twoją wypowiedź, castagnus brałaś od 5 dni? i myślisz że to że nie ma @ to już jego skutek? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Ola :( Napisano Czerwiec 2, 2010 wlasnie tak bo jak brak @ oznacza ze jestem w ciazy to super ale tak do konca nie rozumie po ile cyklach brania costagnusa moja@ sie unormuje??? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość smutna NIEmama Napisano Czerwiec 2, 2010 Hej dziewczyny:) Powiem wam jak czytam te ostatnie wydarzenia to az nie umie sie cieszyc z własnego szczescia.... Muchy-strasznie mi przykro....wiem co czujesz i wiem ze zadne slowa tu nie pomoga:( ale wiedz ze kazda z nas jest z toba serduchem...nie wazne gdzie mieszkamy.....JESTESMY!!!!!!!!!! Tossiak mam nadzieje ze u ciebie wszystko sie unormuje!!! uwazaj na siebie,odpoczywaj i oszczedzaj sie:):) Kochane widze,ze wiele sie dzieje:):):) Mam nadzieje tylko,ze wszystko powolutku u kazdej z nas sie ułozy:):) sciskam:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
agi28 0 Napisano Czerwiec 2, 2010 ANtonina dzielna jestes:)! Trzymam za Coebie kciuki i zycze wytrwalosci:) pozdrawiam mocno:) i fajnie, ze piszesz:) cos mi chyba sie pokickalo w tym cyklu, mam jakis 24 dc i rozowe plamienia....pierwszy raz w zyciu...mysle, ze to prolatyna, jeszcze nigdy mi sie tak nie zdarzylo........po @ ide do gina:( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
antonina01 0 Napisano Czerwiec 2, 2010 dziewczyny! nie wiem jak to ze mną będzie ale grunt to znaleźć odpowiedniego lekarza, który wyznaczy jakiś plan działania u mnie to było jasno nakreślone-z owulacją wszystko w porządku-progesteron w normie, nasienie męża w normie,. ostatnim etapem miała być laparo (szczególnie wskazana jak sie jest po jakiś zabiegach wczesniej) pan dr powiedział ze jak w te pół roku sie nie uda....to będziemy innaczej próbować. Nie odebrał nadziei dziewczyny grunt to szukać fachowej pomocy wiem ze każda z nas siedzi w necie, szuka artykułów, siedzi na forach...ale to tylko kołuje trochę w głowie. Trzeba zaufać dobremu lekarzowi....a najpierw go znaleść ja forum traktuje bardziej tak na zasadzie wsparcia, dodawania sobie otuchy, wiary, pocieszania czasem.... TO JEST BARDZO WAŻNE!!!! także WSPIERAJMY SIE DZIEWCZYNY ale leczmy sie u specjalistów, a nie gdybajmy :-) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
smily4kama 0 Napisano Czerwiec 3, 2010 A ja Wam powiem dziewczyny, że nie dla nas wszystkich jest takie proste to, co udało się niektórym z was... 1) Bardzo bym chciała leczyć się u specjalisty, który wreszcie zajmie się konkretnie moim "przypadkiem", ale szukam już jakiś czas i nic z tego, a powoli mi się wyczerpują lekarze, bo jak się mieszka w Irlandii, to nie jest to takie proste tutaj z tą służbą zdrowia. 2) Bardzo bym też chciała być w ciąży i mimo solidnych obserwacji swojego cyklu zamiennie z wyluzowywaniem się, nie myśleniem, etc. to się nie udaje i tracę już siły. A, że konkretnego lekarza brak ( patrz punkt 1 ), to jest jak jest. 3) Kolejną rzeczą, którą bardzo bym chciała, to zapomnieć o moim dawnym poronieniu i nie czuć strachu na samą myśl o tym, co się stanie, kiedy uda mi się zajść w ciążę, ale się nie da. I tu ukłon w stronę tych wszystkich, które wiedzą o czym mówię ( Muchy - nawet nie wiesz jak bardzo Cię rozumiem i mocno Ci współczuję ). 4) Bardzo chętnie zaczerpuję u was rad, ale niestety punkt widzenia zmienia się z punktem siedzenia, a że żadna z nas nie ma identycznej sytuacji, tylko podobne, no i nie siedzimy w naszych głowach, to nigdy do końca i w 100% się nie zrozumiemy. Tym wszystkim próbuję Wam powiedzieć, że wypalam się wewnętrznie i zaczynam myśleć, że jednak to jest mój ostatni cykl, który będę obserwować i ostatni w którym poruszam problem zachodzenia w ciążę. Proszę nie piszcie mi, że mam wierzyć, próbować, poszukać kolejnego lekarza albo odpuścić, nie myśleć, etc., bo tego się już wystarczająco nasłuchałam i mam wręcz alergię na takie słowa. Słyszę je tak często, że gdy znowu się pojawiają wprawiają mnie w jeszcze gorsze samopoczucie. To nie jest chwilowe zwątpienie, tylko dłuższy stan i jest mi z tym bardzo źle. Nie umiem już nikogo tutaj wspierać, bo sama przestałam wierzyć w to, o czym tak żywiołowo marzyłam jakiś czas temu, czyli o dziecku. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
agi28 0 Napisano Czerwiec 3, 2010 Kama doskonale Cie rozumiem, ja tez mam dosc tych wszystkich obserwacji, obliczen....wczoraj pojawil mi sie sluz z domieszka krwi dzisiaj juz czysto.....piersi nie bola...przedwczoraj zrobilam test bo mialam jakis taki pod reka...i jak nigdy w zyciu pojawil sie cien kreski...widoczny:) zwariuje.....dlatego jesli pomimo mopich nadziei nic w tym cyklu nei wyjdzie- to odpuszczam:) albo oddam sie w rece specjalistow:) Kama jestes silna kobieta- jak Antonina mowi- mamy sie tutaj wspierac i sobie doradzac, dobrze zyczyc;) ja sie szcerze ciesze z powodzen i szcerze przezywam porazki:) damy rade! na pewno damy:) coraz bardzij w to wierze;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Tosiakk78 Napisano Czerwiec 3, 2010 Agi.. MĄDRZE PISZESZ!!!! Dziewczyny ja wiem jak jest trudno zajść w ciąże, jak trudno ją utrzymać i bać się każdego dnia żeby nie stracić, każda która chociaż raz poroniła wie co to za uczucie... nie możemy dać się zwariować, ale mądrze i z głową i z intuicją tą naszą kobiecą wiedzieć kiedy odpuścić starania żeby to nie był to tylko jedyny cel w życiu.. czasami trzeba się zapomnieć w czymś innym.. Agi ..trzymam kciuki..niech ta druga kreseczka przybiera na barwie ;D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Tosiakk78 Napisano Czerwiec 3, 2010 Smily.... nikt jak ty sama znasz siebie, więc rób to co uważasz w danym momencie za stosowne, jesteś mądrą kobietą i wiesz co jest dla ciebie dobre, życzę Ci wszystkiego najlepszego. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Tosiakk78 Napisano Czerwiec 3, 2010 Ola... każda z nas jest inna, za parę dni będziesz wiedziała co dalej, działanie castagnusa jest taka że wydłuża drugą fazę cyklu ;D i to dobrze Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
agi28 0 Napisano Czerwiec 3, 2010 Tosiak ja na pewno nie dam sie zwariowac:)) piewrszy raz w zyciu mam takie plamienie dziwne, wlasciwie byl to sluz z domieszka krwi i dzisiaj rano ostatki i sie skonczylo:) wszystko wrocilo do normy....nie mialam takich nigdy wczesniej i ten cien to moze byc wytwor mopjej wyobrazni, albo cos fabrycznego itd...nie chce sie nakrecac, ale juz naprawde myslalam, ze to okres...ale @ ma byc w niedziele;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
agi28 0 Napisano Czerwiec 3, 2010 ciezko mi bedzie uwierzyc w 2 kreski mowie wam....pewnie dlugo bede wykonywac testy zanim do mnie dotrze, ze to juz prawdziwa ciaza:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Tosiakk78 Napisano Czerwiec 3, 2010 Agi, ja uwierzyłam jak zobaczyłam małą na USG i zobaczyłam jak bije serduszko, dla mnie było to najwspanialsze 6mm ;D zobaczymy jak przebiegnie następna wizyta ;D też długo robiłam testy, zrobiłam chyba z 6 ;D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach