Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
natalka2384

CASTAGNUS - łatwiej jest zajść w ciążę?

Polecane posty

Kataśka, głowa do góry! Możesz wrzucić na luz ale się nie poddawaj, potrzebne jest przecież pozytywne nastawienie nie? ja dalej łykam castagnus, okres powinnam mieć już od 3 dni, a nie mam-to pewnie po tabletkach. Jak nie przyjdzie @ to w poniedziałek zrobie test. Gdyby wyszedł pozytywny to będą jaja bo właśnie kupiliśmy i remontujemy nasze pierwsze wspólne mieszkanie, za trzy tygodnie biorę ślub, właśnie kupiłam sobie psa, hahaha normalnie nie wiem czy to ogarnę :) :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość diablesse
Witam wszystkie Panie. Od jakiegoś czasu interesuję się tematem ziół poprawiających płodność. Dużo na ten temat szperałam,również i na zagranicznych stronach. Mam jedną nowinkę, którą chciałabym się podzielić. Nie planuję jeszcze dziecka, ale myślimy już o tym z narzeczonym, daję sobie jeszcze może z rok:-) W każdym bądź razie zawsze miałam nieregularne miesiączki, które po odstawieniu tabletek anty już całkowicie mi się rozregulowały. Nie mam dobrego o nich zndania i przestrzegam przez tabsami dziewczyny, dużo też na ten temat czytałam, ale nie o tym chciałam pisać. Okres mi się reguluje, ale podejrzewam, że nie mam owulacji, ponieważ nie zabezpieczamy się z moim przyszłym mężem:-) od jakichś 2 lat i nie zaskoczyłam. Na razie nie mam z tym większego problemu, choć boję się, że będę miała problemy. Badałam się oczywiście, badałam hormony, wszystko i dowiedziałam się różnych rzeczy od różnych lekarzy, generalnie stanęło na tym, że mam problem z owulacją, którą bezproblemowo można wywołać, że taka moja natura. Jak będę chciała mieć dziecko wówczas podejmie się odpowiednie kroki. Czytałam dużo na temat ziół i mam jeden typ. Przeczytałam na amerykańskich stronach, że lepiej nie brać tego zioła jeśli nie chce się dziecka, bo jest diabelnie skuteczny. Chodzi o: Aletra lecznicza (chamaelirium luteum; ang. false unicorn root) stosowany od wieków przez rdzennych mieszkańców Ameryki przy leczeniu niepłodności. Działa pobudzająco na receptory estrogenu w jajnikach; ma działanie przeciwzapalne i tonizujące na tkanki macicy. Reguluje hormony i cykl miesiączkowy, łagodzi bóle miesiączkowe, może być też pomocny przy cystach jajników, endometriozie, oraz suchości pochwy. Można go stosować przec cały cykl miesiączkowy. http://www.viable-herbal.com/singles/herbs/s761.htm http://www.herbalremedies.com/false-unicorn-extract-tincture.html Także dziewczyny nie traćcie nadziei, jeszcze nie wszystko stracone. Spróbujcie z tym ziołem , myślę, że Indianie znają się na rzeczy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Diablesse, zaciekawiłaś mnie tym specyfikiem. Czy można go sotać gdzieś w Polsce? Przez internet na przykład, albo w sklepach zielarskich?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczynki mam pytanie
Cześć Słoneczka :) Jestem szczęśliwa, że dostałam okres w 28 dniu cyklu. Wiem, że to dziwnie brzmi lub conajmniej nie na miejscu. Ale moim problemem były baaardzo nieregularne miesiączki, trwające od ok. 30 dnia do 70 dni. Właśnie dlatego zaczęłam brać Castagnus na wyregulowanie cyklu bo chcę mieć Bobaska. Wiedziałam, że w tym cyklu nic z ciąży nie będzie więc cieszę się, że na miesiączkę nie musiałam czekać 2 miesiące!!! Zawsze to bliżej do kolejnych staranek i szansy na zajście w ciążę. Mój cykl trwał równiutkie 28 dni, a poprzedni... 71 dni! To znak, ze CASTAGNUS DZIAŁA!!!!!! Kończę 2 opakowanie Castagnusa, w poprzednim cyklu dzięki niemu miałam też jajeczkowanie hura hura hura! W tym cyklu nie wiem nie sprawdzałam bo wyjechałam na urlopik bez testów owu, ale czułam że raczej miałam :) Kataśka28 słońce cieszymy się, że jesteś, nie odchodź od nas, dobrze czasami jest dać sobie jakiś dystans, bo możemy wykończyć się niemal psychicznie. Ja w sumie też podchodzę do tego raczej tak na luzie zajdę to super a nie to trudno, kiedyś uda się na pewno. Może czuję się spokojniejsza bo mam już jedną córkę, jakbym nie miała to pewnie dołowałabym się i zastanawiała się czy w ogóle kiedykolwiek będę mieć dziecko. Ta myśl dla kobiety, która pragnie mieć dziecko cały czas zaprząta głowę. Z drugiej strony muszę się trochę spieszyć, bo w tym roku skończe 32 lata a nie chcę rodzić w wieku 40 lat. Działaj kochaniutka, jeśli masz wątpliwości czy uda się naturalnie to może warto podjąć kroki ku inseminacji? diablesse lubimy takie nowinki :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczynki mam pytanie
Matko jak tu się zrobiło pusto :( A myślałam, że znalazlam forum na którym się zadomowię :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczynki mam pytanie spokojnie tak tutaj zazwyczaj jest podczas weekendu :) a w tygodniu wszystkie forumowiczki wracają ...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość askapelaska
Mam do was pytanie drogie forumowiczki. Dzis mam 5 dzien cyklu i od pierwszego zaczelam stosowac castagnus(pierwsze opakowanie), w zeszl;ym miesiacu od 16 dc zaczelam brac duphaston... okres dostalam w 30 DC, wczesniej troszke pobolewaly mnie po bokach piersi i myslaalm,ze wraz z okesem to minie jednak nie minelo... czy ktoras z was stosujac castagnus rowniez czuje taki delikatny bol piersi? Zastanawiam sie czy to normalne, bol narazie ani sie nie nasila ani nie slabnie. W zasadzie odczuwalny najbardziej jest jedynie przy dotyku... :/ bede wdzieczna za wasze spostrzezenia :) Pozdrawiam cieplutko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mooniaaaaaaaaa123
ja po castagnusie mam obrzmiałe piersi z żyłkami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość askapelaska
do moniaaaaaaa123 : i masz tak przez caly cykl, nawet w czasie okresu? Bo ja wlasnie jestem w czasie okresu, w zasadzie to mi sie konczy juz a piersi nadal bola... :-|

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość staraczka 86
hej ja tez sie dolanczam do was staram sie o dzidzie juz rok i nic. bylam u gin wyslal meza na badanie nasienia jesli wyniki beda dobre mam isc na przeswietlenie czy nie musze udrazniac jajowodow. ale mimo tego gdzies wolalaym na wlasna reke zaczac przyjmowac jakies tabletki moze by sie udalo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczynki mam pytanie
manosia mam taką nadzieję :) askapelaska u mnie żadnego bólu piersi nie ma, w zasadzie tylko zaczęłam po Castagnusie odczuwać owulację. staraczka 86 witamy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczynki.., Szpilka dzięki Wam kochane. Ja już takie nastawienie mam że jak się uda w którymś cyklu to będę w szoku ciężkim. I uwierzę dopiero jak na usg zobaczę. Ale raczej to będzie później niż wcześnie..W tym cyklu nawet nie wiem co z owulacją. Chyba nawet przytulanko nie w porę. Mogłam przegapić moment. Teraz czeka mnie zmiana pracy, więc ciążę będę musiała odstawić na jakiś czas...Będę z Wami kochane, wchodzą na forum ale kolejnymi porażkami się nie chcę dzielić bo wywołują frustrację. wchodzę z nadzieją, że któraś napisze któregoś pięknego dnia że się udało...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aaaa, z-aga Tobie też dziękuję za wsparcie. Trzymam za was wszystkie kciuki. A właściwie jeszcze chwilowo za nas wszystkie. Buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie dziewczynki! czytam to wasze forum i postanowiłam sie dołaczyc..;) otóz w skrocie opowiem wam moja historie starania sie o dzidzie...z narzeczonym jestesmy juz od 5 lat i od 3 nie zabezpieczamy sie wcale, poniewaz chcialismy miec juz dzidzie, jakos specjalnie nie staralismy sie celowac w owulacje, ja nie prowadzilam badan własnego ciała i takie tam...myslelismy ze jakos sie sama przytrafi skoro o tylu "wpadkach" sie słyszy...no i sie nie przytrafiła...troche nas to zaniepokoiło zeby przez 3 lata sukcesywnie omijac dni płodne wiec mój zrobił sobie w lutym tego roku kompleksowe badania nasienia...po tygodniu przyszly do domu i z tego co my tam "na chłopski rozum" wyczytalismy to wszystko jest w porządku tylko jakaś niska morfologia plemniczków( 6,3%) a norma wg. jakiegos Krugera jest od 14%. Uwag diagnosta żadnych nie wypisał (a dzwoniąc do kliniki dowiedzielismy sie ze jakby było coś nie tak to by było w uwagach:/) no wiec myslimy ze to chwilowa niedyspozycja narzeczonego, zaczełam mu podawać pierw promen a teraz bierze salfazin (oczytałam sie tez na podobnym forum ze pomaga na jakosc plemniczków:) ) zaznacze ze badania robil przed tymi specyfikami wiec w duszy cicho licze na to ze sie polepszy ta morfologia:D Ja natomiast pierwszy cykl łykam castangus (jego zbawienne działanie opisało sporo dziewczyn na forach wiec postanowiłam spróbować) jak narazie to moj 24dc i zero objawów psm:) to tez mnie cieszy, bo tak to od owolki juz ledwo zylam: klucie jajnikow, cycki napompowane jak u lalki (moze i to fajne ale bardzo bolesne;) ogolne zle samopoczucie. A po castangusie czuje sie bardzo dobrze;) mam nadzieje ze mi tylko cykli nie wydłuży bo mam w miare regularnie od 25 do 28 dni....zaznacze ze w tym miesiacu celowalismy i teraz czekam na @ ( a raczej jej brak) pozdrawiam wszystkie staraczki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc kobitki, u mnie 31 dc i jak narazie @ nie przychodzi. W tym cyklu nie nastawiam sie na nic, poprostu poczekam sobie jeszcze do soboty i zrobie sobie test. Herbatki ojca Sroki wydluzyly mi cykl, owulke mialam w 21 dc , wiec podejrzewam, ze @ przyjdzie mniejwiecej za 4 dni. Zakupilam wiesiolka i jutro kupie Castagnusa, wiec nastepny cykl bedzie znowu wspomagany. czuje delikatne skurcze w brzuszku i piersi mnie bola wiec @ nadchodzi wielkimi krokami....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczynki mam pytanie
nowamili witamy z otwartymi ramionami :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziękuje za otwarte ramionka:) jutro prawdopodobnie powinnam dostać @ najlepsze że nic nie czuje (chyba to przez castangus) oczywiście test już zakupiłam ale poczekam nawet kilka dni bo znowu kolejny zmarnuje:), tym bardziej ze cykle mam od 25- do 28 dni, ech i znowu to czekanie ...dobrej nocy życze wszystkim :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczynki mam pytanie
Lubię jak testujecie to napięcie i oczekiwanie udziela się też mi :) Szkoda jednak bardzo jesli przychodzi rozczarowanie. Ja dopiero co jestem po @ więc może w tym cyklu się uda, tak jakoś nie mogę w to jednak uwierzyć, moje cykle były baaaaaaarrrrdzo niereguralne. Zaczynam też jutro 3 opakowanie Castagnusa. Pa dziewczynki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczynki mam pytanie ja odpadłam dzis z testowania napięcia;) no słowna to ja jestem strasznie..jeszcze post wyzej pisałam ze poczekam pare dni na zrobienie testu... no i nie moglam sie doczekac i zrobilam dzis po poludniu...ale nic tam nawet pod lupa nie widze:( mogłam go jeszcze nie kupować to bym nie użyła, ale z drugiej strony to lepiej, bo jaka taka spokojniesza jestem. Nie dlatego, że nie jestem w ciąży, ale dlatego, że popadałam w jakiś obłęd..nie ma chwili pod koniec cyklu żebym nie myslala o tym czy jestem w ciąży czy nie a tak to chociaż wiem;) najprawdopodobniej za chwil pare dostane okresu, bo zawsze jakos tak po tescie mnie puszcza no chyba ze castagnusek cos mi przedluzy. podrawiam gorąco (no moze gorąco to nienajlepsze słowo w te upały..ja bynajmniej już mam ich dość:) )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczynki mam pytanie
oj a może źle ze zrobilas go popołudniu? W sumie to chyba lepiej się nie nakręcać niepotrzebnie, niż się później rozczarować. Ja to nawet jak wiem, że w którymś cyklu nic z tego to głupia mam nadzieję... że może się udało tylko ciekawe jakim sposobem :) Ale może stanie się to też wtedy gdy najmniej się tego spodziewamy, bo tak to liczymy te dni płodne, celujemy i nic z tego...lepiej dac na luz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no powiem ci że później to żałowałam że zrobiłam popołudniu bo jeszcze iskierka sie tli ze za niskie stężenie hormonu;) ale co ma być to będzie, rozumiem cie dobrze, na zdrowy rozsadek nie powinnyśmy być w ciąży bo np: brak przytulanka w owulkę, a tu przychodzą myśli ze możne wiatropylne jesteśmy:D Kiedyś tez tak przytulaliśmy sie nie w czasie a ja juz test robię dzień przed miesiączką bo może zdarzy sie cud ;) dlatego staram sie dać na luz jak piszesz..chociaż ciężko tak;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześc Kobietki :) Postanowiłam coś napisać bo ostatnio w ogóle mało kto się jeszcze Tu udziela :( U mnie 20 dc. Wczoraj mój mąż robil badanie nasienia, jutro będą wyniki. Mnie się to może tak bardzo nie udziela, ale On się potwornie denerwuje. Cały czas mamy nadzieję, że w tym cyklu się udało i bez względu na jego wyniki jestem w ciąży. Zgodnie z sugestię ginekologa odstawiłam castagnus, ponieważ lekarz stwierdził, że skoro mam regularne cykle to nie ma sensu go brać. Od dwóch czy trzech dni bolą mnie sutki (normalnie na okres bardzo bolą całe piersi - a tym razem tylko sutki). Nie wiem co to oznacza. Może taka reakcja na odstawienie leku. Poza tym takie lekkie klucie jajnika. Hmmm...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam ja tez bralam castagnus jeden cykl i do teg oolej z wiesiolka po owulacji zaczely bolec mnie jakniki raz jeden raz drugi i tak mam do tej pory a @ ma przyjsc jutro jak narazie to leci ze mnie sluz i odczuwam klucie janikow ale raczej nastawiam sie na @ dodam ze ze zawsze janiki mnie bolały dzien wczesniej lub w dniu@ a tu zaraz po owulacji takie bóle i ma tak do tej pory nie kluje caly czas ale jednak je odczuwam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczynki mam pytanie
No cześć dziewczynki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczynki. dawno nie pisalam ale też nie dam rady cofnąć się i nadrobić tylu postów. może ktoś streści :P ja wrociłam z urlopu i jeszcze dogorywam w domciu. w poniedziałek juz do pracki dziś mój 9dc.. na urlopie mnie nawiedziła zmora.. a tak liczyłam że sie nie pojawi... testy owu pozytywne, śluzik był ale znów d**aa.. mój cykl rozbujal się do 54dni, ale mam nadzieje że chociaż też będzie ładny i krótki.. pozdrowienia dla Was wszystkich kochane...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Kobiety :) Powiem Wam, że nie wiem czemu (może po odstawieniu Castagnusa) ale zaraz po owulacji jak się zaczęły te bóle brodawek, to teraz (23 dc) już całe piersi mam jak balony. Oczywiście im bliżej @ tym mniej mnie to dziwi ale czemu aż tak długo to trwa. Zwykle piersi bolały max 2-3 dni przed @ a teraz już od 15-16 dc. Oczywiście nie nastawiam się na nic, gdyż w sobotę odebrałam wyniki nasienia mojego męża i mimo, że mieści się w normach to nie jestem zachwycona. Przede wszystkim w laboratorium powiedzieli, że ma liczne leukocyty co może oznaczać jakiś stan zapalny (po prostu rewelacja!). Poza tym martwi mnie ilość plemników na 1 ml nasienia. Norma to 20-250 mln, natomiast mój mąż ma 30 mln czyli bliziutko dolnej granicy. Dzisiaj idę z tymi wynikami do mojego gina i niech mu coś przepisze albo nie wiem już co. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej kobitki. Jestem w szoku, bo w piatek robilam test i wyszly dwie kreski:) nadal nie moge w to uwierzyc, bo bylam na 100% a nawet na 1000% ze dostane @. Staralam sie 3 cykle. Ostatni szczesliwy cykl byl na wspomagaczach, dwa wczesniejsze bez. W tym trzecim cyklu, pilam ziola ojca Sroki na druga faze i wydaje mi sie ze to mi pomoglo. Trzeba pic regularnie 3 razy dziennie i oto sa efekty, na poprawe sluzu bralam tabletki z wyciagu oleju lnianego Omega 3,6,9 oraz Magnez z wit B6. Moja kolezanka po takim zestawie zaszla w ciaze w pierwszym cyklu. Jezeli chodzi o przytulanie to 10 dni pzred owulacja post, a potem codziennie wieczorem, po wszystkim nie szlam sie kapac, tylko przytulalam sie do meza i szlam spac, dopiero rano bralam prysznic. Zadnych nog do gory nie trzymalam. Mezusiowi jak mial post podawalam witamine C z cynkiem, kwas foliowy, senes z wit.E. na odbudowe i wzmocnienie nasienia:) Mam nadzieje, ze wam sie uda bo jak pisalam wczesniej moja kolezanka zaszla w pierwszym ja tez w pierwszym z tymi radami, teraz moja druga kolezanka stara sie i robi to samo to za 3 tygodnie zobaczymy co bedzie:) Sciskam was mocno i zycze wam powodzenia, bede tu zagladac i wspierac was. Buziole

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przepraszam, za blad, mezowi podawalam selen nie senes..po senesie to by wiecie co bylo..hehhehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurcze, Minia moje gratulacje!!! Strasznie się cieszę i w ogóle Ci nie zazdroszczę :) (no, może troszkę :) Ale widzisz, pisałaś 20.07 czyli 6 dni temu, że bolą Cię piersi i myślałaś że to na @. A normalnie to jak długo przed @ je czułaś już? Ja właśnie zrobiłam 2 rundy do sklepu i nie kupiłam testu mimo, że mnie strasznie korciło. Podczas chodzenia to aż czuję takie rwanie wewnątrz piersi. Niby postanowiłam test zrobić około soboty ale nie wiem czy wytrzymam. To jeszcze tak długo :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×