Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Anabella5363738

Kredyt-mój gwóźdź do trumny

Polecane posty

Gość Obama obawy
Pomysłodawco mam obamę a właściwie obawę że wpierniczasz sie ludziom w topik... załóz swoj moze co? a po co tobie inni skoro tak ci swietnie idzie??? chyba po to zeby za nich kaske dostac nie? ludzie cie tu nie chcą a ty swoje ........ upór godny maniaka . Próbowałes psychiatre lub psychologa? a moze kłopoty z kobietami/mezczyznami?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość masz pare pomyslow i nie jecz
Dom, mieszka mama, córka i babcia i nikt więcej się nie zmieści, żeby wynająć część??? To ten DOM ma tylko dwa pokoje (w jednym babcia, w drugim matka z córką)? Bo jeśli jednak więcej, to MOŻNA je wynająć. No chyba że księżniczce korona z głowy spadnie. Inna opcja to sprzedaż domu i kupienie czegoś mniejszego, ale to raczej ostateczność w tej chwili, bo sytuacja na rynku nieruchomości nie sprzyja sprzedaży. Trzecia opcja to zacząć więcej zarabiać. Czwarta - mniej wydawać na życie. Zwykle - jeśli ktoś wcześniej specjalnie nie oszczędzał - to można "urwać" kilkaset złotych. Ja mieszkam w kawalerce, gdyby mnie przycisnęło, wzięłabym współlokatorkę, ale nie przyciśnie, bo kredyt brałam tak, żeby móc spłacać nawet gdyby rata wzrosła dwukrotnie... Nigdy, absolutnie nigdy nie można zadłużać się na granicy możliwości spłaty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdjijd
a mam pytanie, czy mama az tyle kredytow miala e wyszlo z tego 3000 tysiecy? co sie stalo z tymi pieniedzmi? chyba nie wyparowaly z konta? i dlaczego musialas brac kredyt az na tyle? moglas fikcyjnie kupic ten dom za 100 tys. nic to. nie wiem jak sie przedstaiwa twoja sytuacja ale wydaje mi sie, ze ze skromnej nauczycielkiej pensyjki nie da sie narobic za duzo kredytow. chyba z tego co pozyczylas cos zostalo. rozumnie byloby czesc polozyc na lokate, niech procentuje. z reszty splacac kredyt. na pewno z jeden pokoj da sie wynajac. cos musialo z tego calego kredytu zostac chyba, co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do pomyslodawcy
ale przeciez akurat dolar spada!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I co z tego, że spada? Spadek dolara jest zły dla tego, kto ma oszczedności w dolarach lub pracuje za owe dolary za granicą. Ale jeśli zarabiasz dolary będąc w Polsce, to moim zdaniem niewiele złego jest w tym, co dolar spada. 1000 dolarów wdalszym ciągu jest więcej niż 1000 złotych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No jak sie nie czyta regulaminów to później tak bywa właśnie. Sprawdźcie oferty na stronie http://najtanszy-kredyt.com/ macie tam najlepsze kredyty - polecam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×