Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość biduuuuu

Przed moim półtorarocznym synkiem badanie krwi, mamusie macie jakiś sposób

Polecane posty

Gość biduuuuu

na odwrócenie uwagi dziecka w tym czasie, jeszcze nigdy nie miał pobieranej krwi, skąd właściwie ją pobierać będą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dasasddsa
z palca (opuszka). Im bardziej bedzies się denerwować i panikować, uspokajać dziecko "nie bój się to tylko ukłucie" tym bardziej dzieciak będzie się darł...spokojnie....wszystkie dzieci przez to przechodzą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
z paluszka-nakluwaja go i wyciskaja odrobine krwi do specjalnego pojemniczka,moj maly mial pobierana krew i nie zaintersowaly go nowe zabawki a jakies tam pudelko,ktore pokazala m u laborantka,mial roczek i nie plakal- zycze powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość biduuuuu
Dzięki mamunie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o rety a mój 4 latek myslałam że rozniesie całe labolatorium strasznie to wspominam,musieliśmy na siłe go trzymać w dwóch sposobu żadnego nie mam i nie wyobrażam sobie następnego badania ale życzę powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama mama mama
Ja jak poszłam robić z małą, wziełam ja na kolana , pani najpierw mi pobrała, potem córka dała paluszek, zagadałam ją, nawet się nie skrzywiła. Nie było żadnego problemu. Tez miała półtora roku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
synek miał pobierana krew miesiac temu pogadałm z nim w domu przed wyjsciem a i tak płakał pobierali mu z zewntrznej czesci dłoni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja corka miala krew juz pobierana wielokrotnie- zawsze z zyly. Zawsze ja uprzedzalam o tym ze bedzie uklucie ale ze potem dostanie w nagrode piekny plasterek i np balonik. Corka przykazdej okazji wizyty w przychodni idzie sie sama przywitac z \"ciociami\" ktore pobieraja krew. Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kuba-20 miesięcy miał już kilkakrotnie pobierana krew, zawsze z żyły. I zawsze płakał, a ja razem z nim. Tylko czasem bardziej, czasem mniej. Dużo zależy też od pielęgniarki pobierającej... Jak go zagadała, ja go wzięłam na ręce, to się nawet nie zorientował, że będą kłuć... A teraz miał mój Maluszek pobieranie krwi - co dwa tygodnie... Ostatnio to się tak darł, że myślałam, że ja nie wytrzymam, a co dopiero on. Pani też chciała pobrać krew z żyły (bo zazwyczaj pobierała). Ale się nie dało. Zrobił się skrzep. I pobierała z paluszka. Jeszcze ciągle słyszę ten jego przeraźliwy krzyk. Na szczęście wyniki są już dobre...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×