lenor i sprana czerń

czy ktoś z tu obecnych ;) wie, czy płyn Lenor w czarnej butelce jest przeznaczony do płukania ciemnych i czarnych tkanin, czy nie? Pytam, bo kupiłam naprędce, zwiedziona kolorem butelki, a teraz patrzę i informacji żadnej takowej nie ma ;/ Mam problem, bo prałam pierwszy raz nową czarną kurtkę (bawełnianą) i gdzieniegdzie są zacieki - albo po płynie do płukania, albo barwnik tak szybko schodzi :( Potrzebuję pilnie coś z tym zrobić. Czy ponowne pranie w płynie do czarnego coś da, czy pozostaje jakaś farbka do ubrań? Jestem taka zła i zdesperowana, że rozważam nawet podkolorowanie bladych fragmentów pastą do butów ;/

Ten tekst przypomina mi biały wiersz

hahahahahhaaaa :D you made my day (or rather night) :*

W zamian możesz mi przesłać fotke

heh. kurtki, jak rozumiem :P

Niech będzie i kurtki Lepszy wróbel w garści niż gołąb na dachu

no tja, jeszcze co niecoś zza kurteczki wychynie... ;P

Czy już robisz zdjęcie?

najpierw liczę na fachową poradę dotyczącą ewentualnego prania i płukania... Bożo w porzo ;)

Nie wiem, ja piore w rzece

i mieszkasz pod mostem? :D (bez urazy ;) )

W szałasie na drzewie Chcesz mnie przedstawić rodzicom?

My nie z małp ;P poza tym widzę, że z tobą jasne zacieki na ciemnych rzeczach stałyby się codziennością

up

A małpy budują szałasy?

A może nosorożce też budują szałasy?

chyba niekumata jestem - od małp do nosorózców daleko, poza tym, że to i to ssaki, i to i to żyje raczej w ciepłym klimacie.

Nie dam sie sprowokować

CZarny Lenor nie jest do płukania czarnych rzeczy. PO prostu ma taki kolor butelki. Za duzo go wlałaś do płukania - pewnie koncentrat - i za mało było wody i źle się wypłukała kurtka , stad te zacieki. Wypłukaj jeszcze raz dobrze.

Dzięki Pariss, w końcu jakaś senswona wypowiedź :) spróbuję jeszcze raz to wypłukać, a na oprzyszłość chyba płyny do czarnych rzeczy i bez płynów do płukania. Bożydar