Ile przeciętnie macie stosunków w ciągu tygodnia

Podajcie liczbę. My z Izoldą mamy 10 tygodniowo na cześć tego słynnego pomocnika, Pelego

zasadniczo 2 ale w tym tygodniu padł rekord 6 :)

5 albo 6, w niedziele bywa 2 razy bo jest wiecej czasu i nie pracujemy :D

minimum 7 a srednio kolo14 :)

10-19

wow! ja mam 4 w miesiącu...może mój facet przechodzi andropauze...;/ ostatnio go coraz czesciej głowa boli ;/

pracującym ale w weekend nadrabiamy ;) i od piątku do niedzieli zbiera sie do 8-9

codziennie coś miłego musi być :D

1-2 :((((((( bo nie mamy za bardzo mozliwosci, w sensie nie mamy gdzie ;((((((((((((

jak jeszcze nie mieszkaliśmy razem, to zbytnio nie było szaleństwa, jakieś 4-5 razy na tydzień (przeważnie w weekend :) )

z miejscówkami do bzykanka ale jak nas najdzie to wsiadamy w samochod i wio do lasku :D:D takze pozycje samochodowe mamy opanowane perfect ;) takze w tygodniu bywa 3-5razy

różnie, bywa że wcale a zdarza się że 7... Mamy ograniczenia wynikające z tego że nie mieszkamy razem...

24h / 7 dniw tygdoniu :P:P:P

W tygodniu tak sobie (co najwyzej raz na dobę, albo co dwa dni i to krótko, bez wariaccji), ale przez weekend - do 6 razy przez nockę w róznych konstelacjach, a w trakcie dnia jak trochę się weźmiemy w garść po nocy to raz, dwa.... :D byle do piątku ;)

ja mam zadko powiecmy dwa razy wtyg. bo moja kobieta nie ma czesciej ochoty da sie to zmnienic??

w tyg ze 3razy, ale w weekend to nawet 5 raz. A czasami to nic jak sie pokłócimy

10. W środę 2x, w czwartek raz, w sobotę 2x, w niedzielę 3x w poniedziałek 2x

50-80 dziennie

... coraz mniej... Ale za to jaka jakość! Bo to nie o ilość chodzi.

Z żoną to miałem 1 na 2 m-ce:( Teraz to jakieś 10-15 tygodniowo. Jestem z prawdziwą nimfomanką:):):):) i twierdzę że życie jest piękne. Pozdrawiam

w ciągu tygodnia ? xD ja mam średnią jeden na miesiąc ;[

podawajcie wiek. Jak miałem 20 lat to było wiecej teraz praca i takie tam dzieci itp chciałbym wiecej ale moja zonka ma ochotę max 4 razy w misiacu po namowach osiągalne 8 no max 10 w miesiącu a ja kręćka dostaję. Choć muszę przyznać że sex jest ok czsem jakaś kąpiel jakieś fatałaszki no i zawsze no prawie zawsze orgazm nieraz z krzykiem że czasem patrza na nas dziwnie sąsiedzi więc w sumie jakość jest OK. No i czas też min 30 do 60 minut więc jak się doczekam to jest święto a nie pozbycie się napięcia. Hm mówią że kobieta zawsze moze hm tylko czy jesli by się zmusiła to byłby sens .......

Przez ostatnie trzy lata średnio ok.70-80 razy na tydzień. To nie jest pomyłka.

Czasami sie zarzy raz dziennie a tak to zawsze dwa razy dziennie i jest fajnie.

ha ha ha ze co?? z zona miales? 1 a teraz jestes nimfomanka?? oj dzidzius wracaj do nauki gimbusku nie kompromituj sie

Ja jak mieszkalam z chlopakiem to uprawialismy seks ok 10 razy w tygodniu. Z obecnym widze sie tylko w weekendy, wiec srednio wychodzi ok 5-6 razy.

Przeciętnie to ćwierć. Bo raz na miesiąc żonka ma ochotę :(

Jak o***t wytrzyma to nawet 21 (3 × dziennie)

a ja mam 0,25 - srednia