Szczyt bezczelności!

Wczoraj odezwał sie mój ex- nie jesteśmy razem 4 miesiące po 2 i pol roku intensywnej relacjii... Nadal tęsknie, nadal rozpaczam.. Odezwał sie po raz drugi- tydzien po rozmowie na GG- . Tamta rozmowa była miła, taka... poprawna... Na tyle miła ,ze wyrwała mi sie chcęć pomocy w załatwieniu mu praktyk... Na tyle miła że zwierzyłam sie ze śmiertelnej choroby Taty... dzis zadzwonił... Rozmowa trwała 15 sec i była dla mnie kubłem zimnej wody- oto dlaczego tak mi z nim było fatalnie...- nie znoszę takiego tupetu i bezczelnośći, a przeciez zawsze tak było... ON- Cześć X, mówi Y JA- Cześć. ON- Czy załawtiłas już coś w sprawie tych moich praktyk? JA- nie, nie miałam sposobnośći. ON.Acha, no to jakbyś mogła, to pamiętaj, cześć. JA- cześć..... .... A gdzie- co słychać? A gdzie odrobina kurtuazji? Pierwsza nasza telefoniczna rozmowa po tak długim czasie..... Jak obuchem w łeb. Jak zwykle jemu sie coś należy i już....Odechciało mi sie mu pomóc. Po prostu mi sie odechciało....

Ja bym mu wcale nie pomogla za takie zachowanie.. Boże, jak Ty moglas byc z kims takim 2,5r??

pięć lat temu mailam chłopaka, byliśmy ze sobą prawie rok , w tym czasie na raka zachorowała moja mama, już wtedy sie między nami nie ukladało ale wiedzial jak jest,ze już nie ma szans,poprosilam go by zawiozł mnie do niej do bydgoszczy ,do szpitala, bo nie wiadomo bylo czy przeżyje operacje, początkowo się zgodzil i gdy pszyszła sobota kiedy to mieliśmy do niej jechac, przestal sie odzywac a gdy do niego zadzwonilam i prosilam go by ze mną pojechal bo moja mamm umiera, to powiedzial do mnie "a co mnie to obchodzi", zostawilam go pozniej wydzwanial do mnie jeszcze, nie wiadomo po co ale nigdy nie zapytal sie ani jak sie czuje ani co z moją mamą ,czy zyje czy, umarła jakby kobiety nie znal, od takich ludzi sie ucieka, zerwij z tym łebkiem kontakty, wykorzysta cie kiedy nadarzy sie okazja!!!!!!!!!!!!!

AGA!!!!!!!!!! Wprost nie wierzę- jakbyś powtórzyła wydarzenia sprzed 2 tygodni z mojego życia- ojciec też mial operacje w Bydgoszczy! Też sie martwiłam, czy przeżyje... Zawiódł mnie nowy adorator- umówil sie ze mną na wyjazd , wieczorem dostałam SMSa- "musimy przełożyć wyjazd". Zerwałam kontakty.Nie bolało, bo to nie był moj facet, Tobie musiało być znacznie gorzej, ale.... kurna, jacy faceci są podli!

Gosiu! nie pomogę.... jasne- niby dlaczego miałabym? Ledwo te 2 i pol roku zniosłam, egoista okropny!!! ale kjak wiekszosć bab liczyłam,ze jak wytłumaczę porozmawiam- coś sie zmieni. Kontakt mieliśmy doskonale zerwany, atu nagle mu sie przypomniało po 4 miesiacach.... NIECH SPADA NA DRZEWO!

że masz gdzieś jego i jego praktyki dupek !!!

ze pozbyla sie egoisty.

Kochane dziewczyny! Na was zawsze mozna liczyć! Rozpaczam chyba nad własną samotnościa aktualnie... mam już swoje lata. A egoista byl zawsze i wszędzie. Potrafił przyjść do mnie kiedy byłam chora, usiaść na łóżku i zrobić focha, że mu niewygodnie...... :)

dwa razy sie do tej samej rzeki nie wchodzi poczekaj na stosowną okazje i odpłac mu tym samym

jakis kompletny dupek! nie trac czasu na takiego chama

odplacic tym samym? ale czym? nie umiem być tak chamska i bezczelna... nie, nie czekam na okazje. Myśle,ze najlepiej zrobie olewając te jego praktyki po prostu :)

przeciez musiała znac twego Tatę - chocby ze slyszenia. I cham w dodatku, bo nawet jakby nie znal, wypada sie spytac o zdrowie. Całe szczescie ze się skonczył! Wyobrazasz sobie zycie z takim! Nawet nie wart, zeby z nim utrzymywac kontakty. Olej całkowicie.

własnie bezczelnoscią i olej te praktyki powiedz ze zapomnialas o tym bo masz wazniejsze na głowie sprawy niz te jego praktyki i nie pokazuj za chiny ze jeszcze Ci na nim zależy wiesz faceci to czasami dziwni są i niestety trzeba im pokazac gdzie ich miejsce

teraz z perspektywy czasu cieszę się ze tak wyszło ze pokazał swoje prawdziwe oblicze ,obecnie mam dziecko i kochanego męża poznałam go rok po śmierci mamy ,żałuje ze nie mogła go poznać bo to wartościowy człowiek,nie żałuj ze wam nie wyszło tylko sie ciesz bo to dar od losu poznac kogoś tak naprawdę ,z tamtym byłam

Tesssss- masz racje... powinnam "zapomnieć" Ile razy on zapominał o moich prośbach...., oj wkurzy sie chłopczyk, do tego nie był przyzwyczajony!

powiedz mu, ze zalatwilas te praktyki, podaj mu adres jakiejs firmy, niech idzie tam na 7 rano i sie wyglupi...

o to dobre!

najlepiej komisariatu policji w innym miescie hehehe naucza go tam juz zeby sie nie wygłupiac

ze cholera, przykro, ale pomylilas go z innym facetem, ktory prosił o to samo, a nie masz teraz głowy

z tamtym byłam zaręczona i jak pomyśle ze dziś mogłabym być jego żoną brrrrrrrrr az strach pomyśleć, a jak twoj tata wyjdzie z tego , jakieś poł roku po śmierci mamy miał wypadek wjechał czołowo na drzewo i nic mu sie nie stało ( licho złego nie bierze) dzwoni do mnie i mi mowi o tym wypadku a ja do niego "gowno mnie to obchodzi"więcej już nie zadzwonił

Kobiety! Ależ Wy macie fantazje! Podoba mi sie ten pomysł,żeby go posłac , no może nie do innego miasta, ale na drugi koniec miasta, wczesnie rano..... hehheehehheeeeeeeeeeeeeeeeee oj, chyba by mi zrobił awanturę na 100 fajerek!

wiesz nie wiem wydaje mi sie ze niekoniecznie pewnie nawet sie nie przyzna ze tak go wystawilas ZE WSTYDU!!!

AGA! toś Ty sie z fasonem odegrała! ślicznie! masz rację- złego licho nie bierze... a na marginesie- tez byliśmy zaręczeni!

ale mogłby nie skojarzyć faktów- nie zrozumieć dlaczego go tak wystawiłam... On zawsze uważal,że zachowuje sie normalnie, tylko ja sie czepiam, wiec to własnie taki przykład jego "normalnego" zachowania... chyba by nie załapał....

powidziec - o, zebys troche wczesniej zadzwonil - byla praktyka, ale sie ktos inny wlasnie zglosil - niech zaluje, knur jeden

knur...........uśmiałam sie

CHOLERA, JA CHYBA ZA DOBRA JESTEM-NIE UMIEM SIE ZEMŚCIĆ!!!!!!!!!!

bo zemsta nie daje zawsze stysfakcji, bol i świadomość ze zawiodła osoba ktora była kiedyś bliska boli ,nie musisz się mścić, po prostu, jezeli skontaktuje się z tobą, powiedz mu ze nie chcesz z nim utrzymywać zadnych relacji i nie mow mu czemu, zemsta nic ci nie da ja coś o tym wiem ,niech on myśli co zrobił zle niech sie głowi , a ty nie zniżaj się do jego poziomu, bo nie warto, niesmak zawsze pozostanie, cokolwiek byś nie zrobiła

szczyt bezczelności to narżnąć komuś pod drzwi zapukać i poprosić o papier

aga skąd przekonanie że zemsta nic nie da zemściłaś sie kiedys na kims??