Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość to ja.......

moja mama mnie szpieguje!!!!

Polecane posty

Gość to ja.......

na nic mi nie pozwala, kaze mi po 2 godz wracac do domu a malo tego potrafi pojsc za mna zeby sprawdzic gdzie ide, co robie, z kim! to jest chore!!! mam tego dosc i po 18 sie wyprowadze jak to sie nie zmieni...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ffdgfdg
zakop ja w lesie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hah hah hah
jestem szpiegiem szpieguje wszystko swiat to jest jedno wysypisko ja jestem szpiegiem szoieguje wszystkich starcow i dzieci dalekich i bliskich....jest taka piosenka pusc ja mamie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to ja.......
tylko ze ja nic zlego nie robie... kiedys mialam pare przypalow ale to bylo dawno... co ja mam zrobic bo chyba jestem zdesperowana,,,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to ja.......
do a mi kabel usb: no zobaczymy... moze wroce szybko ale moze i mama wtedy pomysli nad tym swoim szpiegowaniem.......................

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to ja.......
Jak sie wyprowadze bede sie utrzymywala z kurestwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to ja.......
no wiesz ale z takiego zabraniania nic dobrego nie wyjdzie... tylko sie poklocimy a ja i tak bede sie buntowala bo w domu mnie przez cale zycie trzymala nie bedzie czy nie tak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
byc moze....byc moze wrocisz a byc moze nie bedziesz miala gdzie wrocic...gdybys nie miala nic do ukrycia nie bylo by sensu cie szpiegowac ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na bank sie kurwisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to ja.......
mam wiele do ukrycia, mamie sie nie zwierzam, oszukuje ja, ale czy mam inne wyjscie? nie powiem ze ide na miasto bo beda podejrzenia i tekst"za 2 godz w domu" na imprezy mnie tez nie puszcza i jak bede miala 18 to mnie nigdzie nie zatrzyma bo bedzie mi malo... nie moge sie nacieszyc mlodoscia bo nic mi nie wolno..rozumiesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wielkie YO
moze powinnas pogadac na spokojnie z mama, nie w nerwach o tym.:) ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a na czym polega to twoje "cieszenie się młodością", że nie możesz mamie o tym powiedzieć? Ile masz lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to ja.......
17...niecale. i jak mam o tym z mama pogadac jak o niczym innym nie umiem tylko o tym jak mi mina dzien w szkole? jezeli ty mogles to zazdroszcze bo tego mi zawsze brakowalo... w moich oczach mama to taki "postrach" ktory wszystko wie najlepiej i nie warto nawet dyskutowac powaznie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i ja mialam z tym problem
tak to jest z dziewczynami przewaznie a zwlaszcza ladnymi... mama chce cie bronic przed zlem swiata choc sama wiem ze to nie jest dobry sposob.................. rozumiem cie troche

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to ja.......
ja tez sobie nie mam nic do zarzycenia i tez trunkowa jestem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a może raz spróbuj pogadać tak od serca nie tylko o szkole. Może masz mylne wyobrażenie o mamie i to co uznajesz za jej wścibstwo w twoje sprawy jest po prostu zwykła troską o ciebie? Wiesz co, taka próba w niczym ci nie zaszkodzi. Jesli się nie uda, wrócisz do poprzednich relacji czyli strachu przed nią. A może pomoże i dostrzeżesz w mamie przyjaciółkę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to ja.......
sory ZARZUCENIA*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to ja.......
hmmm... tak to prawda... tylko to nie jest latwe bo widzisz tak naprawde wydaje sie zadna filozofia porozmawiac z mama, ale to jest trudne i jezeli ktos sam nie jest w takiej sytuacji to nie moze tego do konca zrozumiec...jednak postaram sie sprobowac bo do stracenia nic nie mam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hfhbcvihr
a ja uwazam ze nie powinnas sie dac bo jezeli sie nie sprzeciwisz to zawsze tak bedzie i mama cie bedzie kontrolowac i bedzie krytykowac kazdy twoj wybor...nawet chlopaka... nie rob tego pochopnie, przemysl i dopiero dzialaj wiesz nie chce cie do niczego namawiac tylko doradzic bp moja kolezanka tez przez to przechodzila

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to ja.......
juz sama nie wiem co mam zrobic! mam metlik w glowie......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pętelka helka
No cóż, wyprowadź się, masz prawo. Sądzę, że dopiero wtedy zrozumiesz, że Mama miała rację. A jeśli jeszcze nie, to poczekaj jak urodzisz dziecko i ono będzie mialo naście lat. Widocznie dałaś Mamie niezłe dowody że teraz nie ma do ciebie zaufania. I skakaniem do niej nic nie odmienisz. Wręcz przeciwnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to ja.......
a moze ty poprostu nie wiesz co jest grane.. mialas inna mame i inne zycie i nie umiesz zrozumiec na czym polega problem?? bo na tym ze nie umiemy sie dogadac..... a powod dalam jej 3 lata temu i do tej pory zdazylam udowodnic ze zaluje ale chyba nie potrzebnie tak jak nie potrzebnie ci to piszę bo nie zrozumiesz tego co jest grane...sorry ale taka jest prawda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hgjrhfgn
kazda sytuacja jest wyjatkowa i nie da sie petelka powiedziec co trzeba zrobic a zwlaszcza oceniac kogos.... to ja sama powinnas wyczuc sytuacje i uporac sie z problemem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moim zdaniem to--------
trzeba pogadac z mama a jak nie to pojsc na kompromis a jak sie nie da to odpuscic a jezeli to nie jest dobry pomysl to poczekaj az bedziesz miala 18 i sama pozwolisz sobie na wiecej ale sie nie wyprowadzaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pętelka helka
Odpisałaś chyba do mnie? To jeszcze Ci napiszę tak. Baardzo dobrze rozumiem co jest grane bo mam dwóch synów 18-20 latek. Oni też nie umieją się ze mną dogadać- czyli ja jestem ta zła mama co się czepia, oni sa absolutnie ok. Nie będe ci tu pisać co robili, dość by nie mieć teraz zaufania za grosz kiedy tylko jeden z drugim wychodzą z domu. Nie latam za nimi i nie szpieguję, no czasami i uwierz że zawsze się sprawdziło,że miałam rację kiedy sprawdzałam. Ty odwalałas mamie też różne numery, a że jesteś młoda, nie masz nawet 18 lat nie dziwię się jej że ci nie wierzy, a może zwyczajnie się o ciebie boi. Bo możesz ty być w porządku ale spotkasz kogoś na swojej drodze, kto nie będzie i zrobi ci krzywdę. Zrozum trochę Mamę i nie stawaj okoniem a w końcu poprawi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to ja.......
hmmm.to tak.... ty patrzysz na to pod katem matki. cos w tym jest bo wiem ze moja mama chce dla mnie jak najlepiej ale ona nie uznaje czegos takiego jak kompromis wszystko ma byc tak jak chce ona nie daje mi nawet szansy na poprawe wiec co za tym idzie nie moge sie poprawic. moze gdyby sprobowala mi zaufac to wszystko by sie zmienilo a przynajmniej nasze relacje... nie chce chodzic do poznej godziny, nie chce sie spotykac ze zlym towarzystwem, nie chce co sobote jezdzic po imprezach, nie chce robic nic zlego tylko chce miec TROCHE wiecej luzu i tyle to raczej nic trudnego prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×