dzieci i fobie?

Czy wasze dzieci maja jakieś fobie ?Ubzdurają sobie coś i boją się?Mnie te wymysły doprowadzają do szału i zastanawiam się czasem czy moje dziecko jest psychicznie zdrowe

Wczoraj w jakies gazecie czytalam ,ze dzieci boja sie czegos i zeby na sile np z odkurzaczem nie oswajac go.Powoli i tlumaczyc i w koncu przejdzie.

własnie nie da sobie przetłumaczyć.Ubzdurała sobie np strach przed wiatrem.10 razy dziennie lub wiecej wyglada przez okno,pyta czy bedzie duży wiatr,czy bedzie w nocy,szlocha nawet przed pójściem do szkoly że boi sie że bedzie duży wiatr.Wiatr wiatr wiatr wiatr.....juz mnie to doprowadza do szału.Tłumaczę że nic sie nie stanie a ona sobie bzdura że okno wyleci

A to Twoja to juz duza dziewczynka ,moj starszy syn kiedys co chwila sprawdzal czy drzwi wejsciowe sa zamkniete na zasuwe ,nawet w nocy mnie budzil i sie pytal.tez sie denerwowalam ale jakos mu przeszlo.

moze mala miala zlą przygode z mocnym wiatrem i teraz pamieta to az za dobrze albo naoglądala sie filmow o tajfunach i innych i ma leki. Nie zlosc sie na nią - nie pokazuj jej ze cie wkurza. Bo pozniej moze ci np nic nie mowic gdy bedzie miala jakies powody do lękow itd to ci nic nie powie bo bedzie sie wstydzic.

Jakie znowu psychicznie chore! :) A Ty się niczego nie boisz? Mój panicznie boi się piesków oraz klauna.Oczywiście w takich wypadkach trzeba dziecku tłumaczyć żeby się nie obawiał bo jest z mamą/tatą itd. A może ktoś Twoje dziecko nieźle nastraszył?

Moja w wieku 2 lat panicznie bała się misia na deskorolce z Teletubisiów. Plakała, krzyczała i uciekała z pokoju jak tylko zaczynała się muzyka i miś zaczynał mówić: Jestem miś, jestem miś, chcę się z wami bawić dziś...

To chyba normalne i przejdzie. Zuzalko, a moze ten wiatr wykorzystac jakos pozytywnie? Zrobic latawiec i pojsc go puszczac na dworze, bo jest WIATR?