o rozstepach w ciązy

Kupilam 2 opakowania musteli zeby sie ustrzec przed rozstepami (jestem w 3m-acu) moja mam nie ma ich ani na brzuchu ani na piersiach. czy jest szansa ze ja tez ich nei bede miala? mam inna budowe niz mam jestem wysoka i szczupla a ona odwrotnie

rozstępy w dużej mierze uwarunkowane są genetycznie... ja po 1. ciąży mam je dokładnie i tylko tam gdzie moja mama, kilka na piersiach...

pewnie są uwarunkowane genetycznie, ale kondycja skóry ma ogromne znaczenie.

oczywiście, bez porządnego smarowania ani rusz :p

zgadzam się z emibaby99, ja np mam uwarunkowania po mamie do rozstępów, moja siostra miała i nie smarowała żadnym kremem. Ja smaruję od początku ciąży, teraz jestem w 33 tc i jak na razie nie mam rozstępów ale kto wie... jeszcze mogę mieć :-)

W moim przypadku było tak Mama ciocie babcia 0 rozstępów Cieszyłam się że tak będzie i ze mną no ale niestety nie pomogły ani masaże ani smarowanie się mustellą oliwką i innymi specyfikami Dziś mój brzuch wygląda jak brzuch tygrysa i dlatego idę na laser Mam nadzieję że w Twoim przypadku będzie inaczej Dbaj o skórę to najważniejsze

Dziewczyny i pamiętajcie nie odpuszczajcie smarowania ciała nawet po porodzie Mi rozstępy wyskoczyły kilka dni przed porodem i to w jedną noc Jakby ktoś pociągnął za nitkę i wszystko się popruło Mam nadzieję że u was tak nie będzie bo dla mnie to koszmar i nie życzę tego nikomu

Ja kupiłam z ziajki mama mia i ciekawa jestem czy cos mi to da :)

moja mama nie ma ani jednego rozstepu-nigdzie przeszla 4 ciaze a ja mam pod biustem i troche na boczkach, ale widoczne tylko jak naciagne skore, tak normalnie nie sa widoczne- na szczescie a tez myslalam ze nic mi nie wyskoczyc ;) no ale brzuch mam ocalaly- a 2 ciaze przeszlam w kazdej po 20 kg przytylam :-/

moja mam nie ma ani jednego rozstepu. ja tez przypuszczalam, ze nie bede miala, bo nie zrobily mi sie w okresie dojrzewania, gdy duzo uroslam, ani pozniej gdy troche przytylam. prawde mowiac to jakos sie nawet szczegolnie nie smarowalam. czasem jakas oliwka, albo balsamem palmer's. nie mam zadnego rozstepu, ani na brzuchu, ani na piersiach itp. moja znajoma smarowala sie ciagle i ma duzo rozstepow. genetyka i hormony. szczegolnie poziom kortyzolu ma na powstawanie rozstepow ogromny wplyw. "Glikokortykosteroidy (hormony kory nadnerczy) - kortyzol (nazywany również hormonem stresu) to jeden z hormonów wydzielanych przez korę nadnercza. Wzrost poziomu kortyzolu we krwi uważa się obecnie za jedną z głównych przyczyn powstawania rozstępów skórnych! Wzmożona aktywność kory nadnerczy (a co za tym idzie - wzrost poziomu kortyzolu we krwi) ma miejsce m.in. w trakcie ciąży, w okresie dojrzewania płciowego, przy otyłości, w syndromie Cushinga, a także w trakcie intensywnych ćwiczeń fizycznych, powodujących przyrost masy mięśniowej."

u mnie też ani mama ani babcia 0 rozstępów. Ja jestem w 25 tyg i wyskoczyły mi jedynie na pośladkach ale za to spore. Dobrze, że akurat tam gdzie nakrywa je bielizna ale o pokazie w stringach na pokazie mody mogę już zapomnieć;-) A tak na poważnie to smaruję się od święta to mój grzech chyba, tzn. czasem jest tak że codziennie a czasem mi się nie chce więc co 2 dni:-(

jedno zdanie coś ni składu ni ładu:-D

moja mama i jej siostra dorobiły się rozstępów po ciąży, więc byłam przekonana, ze niestety jestem genetycznie obciążona :-) I pewnie tak jest, tylko że bardzo dbałam o skórę w czasie ciąży - 2 razy dziennie masaż + wklepywanie musteli. Pod koniec ciąży mustela nawet 4 razy dziennie. Rozstępu nie mam ani jednego, po ciąży brzuch był płaski już po tygodniu.

Ja jestem w 4 miesiacu i uzywam mustelli a rozstepy i tak mam i to giganty. Moja mama urodziła trojke dzieci i ani jednego rozstepa a u mnie, zadne masaze wcierania nie pomoga bo jak beda miały wyjsc to i tak wyjda.

dziewczyny a co to jest ta mustella i ile kosztuje? Ja używam tylko zwykłej oliwki Ziaja bo nigdy nie byłam przekonana co do \"dziwnych specyfików\":)

Mustela to po prostu seria kosmetyków dla kobiet w ciąży i po porodzie. Ja używam obecnie pharmaceris- krem przeciw rozstępom, znacznie tańszy i jak do tej pory skuteczny. W pierwszej ciąży nie używałam niczego i obyło sie bez rozstępów, ale po porodzie zrobiło mi sie sporo na piersiach- miałam bardzo dużo pokarmu a skóra była maksymalnie naciągnięta:( Ale cóż- zdarza się. teraz wolałam już nie ryzykować i kupiłam ten wspomagacz:) I smaruje się bardzo regularnie od piersi aż po kolana prawie. Swoją drogą to ciekawe o tym kortyzolu. Skoro to hormon stresu to przez nerwy można sie rozstępów nabawić...