Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość klara_f

szczerość mojego faceta mnie pogrąża

Polecane posty

Gość ejbisi
Wykładowca - widze ze w kazdym temacie wygladasz jakies "mądrosci" ktore tak sie maja do rzeczywistosci jak wół do karety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lena22.
Facet ma kompleksy i osmieszajac cie probuje sie sam dowartosciowac. Naprawde chcesz z takmi facetem spedzic zycie?:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moj na przyklad
te jego gwizdy i komentarze typu "pryknął by" to też niby na żarty. teraz robi to trochę rzadziej po tym jak pare razy poprostu mu się rozbeczałam ... kiedy pytam po co to robi, on na to ze moze po to zebysmy sie pośmieli itp. no kurcze mi nie jest do smiechu. nie ma opcji zebym go zostawila, bo czuje ze mnie kocha, jest nam naprawdę dobrze, planujemy wspólną przyszłość... szczerze mowiąc przyzwyczaiłam sie do tych jego uwag, nie ranią mnie już tak jak kiedyś. wiem ze moje nogi nie sa idealne, cwicze nie tylko dla niego ale i dla siebie. ale na ciężką cholerę, skoro ide ulicą a faceci rzucają tekstami "ale suka" a mój facet mowi takie rzeczy ... mozna zgłupieć ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moj na przyklad
tak szczerze -> to nie jest gwizdanie .. to raczej forma ... hmm ... zawycia czy czegoś w tym rodzaju :) napisalam zagwizdać bo nie wiedzialam jak opisac to co on robi :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lena22.
Facet ma byc wsparciem, osoba, ktora bedzie umacniala nasza pewnosc siebie, a nie dolowala i sprawiala, ze kobieta ma coraz nizsza samoocene.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moj na przyklad
lena -> w tym co piszesz jest sporo prawdy ... wlasnie nad tym ubolewam najbardziej, niestety :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dlatego same doprowadzacie do takich sytuacji i nie jestescie szczesliwe w swoich "papierowych" zwiazkach, niestety. A skoro dziewczyna oczekuje okreslonych zachowan, chlopak to robi, nie "krytykuje" to gdzie tu jest miejsce na szczerosc? Nie ma go. Z drugiej strony po czasie i tak to wychodzi. Natomiast z chlopakiem trzeba by porozmawiac, powiedz mu ze nie zyczysz sobie takich uwag. A ty musisz sie zdecydowac czy dalej chcesz brnac w taki schemat zycia. Np. jesli mnie nie podoba sie sukienka zony albo zle przyrzadzona potrawa to mowi o tym od razu a nie falszywie chwale zeby po czasie komentowac. Dalej kobitki budujcie swoje "papierowe" zwiazki przesiakniete falszem a daleko zajdziecie. Autorko, postaraj sie troszke bardziej otworzyc na krytyke a chlopakowi powiedz szczerze ze jego zarty sprawiaja Ci przykrosc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
z drugiej strony - ja tez mam złośliwy dowcip.... jesli ktos obraża sie o wszystkie drobne złośliwosci to jest juz jego problem i jego kompleksów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczyny myslcie trochę
"te jego gwizdy i komentarze typu "pryknął by" to też niby na żarty. (...) planujemy wspólną przyszłość... szczerze mowiąc przyzwyczaiłam sie do tych jego uwag, (...) ... mozna zgłupieć ;(" Jak widać i cham może mieć zonę :-D jak wcześniej ją ogłupi. :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
\"no mój to samo... mówi że mnie kocha, ja jego też, wychodzimy razem i jest mi z nim dobrze. tylko te jego żarty. czasem śmieje się też z siebie np. oglądamy zdjęcia to mówi: cholera, kiedyś ubierałem się jak wieśniak ale zaraz potem dodaje: ale ty też nie lepsza, patrz na tą fryzurę :o \" grunt to umiec smiac sie z samego siebie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak naprawdę to co on robi
przykry flashback :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klara_f
nie mam zamiaru się obrażać o byle pierdolyy, ale to już zdarza się zbyt często a moje rozmowy nie skutkują... on uważa że to jego fantastycznie poczucie humoru i że mamy się z tego śmiać... ale on odbiera mi calą pewność siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość napisz o nim coś więcej
ile ma lat? jaki styl? jest przystojny? co robi w życiu? co z jego rodziną?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moj na przyklad
jeszcze nie jestem jego żoną :P ale chciałabym. ja wiem że to jest straszne co piszę. ale ... zdaje sobie sprawę z tego że moje nogi nie są idealne ... na początku nie umiałam, ale teraz potrafię to zaakceptować i czasem śmieje się z jego uwag, których z dnia na dzień jest coraz mniej :) Co do tych komentarzy na ulicy ... no cóż, na to niestety nie mam wpływu. nie wiem czemu nadal to robi. ale kiedyś kiedy miałam o to pretensje powiedział ze nie chce być tylko moim facetem ale również przyjacielem ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wykładowca popieram Cię
Masz dogłębne zrozumienie tematu, jak zwykle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a co ma bycie przyjacielem do wycia na widok innej dziewczyny?? moze sie tobie pozwierzac,jak mu na przyjazni zalezy..ty nie jestes mezczyzna,zebyscie razem na cytuje "suki" wyli... swoja droga nie bylabym dumna,gdybym ktos na moj widok wyskoczyl z "ale suka"...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczyny myslcie trochę
- kiedyś kiedy miałam o to pretensje powiedział ze nie chce być tylko moim facetem ale również przyjacielem ... - nie wiem czemu nadal to robi Aaaa, to przyjaźń wg ciebie i twojego chamskiego faceta polega na ranieniu siebie nawzajem i prawieniu sobie złośliwości :-O Sama wybierasz sobie swój los.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moj na przyklad
ale ja nie czuje sie z tego powodu dumna. akurat takie komentarze nie dzialają na mnie. ale wiem ze są osoby, którym sie podobam i to nawet bardzo. Mój facet też prawi mi komplementy, a to że ładna jestem itp. powiedzial kiedyś ze od góry do pasa jestem idealna, tylko te nogi ... kiedy mowie ze skoro tak zle mu ze mna to przecież moze poszukać takiej z ładnymi nogami ... a on na to" po co, skoro mozna ulepszyć to co się już ma ..." nie chce go usprawiedliwiać, bo to co robi jest karygodne, ale ... moze potrzebuje potrzebe wygadania się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczyny myslcie trochę
"powiedzial kiedyś ze od góry do pasa jestem idealna, tylko te nogi ..." :-D :-D moze mu dawaj siebie tylko od pasa w górę :-P ręce opadają ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wykładowco - daruj sobie... one kochają szczerość, o ile ta szczerość jest dla nich korzystna... oczywiscie, żę nadmiar czszerosci nie jest wskazany i opowiadanie jak to ma sie erekcje za kzdym razem gdy widzi sie kolezanke naszej kobiety jest zupelnie zbędne, ale nalezy miec odrobine dystansu do siebie... niesteyt wiekszosc kobiet nie ma go za grosz... z czego to wynika? glównie z kompleksów... kobieta bez nadmiernych kompleksów, potrafi śmiać sie ze złośliwosci i odpowiedzic jakąś zgrabną ripostą... a zakompleksione dziewczątka, których pewnosc siebie ma wartości ujemne, kazda uwage niewychwalającą je pod niebiosa traktuja jak życiową porażke...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moj na przyklad
ale czy wy nie rozumiecie co ja piszę? :) Ciągle powtarzam ze to co robi nie jest dobre. Tekst o przyjazni jest jego tekstem, nie moim. Doskonale zdaje sobie sprawę z tego ze jego zachowanie niszczy moją samoocenę. Ale nie chce z takiego powodu sie z nim rozstawać. wiem ze on mnie kocha, ja go kocham, jest nam dobrze razem, doskonale sie rozumiemy. nie oczekuje użalania :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o jakie cudowne wytlumaczenie :D ty masz kopleksy i to ty masz problem. a ja chcę być "dowcipny- ale zlosliwie". bo dowcipny- to za malo, muszę coś przemycić złośliwie bo ......????? cóż sztuką jest posiąść umiejętność śmiania się siebie.czasami złośliwy dowcip dodaje pieprzyka w relacjach ale nie w każdych. trzeba umieć odrózniać psychiczne znęcanie od kłamstwa a potem chorej szczerości która jedyne co ma na celu to zadawanie celowych ran oraz sprawianie przykrość złośliwym dowcipem. to co robie twoj facet to jak narazie oslabia twoje poczucie wlasnej wartości, bo wyśmiewanie wyszydzanie czegoś co bylo między wami a na co nie macie w tej chwili wplywu jest chore i niezdrowe. to on ma kopleksy i chce się odegrać słownie - za co ? to już musisz dojść sama. jeśli nie podobałaś mu się w sukiennce na której szliście razem - to mógl to powiedzieć w tamtym czasie - był wtedy czas na to by poszukać czgoś w czym byś wyglądala ładnie. a wyśmiewanie 1 razu świadczy o braku taktu i wrażliwości. za kogo on sam się ma i co sam o sobie myśli skoro ciebie wyśmiewa a mimo to jest z tobą. on ma z sobą większy problem i leczy się twoim kosztem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klara_f
moj na przyklad => to widzę, że jesteśmy w podobnej sytuacji :( czasami mogliby sobie darować to, co już przecież należy do przeszlości. tyle że mój potrafi się opanować, gdy idziemy gdzieś razem. faceci, czy wy chcielibyście na każdym kroku slyszeć, że podczas pierwszego razu tak szybko skończyliście albi gdy pierwszy raz zobaczyłyśmy waszego penisa to śmiać się nam chciało...? myślę, że nie... czasami warto niektóre sprawy przemilczeć, bo brutalna szczerość nie jest w dobrym tonie :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
można być szczerym w przyjacielski nieraniący i niezlośliwy sposób ale trzeba widziec coś poza czubkiem wlasnego zarozumiałego nosa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moj na przyklad
klara a w jakim jesteście wieku? myslę ze u Twojego faceta to rzeczywiscie proba dowartosciowania sie :) popatrz na to co powiedzial przy oglądaniu zdjęć :) ze wyglądał zle, ale za chwilę dodał ze ty też, zeby nie czuc się głupio :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klara_f
ja mam 22 lata, on 24

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do yeez....
psychologia? czy terapia? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moj na przyklad
klara -> w takim razie nasi faceci są w tym samym wieku :) tylko ze ja jestem od Ciebie młodsza ... mam 18 lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×