Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość aanitkaa84

Gruba- niemożna takiej kochać...

Polecane posty

Gość aanitkaa84

HEJ! Powiedzcie czy to prawda że otyła kobieta niemoże znależć przystojnego faceta?? Dlaczego większość facetów woli szczupłe, a nie naodwrót. Gdzie można znalezc faceta który woli bardziej obfite kształty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asia_z
Ja mam 163 cm wzrostu i jeszcze do niedawna miałam 83 kilo wagi (teraz 59) przeżyłam w stanie "okolice 85" ponad 26 z 28 lat mojego życia i mogę Ci potwierdzić: NIE DA SIĘ! Faceci to w 99% wzrokowcy, jeżeli dziewczyna im się nie podoba fizycznie, to ją odrzucają choćby nie wiem jak była inteligentna i sympatyczna. Albo zaczniesz o siebie dbać, albo umrzesz samotnie, taka jest prawda... Swoją drogą - skoro Ty jesteś brzydka, dlaczego wymagasz od faceta, zeby był przystojny??? Ja szukałam dłuuugo faceta który by mnie zakceptował taką jaką jestem (ale nie pierwszego lepszego tylko właśnie minimalnie przystojnego) i... porażka! W międzyczasie "spławiłam" dwóch naprawdę cudownych, inteligentnych facetów (niestety - brzydkich jak noc i do tego równie grubych jak ja) Dopiero po ostrej kuracji (dieta + 2 godziny ćwiczeń dziennie przez rok) udało mi się zrzucić niepotrzebny nadmiar kilogramów i wyglądając "jako tako" udało mi się znaleźć fajnego faceta! Trzymam dla Ciebie kciuki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matte hi
potwierdzam to co pisze wyżej, schudłam 25 kg zapuściłam włosy, delikatna opalenizna, dopasowana bluzeczka, spódniczka, szpileczki itp i przebieram w facetach jak w gruszkach ulęgałkach a wcześniej nikt na mnie nie zwracał uwagi, no chyba aby się nadziwić jak można było się doprowadzić do takiego stanu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matte hi
ach i dodam, że teraz czuję, że żyję, nadrabiam to co straciłam dodam, że mam 24 lata i do 22 roku życia cierpiałam z powodu nadmiernej wagi, straciłam najlepsze lata życia:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blackcat
"Dlaczego większość facetów woli szczupłe, a nie na odwrót" a dlaczego ma być na odwrót? Szczupłe zazwyczaj dbają o siebie i swoją wagę a tzw otyłe jedynie użalają się nad swoją waga czekając na "księcia z bajki" (koniecznie PRZYSTOJNEGO jakby same były najwiekszym cudem stąpającym po ziemi) i psioczą na facetów którym nie marzy sie dziewczyna cięższa od nich :o Niestety albo schudniesz (ew. bardziej zadbasz o siebie) albo obniżysz wygórowane wymagania (bezpodstawne).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to nieprawda
ze jestes bez szans na znalezienie fajnego chlopaka.osobiscie znam dziewczyne,ktora przy bardzo duzej tuszy znalazla sobie meza i jest szczesliwa.sama obecnie jestem dosc gruba,ale moj maz codziennie mowi mi ze mnie kocha i wiem ze tak jest naprawde.ale oddalabym wiele za moj dawny szczuply wyglad,zdrowie,samopoczucie.o tym raczej powinnas pomyslec,a faceci wtedy sami sie znajda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do to nieprawda
twój mąż pewnie posuwa inną a z tobą jest tylko , bo ma darmową służbę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Małgosia Wydrzyńska jest fajna
ja znam jedną grubą - bzyka się jak zwierzak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to nieprawda
"twój mąż pewnie posuwa inną a z tobą jest tylko , bo ma darmową służbę... "--moze opowiedz swoja historie zamiast sie irytowac ze sa tacy ludzie jak ja i moj maz? wspolczuje Ci bo pewnie jestes zdradzona zona albo zdradzajacym palantem,dodam jszcze ze moj maz jest bardzo przystojny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Biała_Lokomotywa
Można kochać, ale trochę trudniej się zakochać. Grube dziewczyny są mniej atrakcyjne od szczupłych, to truizm. Owszem, są faceci, którym szczególnie podobają się pulchne dziewczyny, ale nie są w większości i nie można tego od nich wymagać. Nie wymaga się przecież od nikogo, żeby za bardziej atrakcyjny od zgrabnego, prostego nosa uznał długi i krzywy. Przy tym dziewczyny z nadwagą najczęściej mają zrytą psychikę - zaburzenia odżywiania i bardzo niska samoocenę. To nie pomaga facetowi zakochać sie w dziewczynie i chcieć z nią być. To mówię ja - 21-letnia była grubaska :). Jeszcze rok temu ważyłam 90 kilogramów przy 170 cm wzrostu i byłam bardzo nieszczęsliwa. Jako nastolatka miałam anoreksję, bulimię, z tego zostały mi ataki kompulsów zawsze, kiedy dopadł mnie jakiś stres, czyli w praktyce codziennie. Miałam nerwicę i zerowe poczucie własnej wartości. Wreszcie się zakochałam, zawzięłam i schudłam 30 kilogramów. Stałam się bardziej atrakcyjna, ale przede wszystkim zdobyłam zdrowe podejście do świata i życia. Już nie patrzyłam na świat przez pryzmat swojej tuszy. Swojego ukochanego faceta zdobyłam, zaczęłam zdrowiej żyć, przestałam się objadać, ćwiczę. Mam teraz siłę i czas, żeby zając się ciekawymi rzeczami, odwagę, żeby zdobywać świat. Wiem, że kiedy moje szczęście trochę osłabnie, to mogę znów się załamać, przytyć, ale i tak wiem, że warto. Dlatego, dziewczyny, zamiast się dołować - schudnijcie!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Małgosia Wydrzyńska jest fajna
Święte słowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja na twoim miejscu nie szukałam bym faceta ktory lubi puszste tylko poprostu wziela sie za siebie porzadnie...bo tracisz bardzo wiele...nie chcialabys sie czuc lepiej zeby wszystko na ciebie pasowalo zebys nie musiala sie niczego krepowac nie lepiej tak??wiem ze to nie jest tak latwo no ale wszystko przed toba warto sprobowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do to nieprawda
jestem bardzo przystojny. mam taką spasłą żonę, nie wywaliłem jej tylko dlatego, że utrzymuje porządek, gotuje i pierze moje gacie. A w kobietach wybieram ile chce, mężatki, rozwódki, dziewice. Wszystkie byle nie rozmiarów małej orki 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Małgosia Wydrzyńska jest fajna
Grube więcej pierdzą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to nieprawda
"jestem bardzo przystojny. mam taką spasłą żonę, nie wywaliłem jej tylko dlatego, że utrzymuje porządek, gotuje i pierze moje gacie. A w kobietach wybieram ile chce, mężatki, rozwódki, dziewice. Wszystkie byle nie rozmiarów małej orki "-nie wierze ze jestes bardzo przystojny,poza tym nie oceniaj innych wedlug swojej miary,nie wszyscy faceci sa tacy ograniczeni,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matte hi
Może faktycznie cię kocha i szanuje ale skąd masz pewność czy nie myśli o szczupłej, powabnej kobiecie? Nie jest jego fantazją, nie ogląda ukradkiem filmów itp...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość markov
moim zdaniem są atrakcyjne dziewczyny wsród otyłych i znam kilka . Mimo wszystko wiekszosc wygląda zle .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do to nieprawda
mylisz sie. kiedyś sie przekonasz, gdy zobaczysz na koszuli twojego męża czerwoną szminkę 🖐️ prędzej czy później. wszystkie wieloryby to czeka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hehehehehehehe
To czeka nie tylko wieloryby ,te wszystkie ponetne tez. Facet lubi cos nowego i nie ma znaczenia czy to wieloryb czy kijanka. Wieloryb ma tu jednak przewage . Jak przyjebie delikwenta z ogona to poczuje a co taka kijaneczka? Tylko ja rozdeptac :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to nieprawda
matte hi-kiedy poznalam meza bylam bardzo szczupla i zgrabna,ale nie tylko wyglad przyciagnal mojego obecnego meza,moze dlatego wciaz mnie kocha bo laczy nas cos wiecej niz powierzchownosc.chcialabym byc szczupla bo pamietam jak fantastycznie sie wtedy czulam,bylam zdrowa,pasowaly na mnie wszystkie ciuchy,dlatego zadnej dziewczynie nie powiem nie odchudzaj sie,czekaj az sie ktos znajdzie i cie pokocha bo nadwaga ,otylosc naprawde w niczym nie pomaga

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to nieprawda
"mylisz sie. kiedyś sie przekonasz, gdy zobaczysz na koszuli twojego męża czerwoną szminkę prędzej czy później. wszystkie wieloryby to czeka"----moj maz nie nosi koszul,i nie zycze sobie wyzywania od wielorybow,a Twojej nieszczesliwej zonie wspolczuje,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do to nieprawda
czerwonej szminki na ciuchach twojego meża też sobie możesz nie życzyć. i co? i chuj. i tak ciebie zdradzi. bo ile można wytrzymać z wielką trzęsącą się galaretą.... w końcu facet nie wytrzyma....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hehehehehehehe
A ja Ci owie ,ze latwiej wytrzymac z galareta ,niz z taka kretynka jak Ty.Powodzenia pieknosci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to nieprawda
daj sobie spokoj,zdradzasz zone bo przytyla,jestes kanalia,i jeszcze tu szukasz aprobaty dla swojego zachowania ,zreszta gdybys byl taki przystojny jak piszesz to mialbys za zone miss,a to wyrywanie najlepszych lasek tez watpliwie brzmi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do to nieprawda
wypraszam paszczecie. używaj formy męskiej jak do mnie piszesz. wiem że tkanka tłuszczowa przerosła ci aż do mózgu, ale wysil się troche - hahaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kobiety otyłe płaczą, że faceci wolą chude. bzdura i skrajności. faceci wolą NOR MALNE. nie grube i nie wieszaki. z tym, że prawda jest taka, że dużo łatwie schudnąć (wystarczy siła woli, chyba, że ktoś choruje) niż przytyć. prawda jest taka, że każda kobieta powinna o siebie dbać. a wiele myśli, że jak już upoluje męża to może siedzieć w foletu i patrzeć jak jej tyłek rośnie, zapuścić gąszcz na ciele, siano na głowie i stare dresy zamiast seksownej bielizny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość WojtekA
Niestety drogie Panie, z całym szacunkiem. Grube nie jest piękne. Grube może by sympatyczne, ale nie piękne. Grube musi się odchudzić. To mój manifest. Szczerszy, boleśniejszy, ale prawdziwy. A odchudzić się można, bez popadania w bulimie i anoreksje, ludzie to robią. Ludzie przestają ćpać. Tak wiec drogie panie, ja trzymam za Was kciuki. Zacznijcie robić coś z własnym życiem, by zacząć się podobać, nie siedzie z kolejnym pudełkiem czekoladek oglądając wczorajsze M ja miłość, wyjdzdcie do ludzi. Zacznijcie dietę, znajdzie jakąś pasje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×