Z BIEGIEM LAT - Z BIEGIEM DNI dla 50-60 -siątek.

LAURA Właśnie miałam takie same problemy. Pisałam i szło w eter. Dlatego tak kombinowałam. Nagle wszystko się znalazło:):) Pozdrawiam Cię.

A ja mam dzisiaj dobry dzień. Zrobiłam zasmażkę, wytrzepałam wycieraczkę, pozamiatałam w sieni, wrzuciłam kapcie muzealne do pralki na 60°C i zeszłam po gramofon do piwnicy i teraz sobie siedza w bujaku i słucham Majki Jerzowskiej z czarnej płyty. Normalnie sielanka! Tylko jeszcze by się przydało, żeby nam prąd wyłączyli, to by było jak za starych czasów.. romantycznie przy świecach i przy lampce swojskiego winiaka (57 obrotów).

KOZA:) co to by było......gdyby Ciebie nie było:):) Mało,że grzejesz ludzkie serca , to wprowadzasz boski nastrój. Zasmażka zrobiona, wycieraczka wytrzepana:):):) i cóż więcej trzeba? KOZA Ty to masz przeczucia i wiesz co w danej chwili zrobić. A teraz piszę z powagą:) Gramofon z wielką tubą przygrywał mi w młodości. On mnie bawił,a ja tego nie doceniłam .......... gdzie jesteś gramofonie????? Gdy bym mogła cię odnaleźć

witam cieplutko slonecznie dzis czestuje slodkosciami owocami kawusia po wiedensku i likierkiem czekoladowym milego dzionka drogie panie

Nie mogę się "wyprowadzić" z klubu. To wszystko przez ciebie Koza:) DUCHU TILZA

...╲\ | /╱.....　DZIEŃ 　　 -----(●‿● )----　DOBRY 　　......╱/ | \╲...... W Naszej wesołej Klasie wesoło płynie czas, od rana uśmiechnięty chodzi każdy z nas. Gdy tylko oczka otwieramy zaraz tutaj się spotykamy. Jesteśmy jak wielka rodzina bo jeden drugiemu doradza a nawet uszczęśliwia. I tak może ostatnia myśl w głowę uwiera abyśmy byli wsparciem dla swojego. Przyjaciela. PRZYJAŹŃ JEST PIĘKNA, ║ PIĘKNIEJSZA OD SŁOŃCA, ║ LECZ TYLKO WTEDY, ║ GDY WYTRWA DO KOŃCA! -----_██_ -------(•.•)\\|/... ------(`\'• `)o) -----(`_•_`)|... MIŁEGO DNIA *** 21:02:2010***

Próbuję po raz trzeci.Jakieś popaprane kody niwelują moje próby nawiązania kontaktu z dziewczynami siedzącymi w cafe i pijącymi kawę a może i drinki....?Nie będę się rozpisywać,bo już napisałam tomy i gdzieś się to podzialo.Próbuję.Buziaki:)

Skąd te problemy u mnie wszystko ok. Pozdrawim i buziaczki zostawiam. O matko - cierpliwosci kochane ,moze to tylko chwilowe

Hejka! Witajcie mi w niedziele wieczorkiem. dzień fajny - słoneczny,ale z zimnym wiatrem. właściwie to b.dobrze,że śniegi topia się wolno i woda powoli wsiąka do ziemi. a dzisiaj to miałam rozmowę z moim lokatorem. Szłam sobie w pola z moją bestią, spotkałam go przy bramce. Odzywam sie do niego,że ta zima droga jak cholera - szczególnie r-ki za gaz. Uśmiechnął się szeroooko i odpowiada. "Co sie martwisz - niedługo już wiosna,a przez lato pieniądze ode mnie zbierzesz na kupkę i znowu na zimę będzie" Ot - tylko ryczeć ze śmiechu. Koza polej tego winiaka (57 obrotów),bo co będzie z przyszłą zimą,jak te poieniądze darowane od niego - przepuszczę? np w Pewexsie?. No widzicie - każdy ma swój problem w życiu, a Twojego tajemniczego wpisu Duchu - nikaki nie rozumiem.Rozwiń go. globus - mój gramofon też tkwi w przeszłości. A może to razem przy nim tańczyłyśmy?

*☆ DOBRY * ☆ …. .•*☆ WIECZÓR .•*¯¯*•.☆ ☆ ….( ……. .•*,•*¯*×...) ….*•.¸_¸.•* ..*•.¸_¸.•*☆ Na Przyjaźń każdy zasługuje. Ona tak pięknie życie maluje. Czasem jest duża, czasem malutka, a najlepiej gdy jest ciepła i wierniutka... .Przyjaźń pokorna, ...{`--..-.'_,} ...a jednak piękna, .{;..\,__...-'/} ...nie karze winnych, .{..'-`.._;..-'; ...żyje dla innych. ....`'--.._..-' ...Daje - nie bierze, ........,--\...,-"-.dlatego w nią ........,--\...,-"-. wierzę. ........`-..\(..'.....Tyle w nas ........`-..\(..'dobrego, ..............\.;ile pozostawimy `.........`-..\(..'..\(..'po sobie ............,""\...w.Sercach............ ...........'..\(.._innych ludzi _¶¶____(¯`v´¯)¶¶¶ __¶¶¶__(¯`(●)´¯)¶¶(¯`v´¯)___¶ __¶¶¶¶¶¶(_.^._)¶¶(¯`(●)´¯)__¶¶ _¶¶¶¶¶¶¶¶¶¶___¶¶¶(_.^._)__¶¶¶ _¶¶¶¶_¶¶¶¶¶¶¶¶_¶¶¶¶___¶¶¶¶¶¶ ___¶¶¶¶¶¶¶(¯`v´¯)¶¶¶(¯`v´¯)¶¶¶¶ _______¶(¯`(❤)´¯)¶(¯`(❀)´¯)¶¶ ___(¯`v´¯)(_.^._)¶_¶(_.^._)¶¶ __(¯`(❀)´¯)¶¶¶¶¶¶(¯`

Ach śpij kochanie, tarantula łazi Ci po ścianie A ja wezmę gruby kij, tarantulę prosto w ryj, a Ty sobie dalej słodko śpij.

Hej Wam Wstałam z takim nastawieniem do życia , że szybko przyleciałam do klubu Na 13 tą mam wizytę u lekarza. To mało ważne, rąbnę sobie winka na początek dnia , do tego kawa . Winka i kawy wystarczy dla wszystkich więc zapraszam. Jeśli będę do 13tej w stanie "nieważkości" pewnie nie pójdę do doktora:):):):) LAURA u mnie już kafeteria działa:):) Wesołego dnia dla wszystkich.

witam slonecznie kwitnace hiacynty na stoliku stawiam niech kwiaty oczy ciesza a zapach nozdrza neci jogurcik owocowy prosze i miche salatki owocowej milego dzionka zycze

witam.Przyjemnego dnia chyba juz czas na mnie wybrać się do krainy wiecznych łowów.))))))))))))) Wysoka temperatura 40 stopni i zadnych innych objawów.:O:(:)

Co teraz robię ? A no siedza na stołku przed automatem i obserwuja jak się to pranie w środku pierze – to jest dopiero szpektakl! Tam i spowrotem! Ten, co pralka wymyślił to musiał mieć łepetynę na karku! A najlepiej jak wiruje! Można kręćka dostać! Lucyper - a może Ty w tej pralce? To by wiele tłumaczyło

Witm i ja cie kręce- jak tu dzisiaj od samego rana wesolutko,ja rownież zapraszam na kielioszeczek wermutu,a co tam - tez na cos od zycia sie nalezy. Wiosna drogie kolezanki, idzie na calego , przynajmniej u nas +5,wroble i inne ptactwo ,zaangazowane w zaloty ze az milo. Mam dobry nastroj,jest mi wesoło i tego tez wam zycze. Jak tam maseczki i fryzjerzy,a rowery gotowe,bo juz niedługo heja w droge. Chociaz dzis rano byłam lekko wkurzona na moje dzieci ale mi przeszlo,wiec jest dobrze jak jest. MM hipochondryk u lekarza,oczywiscie zaraz sie zjawi niebotycznie wykończony - bo nie spał a jest z pracy po 24 godz. Ja jak skowronek,byłam juz z babcią na spacerku - pierwszy raz odkąd spadł śnieg,cieszyła sie bardzo, ze mogła isc na spacerek.I fajnie. Wczoraj wnuk mnie wpienił, bo przez niego nie mogłam dłużej pospac, bo on nieborczek głodny i mnie budzi, myślałam ,ze go zjem ,dostał kare i długo będzie pamiętał żeby mnie nie budzic jak śpie.A rzadko moge pospc. do 9. Ogólnie drogie Panie jest dobrze - życze tego samego wszystkim. Livio mam nadzieje,że u Ciebie też sie w końcu wyklaruje. Dziewczyny pozdrawiam i do potem. Acha - jutro przychodzi stolarz,bedzie robił meble do kuchni - nareszcie.:):):):):):):):):) A jak sie robi bużki z wywalonym jęzorkiem.?

Dotarłam do lekarza.Recepta w ręku i w aptece znowu stan "nieważkości":):) bo pusta "sakwa":):):) TILZA spadłaś mi z nieba z jogurtami.Ponieważ mam antybiotyk muszę pić jogurty. Kwitnący hiacynt też sieje zapachem w mieszkaniu. No cóż idzie wiosna:):) dzięki Ci. KOZA jutro będę robić to co Ty dzisiaj....znaczy się .......prać. Była kiedyś taka reklama proszku Pollena ..... ojciec prać?????? LIVIO gdzie się dziewasz????? w ogrodzie pracować przecież za wcześnie:):):):) To dla Ciebie LUCYPER OOOOMatko , a skąd żeś się tu znalazł.:):):) Tylko proszę nie mieszaj jutro mojego prania , jak u Kozy. W domu mam dwóch Lucyperów:):):):):):) to dość!!!! DALIDA u mnie też wyczuwa się wiosnę. Temperatura dodatnia, nawet świeci słońce. A Ty dalej remontujesz:) pomyśl jak będzie superosko po remoncie:) A język pokazuje się tak: : P , :- P, : p , : - p bez spacji:P Podaję Ci adres....http://forum.o2.pl/emotikony.php. Do zobaczenia.

Próbuje robic buzki i kwiatek :o :-o :O :-O

cos nie wyszlo

wyszłi,wyszło,dzięki

Dzień dobry Po wczorajszych szaleństwach mam lenia. Mam nadzieję,że się rozkręcę. Nic to ....zapraszam na kawę > > i będzie ok. Miłego i spokojnego dnia:)

Dziękuję Globus za kawkę - dosiadam się,cś nie chce mi się zbytnio rozmawiać,więc pomilcz ze mną. Pozdrawiam.

LIVIO zgoda będę milczeć, potrzebne mi to. Ponieważ pogoda jest pochmurna i deszczowa moje kości przypominają mi gdzie moje miejsce:( Jednak zaraziłaś mnie wczoraj by popatrzeć na cud techniki........ znaczy się ........ pralkę zabrałam się do pracy. Tylko Lucypera nie było:) ale wszystko zostało wyprane. Ponieważ wykonałam zaplanowaną robotę , w spokoju siadam obok Ciebie i milczę ..... bardzo rozumię Twoje milczenie! Pozdrawiam wszystkie koleżanki.

Jak nie było globus.Ogon przytrzasnęłaś i zostałem za banda tfu pralką:P:D

Iemperatura i hipohondria została wyprana w pralce:D

Serdeczności dla wszystkich koleżanek i nie tylko. Chętnie tez bym pomilczła,ale jeszcze od wczoraj mnie niesie złośc i wściekłośc .Livio wiem co czułaś w tych szpitalach itd. Wczoraj wnuka rozbolał ząb, a że dwa gabinety dentystyczne mam pod bokiem wiec wnuka pod"pache " i heja.Myślałam sobie,zapłace więc nie będzie problemu - i tu pomyłka - wyobrażcie sobie ,żaden gabinet go nie przyjął, bo nie zarejestrował sie wcześniej- o matko kompletny debilizm- bo niby skąd miałam wiedzie, że go bedzie bolał ząb. Zrobiłam awanture jak sie patrzy i przekłełam ich -żeby was zeby bolały do końca życia- no i tu mały problem, bo ja w zasadzie umiem powstrzymc nerwy na wodzy , ale niestety ta głupota mnie wyprowadziła z nerw ,co w moim przypadku jest nie do pomyślenia.TAK MYŚLAŁAM DO WCZORAJ I TU OMYŁKA.NO PROSZE CZŁOWIEK SAM SIEBIE NIE ZNA DO KOŃCA. MM pojechał z nim dzis do innej, zatruła i nie było problemu - o Boże. Jeszcze teraz, jak o tym myśle to mnie trafia. Mam tylko nadzieje,że po zatruciu nie bedzie go bolał za mocno, bo w przeciwnym razie jutro powtórna wizyta. A pozatym ,jestem" radosna jak skowronek" i kochane albo do potem ,albo do jutra

O to jednak byłeś Lucyperku. Ogon Ci przytrzasnęłam:) ponieważ nie wszystko jeszcze wyprane:);) w moim przypadku hipochondria musi mieć wyższą temperaturę:P

DALIDA nigdy do końca siebie nie poznamy, a to dlatego,że w momentach bezradności nie jest możliwe zapanowanie nad uczuciami jakie nami targają. Ktoś cierpi , a nie możemy mu pomóc. Ci co mogą odmawiają tego. Nigdy nie zrozumię dlaczego tak jest:(

Serdeczności dla wszystkich na cały dzień. Muszę odwiedzić klub z rana. Sprawdzę co dzieje się z Kozą. Nie może zabraknąć w niej węgielka bo wygaśnie ogień, a jeszcze nie może nas nie ogrzewać:) Wiosna podobno się zbliża, do tego by było ciepło jeszcze daleko. A jeżeli pogaduszki z Kozą to kawa też potrzebna. DUCHU to Ty wzbudziłeś moją czujność.Masz rację,że Koza coraz bardziej zaczyna "brykać" ale to dobry znak:) Uwaga , uwaga LIVIO przypomniałaś mi o "Pewexie" dzisiaj mam plana odwiedzić go:) Miłego dnia i do zobaczenia. DALIDA czy TY chodzisz do "Pewexu" po zakupy:):)

Witam Was. Ostatnio jak wybrałam się do miasta - podjęłam decyzję,że za moją decyzję i odwagę ruszenia się z domu,na mojej trasie ma być Pewex. W nagrodę dla siebie. Tyle,że nie było mi po drodze,za to na mojej trasie był blisko cmentarz i poszłam odwiedzić Synka. A teraz to już w głowie tylko to,co niedługo C.i mnie czeka. Jakie spakować ciuchy?W jakiej kurtce jechać? Czy nie zrobi się gwałtownie cieplo,a ja będę męczyła się w zimowej ciężkiej odzieży? Siły coraz mniejsze.Chyba wybiorę się na letnio. wolę marznąć niż gorąco.Ufffff Odsuwam od siebie myśli,po co tam jedziemy. Tak Dalida... miałaś problem z zębem wnusia,zrobiłaś awanturę. Ja musiałam nauczyć się pokory,myśmy z Anina zostały grzecznie i z uśmiechami wywalone a teraz czeka nas powtórka z rozrywki, Pielęgniarki strajkują. Kiedyś to one były pielegniarkami,teraz to już one wszystkie po studiach - ie od brudnej roboty,praktycznie panie,do pomocy chorym są salowe lub rodzina. Tego dowiedziałam się od nich w szpitalach. Zarabiają ok 4000 zl m-cznie, należy im się,za te wymuszone na nich studia.Wszyscy na tym bardzo zyskaliśmy.A one chcą więcej. Hej Stare Baby - a może my weśmy się za naukę? Zdobędę tytuł mgr i będę iała podstawy do protestu,o wyższą emeryture!!!! A u mnie dzisiaj zimno - spadł znowu śnieg,temp k.O,ale zimny wiatrzysko dmucha. Choinka......a może wziąść ciepłe ciuchy?