Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kathleenka

mąż i teściowa

Polecane posty

w sumie to wiesz co skorzystaj z tej rady. zadzwoń. wymyśl sobie miła przemowę (skro lepiej się czujesz załatwiając sprawy bez awantur). powiedz ze rozumiesz że jej dobrą wolę i chęć pomagania synowi, ale że oczekujesz od niej że będzie u was gościem. i zobacz co będzie. bo problem to masz z mężem chyba jednak, a nie z teściową. szczerze przerabiałam problemy podobnego kalibru w eksmałżeństwie...no właśnie...w eks...:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kathleenka - w rozmowie z teściową - nie - \"chciałabym sie zająć sama, ale \"sama się zajmę\". Lepiej będzie zdecydowanie jej powiedzieć, ale nie opryskliwie, czy niegrzecznie, bo skoro ona nie zdaje sobie sprawy z tego, że robi źle... Nie mąż, nie dziecko, ale Ty sama załatw tą sprawę, bo ona pakuje się w Twoją strefę. kathleenka, trochę asertywności i wszyscy będą zadowoleni, a teściowa nieurażona, a najbardziej zadowolona będziesz Ty, że sama potrafiłaś to załatwić. Pomyśl, że zawsze może zdarzyć sie sytuacja, że będziesz potrzebować jej pomocy, jak teraz załatwisz tą sytuację odpowiednio, to nie będziesz się krępować poprosić o pomoc, a i ona chętnie pomoże. Zrób to tak, żeby teraz osiągnąć swój cel, ale nie palić mostów za sobą. Powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jdfhjdh
Z mężem widać nie da się nic załatwić , on nie "obrazi '' swojej mamusi musisz sama skończyć tę chorą sytuacje .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nigdy bym nie pozwoliła
Autorko-Albo chcesz byc uważana za osobę bardzo taktowną i nie chcesz narazić się teściowej ,albo po prostu jestes z aprzeproszeniem "ciapą"Gdyby w moim domu moja tesciowa lub ktos inny poza domownikami oczywiscie zaczął w ten sposób postepowac to na pewno nie pozwoliłabym na to i nie w sposob taktowny ale w zwykły,psrosty sposob powiedziałabym aby ta osoba po prostu przestała to robic. Co innego gdybys nie dbała o porzadek to owszem,tesciowa mogąłby w ten sposob zamanifestowac,z ejestes fleja,ale jezli dbasz o czystosc to dlaczego pozwalasz na takie postepowanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A może osiągnąć cel sposobem? Bo zależy ci przede wszystkim na osiągnięciu celu, prawda? A przy okazji upiec dwie pieczenie na jednym ogniu. Ja bym zrobiła tak... przychodzisz do domu, jest już mąż a teściowa sprząta - to ty wtedy z morda na męża - ty niewdzięczny leniu! Już chyba najwyższy czas żeby się role odwróciły, mama tyle lat się toba opiekowała a ty nawet tak się nie chcesz jej odwdzięczyć za ten trud żeby posprzatac na jej przyjazd żeby mogła w końcu odpocząć bo się jej to nalezy szczeólnie od własnego syna o którego tak dbała! jak ci nie wstyd?! i masz teściową po swojej stronie POMAGAJĄCĄ ale nie w sprzataniu tylko w \"wychowaniu\" męża ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nigdy bym nie pozwoliła
Ja ze swoja tesciowa na poczatku zyłam znosnie,ale ona chciała mną rzadzic a ja nei mam charakteru poddanczego i uporzadkowałam relacje pomiedzy mna i tsciowa.Relacje sa suce ,ale babsko wie gdzie jest jej miejsce i jezli w jakis sposob probuje ingerowac w nasze zycie to po prostu nie mam hamulcow i ja opieprzam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a do tego do teściowej - choć mamus idziemy do fryzjera - i do męża - a jak wrócimy ma byc porzadek! :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jdfhjdh
To jej dom i gdyby nawet czasem miała bałagan to jej sprawa nie teściowej,ona zapewne nie chodzi do teściowej i nie szpera w jej rzeczach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nigdy bym nie pozwoliła
Nie rozumiem po co niektorzy chca pewne sytuacje pomiedzy tesciami załatwiac w sposob dyplomatyczny.Przeciez takie sposoby skutkuja tylko na krotki okres.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kathleenka
dzięki za rady. Na pewno nie jestem ciapą. Po prostu znając charakter teściowej nie chciałam wywoływa konfliktów i wydawało mi się, że delikatne sugestie i wyraźna niechęc z mojej strony do tego typu zachowań wystarczą. Byłam w błędzie ... Chociaż z 2 strony to wydaje mi się, że ona sobie wszystko planuje za moimi plecami a gdy mówi o tym mężowi on nie protestuje. Trudno, nawet jeżeli dojdzie do otwartego konfliktu nie mogę dłużej na to pozwalac ... Wiem , że powinnam spokojnie i rzeczowo wytłumaczy jej w czym tkwi problem ale gdy emocje dochodzą do głosu ... różnie bywa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×