Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Dorothea24

NIE SAMĄ DIETĄ CZŁOWIEK ŻYJE!!!

Polecane posty

Hejjj :-) Ja sie wygrzebałam z łóżeczka niedawno i popijam teraz kawke słuchając muzyczki :-) Dorcia,głupolku mały...lepiej czasem pogledzic niz sie samemu zadręczac,w koncu ode tego miedzy innymi jestesmy aby sobie nawzajem ględzić,nie??? :-P Adrinka widze,że nadal usiłuje uporac sie z dręczącymi ja myślami,w swoim wnetrzu...Ale,ale....Adorcia nie wiem czy sie doczytałaś,ale tutaj była mowa o sprawie Twojego prawnika....ponoc wszystko jest na dobrej drodze :-) Desperka,widze ze wizyta+nocowanie udane.Fajnie,ze juz jest dobrze...A Ty mam nadzieje wyspałas sie porzadnie do tej swojej \"ukochanej\" pracki :-) Madzia ja to Cie podziwiam z tym bieganiem.Trenowac jakies aerobiki,abt,salsy czy inne aikida zdarzyło mi sie nie raz,nie dwa z tym,ze z grupa normalnie w jakims klubie czy cos...Ewentualnie teraz kiedy nie mam za bardzo czasu na takie \"rozrywki\" cwicze sama w domu przy muzyczce(bo dzieczwczynki moje drogie nie wspominalam,ze ja bez muzy nie moge ....kocham muzyke wszelakich typow,taniec i w ogole różne takie,nawet nie wdajac sie w szczególy mam za soba dłuuuuuga historie z baletem i szkoła muzyczna,ale to stare dzieje,jeszcze z podstawówki :-D ) Klaud a przez te Twoje pierozki ostatnio tak sie nakreciłąm,ze zamierzam dzisiaj jak dam rade czasowo albo w weekend zrobic ich troszke :-) Zobaczymy,jak zrobie pochawle sie czy dobre :-)Swoja droga zerknelam na te zwiastuny,ktorych linki podalas Madzi i powiem Ci,ze ten filmik \"The Women\",\"Young People Fucking\",\"Elegia\".....w sumie to wszyskie bym chetnie obejrzala....tylko powiedz czy sa gdzie online dostepne czy zassac trzeba?I ewentualnie skad zeby pewne byly... Dobra....ja tymczasowo mykam,pewnie przed pracka jeszcze tutaj zajrze....;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka wiadomośc pierwsza- zmiana stopki:)))))) dzisiaj mam do pracy dopiero na 11.30 wiec troszke się tu porozpisuję. Dajcie mi tylko przeczytac, coscie tan nadkrobały wieczorem:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No więc madziorku- właśnie ściągam ten fim, zobaczymy czy chusteczki beda potrzebne. Chociaż teraz mam chyba twardy moment cyklu- to znaczy ze nic mnie nie rusza:) tak na tydzien przed okresem, uuuuuuuu, zdarzały się wypadki ze popłakałam sie na reklamie coca-coli albo idei, serio! juz nie spominając o rykach typu: jestem gruba, głupia, nieudaczna, i ty się chcesz ze mną zenić?!(ostatni ryk skierowany do Bogu ducha winnego Chłopa) Monia, fajnie że się zjednoczenie rodzinne powiodło;) mawet za cene morza alkoholu i kotleta:)) Ayati, ja te wszystkie filmy ściągam z osła. Wchodze w zakładke z filmami o dobrej jakości i mam pewnosc ze kopia jest ekstra, nic nie przerywa i w ogóle jakosć dvd:) a co do pierogów to upewnij sie że dajesz dużo cebuli, ostry ser i sporo pieprzu. Bo pieczarki same w sobie to raczej mdławe są:) Doris, co to za spadek formy? Może zaczyna się na tobie te 11 kilo odbijać, organizm potrzebuje większej regeneracji po prostu. Usmichnij sie, szkoda takich ładnych zebów żeby je chować;)A tak serio, mam nadzieje ze to tylko jakies przejsciowe klopoty buzka ode mnie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i Adorinko:) ciągle czekam na Ciebie:)) juz za miesiąc będę w Polsce wiec na bank pójdziemy na jakąś kawę:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w ogole u mnie juz tak swiątecznie:) choinka ubrana, lampki zapalone...jeszcze niecałe dwa tygodnie i koncze z ta beznadziejna robota( dzisiaj znowu siedze do 21;/) Potem przyjezdza siostra mojego slonca, z szyneczkami i boczusiami od obu mam( ja oczywiscie dietkowo- tylko na smak:))- bardzo mi sie sprawdza taka metoda) Jakos tak dzisiaj mam niezachwiana wiare ze wszystko sie uda i ułozy... Daj Boże:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Kobietki... A cio tutaj tak pusciutko?? Ja przyszlam z pracy ale polozylam sie spacku i nienadawno sie przebudzilam i zaraz znowu lece spacku...:( Czuje sie zmeczona strasznie... Ostatnio wogole jakas bez nastroju jestemmm, nie wiem, co sie dzieje. Jakies przesilenie czy co. wogole mi sie kompa nawet czasami nie chce wlaczac.... Przepraszam, ze nie bede pisac dzis wiecej...Caluje Was mocno... Cos nastroj nawala... Buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Was Kochane:) Przepraszam , że i ja nie napiszę wiele ale miałam strasznie nieprzyjemne zajscie wskutek którego mój pies jest cały pogryziony a jak i jego coś boli to tak jakby i mnie ;/;/;/ czuje się fatalnie i ryczeć mi się che , Kamil w dodatku pogryziony tez:( Tak czy inaczej naprawdę o Was nie zapomniałam tyle ze czuje się fatalnie przez duże FFFF i chyba troszkę musi minąć nim się pozbieram do kupy:(:(:( Przepraszam raz jeszcze za nieobecność:( Tęsknie i mocno Was ściskam :*:*:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No Klaudzik, gratulasy, jeszcze troche i magiczna 5 bedzie z przodu! ;) Monia nie przepracowywuj sie tak, dbaj o zdrowko... Ja dzis popoludniu wrocilam z pracy, od razu w bety padlam, potem zakupki i teraz znow smigam spac ale jutro wolne. No niestety jedzeniowo bylo brzydko, z calego tego zmeczenia i pustej lodowki zjadlam 2 galki lodow i batonika owsianego i crunchy wiec sam cukier, ale poczulam sie lepiej wiec sobie wybaczylam tym bardziej ze jutro znow pocwicze... Aha, Klaud jak film, sciagnelas juz? Dla reszty dziewczynek buziaki a dla jednej opierdziel! Bobiejka, normalnie dupe powinnam ci sprac, na NK ma sie czas by zdjecia zamieszczac a dla nas nie??? Helol? I powiedz mi babo gdzie ty masz ten tluszcz? Eh, chyba na mozgu jak wiekszosc z nas :P Melduj mi sie juz i pisz co u ciebie bo inaczej strzele focha :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj, brzmi strasznie, Dorotka a co, kto i jak? Bardzo mi przykro, wiem co to znaczyl jak wlasny piesio ma bole :( I jeszcze twoj luby ucierpial, probowal mu pomoc tak? Przytulam ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej.... O jaaaaaa.....ledwo dzisiaj sie ruszam.Masakra!!!!Jaka wczoraj mialam\"przygode\" :-/ Po moim wczorajszym poscie siedze sobie dalej przed kompem a tu cyk....i pradu nie ma!!!No to sie zaczełam zasanawiac co sie stało...Podzwoniłam tu i tam i nie wpadniecie nigdy na to=>Otóż okazało sie,ze przyszli jacys panowie i mi prad odcieli...a czemu????Bo jak sie nastepnie okazało po mniej wiecej 3 moich wizytach w energetyku i bieganiu od pokoju do pokoju,została pomylona jedna cyferka!!!!!!!!A ja przez to ponad pol dnia pradu nie mialam i prawie mi sie lodowka rozmrozila!!!!!!!!Bo im sie pomylila 8 z 0 ma wydruku!!!Jak sie kurde niedowidzi to do okulisty a nie ludzi od pradu bez zadnego wyjasnienia odłaczac!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Nawet sobie nie zdajecie sprawy jak mnie dzisiaj wszystko boli!Wczoraj to w ciagu 3-4 godzin zrobilam conajmniej z 8 kilometrow pieszo...potem wymarzlam w pracy,w sumie wczesniej nas zwolnili ,bo z racji popsutych piecow zarzad mial zebranie... A...wlasnie=> zdecydowalam sie po powrocie do domu(wciaż bez pradu!!!!!)robic te pierogi....moje kochanie cale podekscytowane i ucieszone doradzilo zeby moze z podwojnej porcji ciasta robic to wyjdzie wiecej....i fakt wyszło....tylko,ze on ile ja to cisto musialam wałkowac!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!Matkooooooo!!!!!!!Wyszlo okolo 100 pierogow!!!!!Racja,zajebiste :-) Tu sie zgodze,ale ja sie kurde do 23 z nimi bawiłam a dzisiaj od wałka to mam takie odciski na dłoniach,ze szok!!!!(nie mam pojecia jak ja to zrobiłam ;-/) Ale pierogi cymesik :-) No to tyle w skrocie...... Ale widze kobietki drogie,ze wam tez los w ramach złoliwosci przedsiowatecznej nie ułatwia i nie odpuszcza za grosz(co bysmy sie za bardzo nie zrelakoswali przed tymi swietach chyba....)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sory w ogole za niektore słowa pozbawiajace zdanie sensownej składni,ale na pewno z ogolnym zrozumieniem nie bedzie problemu..... A tak po namysle to chyba wiecej niz 8 kim zrobilam i w nieco mniej niz 3 godz,ale niewazne.....Fakt,ze dzisiaj ledwo dycham....(Ale chociaz mam pierogi !!!) :-D :-D :-D :-D :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nooo...az z tego wszystkiego sobie stopke zmieniłam...W sumie zawarłam w niej moje niedoścignione marzenia.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzien Dobry... U mnie nastroj calkiem podobny do dnia wczorajszego. Wiec ogolnie do dupy tak rzec moge niestety... nie mam ochoty na nic. Spalabym tylko na okraglo. Jak sobie pomysle, ze dzis na 10 godzin do pracy ide to rzygac mi sie chce. Wiec same widzicie jak to jest ze mna. Ogolnie czuje, ze przybylo mi tu i tam. Boje sie stanac na wadze nawet wiec tego nie robie. Dorotko - mam nadzieje, ze u Ciebie wszystko sie ulozy. 3mam mocno kciuki i za K i za Astorka. Oby szybko oboje wyzdrowieli... 🌻-sciskam Cie mocno mocno... Ayati - noooo oby Twoje marzenia ze stopki sie ziscily. Gratuluje fury pierozkow. Ja mialam osattnio tez robic ale rodzice mi pake na swieta wysylaja wiec i pierozki i uszka i inne smakolyki beda... Klaudus-gratuluje spadku wagi w tempie expres Szczecin-Warszawa (yyyy jest taki mam nadzieje:P). Widzisz-Ty chudniesz pieknie a ja pieknie tyje. Czuje sie taka grubalasna. Moze dlatego, ze @ sie zbliza ale to dopiero w przyszlym tyg. Madzius-odnosnie Bobiejki to mam takie samo zdanie:P Juz nas Kobita nie chce:PDzisiaj masz wolne z tego co mam nadzieje, dobrze wyczytalam. Jakies plans for today????:) Nooo ja do pracy ide na 12:00 i do 22:00. Jutro tak samo. Ehhhh dobrze, ze w przyszlym tygodniu troche wiecej wolnego bedzie. Buziaki dla Was i do nastepnego...Obym ja lepszy humor miala...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak Monia, mam wolne, plany sa lenienia sie w chacie oraz jakies bieganie z cwiczeniami. A co podjadania gdy sie jest mega zajetym i zmeczonym to mialam to samo wczoraj a ty masz codziennie bidulko. A moze zrob sobie posilki w domu i zabieraj je do pracy w plastikowych pojemniczkach? Ayati, dla mnie cm sa wazniejsze od wagi, a napisz jakie teraz masz tam wymiary? Ja mam udo 54.5, biodra 100, talia 69 no i mam boczki a je trudno zmierzyc chyba ze imadlem ;) A widze ze nam wszytskim zycie serwuje ciekawe przygody, teraz pora na Klaudie :P hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc kochane a moja przygoda taka, ze mam, cholera, grype:/ fatalnie sie czuje i nie mam sily nic oisac dzisiaj:( przepraszam was dziewuszki. Dorus mam nadzieje ze z pieskiem wszystko ok? buzi dla ciebie, dla moni, madzi, ayati, adorinki i dla ciebie pati tez moze jeszcze cos skrobne, jesli ta durna aspiryna zacznie dzialac i mi sie klapki w mozgu oraz nosie otworza- jak na razie to ani nie mysle ani nie oddycham papapa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Was moje Kochane Psiapsióły ! ojjjj jak sie steskniłam za każdą z Was z osobna i wszystkimi razem. Zerkałam każdego dnia ,ale nie miałam kiedy napisać ani też jak się słusznie domyslałayście nie miałąm najlepszych chwil. Ale teraz przez weekend postaram sie nadrobić w pisaniu tu z Wami. Gratuluje Wam kolejnych sukcesow w spadku kilogramów...bo obserwuje ,ze postępy udokumentowane sa :)więc bravooo bravooo moje Drogie! Milutko,ze o mnie pamiętałyście i śle Wam buziaki....u mnie dziś wieczorem nieco lepiej ,ale ogólnie to fatallliiityyyyy po całości:(:(:( ale cóż nie można się załamywać...choć nie będę kryła,ze troszke miałabym ochote leżec w lózku odcieta od całego świata ostatnimi dniami:[ Super,ze jestescie..i ,że macię taką wrażliwosc na to co sie dzieje na u takiej bylejakiej Adorinki!:*:*:*:*:*:*Wielkie THX.Mówą ,ze dobro powraca..wierze,ze do Was powróci każda dobra iskierka ,jaką dajecie ....a dla mnie to cenne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Kobitki jestem i ja ... jak to bywało jeszcze nie tak dawno:) Choć dzisiaj w zdecydowanie gorszym nastroju :(:(:( Nie spałam też całą noc , bo jak tylko Astor pisnął to ja na równe nogi ... a jak chciał wejść na łózko to się oczywiście zgodziłam... Astor się rozwalił a ja bałam się żeby go nie urazić przypadkiem w któraś z ran i efekt był taki ze przewegetowałam raczej niż przespałam wczorajsza noc ... dzisiaj już niby lepiej Moje Kochanie śpi ... ale ja jakoś nie mogę;/ jutro idziemy znów do weterynarza tym razem na prześwietlenie;/;/;/i aż boję się myśleć co będzie:(:(: Z Kamilem też się nie układa- mamy dla siebie tak mało czasu .. no i te jego obietnice- w ten weekend miała być Słowacja miał zarezerwować hotel a tymczasem co zrobił ???NIC i tylko pisze jak to mnie kocha tylko co warte są słowa gdy brak pokrycia w czynach??I niby rozumiem , że ma szkołę i prace ...tylko dlaczego ja właśnie na samym kocu za tą pracą i szkołą??? Eh..., ale może już lepiej nie marudzę ... bo jutro ciężki dzień i pewnie znów będę nie do życia :(:(: Mam nadziej ze u Was dziewuszki lepiej i ... BARDZO BARDZO DZIĘKUJĘ WAM ZA WSPARCIE bo to dla mnie naprawdę trudne chwile ...zawsze muszę by silna dla kogoś i chyba pomału zaczyna brakować mi sił;/;/;/ Ale mimo to jeszcze raz DZIĘKUJĘ i POSYŁAM BUZIORKI ❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka! Ja wczoraj wrocilam wieczorem i tylko zajrzałam tutaj i na nk,ale pisac siły juz nie miałam...Padłam lulu.... Teraz własnie wstałam i popijam sobie kawe... W ogole wkurzona jestem,bo mnie bardzo kusiło zeby sie zważyć(w sumie planowalam jutro,ale nie wytrzymałam i zaważyłam sie dzisiaj)I jestem potwornie niezadowolona,bo od okresu ostatniego nic sie nie zmieniło a nawet sie pogorszyło....:-( chyba dlatego,że ostatnie kilka dni(w sumie od poczatku tego tygodnia)mam podobnie jak Desprka....wstaje rano,kawka,delikatne sniadanko...a potem bardzo malo(w tym w przelocie jakis batonik albo spagetti(co logiczne,ze tuczace i weglowodanow peln,wiec zapycha....ale cóż począc....jak cos trzeba jesc a kiedy nic pod reka innego nie ma.....W ogole u mnie w pracy na stołowce sie im pomieszało.....zamiast klasycznej(czyt.spory wybor)wzieli sie za jaksas taka staropolska(czyt.bigosy,majonezzowe sałatki,pierogi,gołabki itp)to chyba przez wzgląd na zblizajace sie swieta..... Dorcia=>ja mam nadzieje,ze z Astorkiem po wizycie u weterynarza okaze sie,ze jest wszystko ok.Wyobrazam sobie jakie to dla Ciebie musza byc koszmarne chwile,bo ja kiedy tylko mój kot sie gdzies schowa,wolam i nie przybiega od razu sie cala trzese czy jej sie nic nie stało....a jakby sie nie daj Boze stalo to bym chyba cala nic tak jak Ty czuwała z przerażeniem(jakby to bylo dziecko malutkie)Ale powiem Ci,ze zwierzata(psy,koty)wiadomo,biedulki sa bezbronne i pod nasza opieka i chyba to dlatego sie czlowiek tak przywiazuje....Do tego jeszcze takie wdzieczne i słodkie potrafia byc....mozna sie rozkleic... Adorinka super ,ze sie wreszcie odezwałąs do nas,wiesz jak wszystkie tesknimy za Tobą???Ja osoboscie mam nadzieje,ze Twoje gorsze dni mina jak najszybcie i wszystko ułoży sie dobrze a TY nabierzesz optymizmu i radości!!!Malutka powiem Ci jedna rzecz....podejrzewam,ze Twoje smutki i slabsza kondycja\"duchowa\"spowodowana jest wczesniej wspomniana syt. zwiazana z tragicznym czynem przyjaciela....Ale pomysl sobie,ze on na pewno,gdyby mogl Ci cos od siebie przekazac na pewno nie chcialby abys była smutna i abys staneła w miejscu albo aby ogarnal Cie jakis taki nieokreslony bezsens.....Trzeba koniecznie isc do przodu(maja naszych bliskich w sercu)a powiem Ci,ze w jakims stopniu wiem co mowie poniewaz doslownie miesiac przed tym jak zaczelam z Wami pisac przezywalismy z moim M cos potwornego...(napisze na nk)Dlatego uwierz,ze aktualnie jestem w stanie sobie wyobrazic co mozesz czuc,jednak mimo wszystko nie zamykaj sie w sobie,bo to tylko gorzej.....a staraj sie isc naprzod..... Madziu a co do moich wymiarów to aktualnie mam 55 uda,96 biodra i 66 talia,a marzy mi sie 52 uda,92 bioderka i 62 talia.Wtedy bylabym u szczytu fascynacji soba i wlasnym osiagnieciem.....hieheihei :-D Swoja droga powiedzcie dlaczego sporo kilogramow jest łatwiej stracici niz tak 5/6???Kiedys schudlam w 2,5 miesiaca 14 kilo(fakt,ze zawsze byla wyjatkowo pulchnym bobasem i w pierwszej klasie lo postanowilam schudnac i wtedy wlasnie tez 14 kilo.....)Ale powiedziec Wam cos?Gdybym mojego M nie poznala(ale nie zaluje,bo jest nam super razem)pewnie teraz bym sie odchudzac nie musiala....bo przez pierwszy rok od momentu kiedy sie poznalismy przytylam 8 kilo!!!!!!!!!!! A dlaczego?Bo ja sama w zasadzie przez cale lo i poczatke studiow(od 1 lo jak schudlam)bardzo sie pilnowalam,tzn.systematycznie cwiczylam wczesniej wspomniane aikodo- 2 razy w tygodniu po 2h,3 razy w tygodniu po 2h jezdzilam konno,ze 2 razy w tyg plywalam....do tego mnostwo warzyw,zero napojow gazowanych,zero rzeczy typu pizza,chipsy,slodycze...(no na swieta troche ciasta)zero majonezu,tluszczu tylko troche do salatek albo oliwe w minimalnych ilosciach,zero makaronow i bialeo pieczywa....mnostwo wony niegazowanej naturalnej.....o alkoholu nie wspominajac,bo moze 1-2 piwa raz na miesiac....albo i nie.........a odkad sie poznalismy 100% wolnego naszego czasu spedzalismy razem,ciagle byly jakies chipsy,pizze,piwo i napoje gazowane....wode prawie przestalam pic(jakos tak wyszlo)ciagle batoniki...po kilku miesiacach jego mama zaczela mnie zapraszac na weekendy a tam kuchna typowo staropolska czyli smietanowe sosy,pieczone koltelty,biogoos czesto,TYLKO bialy chleb,jak pieczenie to tylko na smalcu(czego u mnie w domu od dziecinstwa nie bylo w ogole),ciagle kanapeczki z kilogramami majonezu i grubeeee plasciory sera zoltego....a pierwsze wspolne swieta juz przegiely szale!!!!!!!!!!!wkurzylam sie kiedy 98% mojej garderoby okazalo sie nie do zapiecia....i od tego czasu z przerwami walcze!!!!!!!Ciezko jest strasznie ,bo jak juz sie zoreintowalyscie pewnie....prawie w kazdy weekend cos jest ...znaczy pizza i piwo...duuuzo piwa....wiec zwykle i ja sie napije od 1-3 czasem 4 piw albo jakies drinki....ciezko mi jest,ale wiem ,ze sie uda i osiagne zamierzony cel!!!! No i wlasnie....pozdrowienia serdezne dla wszystkich dziewczynek!!!! Trzymajcie sie i pilnujcie w swieta zeby nasze wszystkie dotychczasowe starania nie poszly na marne...ja kiedy pomysle o tych wszystkich wizytach u ciotek,bebek itd juz mam stresa,bo wiem ,ze bede sie musiala wykrecac grubo od stosu bigosow i ciast,.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Leże w łóżku i cieko piszczę dziewczynki:/ najgorsze to że my z chłopem, dwa debile, nie potrafimy zrezygnować ze współnego spania połaczonego z kichaniem na siebie i caluskami na dobranoc, wiec teraz oboje leżymy i cięko piszczymy... ja wymknęłam sie tylko żeby zadzwonic do roboty że nie ide( wprawdzie miałam inne plany- pracowita Klaudia-niech ją, ale jak wstałam z łózka to myslalam że albo zemdleje, albo się porzygam, wię odpuściłam... Niech no któras przyjedzie, zrobi rosołek i poda herbatkę z cytrynką, proszeeeeeeeeeeee!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i powiem ci, że ja mam dokladnie to samo z moja tesciowa przyszla:) i jeszcze się ciesz że M. ma dziewchę z ciałkiem( jak to pierwszy raz powiedziala to się załamałam, teraz juz tylko sie smieję). A babcia chlopa to juz kosmos- najbardziej sie cieszy jak podszczypywaniem sprawdzi czy czasm nie schudłam w ramionach albo na boczku!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oooojjj...biedulka ....wspolczuje Wam bobasy bardzo,bo ja tez niecierpie byc chora....ale podobnie jak Ty ,Klaud...tez kiedy ktores z nas sie przeziebi nie zrezygnujemy ze spania razem i całuskow i przytulan na dobranc :-D a potem cierp cialo jak chcialo....glupie to,ale prawdziwe... a ....stopke sobie zmienilam,niestety nie z radoscia...:-( Klaud gratulejszyn spadku wagi....:-D Tez bym tak chciala.... A co jeszcze....to sie rozpisalam w tym pierwszym poscie jak szalona!!!Pewnie nikt nie dotrwa aby doczytac do konca....hiehieh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
DAj spokoj.....ja juz sie pogodzilam z faktem,ze jak idziemy do babci mojego M to nie walcze z nimi....nie jem nic od rana po prostu ,bo tam zawsze koniecznie,absolutnie nas musza nakarmic...zawsze obiadek i do kolacji nas trzymaja i kolacje wmuszaja....a najbardziej mnie oslabia,ze tez obiadek to i mnie i M daja taka sama porcje!!!Ale M to chlopina 2 metry ma i 100 kilo zywej wagi a ja....no koszmar....a jeszcze przez 1 kuzynke M,jego babcia na odchudzanie jest baaaaaaaardzo cieta i wyczulona i jak ja usiluje sie wykjrecic od jakoegos cukierka albo ciasta to od razu focha strzela i jest mega niemila....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja dotrwałam;) pewnie przez to lezenie i zarcie z tone mi przybedzie, wiec sie nie martw ayati- Klaudie bedą się znow odchudzać:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
siostra chlopa miala zaburzenia odzywiania swego czasu i cala rodzina jest straszliwie wyczulona, takze wiem co masz na mysli:) ale swoja drogą to takie slodkie kiedy się wszyscy staraja zeby ci dogodzić:) moi rodzice, kiedy chlop przyjeżdza- identycznie, jakby od jakosci uwedzenia kielbasy zależało czy nie zerwie zaręczyn i nie ucieknie do Argentyny!hihihi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Od roku u M mamy czyli potencjalnej tesciowej w zasadzie nie bywamy,bo jestesmy w stanie wojny(ale to jak wspomnialam co nieco przy historii Desprki kiedys w wolnej chwili napisze wam na nk) CO do drugiej babci M to tamta nie wmusza as tak duzo i az tak upierdliwie,ale tez jest zwolennicza jedzenia i jak tylko jestesmy tam to tez...od razu komentuje ,ze jak mnie poznala to mialam takie fajne uda i w ogole taka fajna bylam a teraz zlichlam i wcale jej sie nie podoba to...(co bylo u szczytu nagorszego mojego figurowego okresu od lat czyli w pierwsze wspolne swieta)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×