NIE SAMĄ DIETĄ CZŁOWIEK ŻYJE!!!

Wlasnie...kuzynka M nie miala problemow zywieniowych,ale swego czasu odchudzala sie mocno i dosyc ostro(np. litr soku w kartonie plus jogurt na caly dzien)i dlatego jak tylko wspominam o odchudzaniu jest wielka obraza i zbieraja sie wkolo mnie burzowe chmury,wiec jakis czas temu przestalam wspominac cokolwiek ....czasem tylko napomkne(w formie żartu,ze sie musze odchudzac,ale w sumie od razu musze sie wycofywac ,bo nastepuje gwałtowan napasc...)

zrobiłam sobie herbatke:)oj cos mi sie zdaje ze dzis nadrobie zaleglosci w kafeterii z zapasem na 5 lat:)

Alu tu milo i gwarno z samego ranca :) Ja juz nie spie bo mnie kacyk obudzil ;/ a ze byl dzis dzien wazenia to musialam i mam kilo wiecej ale sie nie przejmuje bo ja tak mam jak cwicze ze na oczatku waga rosnie lub stoi...eh...... No to ja mam inna syt w rodzince, babcia od lat dziecinstwa starala sie dbac o figury moje i moich kuzynek i zawsze dostawalysmy wydzielane porcje jak u niej spalysmy a rodzice co mnie widza to patrza czy czasem nie utulam a jak tak to oczywiscie musza mi o tym powiedziec i spytac sie kiedy planuje diete...Nikomu tego nie polecam, mam zryty beret przez takie zachowanie, czasem boje sie ich odwiedzic bo mnie ich komentarze przykrosc sprawiaja :(

Hej Magda :-) Powiem Ci,ze chyba wolalabym tak jak TY masz...zeby mi dawali wydzielone porcje i zwracali uwage jesli przytyje(chociaz faktycznie na dluzsza mete takie ciagle przypomninanie o diecie moze byc irytujace....)Dlaczego wiec te nasze rodziny nie moga dzialac z umiarem,albo tez szanowac nasz wybor(tu mam na mysli,ze jesli nie chcemy cista to zeby to akceptowali)

to by nie była rodzina wtedy:) tylko idealna komórka społeczna...

No ale ja nie mam nawagi, nawet jak przytyje to jeszcze mieszcze sie w granicach normy wiec to jest baaardzo irytujace...Ile razy prosilam ich by nie komentowali mojej wagi ale jak grochem o sciane :( Klaudus, widze ze i ciebie fatum dopadlo, kuruj sie ladnie, ponoc najlepsze lekarstwo o oklad z mieska :P Ayati, masz ladne wymiary, te twoje zdjecia musza klamac!

czy ty znowu byłaś nieprzyzwoita z tym okladem z mięsa, czy to tylko mój chory umysł? ;))

Wiesz co Madzia...ja to sobie teraz jakos w najblizszych dniach zrobie fote i wam powysylam,bo faktem jest,ze w tamto lato z ktorego sa fotki wazylam kolo 70 kg....moze nawet 72....a teraz jest 65.66,wiec troszke na pewno inaczej widac....a w cm z wtedy sie przeklada tak,ze na fotkach mialam jakies 100 biodra,wieksze boczki(bo niestety natura mnie tez obdarzyła tym paskudztwem ktore niecierpie w moj lubi uwielbia-i to serialnie!!!!)ciutke grubsze uda i 70 w talii...jedyne co praktycznie sie nie zmienilo to biust.......

Hm a skoro juz razem chorujecie to moze ty mu zrob oklaz z mlodych piersi a on tobie z miesa i bedzie git :)

heheheh....a wiesz Klaua,ze mnie sie tez"skojarzło"jakos tak podejrzanie to mieso i okłady...hiehhie....wiec mozliwe,ze to nie tylko Twoj umysl na tych walach funkcjonuje:-D

nie wiem czy takie 23 letnie sie nadają, czy nie przeleżale juz trochę:) na razie spadam kobietki, wpadne za jakies 2 godzinki- chlop wstał:))

Ojjj jak tu tloczno od samego rana :) No ale ja niestety nie mam czasu sobie gawedzic z Wami (i baaaardzo zaluje) bo za 2 godzinki do pracy smigam i po raz kolejny spedze jakies 10-11 godzin... Madziu-to chyba Ty mowilas, zebym papu sobie do rpacy robila ale niestety nie da rady. Bo ja po prostu nie mam kiedy zjesc i zawsze chwytam cos w przelocie. Moze od czasu do czasu jakis jogurt czy serek... No niestety taka praca, w ktorej przerw nie mam i nic na to nie poradze... klaudus - szybkiego powrotu do zdrowka zycze, by wstretne chorobsko odczepilo sie juz teraz od WAS:):) Ojjj moj facet, jak zle sie czuje to tylko oklady z mlodych piersi pomagaja:P:P:P A jemu takie 25-latki wystarcza w zupelnosci:) Ayatka-czekam na fotaska aktualnego. I historie \"z zycia wziete\"... Dorotko - daj znac co tam u Astora. Co lekarzyna powiedzial. Mam nadzieje, ze bedziesz miala samedobre wiadomosci dla Nas.... buziorki dla Ciebie. Badz dzielna... No nic, smigam sie obkapac troche bo dzisiaj w pracy beda mi fotaski robic do strony nowej internetowej hotelu. Bo cala zmieniaja no i bedzie pstryk pstryk dzisiaj wszedzie wiec trza sie jakos prezentowac i pozowac. A potem wysle Wam na nk link do strony:P Buziaki dla Was Kochane i niestety do juterka poznym popoludniem:(:(:(

Haaaa, dooopa mi zmalala, cos mnie podkusilo by sie zmierzyc, 1 cm ale zawsze i teraz mam juz mniej niz metr w obwodzie (o maj gad jak to brzmi, metr :O ) Ale mnie glowa boli, ojojojojjjjjjj

No to zanim uciekniesz masz buziole ode mnie :*** I nie dziwie sie ze nowe zdjecia w koncu taka sliczna pracownica to reklama i wabik na klientow :)

Zobaczymy czy zwabi:) A buziaka lapie i daje od siebie *****

Hej Dziewczynki, pewnie to pora obiadowa dla większosc,ale dla mnie dzis nie..blee jak mi mdło.Zjadłam za dużą ilośc słodkich smaków od rana- zaczynając od twarożku na słodko ,przez jakąs galaretkę az do budyniu z torebki -słodka chwila...tak więc moja słodka chwila az ZA SŁODKA trwa od rana dziś i mam dość ,oooo bleeee wiec teraz popijam cierpką herbatkę -czerowną :d dla równowagi! Wy widze tu o centymetrach spadających mowiłyscie..oj ja musze sie wziąść za siebie by miec sprezyste ciało jak latem czyli jakies 4 m-ce temu,bo teraz takie typowo zimowe sie zrobilo... takie nijakie.Brzuch nijaki,pupa nijaka, nogi jedynie sie trzymają i nie są lejące sie takie jakieś....bo tego bardzooo bym nie chciała. Wiec od jutra aktywnosc na dobry humor i poprawe formy sobie załącze do swojego menu! Ayatka ja też chce Twoje fotki aktualne:) Klaudka jak sie miewasz? Dorciu :*:*:* na nk mam nadzieje odczytałas wiadomosc ode mnie. Desperka aleee Ty widze masz gorący czas w pracy-urok przedświatecznego szaleństwa! śle Ci guaranne w formie literkowej bys dała rade:D Madziu co tam u Ciebie? Nooo powiedz tesknilas za Adorkinką ?:) no i popijam dalej mą herbate a wiecie co..jestem na etapie kupowania prezentów...i co za tandetne rzeczy sa w sklepach to aż żałość! takie badziewia nie chce kupowac, wiec musze chyba sie gdzies dalej wybrac na prezentowe zakupy! a juz jeden śliczny prezencik dostałam

No jak nie jak tak!!! Adorinka smiesz watpic w moja tesknote za toba? Bardzo tesknilam ale wiem ze czasem sa takie chwile ze czlowiekowi nie chce sie gadac wiec czekalam... Ciesze sie ze juz lepiej No ja mam prezenty z glowy, chociaz jeden plus ze nie jade do domu na swieta, kupie tylko dla mojego M i finito. Wiec powodzenia w wyszukiwaniu udanych prezentow :) Ja niestety podjadlam sobie wlasnieporzadnie, tak zle sie czulam po wczorajszym piciu ze dopiero zarcie pomoglo, no trudno, mam nadzieje ze dam rade troszke dzis pocwiczyc no a wieczorkiem do pracy eh... Obejrzalam wlasnie film \"parodie\" Wielkie kino 2007, tak glupiego filmu juz dawno nie widzialam. Klaudia czy widzialas juz Changeling? Wczoraj ogladalam Wanted, nawet nie najgorszy bo mi glowny bohater wpadl w oko ;)

Adoruska- mam sie bez zmian, tylko kicham bardziej:) Magdalejna ten dziad sobie wyobraż, w ogole mi sie nie ściaga! obejrzalam dzis za to \"Vantage Point\" i musze powiedziec ze jeden z lepszych filmów akcji jakie widziałam, a jestem wybredna jezeli chodzi o ten gatunek:)) http://www.youtube.com/watch?v=H_oLgAmTgBs a i jeszcze Tropic Thunder http://www.youtube.com/watch?v=qE3qpo4YD1U super komedia do obejrzenia z chlopem

a, i żeby nie było- Monia, pokaż na zdjęciach jakie Polki ogniste:)

czesc dziewuszki:) Widze że cichutko było wczoraj... Ja dalej w stnie ogólnoustrojowego zapalenia, niestety:( mam taki katar ze chyba wysmarkałam sobie pół płata czołowego probujac pozbyć się hm, zawartosci(!) zatok! Dorotko, nie odezwalaś się wczoraj, mam nadzieje że z Astorkiem lepiej. I z K. też, daj znac, może być na NK czy GG.Martwie sie co tam u Ciebie. Magda, mnie glówny bohater wanted też jakos tak(tralalala) sie podoba:) grał jeszcze w zakochanej jane, prawda? A gdybys miała wybierać amanta kinowego wszech czasów? ktoby to byl? Adorinka, Monia, Ayati mam nadzieje ze sie dzisiaj odezwiecie- chetnie pogadam sobie:)) buziaki dla was( kicha i pluje na ekran)

Czesc Dziewczynki w sobotnie popołudnie! jak tam Wam akt I weekendu mija? ja fajnie- spotkanie ze Znajomymi wprawiło mnie wręcz w świetny humor!!! no i planujemy wspólnego sylwestra,wiec coś niecoś sie klaruje w tym temacie -bo jak dotąd każdy zapraszał to tu to TAm a konkretnie nigdzie nie dałam odpowiedzi ....jakos tak ostatnio nie miałam weny , by sie na tym koncentrowac. Klaudia Ty widze nadal leżakujesz chora..oj sle Ci buźke + vitaminowy uśmiech:) ja własnie słucham muzyki i naprawde mam fajny humor-ale to juz wspominałam:D:D:Daha i zmieniam diete do sylwestra... trzeba jakos wyglądac.

oj, a taka ta dieta cud byla fajna:))

Hej Sloneczka... Ja niedawno sie wturlalam do domku. Zaraz do Was dosiade jesli wogole ktos sie pojawi ale najpierw musze zrobic sobie jakis obiadek. Prawdopodobnie bedzie to mascarpone z makaronem, kurakiem, pieczarami i pomidorkami.... Bo umieram z glodu troszki... no i padnac to ja nie chce wiec wracam niedlugo:)

ja jestem:) i walcze o przezycie topiku;)) czesc monia:) tez tak masz ze chorujac zresz wszystko jak prosiak? ja mam...

Kochana,nie tylko jak pracuje:P Teraz dostalam @ (ktory nota bede pwinien nadejsc w przyszlym tyg bo biore tabsy wiec nie wiem co sie dzieje :/) i źrem co popadnie a w szczegolnosci slodkosci. pochlaniam doslownie wiec naprawde rosne w oczach:(:(:(:( a jak wogole klaudus sie czujesz???? Ciut lepiej??? no wlasnie, cos nam topic zamiera ale chyba nie upadnie prawda????????????:(:(:(:(:(:(

Grrrrr mialo byc "Nie tylko jak choruje:P" Ehhh ja tylko o tej pracy:):):)

no oczywiscie ze nie! to tylko pewne przedswiateczne perturbacje;) troche juz mi lepiej, chociaz dalej czuje się jak, za przeproszeniem, rzadka kupa:/ najgorsze ze jak dzisiaj weszlam na wage to bylo dwa kilo wiecej niz pare dni temu! ale to chyba niemozliwe... Ciekawe co tam u dziewczyn, szczegolnie u Doris, bo dawno sie nie odzywala, a ostatnio miala ciezko:( Adorinka nam sie rozpogodziła za to nareszcie. A ty jak Monis, pomimo zmeczenia? cieszysz sie na swieta? ja mam jeszcze tyle do zrobienia

Kochana, jak mam sie cieszyc, ze Swieta ida skoro w Wigilie bede miala wieczor wolny-pracuje do 15:00. A w pierwszy dzien Swiat na caly dzien ide, w Drugi tak samo. Oooo i po Swietach :(:(:(:(:(

o kurcze, faktycznie do dupy:( ale to dziwne- tutaj wszystko, nawet hotele w swieta nie pracuje. W wigilie jest wszystko do 13 otwarte, pierwszy dzien swiat wszystko zamkniete na glucho(i na prawde sie do tego stosują) a w drugi dzien swiat to chyba tylko ktos na nocke przychodzi! swoja droga kto sie w swieta rozbija po hotelach?

Powiem Ci, ze Nasz hotel w Swieta jest, ze tak powiem fully booked :) jest strasznie duzo regularnych gosci, glownie starszych i wycieczka tez przyjezdza. Glownie sa ta samotni ludzie, ktorzy przyjaciol spotykaja wlasnie w swieta... no i nie da rady - trza pracowac...