Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Dorothea24

NIE SAMĄ DIETĄ CZŁOWIEK ŻYJE!!!

Polecane posty

To po co poszlas z nim do tej restauracji? Czy on nie wie ze chcesz schudnac? Ja to widze tak: jesli jestes w stanie zaakceptowac siebie to faktycznie sobie odpusc bo ladna z ciebie dziewczyna i nie jestes absolutnie gruba, ale jesli bedziesz ciagle myslala ze masz za duzo tu i tam to nie ma sensu sobie odpuszczac bo sie kobieto zameczysz. Czy to tak dlugo by dietowac do tego sierpnia? Moim zdaniem powinnas sobie jakas diete ulozyc bo nie masz jak takich nawiasow i latwiej ci siegac bo niedozwolone produkty. My ci tu pomozemy albo podpatrz diete krewetki ;) Ja nie moge zrezygnowac Monia, bo ja mam oprocz tego by ladnie na slubie wygladac tez inne cele a najwaznieszy to wyrobic sobie zdrowe nawyki zywieniowe, pokonac obzarstwo i jesc pozywnie bo planuje w tym roku ciaze. Buziole i daj znac jak juz wymyslisz czego naprawde chcesz :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No wiec obiecana sobie zmiana stopki, szczera prawda ale daje kopa do dzialania...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Madziu-masz racje. Nie wiem, po co poszlam. Lakomstwo, chec odmiany?? Nie wiem... P. mysli, ze nie musze sie odchudzac. Dla niego i tak jestem piekna... Ale mnie to nie wystarcza. Bo widze siebie. I wiem, ze moje BMI jest w porzadku to i tak widze swoj brzuch i nogi-to moja zmora. I dziekuje Ci Madziu-dzieki, ze mi otworzylas oczy i przygadalas... Chyba tego mi bylo potrzeba. Moge byc na diecie do tego holernego sierpnia tylko co potem?? znowu sie rzuce na jedzenie i kg wroca ze zdwojona sila?? Tego nie chce. Podczytuje sobie Krewecie i chyba pora najwyzsza porobic jakies notatki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No wlasnie, co bedzie jak skonczymy diete? Dlatego dieta musi byc taka aby nasz uczyla, co ma jaka watrosc odzywcza, ile ma kalorii, ile cukru, tak ogolnie... Ty potrzebujesz diety zasobnej w antyanemicze mineraly oraz niezbyt obcinajacej kalorie bo skoro masz tyle czasu to po co sie glodzic, wtedy wieksza szansza na rzucenie sie na jedzienie...a po drugie nie musisz duzo chudnac. Wg mnie 1400 bylo by dobrze plus sporcik od czasu do czasu, nie z przymusu. Dieta Krewetki jest za malo kaloryczna dla ciebie, ona miala wiecej do zrzucenia. Ale np skoro lubisz chleb to go jedz tak jak ona pisze, jogurty, jakies owocki malocukrowe. Do tego kopa salatek i warzyw no i miesko i sery bo bialko na diecie bardzo potrzebne. No i oczywiscie cos na twoja anemie, buraczki, szpinak, watrobke, nie wiem co tam jeszcze... Chcialabym ci jakos pomoc bo widze ze sie miotasz, ale z drugiej strony, ja? Majaca kiedys sukcesy ale ostanio wiecznie zaczynajaca i szybko konczaca...hm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Madziu-pomoc moze sie okazac calkiem prozaiczna. Po prostu badz i wspieraj... Wlasnie zastanawialam sie, czy dieta Krewetki jest za malo kaloryczna. Bo jakby nie patrzec chce schudnac do jakies 55 kg. Nie wiecej. Wiec w sumie 8 kg. Nie jest to chyba jakis wyczyn, nie do wykonania. A nie chce znowu popasc w anemie tak zaawansowana, jaka mam teraz (chociaz mam nadzieje, ze niedlugo bede mogla powiedziec, ze mialam). Dlatego zjem i daktyla, i buraczka, i szpinak. I bede pila barszczyk czerwony i brala tabletki. MUSI SIE UDAC...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam pomysl, wypisz sobie na kartce co jest dozwolone i lubisz to a na drugiej co jest zalecane przy anemi. Duzo z tych antyanemicznych jest dietetycznych, czyli szpinak, burak (mimo ze ma cukry to i tak jest zdrowy) i miesko. Daktyle np zjedz sobie 1 dziennie, np 2. Moze np nastaw sie na jakis taki ogolny rytm dnia, np 1. chleb ciemny z pomidorek i bialko (czyli szynka lub twarog lub ser feta, jajka...) 2. jogurt plus dosyp jakis slonecznik czy orzechy czy platki owsiane 3. barszczyk i cieply posilek, czyli miesko z surowka i troche ryzu czy makaronu czy ziemniaczek 4. jakas przekaska czyli np owoce lub daktyle lub maigdaly, orzechy, pestki dyni.. 5. chleb ciemny z ogorkiem i np makreta czy tunczyk, poprostu jakies bialko na ktroe masz chrapke Jesli idziesz do pracy do zamieniaj sobie posilki by cieply obiad byl w domu a jogurt i owoce do pracy. To ze masz anemie cie troche rozgrzesza bo ja dla siebie jestem bardziej surowa ;) Ale jak ci sie nie widzi co ja tu pisze to olej to, musi to tobie pasowac ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Adorinowa
Czesc Dziewczynki widze,ze bardzo cenną -merytoryczną rozmowe odbyłyście!!! noooo powiem Wam,ze ja tez sie nakręcam na konkretne zmiany- wiosna idzie to jakos tak łatwiej mam nadzieję będzie a u mnie życiowo tez sporo zmian! chce sie ruszyc bardziej -basen, orbitrek i tańce parkietowe:D:D:Dczyli na dywanie w domu:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Lasencje:):):) No ja dzisiaj moge byc z siebie dumna. Jedynie jaka slodkosc byla dzisiaj to 2 szt daktyli :) Ale za to nie bylam na basenie :( Mojemu lubemu sie nie chcialo wiec i ja sama nie chcialam isc. I to chyba byl moj blad... Ale za to cwiczylam w domku. Trza sie zawziac i tyle:) Hej Adorusia 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Adorinka witam witam, kope lat ;) Monia, no super! A ja mam nocke, wsrod slodkosci, kol i czipsow, zycie czasem jest ciezkie...No ale zjadlam wlasnie jogurcik z otrebami i buszuje po ebayu w poszukiwaniu skarbow ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka kobietki :-D Ja sie wychorowałam juz(znowu i mam nadzieje,ze to koniec na ten rok) Tak wiec jako,ze jutro mi sie L4 konczy z powrotem do pracki trzeba wrocic i dalej dzielnie znosic \"proponowane\" nadgodziny... Swoja droga w kwestii pracy ostatnio czytałam gdzies,ze pracodawcy zaczynaja sie interesowac tym co pracownik robi w olnym czasie i czy swoim dzialaniem/zachowaniem nie wplywa na niekorzystny wizerumek firmy...dobre,nie??W pracy n to luz,ale w wolnym czasie zeby sie jeszcze przyczepiali....Nawet jeden gosc napisal,ze wlasnie jego zwolnili na podstawie tego co robil w wolnym czasie a konkretnie za to,ze na jakims portalu a\'la nasza-klasa zamiescil obok zdjecia z pracy fotke z dzialki na ktorej pije piwo...Jakis \"życzliwy\" znajomy z pracy fotke przylukał,doniósł szefowi i bach......tamten zostal zwolniony za \"kreowanie błędnego wizerunku firmy\" i dzialanie narazajace dobre imie firmy na szwank....fajnie,co??? Desperka a Ty to biedulo faktycznie masz cieżki orzech do zgryzienia,bo z jednej strony wiesz,ze wygladasz dobrze,z drugiej strony jednak chcialabys troszke zrzucic a z trzeciej chcesz dzialac tak aby i schudnac i na zdrowiu to nie zawazyło biorac pod uwage swoja anemie...Na marginesie mam nadzieje,ze z tymi buraczkami i szpinakiem to w normie,bo one zdrowe i dobr na anemie,ale oby nie w nadmiarze,bo zawieraja szczawiany,ktore moga zmniejszyc wchłanianie żelaza przez organizm...To samo jest z herbata....oby nie za mocna i nie za duzo,bo tez zawiera skladnik obnizajacy wchlanianie...A skoro juz przy tym jestem to uwazaj rowniez na blonnik ,bo on tak samo moze dzialac w ten sposob. Dobra....ja sobie teraz obejrze jakąs bajeczke dla dziecie moze :-D Wiecie co?Smiejcie sie ,ale ja do tej por lubie od czasu do czasu poogladac jakies kolorowe kreskowki :-D Pozdrowki Madzia,Adorinka,Dorotka i Klaudia!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Uuuuuuuuu!!! Widze,ze wszystkie Panie chyba zajete praca..... A ja dzisiaj sobie robie dzien telewizyjno-bajkowy.W sumie powiem Wam,ze ostatnio sie kapnelam,ze przez prace i ogolnie ukladajace sie wydarzenia praktycznie wcale nie ogladam tv,ogolnie to w ogole prawie nic nie ogladam,no moze poza jakims jedym filikiem obejrzanym z lubym na kompie...w sumie to nawet dobrze...chyba... Dlatego teraz sobie obejrze\"Czarodziejki\" a lubie ten serial i to nawet bardzo...kiedys ogladalam go pasjami i bardzo chcialam byc taka czarodziejka..... ......jaka szkoda,ze czasem rzeczywistosci filmowej nie da sie przeciez do realu....:-/ Ojjj......mam takie smieszne przeczucie,ze nie wychodzi mi na korzysc takie debatowanie sama do siebie :-D :-D :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej hej hej... no ja sie juz wyleguje po pracy, obiadku i posprzataniu. Dzisiejszy dzien zaliczam do wiecej niz udanych.:):):) Jestem z siebie dumna bo mialam okazje zjesc dzisiaj ciasto czekoladowe z lejaca sie czekolada:) Ale nie zrobilam tego i jestem dumna jak paw:) Bylo malo jedzonka dzisiaj ale i owocek byl i warzywko wiec nie jest zle:) Madziu-jak tam wytrzymujesz w tej krainie rozpusty slodkosci i chipsow???:) Adorcia-🌻 Ayatka-nooo ja z ta anemia to sie mam. Ale wychodze z zalozenia, ze zdrowie najwazniejsze. Byle, zebym tylko slodkosci nie wciagala a bedzie dobrze. Nawet bardzo dobrze:) A reszta dziewuszek gdzie sie zapodziala?? Bo Dorotka to zapracowana a KLAUDIA????? HALOOO???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ayati, tez lubie rozne baje, na to nigdy sie nie jest za starym! U ciebie w pracy takie cos, olaboga, a sluchaj co u mnie bylo. Zmiana nocna powinna miec przerwe godzinna nieplatna ale jesli nie ma menagera by kogos pokryl, to wtedy przerwy nie ma. Dyrektor juz dawno marudzil ze zmiany te nic nie robia ( bezczelny, ciekawe czemu on nie chce nocek skoro nic sie nie robi) ale napisal notke ze nie mamy sie upominac o zaplacenie za przerwe ktorej nie bylo, czyli mamy robic 8 h a bedziemy miec placone za 7 !!! Wyobrazacie sobie, dobrze ze ja w tym czasie bylam na wakacjach bo od razu bym szum zrobila. Kolega delikatnie wytlumaczyl menagerce ze latwo isc z tym do sadu, ona sie wystraszyla albo raczej ruszyla glowa bo dyrek napisal to nam na pismie, pikna podkladka z ktora mozna do sadu isc :) Ja tej kartki nie dorwalam bo zdarzyla wszytskie wziazc, tzn kolega ma swoja w domku ;) Wogole tak tna na wyplatach, masakra co sie tu dzieje! Kiedys sie pukalam w glowe ze kryzysu nie ma ale jest, wielki i tlusty! Niecierpie tego slowa :/ Np moja menagerka nigdy nie robila zmian a teraz robi, obok nas sa BK, KFC i rozne takie, to obcieli im godziny otwarcia, mielismy jedzenie za darmo a teraz trzeba placic. Kiedys moj luby dostawal czeki co pt a teraz co 2 tyg bo szef kasy nie ma, no i nie ma juz tyle nadgodzin co kiedys. Ja sie naprawde boje, bo to anglia i nawet kryzys w angli lepszy niz w polsce ale my wracamy do polski za 3 miechy, przestaje juz marzyc ze znajde fajna prace. Ale slyszalam ze na kryzys najlepsze sa dzieci ;) Nie ma sprawy :P Koniec moich ekonomiczno - pesymistycznych wywodow... Teraz cos o diecie. No wiec trzymam sie ;) Czekoladki i muffinki kwitna i jakos mnie nie kusza. Czulam sie napakowana energia a cokolwiek zjadlam szybko palilam bo takie cieplo w brzuchu czulam. Dzis dostalam komplementy od mojej menagerki, ona spoko babka, jak kumpela, bylam obcisle ubrana i powiedziala ze uwielbia moje ksztalty, ze mam boskie wciecie, obok stal kumpel i wturowal. Ale nie uwierzylam, tzn wiem ze niektorzy to lubia takie szersze klepsydry i cieszy mnie to ze moge miec swoich \"wielbicieli\" ;) ale i tak wiem swoje ;) Do tej pory pamietam jak moj luby mi mowil ze mam fajna figure i nie musze sie odchudzac a jak schudlam to powiedzial ze robie sie laska :D Czy ja sie czasem nie powtarzam? ;) Papapa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Piekne Chudzinki:) Madziu-nawiaze do Twojego tematu na temat kryzysu. Ja pracuje w Hotelu i ten kryzys niestety jest. Robi sie bardzo nieciekawie i jak tak dalej pojdzie trzeba bedzie do Polski wracac. Jakies takie male zmiany wprowadzane sa w hotelu typu: jedna osoba do wszystkiego. Wiec np: ja, ktora wiem, jak sie pracuje w barze, w restauracji i w recepcji robie wszystkie3 departamenty. Albo jak tyle lat kawa i herbata po obiedzie byly za darmo teraz trzeba placic. Albo zmiana wielkosci drinkow z 35ml na 25ml za ta sama cene!!!!!! Wprowadzenie Happy Hour (czego nigdy nie mielismy) zeby sprzedac wiecej drinow. Niby szczerze gadalam z menagerem i powiedzial, ze nam nie grozi utrata pracy ale kto wie... Co do dietki to ok, tylko wczoraj wieczorem skusilam sie na 2 kanapulki ale nic slodkiego nie zjadlam a to juz wielki sukces dla mnie:D:D:D u mnie sloneczko za oknem swieci i jest pieknie. Jutro juz NA PEWNO ide na basen i bede chodzila regularnie bo jest naprawde niedaleko. Moge isc od razu po pracy bo basen mam w iinym hotelu 3 minutki drogi:) Pora sie wziac za siebie(chyba sie powtarzam:P) Madziu-jestes sliczna dziewczyna i pani Ci prawde mowila co do Twojej figury i nie mow, ze jest inaczej:):) muaaa****

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zdesperowana by schudnac
Nooo ja wlasnie w pracy siedze. Gosci w hotelu nie ma to sie nudze na maksa:) Co do bajek to ja uwielbiam. I to normalnie wszystkie. Moj facet moze ogladac np non stop Shreka:) Ja natomiast szaleje za Madagaskarem i Krolem Julianem:):):) Ale nie tylko, lubie wszystkie bajski te kinowe i nie tylko. A najbardziej to... wlatcow moch oczywiscie:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monia, jestem, net mi dzis nawalal a po drugie spalam do 18 tej! Jak na mnie to wow! Ale szczesliwa nie jestem bo ominelam posilki, zjadlam 720 kcal a gdzie tu jeszcze jakies 600 zmiescic? I brzuch mnie bolal, jakis skurcz mialam i przez to glodna nie jestem. Monia jestem bardzo dumna z ciebie, ze dietka zdrowa i basenik, to naprawde mozna polubic :) Razem damy rade i ja z topiku nie znikne :* U mnie dzis ciag dalszy komplementow, tym razem od kolegi kolegi. Wkurza mnie to (no mile lechta oczywiscie tez ;) ), niech zaczna komplemencic mi jak juz schudne bo mnie to wcale nie motywuje :( A ja nikomu nie mowie ze sie odchudzam przeciez... Buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monia, jestem, net mi dzis nawalal a po drugie spalam do 18 tej! Jak na mnie to wow! Ale szczesliwa nie jestem bo ominelam posilki, zjadlam 720 kcal a gdzie tu jeszcze jakies 600 zmiescic? I brzuch mnie bolal, jakis skurcz mialam i przez to glodna nie jestem. Monia jestem bardzo dumna z ciebie, ze dietka zdrowa i basenik, to naprawde mozna polubic :) Razem damy rade i ja z topiku nie znikne :* U mnie dzis ciag dalszy komplementow, tym razem od kolegi kolegi. Wkurza mnie to (no mile lechta oczywiscie tez ;) ), niech zaczna komplemencic mi jak juz schudne bo mnie to wcale nie motywuje :( A ja nikomu nie mowie ze sie odchudzam przeciez...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To teraz to na pewno sie powtrzylam, ciekawe ze w taki odstepie czasu wyslalo po raz drugi ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka :-D Madzia co do tych komplementow to u mnie tez maja miejsce takie sytuacje i fakt-mile łechce moje \"ego\" :-D,jednak na mnie to dziala totalnie odmotywujaco....bo zazwyczaj kiedys ja sie zaczynam odchudzac(oczywiscie tez nikogo o tym nie informuje poza chlopem,bo tez to sie i tak kapnie jak kombinuje wiecej jakichs cwiczen czy nie chce jesc z nim pizzy np)Ale do rzeczy ...u mnie z tymi komplememntami to jest tak,jakby inni podswiadomie wyczywali,ze sie odchudzm....bo wtedy sypia sie komentarze ,ze chyba schudlam ..jak to zgrabnie wygladam i w ogole...Cieszy mnie to i zarazem wkurza niemilosciernie,bo wtedy zaczynam myslec ,ze skoro tak pieknie wygladam to moze przesadzam i moze nie ma sensu sie odchudzac...i takie tak....Czasem sie nie poddaje,ale niekiedy wlasnie przez takie komentarze popsuje sobie kika dni a same wiecie jak łatwo sie wybic a jak ciezko zaskoczyc przy tych naszych dietach..... Monia ja Ci powiem ,ze ja tez nie zamierzam zniknac na stale z naszego topicu...I jedno co mnie bardzo dziwi to coraz dluzsze okresy nieobecnosci Adorinowej naszej....Martwi mnie to troche,bo ponoc miala z nami z nowa sila i zapalem wracac do letniej sylwetki a tu lipa.... a tak w ogole to wiecie co u mnie w pracy znowu wymyslili???Organizuja nam kurs pierwszej pomocy i teraz ma byc to jednym z kryteriow dla ewentualnych nowych pracownikow... Dobra...wracam d pracy,bo chociaz niewiele mamy do roboty to i tak sie zaraz ktos bedzie bulwersowal,ze pierodly na kompie popycham...:-/ Milego dnia moje towrzyszki niedoli(ma na mysli nasze dietkowanie :-D)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ahh...i jeszcze jedno....Monia jak lubisz wlatcow much to znam strone gdzie jest 60 odcinkow online.Poza tym sa tez inne seriale i duzo filmow. www.eonline.pl nie wiem,moze znasz ta stronke,ale tak napisala,bo moze akurat sie przyda :-D No to juz teraz lece na stale :-D Papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziendoberki:) Noooo ja tez sie pojawiam z poslizgiem. No bo kurna mialam isc na basen dzisiaj no i poszlam i sie okazalo, ze jakies testy robia, chemikalia wrzucaja na lepsza wode i takie tam (wiem, o co chodzi bo u mnie w hotelu tez tak robia) no i mila pani mi powiedziala, ze basen bedzie dopiero czynny od ok 13:00.A ja na 15:00 do pracy mam i nijak sie nie wyrobie by po basenie jako tako wygladac bo dzis w recepcji pracuje, wiec reprezentowac hotel trza:D:D:D Madziu-widzisz,moze jednak niepotrzebne Ci to odchudzanie?? Ale nie przejmuj sie, mnie tez komplementuja ale ja wypuszczam to tym drugim uchem:) Bo nie wazne, co inni mysla, wazne bym ja w swoim ciele czula sie dobrze, a czuje sie... hmmm... srednio:/ I ja tez nie znikne, o to to to nie:) Ayatko-dzieki za stronke, szczerze, to jej nie znalam. Moj luby sie ucieszy bo tez lubi wlatcow i nie tylko:) i Ciebie tak samo tyczy sie wypowiedz do Madzi.Ale jednak my same wiemy, jak wygladamy i co chcemy zmienic... i tez mnie martwi brak Adorusi, Klaudii no i Dorotki, ktora sie nam zapodziala. Nie mowie o Bobiejsce, Bababszce i ciasteczku (ciacho to chyba u Kreweci jest tak mi sie wydaje). No i jeszcze Porzeczka. Ehhh bylo nas tyle... ale my sie nie damy prawda laski??? Nooo, prawda,prawda Monisiu (odpowiadaja chorem Madzia, Ayatka, Dorotka, Klaudia i Adorinka:D:D:D)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja sie obudzialam z bolu, watroba mnie boli, chyba sie oczyszcza albo jestvw szoku kulinarnym ;). A dietetycznie wczoraj bylo nieladnie bo zjadlam za malo. Ayati, to ja tez tak mam, tyle czasu sie nie odchudzalam i byla cisza a teraz jakby reszta wiedziala ze jestem na diecie i mi gada. Monisiu ja mam z czego zrzucac, oj mam. Fajnie ze jestescie :* PS. Ale pech z tym basenem!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ayati znam super eonline, pelno filmow na nim ogladam! I jeszcze kinomaniak.info jest super ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Madzius-nic mi nawet nie mow o tym basenie bo sie nastawilam a tu klops. Ale juz postanowilam, ze jutro po pracy a koncze ok 16:00 pojde od razu. Wezme ze soba to, co musze i pojde. A dzisiaj dla siebie zrobie sobie peeling kawowy:) Dawno go nie robilam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Piling kawowy, hm niegdy nie robilam a tyle o tym tu pisza.. Jednak wole moja szczote jak dla konia :D Zaczelam stosowac naprzemienne natryski, nie codziennie ale juz sie przemoglam a to duzy krok do przodu. Wiem ze to i rolowanie ud bosko mi pomaga zmiejszyc celulit. Bol mi juz przeszedl tzn wzielam 2 ibupromy. Potem pocwiczylam troche, potanczylam i zaraz smigam pod prysznic. No i nie jestem zadowolona z mojego sniadania, nie mialam co zjesc, mam tunczyka w puszce ale nie mam otwieracza hehe. Wiec zjadlam jogutr low fat z 1 weetabixem i ciasteczko dietetyczne (doopa, nimy malo kalori ale 20 wegli w nim :/). Na obiad bedzie wedzony losos bo mu kumpel deliverke zrobil ;) Czusie sie duzo lzejsza, mimo ze jestem przed okresem, dobrze czuje ze woda mi zleciala, brzuszek plasciutki, no ale jak sie zegne to jednak michelin ;) Monia, idz na ten basen, super! A mi jest przyktro ze dziewczyny oprocz was :* sie nie odzywaja, przeciez maja dostep do netu :( Jestescie niedobre, slyszycie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
DZIEWCZYNKI JA TYLKO MELDUJĘ , ŻE BĘDĘ DZISIAJ OK 21.30 , BO TERAZ DOPIERO LEKCJE Z UCZNIAMI SKOŃCZYŁAM I MYKAM Z MOJĄ PSINKĄ KOCHANA:) JEJ... MAM NADZIEJE , ŻE KTÓRĄŚ Z WAS UPOLUJE:) I POPISZEMY SOBIE W KOŃCU:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zdesperowana by schudnac
Nooo ja jestem ale tak troszki bo w pracy siedze a ze szefo mnie papierzyskami zawalil do tego musze zrobic rote na kolejne 2 tygodnie wiec nie mam za wiele czasu. Ale szybko sie uporam i dolacze choc i tak pewnie bede sprawdzac, czy jestescie. Ja jestem i sie melduje dzisiejszego wieczorka...:D Madziulku-to dobrze, ze bol brzuchola przeszedl bo to tak niemilo jest... A na basenik to na pewno ide jutro. Ale najpierw zadzwonie tak i sie spytam:):) No to czekam na Was Lesencje:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×