Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość shocked

on jest psychicznie chory!!

Polecane posty

Gość shocked

Sluchajcie jaka akcja! Jestem w szoku po tym, co sie stalo w sobote... Ale od poczatku: ok. pol roku bylam z superfajnym facetem, normalnie ideal mi sie trafil, bylam szczesliwa jak nigdy. On tak samo wielce zakochany, slodki, czuly, na rekach mnie nosil i mowil, ze jestem wyjatkowa. Niestety nie moglismy sie spotykac czesto, bo mieszka ok. 100 km od mojego miasta. Spedzalismy ze soba czasami cale weekendy, a czasami przyjezdzal w tygodniu, czasem nawet na tydzien - mial taka prace, ze akurat mogl sobie na to pozwolic. Ja u niego bylam tylko raz i juz wiem dlaczego... Mowil, ze mieszka jeszcze z rodzicami, a gdy bylismy u niego akurat cala rodzinka gdzies dziwnie wyparowala, no ale niewazne. Sluchajcie, co sie stalo! Mam przyjaciela, moj P. wiedzial, ze laczy nas tylko przyjazn, ufal mi... Zreszta dobrze sie zakumplowali, wiec sie nie dziwilam. Czesto spedzalismy czas we 3. Ale zdziwilam sie, gdy pewnego dnia moj przyjaciel poprosil mnie o to, zebym poszla z nim na slub i wesele jego kuzynki. A jeszcze bardziej sie zdziwilam, jak powiedzialam o tym mojemu P., a on nie mial nic przeciwko temu, zebym z nim poszla!! Moj przyjaciel jest dziwnym gosciem, nie moze znalezc sobie partnerki (nie jest zbyt urodziwy - moze dlatego), wiec poprosil mnie, abym mu tam towarzyszyla. No wiec zgodzilam sie. Jak sie okazalo, slub ma byc w miasteczku, w ktorym mieszka moj P. Zaproponowalam wiec, ze przyjedziemy na kilka dni, pomieszkamy u mojego chlopaka i bedzie fajnie. Ale on sobie wymyslil, ze nie mozemy sie wtedy spotkac, bo on bedzie mial duzo pracy i to bez sensu, zreszta on nie wie czy jego rodzice nie beda mieli nic przeciwko temu, zebysmy u niego zostali. Dziwnie sie poczulam i bylo mi przykro, ale postanowilismy z przyjacielem nocowac w jakims motelu i wrocic w niedziele wieczorem. No ale juz do rzeczy, napisze jednym zdaniem: Panem mlodym okazal sie byc moj P.!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! K*TAS!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sunrise sunset
To wcale nie znaczy że psychol;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vrfe
jesli to prawda to napisze jednym zadniem: OOO ku*wa!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fghijk
trzeba bylo wyskoczyc w odpowiednim momencie i powiedz NIE! :D tak jak w filmach :P jak on taki kutas to ty tez powinnas byc suka :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość naga klacz
niezle..niezle to ja tez cos mam :) moj byly sie nudzil, wiec wlazl na czata jako babka.. i gadal z moim facetem (juz ex:D) jakie on mu listy pisal... ze sie nie moze doczekac itd itp..ja z exem po rozstaniu sie dalej przyjaznilam..w koncu moj ex sie zorientowal, ze ten z ktorym gada to moj.. !!!! myslalam, ze padne :D:D:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o witaj Lidzia
Marnie tym razem, marnie. 1/10. Nie starasz sie, czyżby w taki szok wprawiła cie demaskacja twoich prowokacji. Ostatnio aż 2 ci kompletnie nie wyszły....:P Dla niewtajemniczonych - to ta od chłopaka z wieloma osobowościami, od czerwonych stringów i paru jeszcze innych gniotów prowokacyjnych. Lidzia!!! Przywołuję cię do porządku! :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gffhgfgt
o chlopaku z zaburzeniami osobowosci nie pisala Lidzia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o witaj Lidzia
Serio??? Nie wiedziałam...:P Bo jako Lidzia się nie przedstawiła??? To dlateo nie jest Lidzia??? Niech ci będzie, faktem jest ,że sa tu dwie dziewczyny, które tak cudnie kombinują. Jedna trzyma trochę wyższy poziom, druga to kompletna tragedia. Nazywam je zbiorczo Lidzią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×