po szczepieniu

wczoraj moja corcia dostala szczepionke skojarzeniowa. bylo to jej drugie szczepienie. poprzednio bylo ok, ale tym razem bardzo zle to znosi. duzo placze, jest niespokojna, wydaje mi sie, ze cos ja boli, bo bardzo sie prezy i stęka. podalam jej paracetamol oraz czopki viburcol, a potem jeszcze kropelki na kolke - bo jeszcze dodatkowo ja zaczelo meczyc, a mimo to i tak prawie w nocy nie spala. czy taki stan jest normalny i ile moze potrwac???

zero odzewu... czy tylko moja corcia tak to przechodzi??? :-(

Skoro nikt się nie odezwał, to może ja napiszę, co sądzę o skojarzonych. Szczepiłam nimi moją starszą córkę (3,5 roku) i wiem już, że nie popełnię tego błędu przy młodszej (ma 6 tyg.). Niedługo po szczepieniu córka (miała wtedy 6 mcy) dostała dziwnych drgawek, rozkładała ręce, otwierała buzię i zaczynała się trząść. Napady nie były długie, parę sek., ale bardzo częste. Widać było, że kompletnie nie panuje nad nimi. Po konsultacji u neurologa, przynajmniej wyeliminowano padaczkę, ale nie postawiono żadnej diagnozy. Przy następnym szczepieniu pediatra zrezygnował ze skojarzonych, bo stwierdził, że tak będzie bezpieczniej. Po następnych szczepieniach, już normalnych, drgawki nie powróciły. Jeśli cokolwiek Cię niepokoi idź tym do pediatry. Mam nadzieję, że masz jakiegoś sensownego, który nie trzyma się kurczowo tego, co mu tłuką do głowy koncerny farmaceutyczne :) Lepiej wiele razy być dociekliwym, niż raz coś przegapić i pluć sobie w brodę do końca życia. Pozdrawiam.

moj syn jest juz obecnie po calej serii szczepien skojarzeniowymi przeszedl je super zero negatywnych objawow corke pierwsza szczepionka zaszczepilam bezplatna bo mieli przerwe w skojarzonych i co sie okazalo? ze po dokladnie tej samej serii ktora jej podano zmarly 2 noworodki z tego samego miesiaca co moja mala :-/ podobno w zeszlym roku zmarlo 3 dzieci i szczepionka byla wycofana na jakis czas, ale pozniej ja przywrocili, po tych 2 zgonach znowu ja wycofali ehhh teraz mala szczepie tylko skojarzonymi ale jezeli Ciebie niepokoja objawy zawsze mozesz zadzwonic do lekarza, albo szpitala i poprosic o konsultacje z pediatra

nie skojarzeniowymi tylko szczepionki skojarzone ;)