Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zapomniana 23

mój chłoapk mnie nigdzie nie zabiera,nie zaprasza

Polecane posty

Gość catt
czepiacie się tej biednej dziewczyny, a ja ją rozumię , kobie anie chce się czuć jakby była czyjąś własnością, chce być adorowana może nie ,niewiadomo jak, ale chce poczuć , że ktoś od czasu do czasu chce zrobić jaj małą przyjemność i pokazać ,że mocno ją (nadal) kocha. Winnym przypadku wasz związek będzie monotonny jeżeli chodzi o relacje między wami , tak i również w łóżku... Ty ciągle będziesz chowała w sobie ten "minigniew" do niego bo to za mały powód(póki co) by zrywać ,a za duży by udawać że wszystko jest ok. aha...kobiety nie lubią się prosić...to już ktoś tu wspominał pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja też mam podobną sytuację z tym, że ja już nie pierwszy raz z mężem rozmawiałam i dalej nic tłumaczy się że ja bym tylko chciała żeby mnie wszędzie zapraszał a on jeszcze nigdy mnie gdzieś na jakąś romantyczną kolację nie zaprosił czy na kawę. Nie zgadzam się, że z facetem trzeba porozmawiać, żeby sie domyslil bo moj tylko domysla sie jak ja mu powiem , ale nawet jak mu mowie to jest jakis problem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój też mnie nigdzie nie zabiera. Ani do kina, ani na kolację, ani na kawę, ani na imprezę. Dosłownie NIGDZIE. Za to z kolegami bywa wszędzie i nie ma z tym najmniejszego problemu. Koledzy to dla niego świętość. Nic się w życiu tak nie liczy jak koledzy i siłownia. A ja gdzieś na szarym końcu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jakie randki, taki sex ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rozumie Was powiem szczerze mam dpsyc !Jestem w zwiazku i mam corke to nie jest jego dziecko i nie wymagam by cos jej kupowal ale gdy idziemy na zakuzpy jak przyjezdza do mnie albo gdy gdzies do restauracji to ja place praktycznie za kazdym razem mogl by pomyslec np ze.mam dziecko i powinnam pieniadze trzymac dla corki a nie jego przyjemnosci wpada na rozne pomysly takie jak wielkie zakupy czy kino ale placic ja musze ostatnio sciemnilam ze zapodzialam gdzies portfel i poprosilam ze by poszedl do skleputo wiedziecie o co zapytal? "a znalazlas portfel? "i stal czekal az mu dam kase gdzie to co potrzebowalam kosztowalo zaledwie 8zl a reszte gdy wrocil schowal sobie w portfel .Albo kupil corce kolorowanki ze swoich piebiedzy a potem w aucie mi oznajmil ze mogla bym sie dolozyc do paliwa bez jaj ja sama wychowuje dziecko lupuje do lodowki oplacam wszystko i jeszcze mam mu dawac do paliwa podczas gdy on jest sam mieszka sam bo jie mieszkamy razem na koncie ma duza kwote pieniedzy jezdzi wielkim autem a zaluje zabrac mnie do restauracji wrecz ma jeszcze czelnosc mnie proaic o kase? niewiem co mam zrobic kocham go ale co to za facet ktory malo kiedy wychodzi z inicjatywa zaplacenia za zakupy juz nie wspomne o dolozeniu sie do auta gdybym nic nie kupowala ale place doslownie za wszystko wczoraj poszlismy na kawe i zaplacil ale jak juz wszedl temat obiadu to uznal ze nie jest glodny. gdy bylismy przy kasie w sklepie wyszedl sobie poprostu i zostawil mnie z tymi zakupami oczywiscie ze bym ja zaplacila ale mamusi swojej zaaplacil za wszystkie zakupy niewiem co mam zzrobic no braluje mi slow poprostu czasem musze sie zaporzyczac bo wiadomo wiecej kasy wydaje gdy on jest a goscia trzeba tez ugoscic choc staram sie juz jakos zrobic tak ze by nie wydac niewiem ile moi rodzice go lubia ale gdyby wiedzieli ze za wszystko place ja sama to by go z domu mi wyrzucili

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ten chlopak dobrze robi. Nie daje sie wykorzystywac!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
12:28 nie obraź się ,ale on cię nie kocha :Ojak znajdzie inną to ciebie zostawi i tamtej będzie wszystko kupował .Tak to jest z facetami .A swoją drogą ,ciekawa jestem jak skończyła się historia autorki bo minęło 10 lat. Pewnie już ma męża i dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kilka postow powyzej, tez mialam takiego faceta, okazalo sie ze mnie nie kochal, a byl ze mna bo bylo mu taniej niz samemu, a dl tego seks i ktos gotowal. Byl ze mna 8 lat, poki nie znalazl prawdziwej milosci, ktorej od poczatku wszystko. Panna okazala sie chytra i sprytna, wziela co sie dalo i kopnela go w dope.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×