czy jest tu kobieta, ktora sprawila w jakis sposób...

że jej facet/maż chce częściej sie kochac? Nie mowie tu o mlodych parach nastolatków. Chodzi mi o sytuacje kiedy jestescie ze soba dlugo, wszystko jest swietnie poza sexem, ktory dla niego moze nie istniec. Jestem w dolku, sex raz na miesiac czasem nawet rzadziej :( stres, duzo pracy, kochanki nie ma, powiedzcie co mam zrobic zeby znowu chcial? :( ps. prosze o powazne komentarze

moze znajdz sobie akiegos adoratora?

http://www.nokaut.pl/oferta/libido-forte-500-mg-x-1-kaps.html

To mnie ma kobiet sa tylko shemale:o

ja kiedys ciagle go dreczylam pytalam o to itp itd a on mial tego dosc wiec pewnego dnia postanowilam sobie ze juz nie wspomne o tym ani slowa, jak przychodzil z pracy to nie zameczalam go pytaniami tylko witalam buziaczkiem i kolacyjka i po jakims czasie sam mial ochote az do teraz i teraz to mam nawet troche dosc bo za czesto:)

adorator nie dziala, bedzie zazdrosny, bedzie kochany, obsypie mnie prezentami, moze bedzie sex a potem i tak miesiac przerwy, obojetnosc tez nie dziala, juz probowalam, na poczatku namawialam, inicjowalam, teraz nie mowie, jestem mila ale nie pytam kied y bedziemy sie kochac, to tez nie dziala :(