Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gabbinia

Pociażowe kilogramy...

Polecane posty

Dziewczyny, więc postanowione, jutro dzien na herbatkach, ja dzis własnie zrobiłam zapas bo mi się pokonczyły, kupiłam miętke, bardzo lubie:), i zieloną, rumianek i kilka owocowych. Myszka, ja kiedyś na 1000 kcal w troszke ponad miesiąc schudłam 8kg. A teraz nie mam takiej silnej woli 😭 do liczenia kcal ale musze się zawziąść😡. pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Owocek ja tez bym nie miala tak liczyc. Ja mam je od dietetyczki. I mam cale dni rozpisane juz :) wiec to taka 1000 kal dla leniwca :) upiekłam chlopakom ciasteczka maslane. Zzarlam 2 :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie dzis wzorowo... w sumie niecale 1000kcal... ale rowerek to juz by mogl przyjsc...po cichu licze ze jutro sie pojawi albo najpozniej pojutrze... teraz sobie pije slim figure...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
myszka to super wynik:)Jak ja bym chciala tak schudnac...eh,zreszta to chyba tez zalezy od tego ile sie jadlo przed dieta bo powiem wam ze ja to ogolnie cale zycie jestem na jakis dietach i nie wiem czy udaloby mi sie tak pieknie schudnac.. asia ja figure slim pije litrami i nic..:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja jak wczesniej bylam na 1000kcal to nie chudlam tak spektakularnie jak myszka ale za to caly czas regularnie... chudlam 1 kg tygodniowo i nie mialam rzadnych zastojow... i to mi odpowiadalo bo pozniej w ciazy dlugo nie przybieralam na wadze czyli jojo jakiegos strasznego nie bylo... poza tym jadlam to na co mialam ochote byle sie zmiescic w 1000 kcal... nawet jak mialam ochote na czekolade to sobie pozwalalam tyle ze nie jadlam juz wtedy obiadu np. gabbinia ja ta slim figure tez tak dla picu pije bo juz ja pilam kiedys i wiem ze nic nie daje ale wiesz niby ze sie odchudzam to sobie popije... taka dodatkowa motywacja... a teraz pije miks herbat (zrobilam sobie w dzbanku pu-erh, limonkowa, i dzika roza z malina)... swietnie smakuje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie dziewczyny, ja pije figure bo silm nic mi nie dawała a ja tez wole 1000 bo jem co chce tyle tylko ze licze kalorie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziendobry Dziewczyny ja slim figure tez piłam, chyba 2 razy nawet ale nic na mnie nie dzialala, troche pomogła pur-erh ale to tez nie tak do konca bo po tej z kolei pozbywamy sie wody z organizmu, a tluszczu raczej nie wiele. Ja dzis mam średni zapal do naszej dietki, na którą się umowiłyśmy, a to dlatego ze kiepsko spałam. Córcia budziła się co chwilkę. Ale mam nadzieje ze odpowiednio mnie zmotywujecie;) Póki co idę sobie kawy zrobić, bo zasypiam na stojąco.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej!!! No to dzisiaj działamy dziewczyny nie!!!! owocek dasz radę spróbuj chociaż po kawce jakis kefirek i maslaneczka i będzie dobrze:D ja piję herbatkę figuerę nie mylić z figurą też bardzo dobra tyle że bez senesu, właśnie muszę sobie czerwoną zakupić bo mi się skończyła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wlasnei chcialam spytac czy w ramach naszej dzisiejszej diety mozna pic soki czy tylko herbata i woda wchodza w gre??? bo mam pomidorowy i truskawkowy i chetnie bym je sobie wypila... a jogurt naturalny moge wypic??? a tak wogole to rano przyszedl rowerek wiec od dzis bede na nim dzialac... ja poki co po herbatce...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
myślę ze sok pomidorowy jak najbardziej i jogurt także a w razie wielkiego głodu można zjeśc pomidora lub ogórka zielonego w ramach oczyszczania:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i wypiłam kawe, i kubek bulionu, i tyle:) a miala byc woda i herbatki:P Ale mam tez sok pomidorowy, wiec pewnie wieczorem szklaneczke sobie podpije, tylko musze zliczyc kcal, zeby z tymi sokami i bulionkiem nie przesadzic i zeby sie zmiescic w 1000. ja policze tak bulion 100kcal kawa z mlekiem chyba tez około 100 kcal:) narazie nie zle:) trzymajcie sie ja ide zrobić obiad dla reszty rodzinki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam dziewczynki :D:D:D Ja kompletnienie mam czasu, zeby cokolwiek napisac, ale zerkam co kilka dni, zeby uslyszec co u was. U mnie w zyciu nadchodzi wiele zmian, ale o tym pozniej. Dietkowanie stoi w miejscu, ale ciesze sie, ze nie tyje. Pozdrawiam was serdecznie i sciskam. Witam nowe mamusie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wlasnie spalilam na rowerku 300kcal (jechalam jakies 45 minut)... chyba sobie soczek strzele...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej piekne. Ja Was podziwiam z tymi glodowkami :) ja musze jesc bo inaczej moj mozg zupelnie nie pracuje. A i dla synka wtedy nie mam w ogole sily :( dzis mam urlop. Mlody u dziadkow. Wiec pare chwil dla siebie. Skonczylo sie na tym, ze poza ugotowaniem obiadu leze i upajam sie cisza i filmami :) asia jak ja sobie mysle ile trzeba cwiczyc, zeby spalic kalorie to szok! 300 kal zje sie w sekunde a tu 45 min na rowerku? Ah te kilogramy :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja sobie własnie popijam herbatkę figuerę i jak narazie to szklaneczka maślanki truskawkowej i na resztę dnia mam maślankę naturalną:) zrobiłam pyszny obiadek aż ślinka leci jak chłopaki wcinają...... zaraz się biorę za sprzątanie i na długi spacer z Olim:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
myszka ja sobie tak lajtowo jehalam (jakies 16/17km/h)... nawet fajnie bylo bo sobie telewizje ogladalam... nawet sie za bardzo nie zmeczylam tylko mnie tylek bolal od siodelka... gdyby nie to to bym jeszcze popedalowala... zorganizuje sobie jakas poduszke na siodelko i moge jezdzic... fajnie jest podoba mi sie... ale to fakt o wiele latwiej jest zjesc 300kcal niz je spalic... popijam soczek pomidorowy sobie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no wiec ja dzis wypilam litr soku pomidorowego i 3/4litra soku truskawkowego... razem 560kcal... teraz jem jabluszko i chyba jeszcze sobie na cykorie pozwole... jutro chyba sobie dzien bialkowy zrobie... mam jogurcik mam serek wiejski i mam tunczyka... a wy jakie plany na jutro??? i jak tam po dniu oczyszczenia na plynach??? no i poza tym spalilam na rowerku rano 300kcal i teraz niedawno 220kcal...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja wypiłam litr maslanki do tego woda z cytryną i herbatki, własnie piję rumianek ale miałam mały grzeszek zjadłam parę chrupek kukurydzianych i trochę sałatki warzywnej :(a taki miał być dzień kefirkowy myślę że następnym razem bedzie lepiej:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No pieknie wam idzie kobietki:D Szkoda ze sie nie przylaczylam no ale troche dzis zjadlam wiec nastepnym razem moze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej:) u mnie ok, zaraz sie kłade spać bo padam na pysk:d prócz porannej kawy i bulionu zjadlam 2 kefiry, morze herbatek miętowych i zielonych i tez mialam mały grzeszek w postaci pomarańczy ;) czuje troszke taki głod ale to raczej głod na : \" zjadła bym coś ale nie wiem co \" :D Cieszy mnie również wasz sukces:) olenka ja też często podiadam mojemu dziecku chrupki kukurydziane:P to taki zapychacz zamiast łakoci:) a i powiem wam jeszcze ze moja mała coraz lepiej,bańki jej pomogły. Mysle ze pod koniec tygodnia wyjdziemy juz na mały spacerek, niestety po tych wszystkich antybiotykach dostala alergii i ją wysypało w okolicach pupy:( ale ma maść robioną ze sterydem, do tego smaruje rivanolem w żelu, zeby troszke to wysuszyć i już widać poprawe. Zycze wszystkim miłych snów i dziękuje za wsparcie 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam dziewczyny ja zgrzeszyłam więc przyłącze sie do Was w nastepwnym tygodniu, ale od dzis koniec nakupowałam wczoraj duzo herbat i dzis tylko 3 razy bede jesc sniadanie obiad i lekkka kolacje koło 18. A zgrzeszyłam bo miałam jeszcze torcik z urodzin Kacperka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ witam Peggi najgorsze są własnie takie grzeszki co nie:) u mnie w lodówce lezy piernik i sie marnuje jeszcze i tak mnie kusi ze szok :D Ja tez jem 3 posiłki, musze sie wam przyznac ze od jakiegos czasu nie podjadam:) Na śniadanie zjadłam 2 kromki chleba z szynka i pomidorem, teraz pije herbate zieloną, na obiad bede mieć pierogi dla rodzinki, ale sama chyba wypije kubek żurku, a na kolacje sie zobaczy, moze kefir albo jugurt:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witaj Owocek ja zjadłam Wase i wypiłam herbatkę owocowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam:) no widzę że nie tylko ja zgrzeszyłam hihii, już wiem dlaczego wczoraj nie miałam tak silnej woli, dziś rano dostałam @ ale i tak w szoku jestem że nie miałam ochoty na nic słodkiego teraz piję herbatkę zieloną z mniszkiem, potem aktivia z płatkami owocek cieszę się że z małą już lepiej❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja dzis po sniadanku... 2 kromki pelnoziarnistego pol pomidora i serek wiejski light razem 350kcal... a teraz sobie herbatke zrobie... tylek mnie boli od rowerka strasznie... chyba sobie odciskow na nim narobilam... ale dobrze ze zakwasow nie ma to dzis tez pojezdze... po wczorajszym dniu oczyszczajacym powiem wam ze czuje sie super... tak lekko i wogole... fajna sprawa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzieńdobry dziewczyny! nie wiem czy mnie jeszcze pamiętacie... ale jesli pozwolicie chciałabym wrócic do waszego grona... chciałam WAS przestrzec .... tak jak większość z WAS od zawsze się odchudzxam.. a to schudne 20kg a to znów przytyje i oto skutki... otóżw piwrwszym tygodniu ferii gdy dzieci były u moich rodziców postanowiłam wreszcie iść do lekarza i zrobić wyniki bo nie byłam od niepamiętnych czasów do tego poszłam prosić o skierowanie do Poradni leczenia otyłości no i mówię lekarce że boli mnie kręgosłup i stopy tak dziwnie a w nocy najgorzej myślałam że to przez wagę... na to ona zleciła specjalistyczne badania i co... DNA MOCZANOWA... to się doigrałam, a co do choroby to jest nieuleczalna... jest to choroba stawów, wytrącają się kryształki moczanowe i niszczą stawy ... nie moge chodzić bo akurat u mnie zaatakowało stopy, w nocy płaczę jak mam wstać do Kubusia...bo nadal na cycyku ten cwaniak...trudno przezyję... choć nieraz mam chwile zwątpienia i gotowa jestem dać flachę i iść po tabletki ale to tylko chwila zwątpienia ... w piatek mam wizytę w Poradni... wiem że sama sobie ze sobą nie poradzę, próbuje od 3tygodni być na 100kcal ale strasznie kręci mi sie w głowie...i waga drgneła, 3kg mniej... trzymajcie kciuki.... i jesli pozwolicie bede do was zaglądać ... pozdrawiam ciepło Ania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jesli poczytacie o chorobie to jest choroba metabolizmu i ma niemały związek ze żle przeprowadzonymi dietami, złym sposobem odżywiania, ciągłymi wahaniami wagi, głodówkami... jedyny "plus" choroby by jak najmniej odczuwać jej obecność to przestrzeganie ścisłej, bardzo restrykcyjnej diety do końca życia... na Sylwestra bedę nowa JA... daję sobie rok, myślę że to rozsądny okres czasu do zgubienia balastu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ojej Ania naprawde ci wspolczuje:( Przekichane tym bardziej ze to jest nieuleczalna choroba .... Przykro mi bo wyobrazam sobie jak musisz sie meczyc:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anna ogromnie wspolczuje i trzymaj sie dziewczyno. Na poczatku na pewno bedzie trudno, ale przyzwyczaisz sie. Trzymam kciuki. Zaczynam sie ostro zastanawiac nad tym dietkowaniem bo odkad was poznalam nie schudlam ani kg. Masakra. Musze sie solidnie za siebie wziac. Moj grzesiu mial w weekend okropna goraczke. Lekarz zabronilmu dawac jakichkolwiek lekarstw dopoki temperatura nie bedzie wyzsza niz 39 stopni. Musielismy mu zimne oklady robic. Boze co ja przez ten weeken przezylam, ale za to przebily sie dwie sliczne dwojeczki u gory. Ciagle poczukuje pracy, w poniedzialek bylam na zmowie i czekam na odpowiedz. Tak bardzo bym chciala zeby byla pozywywna. Od przyszlego tygodnia znowu zaczynam chodzic na aerobik,kupilam tez bio cla, moze cos to pomoze. Trzymajcie sie laseczki, jak to dobrze znowu byc z wami 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×