Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gabbinia

Pociażowe kilogramy...

Polecane posty

Hej! u mnie okropna pogoda deszcz ze śniegiem wiatr brrrrrrrrrrrrrr:( tylko w domku siedzieć dziś 5 dzien i jajka:) a ja dostałam @ i nic mi się nie chce piję właśnie kawę inkę z mlekiem a co u reszty dziewczyn???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesć wszystkim u mnie zima na całego,dzieci przeziębione, mnie boli brzuch i łeb jakiś ciężki pewnie od tego ciśnienia ogólnie do bani... Stękam normalnie jak stara baba, ale tak właśnie się czuję. JA CHCĘ WIOSNĘ I DUUUUUŻO SŁOŃCA.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesć wszystkim u mnie zima na całego,dzieci przeziębione, mnie boli brzuch i łeb jakiś ciężki pewnie od tego ciśnienia ogólnie do bani... Stękam normalnie jak stara baba, ale tak właśnie się czuję. JA CHCĘ WIOSNĘ I DUUUUUŻO SŁOŃCA.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No u mnie też bez rewelacji...czuję sie taka śnięta, to pewnie wina pogody, synek tez dzis jakiś niegrzeczny, wstał o 6 potem jeszcze dospał do 8 i ciągle marudzi, płacze i psoci...teraz śpi, zobaczymy jaki bedzie jak wstanie...a ja zaraz ide wstawić obiad, osobno dla męża i reszty rodzinki (taki wiecej kaloryczny) a dla mnie warzywka z piersia na parze...zaparcia mi narazie nie brakuje, ćwiczę codziennie jak synek śpi i czuję sie jakby lżej....buźka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość akica
Czesc Kobietki!!! Ja jestem 3 rok po porodzie .W ciazy przytyłam 29 kg. ( 89kg) Z roku na rok głupio wierzyłam ,ze niedługo moja waga wróci do normy. Spadłam dopiero na 77 kg. A chcę osiągnąc 65 kg. Od dzis zaczęłam dietę kopenhaską. Nie wiem czy wytrwam ,ale bardzo chcę. Chcę to zrobic dla męża i córeczki (oczywiście dla samej siebie też) zebysmy mogli razem wyjsc na plażę ,nie obawiając się podśmiewan. Poprostu nie chcę ,zeby się za mnie wstydzili. Wiem ,ze przesadzam bo i tak mnie kochają ,ale chcę normalnie wyglądac. Pozdrawiam Was serdecznie i całuski dla maluszków :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
akica WITAJ wsród swoich, któż lepiej zrozumie kobietę niż druga kobieta? Ja też mam takie marzenie żeby latem pokazać sie na plaży w jakimś fajnym bikini...🌻 i zobaczyć jeszcze podziw,a może nawet odrobinkę zazdrości w oczach męża...ECH...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
akica WITAJ wsród swoich, któż lepiej zrozumie kobietę niż druga kobieta? Ja też mam takie marzenie żeby latem pokazać sie na plaży w jakimś fajnym bikini...🌻 i zobaczyć jeszcze podziw,a może nawet odrobinkę zazdrości w oczach męża...ECH...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny SOORRYY nie wiem co się dzieje wysyłam raz a wkleja się po 2 razy to samo chyba przestane pisać, aż mi głupio

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam. U mnie niedługo będzie osiągnięty cel nr 1. Znalazłam metodę, coby podkręcić metabolizm, otóż od pewnego czasu waga mi stanęła i nie chciała spadać, mimo, ze nadal ćwiczyłam i nie było odstępstw od diety. I zaczęłam jeść białkowe kolacje i pić2 herbaty zielone do tego. I od razu prawie kilogram zleciał w dół. Pozdrawiam serdecznie. Czy u was też zima za oknem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej hej :)) ja trzeci dzień na kopenhaskiej trochę ulepszonej :D tzn. pije 4 kawy z mlekiem 0% :D inaczej nie dałabym rady a tak jest okej i nawet dobrze czuję się :)) dziewczyny czy ten ciążowy brzuch i nadmiar skóry kiedyś zniknie :( zabieram się za robienie brzuszków i jakoś mi to nie wychodzi ;/ kurcze jak straszne mnie ciągnie w stronę wagi ... aaaaa ... jak nałogowca :P ale póki co twardo na nią nie wchodzę :D dzisiaj z maluszkiem idziemy na szczepienie :) mam nadzieje że wszystko będzie okej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość akica
psotna.lola ja tez nie mogę wytrzymac i pije pare kaw dziennie - to juz moje przyzwyczajenie od kilku lat. Jest to mój drugi dzien i musze się przyznac ,ze podjadam ale sa to produkty z diety np. miedzy posiłkami podjem sałate albo kawałeczek jabłuszka. Dziewczyny proszę napiszcie szczerze czy też podjadałyście coś czy tylko tak jak w menu ? Róznice jaką odczułam ( było to wczoraj) to to ,ze z 10 razy byłam siu....,ale piłam duzo zielonej herbaty więc pewnie dlatego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fagottino
cześć dziewczyny ja urodziłam 5 miesięcy temu karmie piersią i niestety waga stoi w miejscu. mam pytanie do peggy i o olenka pisałyście że jak karmiłyscie piesią to nie chudlyście kiedy wam w końcu coś drgnęło? wiecie dlaczego tak się działo że wy też nie chudłyście a tu niektórzy waża mniej niż przed ciążą jak karmią piesią?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej w koncu do was zajrzałam, az mi głupio, ale nie mam kompletnie czasu, moj dzien wyglada tak, ze rano ok7.00 jem sniadanie, kanapka lub bułka z czymkolwiek, o 7.30 rowerkiem do pracy 25min drogi, ok9 kawa z mlekiem potem do domu znów rowerkiem(25min) i obiad ok 17.00 i staram sie nic nie jesc poźniej, choc czasem zjem jakiegos owoca, albo mały jogurcikok o 19.00. Przepraszam ze nie poodpisuje kazdej, ale padam z nóg, jak przychodze do domu nie wiem w co ręce włożyć:O i jeszcze chce pozajmować się małą, która troszkę tęskni:( Olenka jak twoja dietka, trzymam kciuki obyś dała rade ;) Peggy, mama jagody powoli ale do celu, napewno sie na uda;) Ja ostatnio nie pije wcale czarnej herbaty, staram sie wypijać dwie zielone, ewentualnie jakąć owocową, jak mam chęć;) Aniu co u ciebie widze że milczysz:( napisz prosze jak córeczka się miewa, mam nadzieje ze się nie oddalac🌼 Gabinka ty też napisz jak się miewasz, jak egzaminy, napewno juz pozaliczane:) Psotna lola jestes jeszcze bardzo króciutko po porodzie, i musisz troszkę poczekac na efekty zeby skóra się wciągnęła, oczywiscie są przypadki kobiet (osobiscie znam jeden) ze dziewczyna 2 mies po porodzie miała super płaski brzuch, jakby w ciązy nigdy nie była, ale kazdy organizm jest inny, polecam ci szorstką rękawicę do masażu ja prawie codziennie masuję nią brzuch uda i posladki, daje dobre efekty, niestety rozstępy zbledły mi dopiero po pół roku i nadal pozostały, natomiast zmniejszył mi sie cellulit;) akica tyle kaw dziennie to troche niezdrowo, na diecie powinno się ograniczyc piciekawy do minimum, ja piłam kiedyś 2-3 codziennie z mlekiem i dwiema łyżeczkami cukru, teraz pije tylko 1 z samym mlekiem i o wiele lepiej się czuję:) pozdrawiam Trzymajcie się laseczki :D postaram się was niezniedbać;) 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chudnę, no ale musiałam wrócić z małą do szpitala, więc nic dziwnego ważę 67,5 już nie wyglądam jak w 5 mies ciąży, w ogóle nie wyglądam jak w ciąży:D no ale jeszcze 7,5 kg przede mną a muszę karmić postanowiłam trochę uciąć węglowodany, na rzecz warzyw (póki co mrożonych) kupiłam parowar philipsa, jutro przyjeżdża i będę robić jedzenie na parze. kolejny bodziec do odchudzania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej, A co sie stało że musiałaś wrócić do szpitala:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Munia29, a co sie stało. Dziewczyny cel 1 osiągnięty, wazę 70 kg. Teraz przede mną cel nr 2 czyli 65 kg. Chciałam sie pochwalić, ze ze 110 cm w biodrach (tyle miałam jak wróciłam ze szpitala po porodzie) zrobiło się 103, a w talii ze 100 zrobiło się 92. Chciałabym to 65 tak w ciągu 1.5 miesiąca zrzucić. Moze się uda. Miłego dnia życzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny! Owocek wczoraj przerwalam dietę zjadlam zupę bo jakieś choróbsko się przyplatalo i jeszcze mam @ musiałam wziąć leki i głowa mi pękała a na pusty żoładek bałam się czyms faszerować, dziś troszkę lepiej postaram się trzymać dietkę:) mamajagody gratuluję samozaparcia i koniecznie musisz sobie jakąś nagrodę zafundować:) munia a co tam z malutką??? i 3majcie się:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ech Peggy, pech jak nie wiem co moja córka miała przedłużającą się żółtaczkę, w 4 tygodniu pojechałyśmy na tydzień na fototerapię, było ciężko jak nie wiem co. żółtaczka zeszła ale i tak nie do końca dopiero teraz zobaczyłam co to macierzyństwo, poród miałam lekki więc teraz nadrabiam/ stres o zdrowie dziecka to koszmar. ale już jakoś się trzymam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Munia ja tez byłam z Kacperkiem w szpitalu z powodu przeciągającej sie zółtaczki tylkoy my trafiłysmy po 2 tygodniach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
heeej :) 4 dzień zmodyfikowanej diety kopenhaskiej :D wczoraj mąż mi na kolacje jajka zjadł więc do sałaty miałam mały jogurt naturalny ;/ mamamaiijagody - gratuluje rewelacyjnego wyniku :D a ja wczoraj z małym urwiskiem byłam na szczepieniu i dostaliśmy skierowanie na rehabilitacje.. pediatra stwierdził napięcie mięśniowe :O dzicko bęzie iczło a matka nei może zmobilizować sie do robienia brzuszków :D może dzisiaj z balkonu wciągnę rowerek ... ehh palny plany a dzień pisze własny scenariusz :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej, ale u nas cisza:( u mnie waga stoi więc muszę zmienic nawyki zywieniowei bardziej wziąść sie w gaerść

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kochane jestem, czytam was codziennie ale jakoś mi tak głupio z wami pisać, macie swoje mniejsze lub wieksze sukcesy a ja coooo? tyję na swoje własne życzenie i najnormalniej w świecie mi wstyd za samą siebie!!! owocek32 Ola ma wyznaczony termin operacji na 26kwiecień, wczoraj musiałam ją odebrać ze szkoły bo reka spuchła, ona cała zapłakana i dzwonił wychowawca by po nią przyjechac... dobrze że Dominik był już ze szkoły i mogłam z nim zostawić Kubusia i lecieć, z duszą na ramieniu... ach... ja sama zajadam, ba zażeram stresa, mogłabym jeść non stop przez pół dnia a potem wyrzucac sobie swoją głupotę bo jaby to inaczej nazwać? trzeba być skończonym kretynem by tak postepować... pozdrawiam ciepło i życze wszystkim osiągnięcia celów! buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aniau nie opuszcaj nas ,u mnie waga stoi od dawna i nie poddaje sie ja raptem schudłam 2 kg ale nie załamuje sie tylko chyba pomysle o jakims wspomaganiu ale zobaczymy. Naprawde jem mało a waga mało spada najgorsze ze ejst weekend a przez niego znowu pewnei z 1 bedzie wiecej:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anno-śl ja też zajadam stresa no chyba że jestem w szpitalu (tam nie ma czym:D) w domu zajadam stresa krążkami ryżowymi, super są bo to węglowodany i rozładowują stres, długo się je je i nie są takie kaloryczne. zawsze mam w domu sucharki i krążki ryżowe bo bym ześwirowała. i płatki kukurydziane. powiem wam że muszę trzymać dietę, bo moje dziecko ma w dodatku skazę białkową, i teraz to na pewno schudnę, bo co tu jeść? na mięso już nie mogę patrzeć. jem dodatkowy wapń w tabletkach, ale chciałoby się zjeść makaron ze śmietanowym sosem i serem żółtym..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny :D a ja dalej na \"kopenhaskiej\" czyli tam gdzie mogę dodaje jogurt naturalny :D wiec kopenhaska już tego nie można nazwać ;) zobaczymy czy coś uda się zrzucić ;) dziewczyny nie łamać się :) damy radę no nie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczynki...jakos tak sie smutno porobiło, moze to nadal wina tej zmiennej pogody, ale nie ma sie co poddawać, nie możemy tłumaczyć swoich grzeszków, bo zawsze coś sie znajdzie na obronę jak nie stres to imieniny babci, a to urodzinki synka....pamietajcie, ze do lata mało nam zostało, a przecież każda z nas ma jakiś cel? wszystkie chcemy wyglądać pieknie wiec do roboty i nie poddawac sie...co do modyfikowania diety...wiem , że niekóre sa bardzo rygorystyczne, ale moim zdaniem jak jest opisane co danego dnia zjadamy to tego trzeba sie trzymac, bo dietę szlag trafi...i wyjdzie na to że jest nieskuteczna ;-( nie wiem jakie jest wasze zdanie w tej sprawie? Piszcie co u Was i co jaki czas sie ważymy?moze takie grupowe ważonko a potem wpiszemy wyniki?pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×