Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość igaaaaa

Boże daj mi siłę...

Polecane posty

Gość igaaaaa

Pisałam już na kilku watkach o tym co mnie spotkało i co spotkało pewnie polowe osob z kafeterii... POTRZEBUJE POCIESZENIA!! LEKU NA BÓL, NA CIERPIENIE, NA SAMOTNOŚĆ!! :( Tydzien temu zerwał ze mną chłopak. Powiedział, że się 'wyczerpał' ... Ze to nie jest to samo co kiedyś z jego strony, że kocha ale nie tak mocno jak wczesniej... Że juz nie chce tego ciagnac bo nie ma siły... Powiedzialam mu ze chyba nie dojrzal do tego wszystkiego a on ze moze i mam racje... Jak sobie z tym wszystkim poradzic?? Nie wiem co mam robic.. Czy walczyc?!?! Czy dac sobie i jemu spokoj... ?? Czy cos co wygasa da sie odbudowac?? Czy dojrzeje? Czy zrozumie swoj blad:( jesli wogole tak uwaza... :(( Czy moge miec nadzieje??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olgaaa123
to samo mnie spotkało

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olgaaa123
i wiesz co lepiej daj wam czas...jak wroci do Ciebie tzn ze mu zalezy i wtedy Ty bedziesz inna i on.bardziewj bedziecie siebie cenic.to tylko was wzmocni napisz mu co czujesz ale niech decyzje podejmie sam czy wroci czy nie bo z litosci to nie ma co

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ON JUZ DECYZJĘ PODJĄŁ i jasno powiedział. Nie ma co żebrać, pisać co czuje i rozdzierać swoją duszę przed kimś kto odszedł, bo już nie kocha. :-( On zerwał, więc o co chcesz walczyć? Co to znaczy walczyć? Na siłę nikogo nie zmusisz do kochania. Chłopak zdecydował się na zerwanie i starał się ci je osłodzić mic nie znaczącymi zwrotami: że to nie to samo co kiedyś, że kocha, ale nie tak mocno... ble, ble, ble ... że nie ma siły ciagnąć ... Czas spojzec prawdzie w oczy: ten zwiazek skończył się - trzeba się odkochać. Współczuję ci, bo bedzie boleć. Ale przejdzie 🌻 Płacz, płacz przynosi ulgę. I żyj dalej - tak po prostu, bo przyszłość przed Tobą. 🖐️ Jeszcze jedno ciesz się, że on postawił sprawę jasno, miał odwagę by stawić czoła sprawie. Zobacz jak wiele dziewczym i kobiet rozpacza tu na forum, bo chlopak niczego nie dopowiada, niby nie kończy, nie powie w oczy - a głupie zakochane dziewczyny łudzą się i cierpią nie mając pewności. 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ooIga
czy kto kiedy widział, żeby pułapka biegała za myszą? :D ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość igaaaaa
Najgorsze jest to ze chodzimy do jednej szkoły. I musze patrzec na niego codziennie. I to on do mnie pisał pierwszy przez ten tydzien, jakby chcial sie ze mna 'kolegowac'? nawet nie wiem jak mam to interpretować... Raz sie czuje lepiej...A raz gorzej... Jak pozbyc sie zludnych nadziei ?? :((( Jedni do siebie wracaja nawet po długiej przerwie... a inni nie...ja chyba nadal zyje tym ze on wróci !!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Proponuję albo zmienić nr telefonu i stara kartę zniszczyć (na wypadek upadku silnej woli) - jak on czegos chce to cię znajdzie osobiście. Albo jesli zniszczenie karty telefonicznej jest trudne (bo np. kosztowne) to RA, podkreslam, JEDEN RAZ, napisz do niego : Konrad, jesli masz jakąś sprawę do mnie to przyjdź i jasno powiedz mi to w oczy-Maryśka I wiecej nie odpowiadaj na zadne smsy - jak chce wrócić, to ma o ciebie zabiegać i powiedzieć ci to osobiście. Kolegowac niech on się koleguje z kolegami :-O Bo takie koleżeństwo tylko będzie cię bolec i odkochanie będzie się przedłużać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość glos rozsadku
popieram konfiture!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość igaaaaa
Czasem czlowiek ma ochotę zapasc sie pod ziemie na kilka miesięcy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Typ
ja też mam na to ochote

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja naprawdę nie rozumiem kobiet, które pomimo tego,że facet je zostawia i to w tak niefajny sposób zastanawiają się jeszcze nad ewentualnym powrotem do niego:( Kobieto, a znasz słowo godność? Jeśli on nie chce, jeśli odchodzi to trzeba się z tym pogodzic.. Nie prosić o spotkanie, rozmowę itp... To nie Ty masz załować ,ze jego już nie ma, tylko on ma zrozumieć co stracił... Wiem sama po sobie,że jesli już z kimś nie chcę być, a on za wszelką cenę próbuje "dotrzeć" do mnie , tylko mnie tym drażni..Powinnaś dać sobie z nim spokój...i odejść z honorem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość igaaaaa
Nie proszę o rozmowe czy spotkanie... Chcialam tylko wysluchac co wy o tym sadzicie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość udarsloneczny
idz do przadu! 🖐️ nie wchodz dwa razy do tej samej rzeki..oj swiete slowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×