TERMIN SIERPIEŃ 2009!!!

o teraz odczytalam filmik Iwoneczki- ale kaczorek jest sweet:)

Witam!!! Ja dziś pół nocy nie przespałam!Mały bratowej taki cory ze płakał całą noc!mieszkają u nas od jakiegoś tygodnia!(mam nadzieje ze to tymczasowe,niech sie pogodza wreszczie to ja bede miała znow swój azyl) Słuchajcie bo szukam sobie zajęć żeby za dużo nie myśleć!Warto juz teraz poprać i poprasować wyprawkę czy jeszcze za wcześnie??? bo póki co to mam to co dostałam ale troszke tego jest i lezy w walizce

miało być chory!!!

maartusia ja właśnie w tym tygodniu wyprałam juz ostatecznie w dzidziusiowym proszku- i schowalam we woreczkach do szafy zeby sie już nie kurzyły:) no to sobie nie pospalas:))bedny maluszek :( ile ma lat ten choruszek?

2latka!!!ale naprawde go szkoda az mi serce pekało jak płakał bo na codzien jest poprostu słodziutki!!!

żebyście zobaczyły jak on się tuli!!!a jak juz fajnie gada!!!Jak siadałam u męża na kolanach to on się wpychał żebyśmy go oboje całowali!!!a jak przestalismy to krzyczy "jeszcze":-P

hihih juz sie nie moge doczekac naszego tulania:) a naprawde tez nie moge spokojnie patrzec jak dzieci sa chore- az sie serducho kraja

koleżanka faktycznie, pogodę miała cudowną na ślub...od razu przypomniał mi się swój ;) spotkałam się z koleżankami z pracy--fajnie było ;) ale sam ślub nie podobał mi się za bardzo,między dwoma mszami,ludzie wchodzili i wychodzili i chodzili po całym kościele,przeszkadzali.....msza jak normalna w inny dzień,kupę ogłoszeń na koniec,przeciąganie....takie śluby niedzielne to nie dla mnie jednak,a myślałam,że jak pójdę i zobaczę to zmienię zdanie,co do ślubów w inny niż sobota dzień ;) marzenie brzuszek ---cuuuuuuuuuuuuuuuuuudowny :D taki pełny,tak idealnie okrąglutki :)

Witam w poniedziałkowy ranek :) Czy u was też jest tak zimno? u mnie co rano pięknie słoneczko świeci i straszny wiatr wieje a temp nie przekracza 10st! Gdzie ta wiosna? :( Iwoneczka mi się udało obejrzeć filmik, wzruszający widok, tak jak u Pikle o czym nie zdąrzyłam jej jeszcze wspomnieć! Sliczne są wasze maleństwa :) Pokaz slajdów obejrzałam, świetne! Mi sie udało odtworzyć oba, najlepszy jest karaluch jako że my mamy coś wspólnego z karaluchem ... ;) hihihi Marzenie Twoja piłeczka jest cudna, jak zawsze zresztą :) A ile teraz macie cm w brzuszkach? Bo ja wczoraj sprawdzałam i 100 przebita! dokładnie 108 :P Acha, Alidżi to ja pytałam o usg 3d/4d. A możesz mi jeszcze powiedzieć kiedy robione jest w kolorze a kiedy czarno-białe? Czy 4d jest tylko w kolorze? Miłego dnia Wam życzę i na razie uciekam z małą do szkoły :) aaa i dzisiaj wkraczamy w nowy tc - zaczynamy 24 :D

Hejka Dziewczęta, Ja się wczoraj po południu połozyłam z tym bolącym zębem i w nocy sie męczyłam do 3, koniec z drzemkami popołudniowymi, Marzenie brzuś fajski, już nie jest taki duży powoli się wyrównało tobie szybciutko urósł i teraz nasze doganiają, U mnie dzisiaj klara w pełni, chyba małżona na działkę wyciągnę, życzę wam miłego dzionka,

Anytram 4D tylko w kolorze wszystkie pomiary i badanioa robi na 3D a potem rodzicom pokazuje w 4D dzidzię, bynajmniej u mnie tak było Co do wiosny to ona na śląsku jest od świąt u mnie jest ok.20 st. Co do prania ciuszków Dzidki to ja będę prała ok 2-3 tyg przed terminem, ja uważam że jeszcze jest za wcześnie ale każdy robi jak uważa, jeszcze 4 miechy zostały to to wszystko już straci zapach świeżości

hej dzieki za komplementy dla kaczorka - on też każe mi przekazać wam podziękowania kopiąc mamunię w pępek;) spajk - jednak zdecydowałam się na Jaczewskiego, zrobiłam obczajkę i ostatnie opinie są na korzyść tego szpitala. na Lubartowskiej podobno się pogorszyło i jeszcze jakiś remont - jak znam siebie to bym się załapała na atrakcje... spędziłam miły wikend z małżonem, a dziś znowu rozłąka. ale choć do nocy nie będzie na wsi siedział tylko wróci żeby mnie do gina zawieźć - mamy wizytę. chyba pierwszy raz jestem bez większych obaw, bo na tym usg nic nie było źle - więc przez 2 dni nie zdążyłam sobie wykształcić żadnych urojeń;)

alidżi--boshe ból zęba --przechodziłam to niedawno wwwrrrrrr ja też ciuszki wypiorę później,bo uwielbiam świeży zapach po praniu ;-)

apropo filmów..."Kochaj i tańcz" nie oglądałam jeszcze,ale polecam "Slumdog Milioner z ulicy" mnie się bardzo podobał....;)

Alidżi, jeśli nie dostaniesz się do dentysty, a ząb będzie dawał o sobie znać, to gnaj do spożywczego po goździki i żuj albo do apteki po olejek (eteryczny) goździkowy i smaruj nim zęba. Albo spróbuj płukanki z wody utlenionej (łyżka na szklankę). Doraźnie pomóc powinno. Martusiu, właśnie wczoraj ściągnęłam z suszarki ostatnie ciuchy Jaśka i dziś zaczynam wielkie prasowanie - stopniowo, coby mnie szlag nad żelazkiem nie trafił (kocham ten sprzęt). Raz na pewno je wyprasuję, potem nie dam sobie głowy uciąć. Kiteczku, to ty pisałaś o 5 pralkach? Zaledwie trzy osiągnęłam z prześcieradłami i podkładami pod prześcieradło. Kudy mi do twojej wyprawki;) No, może kiedy dojadą zamówione pieluchy maści wszelakiej i kocyki, wyjdzie czwarta. Marzeniu, brzuch mam modelowy:) Iwoneczko, kaczorek super. Anytram, dziękuję za komplety pod adresem mojego bogatego życia wewnętrznego. Alidżi, a masz pewność, że 2-3 tygodnie przed terminem nie wybije godzina W? W sumie to już będzie poród w normie:). I pytanie za sto punktów, w jakim proszku pierzecie/będziecie prać wyprawki?

Cześc Dziewczyny. Ja na razie tylko na chwilke, ciągły brak czasu. Ja wszytko pranie, kupowanie zostawiam na 7 miesiąc (ew.ósmy), hehe...zobaczymy czy zdąże ;) A proszek mam już kupiony Jelp :) używam go dla siebie bo mam małe krostki na dekoldzie i plecach. Miłego dnia

Pikle dzięki za radę, juz kiedyś miałam ten olejek kupić bo rzeczywiście jest dobry (u dentysty też mi nim smarowała) na wszelkie pleśniawki również pomaga, Co do prania to moja przyjaciółka też stwierdziła że 2 tyg. przed rozwiązaniem popierze ale oczywiście urodziła i ja do jej męża po pracy chodziłam i całą wyprawkę prałam (w rękach bo się bałam że coś pofarbuje) dobrze że to lato było to szybko schło i na dwa żelazka jechaliśmy opowiadam to dlatego, że mam nadzieję, że się psiapsiółka odwdzięczy jakby co a tak serio to może miesiąc przed terminem będę prała bo wcale mało tego nie jest a będzie jeszcze więcej a poza tym dochodzi prasowanie a podobnie Pikle jak ty bardzo nie lubie tegoż sprzętu i rzadko używam więc pierwsze ciuszki wyprasuje na pewno ale potem cos czuję, że raczej nie, A co do proszku to sama nie wiem czy rzeczywiście trzeba ten dla dzieci ???

Witam Dziewczyny ;) u mnie pogoda piękna jak na razie słoneczko świeci i jest cudownie :) Miałam intensywny weekend szkoła w sobotę ognisko (po szkole) a w niedziele mój luby zabrał mnie/nas na spacerek po parku w takim pałacyku ale było fajnie :) hehe. Nawet się bardzo nie zmęczyłam ;) Ja miałam robione badanie 3d/4d w 20 tyg ciąży czy jakoś tak :) i maluszek miał pomiary w 3d itd a potem potem w 4d go oglądaliśmy i dostaliśmy płytę :) więc tak jak u Alidzi :) Marzenie piękny ten brzuszko Twój ;)

Alidzi moja ciocia prała od razu w proszku normalnym i nic nie miała malutka ani uczulenia nic także ja też się zastanawiam w jakim proszku mam prać.

Hej! Słońca ciąg dalszy :) Ja tam z praniem i prasowaniem się nie śpiesze. Zresztą nie mam czego, bo paka w drodze jeszcze... Co do proszku to polecam Lovele. Jelp uczulał Martyne :/ A co do płynu do płukania to na początku też bym uważała, bo bardzo często uczula i raczej dla takich maluszków się go nie poleca. Prawdopodobnie po urodzeniu zobaczycie czy trafiłyście z proszkiem dla maluszka ;) Ja tu mam bardzo mały wybór, odziwo. Jeden proszek na krzyż typowo dla maluszków. Niby te wszystkie non-bio nie uczulają, ale jakoś boję się zaryzykować... Idę pranie powiesić, a potem oblukam brzuchole Wasze :)

Ja prałam w Loveli. Zapach świeżości? Te proszki dla dzieci w ogóle nie zostawiają zapachu, a jak się proszek powącha to bardziej śmierdzi niż pachnie:P Też zrobiłam to wcześniej, bo wiem, że jeszcze mi dojdzie pare rzeczy do prania i prasowania, a już wtedy kręgosłup odmawiał posłuszeństwa po prasowaniu. U mnie dziś piękne słoneczko, ale zimno:/ Waga znów ta sama. Może tamto wahnięcie takie chwilowe było. W brzuszku ciągle mam 93cm, tylko rozłożone inaczej. Wydaje mi się, że dzidziuś leży poziomo, bo takie śmieszne jajko mam zamiast brzucha;) I jak kopie to zazwyczaj po lewej stronie tak lekko poniżej/powyżej pępka, sporadycznie gdzieś w głąb w dół. Idę się szykować, bo jedziemy na zakupki z mamą. Wczoraj wylądowałam z bratem na izbie, bo okazało się, że ma kamicę nerkową prawej nerki i ktoś musiał prowadzić. Dziecko mi dawało popalić podczas tego czekania na izbie:) Miłego dzionka Brzuchacze!

Ja rzeczy zakupione w "ciucholandzie" już raz wyprałam w normalnym proszku i zastanawiam się jak mam je później wyprać może rzeczywiscie nie warto a poza tym ja piorę w Vizirze i on mi wszystko dopiera jedna bluzeczka z ciucholandu była poplamiona i wszystko zeszło a w takim dzieciecym proszku pewnie by nie zeszło, sama juz nie wiem, Śniadanko właśnie zjadłam (2 rogale z masłem tak mnie naszło) i idę ze świeżą gazetką i kawką na balkon, prasówkę robić

:D:D:D:D:D u nas też słoneczko świeci najlepsze proszki do prania ubranek są Jelp albo Lovela i płyn do płukania też jest z Loveli :)

ja planuję używane uprać najpierw w normalnym proszku, a potem dopiero w takim dzieciowym. ale to pod koniec maja, w czerwcu - musi się więcej nazbierać. jeszcze chyba jednej pralki bym nie załadowała. teściowa co kupiła to mi pokazała i schowała. znaczy da? czy to dla niej? a nowe tylko w dzieciowym proszku. a w sumie to i w jednym chemia i w drugim. i każdy może uczulić... ale 3majmy kciuki coby nie:)

Pranie powieszone... Marzenie brzuszek śliczny :)

Heh, obawiam się, że moja "kariera" wyrodnej matki się rozwija w tempie ekspresowym, bo ciuchy - używane - wyprałam w zwykłym proszku. Ponieważ większość śpiochów jest biała, a nie była śnieżnobiała (ech, wpływ reklamy), wzbogaciłam miarkę proszku dwiema łyżkami sody - biel bije po oczach (następnym razem ograniczę się do jednej łyżki). W ramach uciszania wyrzutów sumienia zrobiłam podwójne płukanie. Jak zwykle, ponieważ płynów do zmiękczania nie uznaję (a raczej tego, co po nich zaczyna kwitnąć w pojemniku na proszek), w occie (nie śmierdzi octem, zapewniam), coby było bardziej miękkie. Koniec zabiegów. Może jeśli Jaśkowi zwykły proszek zaszkodzi, przerzucę się na orzechy do prania... Nie wiem, czy proszki dla dzieci pachną czy są pozbawione zapachu, ale body kupione na Allegro, które w opisie miało, że uprane w loveli, pachniało. Ale może to zasługa płynu zmiękczającego.

I jeszcze ciekawostka dotycząca prania w dzieciowym proszku:) Informacje ze strony wzorowa mama, trzeba wziąć poprawkę;) http://www.wzorowamama.pl/wyprawka_dla_dziecka.html Powinnaś pamiętać o tym, że minimalny okres, przez jaki powinnaś prać ubranka dziecięce w proszku przeznaczonym dla dzieci to 3 lata. Naprawdę przestrzegam Ciebie przed zbyt szybkim przechodzeniem na zwykłe proszki, przeznaczone dla dorosłych, gdyż wrażliwa skóra dziecka bardzo łatwo absorbuje szkodliwe substancje zawarte w tradycyjnych proszkach do prania. W konsekwencji wystąpić mogą uczulenia i podrażnienia, trudne do wyleczenia i kosztowne. Generalnie lekarze sugerują, aby ubranka dziecięce prane były w proszku przeznaczonym dla dzieci do końca okresu przedszkolnego. W tym wieku skóra dziecka jest na tyle dojrzała, że nie powinna reagować alergicznie. Należy jednak pamiętać, że w przypadku wystąpienia jakichkolwiek uczuleń i podrażnień zaleca się powrót do bezpiecznych proszków, które nie zawierają żadnych szkodliwych składników, takich jak na przykład: - fosforany; - wybielacze; - kolorowe granulki; - środki zapachowe.

zelka--zgodzę się,że proszki przeznaczone dla dzieci nie mają zapachu,ale "zapach świeżości" po wypraniu czegokolwiek, jest chyba lepszy zaraz po wypraniu,niż przeleżeniu w szafie 4 miesięcy ;) o tym miałam na myśli :P ... no,a rzeczy z ciucholandu już teraz wypiorę w zwykłym proszku vizir i lenorze,tak jakbym miała komuś pokazać wcześniej ciuszki,to przecież nie pokaże brudnych...;)

I temat prania się rozwija...Ja uważam że skóra niemowlaczka jest taka delikatniutka, że taki proszek dla dzieci jest jak najbardziej odpowiedni, zawsze były specjalne proszki dla dzieci...chemia, chemią ale napewno bardziej skąpą niż w tych \"proszkach dla dorosłych\". Ja nigdy nie miałam uczulenia na proszki, a teraz w ciąży mam, dziwne...a co dopiero takie Maleństwo...z delikatniusią skórką. A i zapachu proszki dzieciaczkowe nie mają to fakt ;) Mój brzusio osiągał równy metr w najszerszym miejscu, zozstepów brak, ale się ich spodziewam :)

czytaj rozstępów ;)