Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość bardzo smutna dziś

Przegrałam życie jestem beznadziejna

Polecane posty

Gość bardzo smutna dziś

Mam 18 lat i dziecko... Siedze sobie i mysle... Gdybym nie byla taka glupia..Gdybym tego z nim nie zrobila :( Bylabym dzis zupelnie normalna mloda dziewczyna. Moje kolezanki bawia sie, nie maja takich problemow jak ja. Ja siedze w domu z dzieckiem albo sie ucze. Mam wszystkiego dosc i nienawidze siebie i swojego zycia. Chcialam sie tylko wyzalic... Z reszta dobrze poczytajcie sobie jak zalosni potrafia byc ludzie tacy jak ja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
spoko:) będzie dobrze zawsze po złych dniach przychodza dobre:) odnajdź w tym co masz choć odrobinę radości...masz dziecko i kochaj je bo to nie ono tutaj zawiniło...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
E tam, małe podrośnie i znowu zaczniesz szaleć, a teraz nadrabiaj braki, bo bawić się można, jak się ma głowę na karku, gdy się ją traci (tak jak Tobie się to zdarzyło) to potem trzeba ponosić konsekwencje, więc ucz się ucz....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bardzo smutna dziś
Kocham je najmocniej na swiecie, ale czasem juz po prostu mam dosc :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bardzo smutna dziś
mam wsparcie w rodzicach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie przegrałaś życia. nie będę Ci słodzić, przytoczę fakty: masz dziecko, które za kilka lat będzie na tyle samodzielne, że spokojnie będziesz mogła odbić sobie ten czas, kiedy musiałaś z nim siedzieć. za kilka lat Ty będziesz młodą dziewczyna (nadal) z odchowanym dzieckiem a Twoje kolezanki dopiero będą bawić się w pieluchy. Ty tez oczywiście, jesli będziesz chciała powtórkę mieć z rozrywki - pewnie teraz w to nie wierzysz ale może się tak stać. sama mam w rodzinie dziewczynę, która urodziła w wieku 17 lat a teraz jej dziecko to juz spory brzdąc a ona od dłuższego czasu wspomina, że już chciałaby drugie :) tylko, że nie bardzo ma z kim aktualnie się o nie postarać. ja sama nie planuję mieć dzieci przez najbliższych kilka lat (jestem starsza od Ciebie o dobrych kilka lat), w ogóle o tym nie myślę ale muszę przynać, ze rodzenie w takim wieku jak Twój uwazam za coś całkiem spoko. gdybym urodziła mając 17-18 lat, moje dziecko chodziłoby już do szkoły, w sumie fajna opcja :) mam nadzieję, że masz kogoś do pomocy. jeśli tak tol z pewnością nie będzie tak źle. no i nie daj sobie wmówić, że nie masz prawa do rpzrywek, skoro jesteś mamą :) pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A co z ojcem dziecka? Popieram koleżankę wyżej... ani się obejrzysz a brzdąc pójdzie do szkoły, a Ty nadrobisz stracony czas i będziesz miała odchowane dziecko :) Nie uważam, żbyś cokolwiek przegrała. A jeśli ojcec dziecka się na nie wypioł, to jego strata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
skoro masz wsparcie w rodzicach to nie narzekaj bo nie jesteś aż w tak bardzo tragicznej sytuacji. Nie będę ci teraz pisała,że masz to na co zasłużyłaś etc bo to już bez sensu. Powiem ci jedno pomyśl sobie,że są dziewczyny w jeszcze gorszych sytuacjach.Masz wsparcie w rodzicach a to już bardzo wiele.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
>> ale muszę przynać, ze rodzenie w takim wieku jak Twój uwazam za coś całkiem spoko Całkiem spoko, zupełnie normalna sprawa, zero czegoś nienormalnego 😴

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bardzo smutna dziś
Wiem, ze powinnam sie cieszyc z tego, ze mam pomoc itd. Ojciec dziecka sie wypial...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Całkiem spoko, zupełnie normalna sprawa, zero czegoś nienormalnego wyluzuj :P stara dupa jestem, dzieci miec nie chcę, wiem, co mówię i o co mi chodzi. "spoko" w sensie, że to nie to co 15-letnia mamusia, ja od ukończenia 18 lat do dziś niewiele się zmieniłam, jesli panna jest dojrzała itd. to da radę, nie ma tragedii. tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agata2008
Witaj, głowa do góry, teraz będzie już tylko lepiej :). Ten Mały Człowieczek kocha Ciebie najmocniej na Świecie :) a co najważniejsze bezinteresownie. Mam taką małą propozycję - skup się na sobie i Maluszku, ucz się i walcz o siebie, żebyście mogli fajnie i spokojnie żyć. Już za chwilę pogadasz sobie z Dzidziusiem i pokarzesz mu/jej cały Świat - jesteś kimś ważnym - jesteś mamą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×