Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość labunia

ojciec chrzestny

Polecane posty

Gość labunia
ja nie jestem praktykująca,ale nie rozumiem katolików,którzy uważają że chrzestni są po to,żeby prezenty kupować-ja wiem że według wiary katolickiej są po to,żeby nauczyć dzieci wiary

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Labunia czy mam rozumieć ze Twoje dziecko tez nie dostaje prezentów od chrzestnych?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zettwuess
sami widze ze zaczernilas sie ja mam podobne pytanie czy twoje dziecko autorko dostanie prezent od siostry chlopaka na te swieta?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość labunia
Sami,mojego dziecka chrzestny powiedział,że ma nadzieję,że wybór padł na niego nie z powodu jego kasy,hehe.Dla mnie to raczej tradycja i wymóg kościoła.Czy dostaje prezenty?Bardzo rzadko,gdyż mieszkają za granicą,wobec tego kontakt jest sporadyczny.Kiedyś chrzestny zabrał moje dziecko do wesołego miasteczka, mój mąż skomentował to ,że łaski nie zrobił,w końcu jest chrzestnym.Dla mnie takie poglądy są żałosne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość labunia
zws,własnie miałam o tym napisać,bo to mnie najbardziej irytuje,że ja kupowałam prezenty temu chrześniakowi,a siostra mojego chłopaka nigdy,przysięgam-NIGDY nawet lizaka nie kupiła mojemu dziecku,nawet czekolady na żadne Święta.Dlatego jak poprosił,żebym poszła z nim po prezent dla chrześniaka,to odmówiłam i powiedziałam dlaczego,że mi jest przykro,że ja kupowałam,a jego siostra zachowuje się,jakbym ja dziecka nie miała.On mi na to powiedział:"nikt ci nie kazał kupować"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
robienie prezentów dzieciom jest oczywiste, dzieci czekaja na Mikolaja, na prezenty, fajnie sie ciesza, super. ale prezentem jest książka, jakies slodycze, klocki Lego, plyta z bajkami itd. nie tylko aparaty cyfrowe, komórki, rowery, samochodziki, quady. tak samo z wielka kasa na wesele (jak gdzies przeczytalam ze chrzestni powinni dać tak po 2-3 tysiace zawierajacemu zwiazek malżeński dziecku chrzestnemu to zgorzałam). tymczasem tego sie czesto oczekuje od chrzestnych. i to nieslusznie. jak czuje ze ktos ma w nosie fakt ze nie nadaje sie do spelniania obowiazkow duchowych a tylko patrzy na moja wydolnosc prezentowo-bawiąco-sponsorującą to krotka pilka, nie i koniec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zettwuess
labunia to to nie jest normalne twoje dziecko powinno dostawac prezenty tak jak wszystkie inne dzieci w rodzinie dziwny partner, ktory tego nie widzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zettwuess
www ale w tym temacie nie bylo mowy o tym jakie to maja byc prezenty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale bylo o tym ze musi dziecku zrobic paczke bo jest chrzestnym i czuje sie za to odpowiedzialny i to jego obowiazek. nie. to nie jest jego obowiazkiem. jego obowiazkeim jako chrzestnego jest calkiem co innego. padło też stwierdzenie "2.skoro nie obchodzi mnie jego chrześniak,to jak ja chcę mieć z nim dzieci?!" - a co ją ma obchodzic dziekco jego siostry?? jak to sie ma do posiadania wlasnego??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zettwuess
to jest wiecej niz obowiazek to jest przyzwoitosc ale ponizej wszelkiej krytyki jest pomijanie dziecka autorki w prezentach totalne dno i partner powinien to widzec nie miesci mi sie w glowie cos takiego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość labunia
zws,dlatego powiedziałam mu,że po ten prezent niech idzie sam, ponieważ jego siostra udaje,że nie dostrzega fa katu,że ja też mam dziecko,nie tylko ona .Nigdy nawet nie zapyta,jak się czuje moje dziecko,czy jest zdrowe.Jego druga siostra zachowuje się dokładnie tak samo,ja nawet na Dzień Dziecka kupiłam jej córeczce prezent,bo wiedziałam,że w ten dzień przyjdzie do niego,a on nigdy nawet pozdrowić nie kazała mojego dziecka,nic kompletnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość labunia
www-jak zapytałam go właśnie,co ma to że nie obchodzi mnie dziecko jego siostry do tego,że ja chcę mieć z nim dzieci(że niby taka nieczuła chyba jestem,nie wiem)to nie potrafił na to pytanie nic odpowiedzieć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość labunia
w ogóle się tym oburzyłam,że chrzestni są od kupowania prezentów,bo ja wiem,że od wychowania dzieci w wierze katolickiej,a mój chłopak nie uważa się za katolika dziewczyny poradźcie mi coś,bo mnie to boli właśnie,że jego siostry tak zlewają moje dziecko ,sko ro on nie widzi w tym problemu,to czy ja mogę przy jakiejś okazji coś im powiedzieć,tylko co ,żeby zrozumiały,że zachowują się nietaktownie?Póki co postawiłam jasno,że ja z nim po ten prezent nie idę,trudno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zettwuess
sami-tak myslalam mi tez to robia ludzie chyba rzeczywiscie nie maja swojego zycia ze sie chwytaja tak bezsensownych czynnosci labunia- chrzesniak nie jest problemem tylko twoj partner powinien chociaz przed toba jednoznacznie potepiac takie zachowanie siostr bo jest ono denne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zettwuess
labunia te siostry miej w dupie ja bym z nimi nie dyskutowala ale nie wyobrazam sobie egzystowac z partnerem, ktory ma taki stosunek do tego podsumowujac jesli twoj partner tego nie rozumie to nie zwroci siostrom uwagi jesli nie masz go po swojej stronie to nie warto zaczynac takiej dyskusji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość labunia
jak mu o tym mówię,to milczy,a dziś przegiął stwierdzeniem,że nikt mi nie kazał kupować im słodyczy i zabawek,nikt mnie o to nie prosił.Ostatnio zaniosłam jego siostrom ubranka po moim dziecku,to napakowały sobie pełne torby i nawet zwykłego:"dziękuję"nie usłyszałam,nic kompletnie.JAk mu to powiedziałam,to tłumaczył je,że one problemy mają dlatego takie są.Zawsze je tłumaczy,że taki mają wyraz twarzy,że mają problemy jak wchodzę do nich i nawet :"cześć"ani :"dzień dobry"mi nie powiedzą,tylko naburmuszona mina

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zettwuess
takie relacje mozna znosic pod warunkiem, ze partner stoi za toba murem trudno mi radzic przez internet bez znajomosci problemu moge ci tylko wspolczuc i poradzic, zebys nie starala sie o dziecko z czlowiekim, z ktorym nie masz wyjasnionych tak waznych kwestii

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość labunia
NAJGORSZE JEST TO,ŻE ONE TAK ZA NIM NIE OBSTAJĄ,JAK DZIEWCZYNA GO OSZUKAŁA I ZOSTAWIŁA,TO SIĘ Z NIĄ NADAL PRZYJAŹNIŁY,SAME TEŻ NIERAZ GO WYKORZYSTAŁY I OSZUKAŁY,A ON TAKI RODZINNY...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zettwuess
autorko trzymaj sie i dogadajcie sie jakos

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość labunia
ZETWUES dziękuję za zrozumienie,postaram się jakoś to z nim wyjaśnić,bo obawiam się,że raczej murem to on będzie stał za siostrami,nie za mną,podobno w wielodzietnych rodzinach tak jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka moja rada
pojechalaś po bandzie moja Droga ...przesadzilaś okrutnie...jesteś cholernie zazdrosna i nie wiem czy nie chorobliwie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zettwuess
labunia po pierwsze nie daj sobie narzucic roli zlej osoby bo zwykle jak sie nie umie pogodzic dwoch racji to komus taka sie daje nie zamykaj mu mozliwosci do szczerych ukladow z siostrami ale tez uswiadom ze one nie moga byc szczere jesli nie sa symetryczne trzymam kciuki za ciebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość labunia
zetwues,jutro mamy wrócić do tematu,to mu spokojnie to jakoś wytłumaczę.Nie zabraniam mu kontaktów z rodziną,ja nawet lubię jego siostry,ale boli mnie,że ignorują moje dziecko.On chyba uważa,że dobra matka,to taka,która kocha wszystkie dzieci(cudze )-jego mama taka była,obcymi się zajmowała.Ja natomiast kocham całym sercem swoje dziecko,ale obce dzieci co najwyżej lubię,albo i nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ooo mammoo opanujcie sie !!! czy wy widzicie co wy piszcie?? SUKO itp;...co z was za ludzie gadamy o prezentach dla dzieci a tu takie cyrki .. ja mam 3 chrzesniakow jedno mojej siostry nawet i nie robie im prezentow na kazda okazje urodziny swieta itp... mieszkam za graniaca i nie mam zamiaru slac prezentow mniejszych czy wiekszych mam tez swoje dzieci i mysle ze powinnam im udawac -kupowac mikolaja na chrzestnych moich dzieci tez nie licze bo kto by sie kwapil slac mi tu jakies prezenty heheheheh ale o co innego chodzi nie ma obowiazku dawania prezentow chrzestni sa od czego??? jakby sie tym rodzonym krzywda stala to maja odpowiedziamnosc zajecia sie dzieckiem-duzym czy tez mniejszym a nie jakizs prezenty boszeee co za powalone texty tu piszecie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a to feler
kobieto ale Ty odeszłaś od tematu. Moim zdaniem to, że On się poczuwa do kupienia prezentu swojemu chrześniakowi - bardzo ładnie o Nim świadczy. To nie jest Jego obowiązek, ale jest to fajne, że pomyślał o dzieciaku i że chce. A to, że Ty zaoponowałaś, wkurzyło Go - stąd kłótnia. Nie ma co tłumaczyć sprawy, należałoby przyznać się do błędu albo zmilczeć. Nie miałaś racji. Co to, zazdrość o dzieci czy walka na to kto czyjemu dziecku daje a kto nie?! Bo nie rozumiem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a to feler
aha, dodam jeszcze, że ojciec chrzestny mojego dziecka jest wspaniałym facetem, sam z siebie robi dla mojego dziecka czasem różne niespodzianki i wydaje mi się że On moje dziecko (a swojego chrześniaka) po prostu lubi. Zaprasza na basen, obiecał iśc na bajkę do kina. I choć nie ma takiego obowiązku, ani nie oczekiwałam tak wiele, to powiem szczerze, że jestem szczęśliwa, że tak się dzieje. Że moje dziecko ma kontakt z Chrzestnym i że się znaja i lubią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a to feler
i nie spodobałaby mi się taka baba, która chciałaby z jakichs swoich egoistycznych powodów się wtrącać i psuć tą relację. Bardzo źle bym sobie o takiej babie myślała..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość labunia
Wyraźnie mi powiedział,że on uważa,że jest odpowiedzialny i skoro został jej chrzestym,to musi kupować prezenty,bo jak on był mały,to zawsze liczył na prezenty od chrzestnych.Ja też byłam małą,ale rodzice tak mnie wychowali,że nie liczyłam na prezenty od nikogo,cieszyłam się jak mi ktoś w ogóle życzenia złożył i pamiętał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość labunia
zabolało mnie to,że powiedział,że w takim razie jego też moje dziecko nie będzie obchodziło(a wcześniej powiedział,że chce jej zrobić też paczkę na Święta),więc ja już postanowiłam,że żadnej paczki nie wezmę od niego,ani niczego dla mojego dziecka,bo juz wypomina...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×