Zbyt duża śmiałość powodem olania przez kobietę? Jak myślicie?

Parę dni temu spotkałem się z dziewczyną poznaną przez internet. Po takim trochę krępującym początku spotkanie się fajnie rozkręcało, fajna rozmowa. W każdym razie dziewczyna zrobiła na mnie bardzo pozytywne wrażenie. Jakoś tak wyszło, że nieświadomie wszedłem na tematy erotyczne (pewnie tak to odebrała), trochę się do niej zbliżyłem, objąłem ją. Pod pewnym pretekstem zacząłem bawić się jej włosami, coś tam powiedziałem jej do ucha (komplement). W każdym razie dotykałem ją delikatnie. Nie protestowała, nie było też widać, żeby była obrażona, czy zniechęcona, nie odsuwała się. Po wyjściu z lokalu chciałem być spontaniczny, chwyciłem ją za rękę, kawałek sobie pobiegliśmy. No ogólnie było fajnie i wesoło i nie przypuszczałem, że to się tak dalej potoczy. Po dwóch dniach od spotkania chciałem do niej zadzwonić, ale nie odbrała. Kolejnego dnia wysłałem jej smsa, nie odpisała. Dopiero dzisiaj w południe dostałem od niej wiadomość o treści mniej więcej takiej: \"wiesz, myślę, że jednak szukam kogoś innego, chyba się nieco wystraszyłam...\" Zaskoczyło mnie to, bo naprawdę nie przypuszczałem, że tak mogła odebrać te moje próby objęcia jej, czy dotyku. Wiem, że to pierwsze spotkanie, nie znaliśmy się, mogła sobie pomyśleć, że jestem jednym z wielu co im tylko \"jedno w głowie\". No ale nie byłem nachalny. Pytanie do was - faktycznie to ją mogło tak zrazić? Czy to może tylko pretekst żeby urwać znajomość? No i jak myślicie - jest w ogóle jeszcze sens odzywać się do niej? A jeśli tak to w jaki sposób to zrobić, żeby wyszło dobrze?

tak moglo, mnie by sie bardzo nie podobalo jakby mnie facet z internetu macal na pierwszym spotkaniu

Bo widzisz, kobiety w tym kraju są tak wychowany, żeby nie protestować. Toteż objąłeś ją, ona na to nic nie powiedziała, ale swoje pomyślała. I rzeczywiście się pośpieszyłeś jak na pierwszą randkę z zupełnie obcą osobą :o

Teraz to wiem i gdybym wiedział, że tak wyjdzie, to bym po prostu nie starał się jej tak odważnie obejmować. Szczerze to dawno nie byłem na randce \"w ciemno\" i nie pomyślałem, że faktycznie takie zachowanie faceta może być źle odebrane.

Czy się jeszcze odzywać? Zależy od tego jakie dokładnie były te "tematy erotyczne" i jak złe wywarłeś na niej wrażenie. Ale skoro nie chce z Tobą gadać, to samo mówi za siebie.

"Tematy erotyczne" to po prostu jakieś tam żarty powiedzmy z aluzjami. W życiu bym nie pomyślał, że kobiety mogą to źle odebrać.

To sobie pomyślała, że się umówiła z napaleńcem z internetu i tyle. Następnym razem trochę kultury.

Ciekawe jakbys odebral jakby kobieta zartowala z aluzjami ze lubi facetow z fanymi samochodami albo kupa kasy :P

No właśnie, pomyślała sobie. Ale ja żadnym napaleńcem nie jestem. Po prostu na spotkaniu pojawiły się takie emocje, że ją objąłem, dotknąłem. Nic wielkiego się nie stało. A jeśli mowa o kulturze, no to nie powiedziałbym, że byłem niekulturalny.

wy nie musicie zartowac o tym to jest najszczersza prawda,kochacie pieniadze i placzecie o jeszcze

prosze nie uogolniac :P bo zaraz bedzie ze wszyscy faceci to dziwkarze :P

No ale dobra, przyjmuję winę na siebie, powinienem był sobie darować to dotykanie jej na pierwszym spotkaniu. Było minęło, w przyszłości będę bardziej uważny. Ale napiszcie mi czy mogę cokolwiek teraz zrobić, żeby zatrzeć w niej to negatywne wrażenie? Bo uważam, że jednak dziewczyna jest warta tego, żeby ją trochę lepiej poznać.

chlopie glupia cipa odpusc sobie ja nie warto najpierw pozwolila a teraz mowi ze sie zesrala olej ja

to nic wielkiego, ale to bylo wasze 1 spotkanie, wcale sie jej nie dziwie, ja tez bym tak pewnie zareagowala. gdybys to chcoiaz zrobil na 2 spotkaniu, to jeszzce daloby sie przelknac.

jasne że nie byłeś niekulturalny i nie zrobileś niczego na co by nie pozwoliła..ale...ale takie z Twojej strony wprost gesty mogła odebrać jak zwykłą męską reakcję na siebie ..i być moze to właśnie jej się nie spodobało

Spróbować zawsze możesz, jeśli w ogóle będzie chciała z Tobą rozmawiać. Może jej napisz, że chyba za bardzo Cię poniosło i że normalnie nigdy Ci się to nie zdarzyło. Zapytaj się czy nie chce się spotkać i tym razem trzymaj ręce przy sobie :P

a jak dla mnie to jest wymowka z jej strony. Gdyby tak bylo jej zle z tego powodu to by sie od ciebie odsunela. Ile to razy ja chcialem objac kobiete i sie odsuwala, to samo z pocalunkami - zawsze jak kobieta nie chciala zebym to robil to mi jasno dawala znac. A ta twoja laska jakas dziwna. Pewnie ma innego na oku i sobie musiala kogos odrzucic, no to padlo na ciebie. A jak nie miala jakiego powodu wymyslic to zwalila na to. Tak czy inaczej, olej ja i tyle.

Być może to wymówka, też się zastanawiam. Jest coś takiego jak kulturalna olewka, być może chciała być miła i chociaż mi smsa wysłać.

gdyby totalnie olała to nie pisałaby nic,bo po co...najwidoczniej coś ją uwiera :)

dziewczyna zareagowała normalnie trudno jej sie dziwic własciwie to Cie nie zna a ty odrazu z łapami do niej trudno o szacunek do Takiego Typa

pewnie nieprzeczyszczona odbytnica;P

chce pewnie jeszce Cie spotkac bo ja zaintrygowałes ale teraz jak bedzie spotkanie wykarz sie wiekszym taktem nie zchrzań kolego

No wiesz, mogła też napisać tak na odczepnego, żebym już ją nie nachodził telefonami czy wiadomościami. No ale zakładając, że jest tak jak piszesz - to w jaki sposób jej teraz odpisać na takiego smsa?

wykarz sie inwencja twórczą

Inwencja twórcza w tym przypadku to zbyt mało :) Mam kilka wersji tego co jej napisać w głowie, ale nie wiem która będzie najwłaściwsza.

ja bym napisala tak.."skoro się mną rozczorowałaś to przepraszam"..i tyle :D

"Aja byłem tak oczarowany Tobą, że pozwoliłem sobie na zbyt wiele. Teraz tego żałuję. Wybaczysz oczarowanemu idiocie i spotkasz się jeszcze raz? Obiecuję poprawę."

Nie wiem czy to dobry pomysł, żeby ją przepraszać. Przecież nie zrobiłem nic złego. Ale ten ostatni tekst ciekawy, chyba wykombinuję coś podobnego :)

valbon nie przepraszaj jej wcale

jesli wiesz na 100% to co robiles podobalo sie jej wtedy, byla podekstytowana, to tak naparwde to ona sie wystrszayla nie Ciebie a swojej reakcji tegp ze niewilele wtedy jej brakowalo by puscily jej hamulce , bo rownie dobrze mogles ja byzknac na pierwszym spotkaniu(na 100% nie pisala by juz ze jestes za szybki) nie przepraszaj jej za pozytywne doznania jesli takie miala podczas Twojego spotkania