Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość hot stufffffff

Takie moje male spostrzezenie.

Polecane posty

to nie ja powinnam przeprosic a raczej On :) jak miedzy NAmi jest? ni jak ,niz juz nie ma i nie bedzie tego jestem pewna na 100% ,naprawic moze to i mozna ale za jaka cene? rzucic studia i wyjechac ? a On co? jest niezdecydowany jakis a ja juz nie mam na to sily ,na jego gierki i niedomowienia .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ruchnij kota
to jelsi on taki niezdecydowany, to moze rzeczywiscie bedzie lepiej, jak po prostu co bylo, rozejdzie sie po kosciach, a Ty ulozysz sobie zycie z kims innym..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hot stufffffff
ruchnij kota.... Co do Twojego pytania. Nie doceniasz sama siebie :) Nie znasz Twojej wartosci. Nie kochasz siebie. A bez takiego emocjonalnego zwiazku z sama soba nie stworzysz udanego zwiazku z facetem. Dlaczego nie zachowujesz sie nienaturalnie w obecnosci tego chlopaka ? Dlatego, ze boisz sie, ze nie jestes wystarczajaco dobra, ze nie jestes wystarczajaco fajna, ze nie jestes wystarczajaco ..... itd..... Musisz sobie przed lustrem powtarzac, ze jestes naprawde fantastyczna, blyskotliwa, sliczna, jedyna w swoim rodzaju. Doda Ci to pewnosci siebie! A nic bardziej nie pociaga jak pewna siebie osoba :) Musisz nabrac odwagi, wiary w siebie i nie tchorzyc :) Wiesz, ze czlowiek wszystko moze sobie wmowic ? Slyszalas pewnie, ze "czesto powtarzane klamstwo w koncu stanie sie prawda" ... A powtarzajac sobie, ze jestes bezandziejna .... to sama odpowiedz sobie jaki to moze miec skutek. Niedawno znajoma ze Stanow opowiadala sytuacje, jak jeden z jej studentow wygral 400$, i mowil wszystkim dookola, ze to jest niemozliwe, ze on nigdy nic w zyciu nie wygral, ze dziwnie sie z tym czuje...Po tygodniu mial wypadek, nie byl ubezpieczony, i koszty medyczne wyniosly dokladnie 400$ :) Dlatego tak wazne jest, zeby czuc, ze zasluguje sie na wszystko, co dobre ! A jak sie to dobre dostaje, to nie mozna wkrecac sobie, ze "to jest zbyt piekne, zeby moglo byc prawdziwe", bo wtedy niestety tak sie dzieje, w co sie wierzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zaciekawiony->owszem odrobina egoizmu sie przydaje ale nie zawsze . Moj przyklad-> wrocilam do kraju gdyz chcialam skonczyc studia ,zostawilam czlowieka ktrego kocham a moj wyjazd oznaczal KONIEC .w tym przypadku egoizm jest czyms pozytywnym czy negatywnym? pozytyw- skoncze studia byc moze zrobie kariere zawodowa - nie bede tracila nerwow na czlowieka ktory byc moze nie jest tego wart ,powiem wiecej nie byc moze a napewno negatyw-tej decyzji bede zalowala do konca zycia ,byc moze stracilam szanse na cos fajnego mimo iz kosztowaloby to troszke zdrowia i nerwow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wniosek? egoizm nawet ten w zdrowych proporcjach moze doprowadzic do rozpaczy ruchnij kota-> wiesz... fakte jest to ze jakbym zostala jestem pewna ze z tego by cos bylo.Owszem byl niezdecydowany nie chce mi sie juz pisac z jakich powodow ale bylo widac ze jemu zalezy mimo ze nie umial wyrazic tego slowami . Teraz nie pozostaje mi nic innego jak zapomniec o Nim i zajac sie pożal sie boże swoja kariera zawodowa :O Wszak co NAs nie zabije to NAs wzmocni ,prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hot stufffffff
ItsOnlyMexx_20 ... Twoja sytuacja troche przypomina mi moja :) Ale co tam, wszystkie znaki na niebie podpowiadaja mi, ze bedzie git :D I jest juz jest, chociaz "obiektywnie" pewnie zdaniem wielu, powinnam teraz siedziec i plakac w poduszke... i mowic jak wiekszosc, ze zycie jest do bani, ze nic mi sie nie uklada, ze juz nic dobrego nie spotka mnie, itd.... Ale to nie jest SZTUKA. Kazdy potrafi isc na latwizne :) Ale jak sie nie traci wiary, docenia sie chwile TERAZ, dobre samopoczucie w TEJ CHWILI... to SUKCES, ktory niewatpliwie nastapi bedzie ogromna satysfakcja :) Zyciem, i swiatem rzadza pewne prawa, ktorych nie ominie sie, tak jak nie ominie sie prawa grawitacji. Uwierzcie mi, CUDA sie zdarzaja. Wystarczy nie skupiac sie na detalach, typu pytania " ale jak?? to niemozliwe" wlasnie, ze na tym pieknym swiecie nie ma rzeczy niemozliwych i dlatego banan nie znika z mojej geby ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ruchnij kota
hot--> jestem pod wielkim wrazneie, ze wyciagnelas takie wnioski-jakze trafne- z mojego krotkiego opisu. sama do tego doszlam i wiedzialam, ze musze nauczyc sie szanowac siebie, bo inaczej to z nikim mi nie wyjdzie. wiesz co teraz boli? ze jelsi nam nie wyjdzie, to, ze bede wnila sie, ze nie pozwolilam mu sie poznac, ze ma moj falszywy obraz w swojej glowie i tylko ja jestem temu winna, przeciez jakas niewiare w siebie. wnioski wyciagnelam z tego takie, ze ta relacja miala mi wlasnie to uswiadomic, ze najpierw musze nauczyc sie kochac sama siebie... tylko jednocesnie pozostaje zal, ze moglo cos byc, a ja to zaprzepascilam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ItsOnlyMexx_20 nie mogę ocenić Twojej sytuacji niestety odnośnie tego egoizmu to w moim przypadku jest tak że mi go totalnie brak najpierw jest ktoś coś a na końcu ja wiem ze to głupio może brzmieć i wiem ze głupio jest sie rozpisywać na forum o własnym życiu ale to również powód mojej samotności

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ruchnij kota
przez jakas niewiare w siebie*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hot stufffffff
zaciekawiony26lat ... Odrobina 'zdrowego egoizmu' jest jak najbardziej wskazana ! Ale wrazliwosc na potrzeby innych, i zaspakajanie ich z dobrego serca...zawsze przynosi temu, ktory daje potrojna korzysc :) Jednak nie wolno pozwalac innym na dolowanie nas, na obrazanie, itd, to zupelnie inna bajka. Ale jak robi sie cos dla innych, to jest bezcenne. Im wiecej dajemy, tym wiecej otrzymujemy. To, czego zyczymy innym, wraca do nas, i nie wazne, czy to dobre, czy zle. A zycie mozna zmienic w kazdej chwili, w kazdym miejscu ! Smutne jest to, ze ludzie nie wiedza, i nawet chyba nie chca wiedziec, jak wiele daje wiara/nie mowie tu o zadnym wyznaniu/ dobre samopoczucie i marzenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ruchnij kota
zaciekawiony--> to bardzo zle,ze dopiero na koncu jestes Ty. nie rezygnuj ze swoich wygod dla kogos, pomysl czego Ty chcesz i to wlasnie zrob. kiedys slyszalam taka historie, to chyba z lekcji jest:kazano uczniom wypisac osoby, ktore kochaja najbardziej, w kolejnosci. niektorzy napisali Boh, ja, mama.. inni:mama, ja, Bog. a jedna osoba zaczela wlasnie od siebie i o to wlasnie chdzilo, to siebie masz kochac najbardziej, Ty jestes najwazniejszy-oczywiscie wiesz o jaka milosc chodzi, zdrowa milosc do siebie, a nie samozachwyt. TY TY TY TY TY TY jestes najwazniejszy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz ...nie siedze i nie becze w poduszke choc nie bede sie wypierala ze czasem mi sie to zdarza .Mysle ze jakby jemu tak naprawde zalezalo szukalby ze mna jakiegos kontaktu ,napisalam do niego 2 eski ale nie odpowiedzial czyli co? tak naprawde nie zalezy mu na mnie i jakos sie z tym pogodzilam i co z tego ze kiedy sugerowal mi abym zostala (20 min pierdolenia na okolo bo oczywiscie wprost powiedziec nie potrafil ) to powiedzialam jemu cos takiego ze gdyby ktos dla mnie cos takiego powiedzial to napewno by mnie to zabolalo ALE dobrze wie ze jestem impulsywna osoba i czasem pod wplywem emocji chlapne cos nieodpwoiedniego. Pisalam ze tesknie ze mi jego brakuje ale zero odzewu no coz,,, nie pierwszy raz dostalam po dupie i pewnie nie ostatni :) Wkurza mnie tylko fakt ze dorosly facet nie potrafi odp na glupiego esa i nie mam na mysli jakichs wyznan milosnych czy blagania abym wrocila a chociazby " to koniec odwal sie" czy to takie trudne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hot stufffffff
ruchnij kota.... Wiesz, ze zrozumienie lekcje, wyciagniecie wnioskow, zmiana sposobu myslenia, SZCZERA wiara w nowe wartosci, i szczera przemiana Twojej osoby to wiecej niz polowa sukcesu?:) Masz teraz powody do radosci ! Masz siebie... cudowna istote ;) Mozesz dac sobie buzi nawet :P Rozpieszczaj sie, rob to, co sprawia Ci przyjemnosc. Wyciagnelas wnioski z danej lekcji, nie odczuwaj straty ... choc wiem, ze latwo sie mowi, ale sprobuj nie odczuwac straty, bo naprawde wiele dzieki temu zyskalas, a poza tym ja osobiscie szczerze wierze w CUDA, i wydaje mi sie, ze to nie koniec jeszcze Waszej historii. Mysle, ze los da mu szanse na poznanie prawdziwej Ciebie :) Uwierz, ze zycie jest bardzo sprawiedliwe i dokladne. I wtedy jak Ty bedziesz gotowa na zwiazek, wtedy nic Cie przed szczesciem nie powstrzyma ;) nawet trzesienie ziemi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
TAK, nalezy kochac przede wszytskim siebie i miec na uwadze swoje potrzeby bo nikt niestety o NAs nie zadba ,smutne to ale prawda niestety jest :) Osoby nie majace odrobiny egoizmy maja gorzej w zyciu gdyz wykorzystywane sa przez innych ,dotyczy to zarowno sfery uczuciowej jak i zawodowej ,daja od siebie najwiecej nie otrzymujac czesto nic w zamian :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hot stufffffff
ItsOnlyMexx_20 .... Opdusc sobie, nie pisz juz nic. W myslach sie z nim pozegnaj, zycz mu wszystkiego co najlepsze, szczerze z calego serca. Skup sie na sobie. Ciesz sie kazda chwila :) Wyplacz sie jak trzeba, ale za chwile stan na nogi, podnies glowe, i odpowiedz sobie na pytanie, czego chcesz i czego potrzebujesz w zwiazku... A jesli odpowiesz sobie dokladnie na te pytania, to mozesz sie juz cieszyc z tego, ze to juz jest Twoje :) Wiem, ze ciezko Ci to zrozumiec... Ale na moim wlasnym przykladzie mowie Ci, ze to dziala :) i to nie tylko w glowie, ale tez w zyciu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
może będę nieskromny ale jak by miało wrucić do mnie to co ludzie odemnie dostali to bym o kurcze w zlocie pływał ?? bąć siedział z żoną i popijał jakieś winko ale tak nie ma i tyle jeśli mogę to pomogę mimo że wiem ze za to kopa dostane to jest moja potężna wada niestety kturej nie umiem zmienić sam niewiele mam ale ostatnio znaczy nie kilka miesiecy w stecz pożyczyłem kase dziewczynie która znalem nie wiem może z miesiąc wiedziałem ze potrzebuje tej kasy więc pomogłem nie pytajcie co dostałem w zamian Jak to sie mówi kto ma miękkie serce musi mieć twardy tyłek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hot stuff-psychologiem jestes czy terapeuto? jak sie Ciebie czyta to lzej sie robi na duszy :) a jesli i nawet nie jetses to powinnas/es zostac :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ruchnij kota
jeju, kocham Cie, naprawde jestes mega pozytywna osoba, az chce sie zyc:):) ale mam jeszcze jedna watpliwosc, czy to nie jest tak,z etakim mysleniem nastawiamy sie na cos, ze myslac pozytywnie, tzn myslac,z e sprawa sie pozytywnie zakonczy zadajemy sobie bol, bo przeciez tak nie musi sie stac, a takim czyms tylko sie niepotzrebnie nakrecamy...rozumiesz co mam na mysli?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ruchnij kota
hot--powiedz cos o sobie, ile masz lat, co robisz w zyciu. :) jelsi chcesz oczywiscie. ale ciekawa jestem Ciebie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hot stuff->nie nie pisze juz do niego ,mam swoj honor ,nr wykasowalam no i z pamieci probuje jego wyrzucic choc trudne to jest ,mimo swoich wielkich wad jest naprawde wyjatkowym facetme i takiego to ze swieca szukac i mam nadzieje ze znajde jeszcze lepszego tj mnie skomplikowanego :) Wiem ze bedzie to trudne i zapewne duzo czasu minie zanim przestane o Nim myslec i tesknic ale w koncu owy stan musi kiedys minac .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hot stufffffff
A odnosnie Boga to nasza religia troche to zagmatwala ... :/ Bog jest w kazdym z nas. Wiec nie szanujac siebie, nie szanujemy Boga, nie szanujac innego czlowieka nie szanujemy Boga. Bog to nie starszy pan siedzacy w Niebie, na tronie... Tylko to wszechobecna energia, wszechobecna milosc, wszechobecny dobrobyt, wszechobecne, wszechmogace i wszechwiedzace istoty :) i jak zwal tak zwal, czy ktos to nazwie Wszechswiatem, Losem, Bogiem, Ojcem, Aniolem Strozem, czy czymkolwiek innym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zgadzam sie z ruchnij kota ( tak swoja droga - zabawny nick :D ) przeciez jesli nastawimy sie pozytywnie " po co ja sie martwie ,bedzie ok " ale niestety potem jednak okaze sie iz nie jest dobrze a wrecz odwrotnie .Owy optymizm zamieni sie w czarna rozpacz a nawet moze przerodzic sie w depresje .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hot stufffffff A odnosnie Boga to nasza religia troche to zagmatwala ... :/ Bog jest w kazdym z nas. Wiec nie szanujac siebie, nie szanujemy Boga, nie szanujac innego czlowieka nie szanujemy Boga. Bog to nie starszy pan siedzacy w Niebie, na tronie... Tylko to wszechobecna energia, wszechobecna milosc, wszechobecny dobrobyt, wszechobecne, wszechmogace i wszechwiedzace istoty i jak zwal tak zwal, czy ktos to nazwie Wszechswiatem, Losem, Bogiem, Ojcem, Aniolem Strozem, czy czymkolwiek innym. To już do mnie zupełnie nie trafia niestety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hot stufffffff
Ok, troche o mnie... Mam 23 lata... nie jestem ani terapeuta, ani psychologiem:D Jestem po prostu osoba, ktora poszukiwala odpowiedzi na wiele pytan i je dostalam, a w zasadzie to ciagle dostaje. Moja historia jak doszlam do takiego stanu umyslu, w jakim jestem teraz, jest bardzo dluga. Wiem, ze sprawia mi radosc, jak moge komus przywrocic usmiech na twarzy i wiare, ze zycie jest naprawde piekne, wystarczy tylko uwierzyc ! Tak jak kiedys mi przywrocono :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hot stufffffff
A wracajac do tematu Boga... Nie mowie, ze Bog jest Bogiem takim jak przedstawia go ktorakolwiek z religii ... Bogiem okreslam cos, co istnieje w swiecie niefizycznym, a na pewno cos istnieje. Dlatego napisalam, ze Bogiem moze byc wszechswiat, los, czy cokolwiek innego. Ale jestem przekonana, ze cokolwiek to jest, JEST DOBRE.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ruchnij kota
to mlodziutka jestes:) tzn ja tez, ale myslalam,z e jestes starsza:D ja teraz uciekam, pouczyc sie jeszcze,ale zajrze tu. i wiesz co hot? uzmyslowlilas mi duzo rzeczy, teraz tylko wprowadzic to w zycie, sprobuje, chociaz mam wrazenie, ze nie do knca bede potrafila. nie dlatego, ze nie bede miala wystarczajco duzo sil, tylk, ze jakos pogubie sie w tym wszystkim:D niby to rozumiem, ale z drugiej strony trudne to jest, bo przeciez nie chodzi o to, by przed soba udawac, ze sie w to wierzy, tylko, zeby naprawde tak myslec..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moze to co napisze zabrzmi banalnie ale uwazam ze "Wszyscy jestesmy Chrystusami" -jest nawet taki film ale bynajmniej nieogladalam i nie wiem o co w nim chodzi aczkolwiek jak sie domyslam jest to tylko metafora ale jakze trafna.To my sami tworzymy Nasza historie,jestesmy kowalami swojego losu i tylko my mamy wplyw na wydarzenia swiazane z Naszym zyciem .Ok moze nie na wszytsko ale na pewno mozemy pewnych spraw uniknac i ukierunkowywac swoja terazniejszaosc oraz przyszlosc .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ruchnij kota
na razie zaciekawiony:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×