JESTEM PO ZABIEGU POWIĘKSZANIA PIERSI cz.2

Czy Majka i Kitka mają w ten sam dzień operację. Co za zbieg okoliczności:) Majka nie stresuj sie tak :) zobaczysz ze wszystko będzie dobrze. Ja niestety nie jestem z Wawy ale mogę tutaj Ciebie wspierać:)

Majka a nie wolałabyś jednak porozmawiać z mężem? przecież tak jak piszesz i tak się dowie, w łazience zobaczy czy coś. a może zareaguje inaczej niż się spodziewasz i okaże się pomocny?

Na to wygląda, że w ten sam dzień będziemy uszczęśliwione. Z mężem nie jest dobrze, on jest psychopatą. Chcę się z nim rozwieźć, także mówienie mu o czymkolwiek pogorszy jego napady furii. Dzisiaj odebrałam wyniki w morfologii wszystko jest ok oprócz podwyższonej liczby czerwonych płytek krwi P-LCR 49,3 norma(6-42), glukoza 105 (norma 60-99), oraz leukocy i bakterie w moczu. Co to oznacza, żadnego zapalenia nie mam. Poza tym wszystkie badania wyszły dobrze.

Dzięki Koralka3 i tippi za wsparcie:)

Majka trzymam kciuki za ciebie, na pewno wszystko będzie okej! a jak po operacji już będziesz miała siłkę to wejdź od razu na forum i powiedz jak się miewasz :)

Dziewczynki, za 2 mce moj termin i operacja. Mam 170cm wzrostu i 56kg. Mam wyjsciowe A, a chce miec fajne C, pelne C. Doktorek zaproponowal mi 375cc anatomy Mentora. Czy wyjdzie mi z tego C? przeslijcie mi zdjecia anatomkow 375 metora najlepiej. Mam metlik w glowie. carbahan @gazeta.pl

majka ojej to nei wiedziałam ze masz taka sytuację z mężem. nie przejmuj si, robisz to w koncu dla siebie i to się liczy!!:)

evien kurcze nie wiem ale nie dostalam((( sylwiasmentkowska@hotmail.com

majka1402 jeju z nieba mi spadla....ja tez mam operacje u sankowskiego i tez mi takie wybral( jestm troche podlamana bo z tego co czytam beda male i nie wiem co robi. na konsultacje nie pojde 2 raz bo mieszkam w Szwecji....juz sama nie wiem. powiedz co ty zadecydowalac?

dziewczynki moje kochane pomozcie....co zrobic jak lekarz sie upiera ze wieksze nie beda dobre...a zaproponowal 275( a z tego co piszecie to mikrusy((( co tu robic.

Do Majka 1402 Faktycznie chora sytuacja. Tak naprawde, to mozesz wrocic autobusem jesli nie bedziesz miala z Kim wrocic. Ale powiem ci, ze nie bedzie latwo. Wszystko boli, rwie, nic nie mozna zrobic. Wez tylko mala walizke na kolkach. Popros nawet kogos o wniesienie do autobusu czy pociagu. Chory psychiczne maz tez pewnie zauwazy bo tego raczej nie ukryjesz. Przez pierwszy tydzien bedzie najgorzej. Moze by jednak powiedziec rodZicom? Powiedz im,ze decyzje juz podjelas I zdania nie zmienisz! Jak beda marudzic to powiedz , ze wyglad twojego ciala jest dla ciebie wazniejszy niz ich marudzenie. Powiedz, ze liczylas na ich wsparcie, ze to twoje cialo, decyzja I pieniadze. Wjedz im troche na ambicje - zobaczysz, zmiekna. Ja mialam to samo z moimi. Moj maz (drugi- pierwszy tez byl psychopata) I jego mama wspierali mnie. Moi rodzice mowili , ze na glowe dostalam. Ale powiedzialam im swoje I zmienili zdanie. Majka moze jakas kolezanka moze pojechac z toba? Boze, mam nadzieje, ze moze jeszcze cos sie zmieni. JEsli nie to badz ostrozna. My sie tu cieszymy twoim szczesciem I bedziemy cie wszystkie wspierac. Trzymaj sie cieplutko. Powodzenia! P/s A psychicznego meza zostaw jak najszybciej. Znajzesz sobie nowego:-)

Do Majka 1402 Faktycznie chora sytuacja. Tak naprawde, to mozesz wrocic autobusem jesli nie bedziesz miala z Kim wrocic. Ale powiem ci, ze nie bedzie latwo. Wszystko boli, rwie, nic nie mozna zrobic. Wez tylko mala walizke na kolkach. Popros nawet kogos o wniesienie do autobusu czy pociagu. Chory psychiczne maz tez pewnie zauwazy bo tego raczej nie ukryjesz. Przez pierwszy tydzien bedzie najgorzej. Moze by jednak powiedziec rodZicom? Powiedz im,ze decyzje juz podjelas I zdania nie zmienisz! Jak beda marudzic to powiedz , ze wyglad twojego ciala jest dla ciebie wazniejszy niz ich marudzenie. Powiedz, ze liczylas na ich wsparcie, ze to twoje cialo, decyzja I pieniadze. Wjedz im troche na ambicje - zobaczysz, zmiekna. Ja mialam to samo z moimi. Moj maz (drugi- pierwszy tez byl psychopata) I jego mama wspierali mnie. Moi rodzice mowili , ze na glowe dostalam. Ale powiedzialam im swoje I zmienili zdanie. Majka moze jakas kolezanka moze pojechac z toba? Boze, mam nadzieje, ze moze jeszcze cos sie zmieni. JEsli nie to badz ostrozna. My sie tu cieszymy twoim szczesciem I bedziemy cie wszystkie wspierac. Trzymaj sie cieplutko. Powodzenia! P/s A psychicznego meza zostaw jak najszybciej. Znajzesz sobie nowego:-)

Do Majka 1402 Faktycznie chora sytuacja. Tak naprawde, to mozesz wrocic autobusem jesli nie bedziesz miala z Kim wrocic. Ale powiem ci, ze nie bedzie latwo. Wszystko boli, rwie, nic nie mozna zrobic. Wez tylko mala walizke na kolkach. Popros nawet kogos o wniesienie do autobusu czy pociagu. Chory psychiczne maz tez pewnie zauwazy bo tego raczej nie ukryjesz. Przez pierwszy tydzien bedzie najgorzej. Moze by jednak powiedziec rodZicom? Powiedz im,ze decyzje juz podjelas I zdania nie zmienisz! Jak beda marudzic to powiedz , ze wyglad twojego ciala jest dla ciebie wazniejszy niz ich marudzenie. Powiedz, ze liczylas na ich wsparcie, ze to twoje cialo, decyzja I pieniadze. Wjedz im troche na ambicje - zobaczysz, zmiekna. Ja mialam to samo z moimi. Moj maz (drugi- pierwszy tez byl psychopata) I jego mama wspierali mnie. Moi rodzice mowili , ze na glowe dostalam. Ale powiedzialam im swoje I zmienili zdanie. Majka moze jakas kolezanka moze pojechac z toba? Boze, mam nadzieje, ze moze jeszcze cos sie zmieni. JEsli nie to badz ostrozna. My sie tu cieszymy twoim szczesciem I bedziemy cie wszystkie wspierac. Trzymaj sie cieplutko. Powodzenia! P/s A psychicznego meza zostaw jak najszybciej. Znajzesz sobie nowego:-)

Sylwia a bylas u innego konsultanta rowniez czy tylko u jednego? Jak probowalam wyslac zdjecia na ten email ze spacja to mi iPad pokazywal ze adres jest zly. Wyslalam bez spacji ale kicha. Sylwia ja mam 310cc I powiem ci ze sa ok, ale jakiegos wielkiego szalu to nie ma. Masz moze jeszcze jakis inny adres email?

Sylwiasmetkowska sprawdz email. Powinnas miec fotki! ;-)

Dostalam rapport ze nie wyslano! Podaj mi inny email bo nie moge wyslac na ten. :-(

kochana jestes. no to jest adres bez spacji a jak pisze to robi spacje, nie mam pojecia czemu nie da rady wyslac, normalnie dostaje inne meile. a moze daj mi swoj adres to napisze i mi odeslesz na adres zwrotny. pozdrawiam

Dzięki dziewczynki, jesteście naprawdę kochane. Kurcze jak to w zyciu jest? Obce osoby, a tak rozumieją czlowieka. Każda z nas ma ten sam problem cycki... Inni myslą, że to głupota, a dla nas jest to sprawa wielkiej wagi-priorytet! sylwiasteczkowska, koralka3, GAB_123, tippy i evien DZIĘKUJĘ BARDZO!! Powiedziałam, że mam zabieg na usuniecie torbiela, zawiezie mnie tata, ale do innego szpitala,a ja przejade taksówką. Natomiast po zabiegu odbierze mnie koleżanka. Co za paranoja... Sama się sobie dziwię, że taki scenariusz wymyśliłam. Ale nie mam wyjścia. Boje się jak sobie poradzę w domu po zabiegu i że będą cos podejrzewac. Pozdraiwam wszystkie szczęśliwe posiadaczki nowych piersi. Ja juz za 6 dni:))))))

Do dziewczyn PO, nie będę wymieniac po kolei, bo za dużo, ale pyatam każdą z osobna. Jak sobie poradzić w domu z takimi czynnościami jak mycie wlosow czy kąpanie, dam radę sama skoro nie można podnosic rąk do góry? Jak to było u Was?

My sie tu majka rozumiemy najlepiej, bo dla kazdej z nas bylo to priorytetem! Mam nadzieje ze nie masz malych dzieci, bo wtedy lipa. Z myciem wlosow nie ma jakies tragedii. Ja umylam samiutka bez niczyjej pomocy 2 dni po operacji. Ale z jada samochodem byla tragednia. Zaczelam dopiero po jakis 10 dniach. Dasz rade nie przejmuj sie bedzie dobrze. :-)

Z kapaniem tez byla tragedia. Kapalam sie w staniku sportowym, jak go sciaglam na chwile to musialam tzymac cycki bo inaczej wszystko mnie ciaglo potwornie I bol bylniesamowity! Po ttygodniu bylo juz lepiej. Nie rob nic na sile!!!! Jak nie bedziesz mogla, to odpusc sobie bo mozesz nabawic sie problemow. Pozdrawiam! !!

Ja mam male dziecko ale na szczescie prze 2 tyg nie bede musiala sie synkiem zajmowac) Jak myslicie czy po ok 9-10 dniach bede juz sprawna? Implanty bede mala pod gruczol tak jak Maja wiec z tego co wiem mniej boli i szybciej sie dochodzi do siebie.

sorki Majka myslalam ze ty tez pod gruczol...

Witam wszystkie dziewczyny z pięknymi cycuchami , jestem tu nowa, ale czytam Was namiętnie. Świetnie się wspieracie chcę do Was dołączyć tym bardziej , że mam termin operacji na 7 maja i im bliżej tym mam więcej obaw. Byłam na 2 konsultacjach u tego samego doktora , najpierw powiedział , że muszę mieć podniesienie z powiększeniem pod gruczoł metodą przez sutek i da radę włożyć tylko 250, no ewentualnie podczas operacji się okaże może się uda 290, a po 2 tygodniach, że z moim sutkami nie jest tak źle jeżeli chodzi o opadnięcie i zrobi mi pod mięsień ale w jedną 400 a w drugą 425 ( cały czas mentor okrągłe)żeby mocno wypełniły moje woreczki już nie wiem co mam myśleć taka diametralna zmiana. Oczywiście wole te 400 ale jestem zdekoncentrowana . Co wy na to pomóżcie, i proszę jak byście mogły , któraś przesłać mi na meila zdięcie z cycuniami 400. Trochę się boję pod mięsień i takie duże meil istotachwili@onet.pl

Ja robiłam u Sankowskiego w zeszłym roku. Allegran pod mięsień. Rozmiar dwa razy większy niż przed zabiegiem. Po roku użytkowania towar pierwsza klasa - gorąco polecam ;-)

Aagatka9876 a jaki implant? mozesz zdjecia przeslac? bede wdzieczna, tez mam u sankowskiego

moniek73 doprawdy dziwna ta zbierznosc, jedne male pod gruczol drugie duze pod miesien.....ja wsumie nie wiem czemu mi lekarz zaproponowal pod gruczol. a czy ktoras z was wie jakie wychodza wieksze np 275 ml pod miesien czy 275ml pod gruczol???

ponoć jak się ma więcej gruczołu to lepiej pod gruczoł i wtedy są większe, pod mięsniem ten sam rozmiar wyglada na mniejszy

Dziewczyny czy miała któraś robione cycuchy u dr Nawrockiego , on robi we Wrocławiu w Swidnicy w Szczecinie i Swidnicy i chyba Łodzi, albo może któraś o nim coś słyszała??? Nazwiska waszych lekarzy ciągle się obracają na forum i w internecie a o moim tylko, że zarąbiście robi nosy i uszy o cycach nic nie mogę znaleźć

Majeczko to dobrze, że udało Ci się jednak kogoś znaleźć do pomocy i że później przyjedzie po Ciebie koleżanka. Zostać samej po takiej operacji byłoby ciężko. A i mimo wszystko wsparcie psychiczne ze strony koleżanki juz po na pewno też się przyda. Chętnie bym Ci pomogła, ale będę miała cycuszki tego samego dnia! Będę z Tobą mentalnie :) To już za tydzień! Nie mogę się doczekać! Ale w dalszym ciągu myślę nad tym rozmiarem. Lekarz powiedział, że ma przygotowane dla mnie dwa rozmiary 335 cc i 375 cc. No i wezmę chyba te 375 bo czytając tu na forum wychodzi na to, że nie powinny być w sam raz. Miałam nawet chwilę zwątpienia że będą za małe! Dziewczynki może któraś z Was miała robiony ten rozmiar i mogłaby wysłać mi fotki? Też ostatnio myślałam o tym myciu głowy. Jak dobrze, że tu jesteście i służycie dobrymi radami i dzielicie doświadczeniami.