JESTEM PO ZABIEGU POWIĘKSZANIA PIERSI cz.2

Widzicie a mi lekarz proponuje 275 max powiedział że 300 za duzo ze odlezyny jakies moga sie zrobic nir wiem, generalnie jestem bardz9 waska pod biustem, biust mam blisko siebie teraz takie 70c myślę , wiec moze dlstego ze sama podstawa piersi nie jest duza nie chce dolejnej operacji robic..

Magda podeślij mi swoje zdjęcia to ci podeślę moje. Okrągłe wychodzą większe. Przynajmniej optycznie. Ja zrobiłam anatomiczne bo chciałam żeby wyszło naturalnie bo nikomu się nie przyznałam oprócz mężowi że powiększyłam sobie biust. Jak zobaczyłam zdjęcia piersi Karli to zalowalam że nie wzięłam okrągłych bo ona ma pieknie wypełnione z każdej strony i tak ładnie zrobione że nie widać że są okrągłe-a są naprawdę pełne a nie jakieś piłki:)) i teraz wiem że dobrze zrobione okrągłe są ładniejsze jeśli biustu prawie przed operacją nie bylo:(

Moja kochana Tornado :* dziś wyślę wam nowe fotki dziewczynki :) nic nie pisze ale czytam cały czas . Cycuchy już mam całkiem miękkie i blizny tez już ok ale powiem wam ze te 425 mam a lekarz mówił 450 i trzeba było brać :D ale apetyt rośnie w miarę jedzenia chyba :D

Witam Was oh jak widać to nie lada wyczyn dobrać dla siebie odpowiedni profil i rozmiar o właśnie takie pytanie,kto u Was wie że robiłyście Cycuchy? u mnie wie Siostra,mój Pan i Koleżanka która też jest po op tylko niestety los tak wybrał,miała raka piersi więc usunęli Jej guza i wstawili protezy.

Ja z kolei bardzo bałam sie okraglych implantow bo jestem bardzo chuda, mam wystajace żebra i obojczyki o bałam się efektu piłek niczym u Victori Beckham. Lekarz tez powiedzial ze przy takiej chudosci stosuje sie anatomy. I chyba mial racje bo mimo anatomicznych gorny biegun i tak sie lekko odcina.

Tornado, Karla podajcie pls wasze maile - prześlę dzisiejsze zdjęcia i z chęcią zobaczę Wasze :)

Karlakarlito@wp.pl

BoGu u mnie o operacji wiedzą: mój facet, mama, siostra, szefowa i koleżanki z pracy. Szczerze ciężko było to utrzymać w tajemnicy...chocby ze względu na unikanie aktywności, słońca i miliardów innych zakazów... Więc aktywnośc towarzyska trochę ucierpiała, znajomym powiedziałam, ze miałam torbiele do wycięcia na piersiach... I tak pewnie wszystko się wyda, Ale mam to gdzieś :) tłumaczyć się nie będę :)

agatad.21@poczta.onet.pl

Dziewczyny dziś 8 dzien od operacji byłam ściągnąć szwy czego się bałam a to już pikus doktor ściągnął pas i mówił ze już nie trzeba

U mnie tez tylko mąż, w pracy 1 osoba i przyjaciółki. Nie chciałam z rodzina dyskutować czy mi to potrzebne czy nie, i ich denerwować bo to jednak operacja A najczęściej najwiecej maja do powiedzenia osoby, które o problemie nie mają pojęcia.

U mnie wie tylko szanowny małżonek :)) i tak już pozostanie , w ciuchach nie widać różnicy a w bieliźnie lub bez występuje tylko przed nim :) można się zorientować w strony kąpielowym bo są za ładne na mój wiek ale nie mam zamiaru się przed nikim tłumaczyć

Witam ponownie dziewczyny!! Widzę, że jest nas coraz więcej i bardzo dobrze. Piersi to najlepsza decyzja jaką w życiu podjęłam. Jestem trzy miesiące po operacji. Czyje się rewelacyjnie. Piersi sa zupełnie miękkie, mogę z nimi robić co chce. Nic nie boli, w zasadzie czuje jakbym je miała od zawsze. Rozmiar idealny, jakbym miała większy wstydzilabym się chodzić bez stanika, bo miałabym wrażenie że rzucają się w oczy tylko moje piersi, a przyznam, że uwielbiam chodzić bez stanika. Dodam że mam wysoki profil anatomiczne polytech 315ml.Dziewczyny którym wysyłałam swoje zdjęcia, a które są juz po, proszę o obiecane fotki. No i od moich "starych" koleżanek z forum również poproszę. monika7777@onet.pl

Myślę żeby zrezygnować z tego zabiegu...boje się strasznie, ze umrę podczas operacji.....albo obudze sparalizowana...nie martwię się rozmiarem kształtem bliznami tylko wlasnie śmiercią albo kalectwem...byl przypadek w Gdańsku ze dziewczyna do końca życia sparalizowana po cyckach...

Clarka rozumiem twoja panikę- uwierz mi miałam większą

Po jakim czasie przestalyscie zaklejac blizny plastrem? Ja jestem 5 tygodni po i ciągle je dezynfekuję, smaruję maścią i zaklejam plastrami.

Do Clarka0 każda operacja niesie za sobą ryzyko !!!!! Zdarzają się różne przypadki i powikłania ale głowa do góry .Wszystkie miałyśmy takie obawy....a teraz szczęśliwe jesteśmy

Ja miałam narkoze dwa razy. Za pierwszym razem myślałam, że z nerwów uciekne ze szpitala, a jak sie obudziłam, to mówiłam ( będąc jeszcze na tych środkach) ja chce jeszcze raz hahaha drugim razem już wiedzialam czego się spodziewać i jechalam na zabieg do szpitala na pełnym luzie. Każda operacja ma swoje plusy i minusy i każda z nas przechodzi ją inaczej, ja znoszę dobrze, ale przyjaciołka wymiotowała po. Usypianie to nic strasznego. Jesteśmy pod opieką specjalistów . Obecnie oczekując na moj wielki dzien boje sie tylko jednego.... zakladania welfronu. Panicznie sie tego boję ;) Reszta to pikuś . Będzie dobrze :*

Gość..to nie jest zadne pocieszenie tylko utwierdzenie w przekonaniu że nie powinnam

Clarka to normalne,wyobraźnia działa,oj jak ja miałam stracha tym bardziej że od dłuższego czasu takie koszmary mi się śniły że już planowałam co będzie z moim Synkiem,wiadomo ma Ojca ale rozstaliśmy się,tak się nakręcałam że szok!1dzień przed op mowie Partnerowi że zastanawiam się czy dobrze robię.. strach to naturalne uczucie ale nie daj się zwariować,wiem co piszę parę op mam za sobą,CC,op żylaków,op nosa dziś do kontroli mam nadzieję że te plastry zdejmą.. Miłego dnia Wam

Clarka to normalne,wyobraźnia działa,oj jak ja miałam stracha tym bardziej że od dłuższego czasu takie koszmary mi się śniły że już planowałam co będzie z moim Synkiem,wiadomo ma Ojca ale rozstaliśmy się,tak się nakręcałam że szok!1dzień przed op mowie Partnerowi że zastanawiam się czy dobrze robię.. strach to naturalne uczucie ale nie daj się zwariować,wiem co piszę parę op mam za sobą,CC,op żylaków,op nosa dziś do kontroli mam nadzieję że te plastry zdejmą.. Miłego dnia Wam

Clarke0 A kiedy masz zabieg i gdzie tzn. w Perfect czy copernicusie??

Clarka0 a kiedy masz operację i gdzie tzn. w Perfect czy Copernicusie??

Clarka ja tez chciałam zrezygnować przed ale warto nie ma co się nakręcać a jeżeli chodzi o lasle która się nie wybudziła po op piersi w copernicusie to zataiła ze ma padaczkę była mieszkała w Szwecji tam jej nie chcieli zrobić bo powiedziała o epilepsji a tu nie powiedziała mam znajoma co zna pieegnorki które były przy niej wtedy

Hej dziewczyny! Ostatnio mało się udzielam na forum Ale sledze Wasze wpisy na bieżąco. Jestem 16 dni po ok, poersi faktycznie zmieniają się z dnia na dzień. Nie wiem jak powinny wyglądać bez opuchlizny więc nie wiem czy już zeszla haha Generalnie wszystko jest ok, czasem któraś pierś lekko poboli. Spie już bez problemu, pierwsze podniesienie z rana jeszcze trochę doskwiera. Bierzcie większy implant jeśli macie opcje, ja wzięłam max (podobno) do moich wymiarów klatki Ale teraz już czuje niedosyt. Fakt że wieksze by się raczej nie zmieściły :-( czekam na Wasze fotki zlootkoo@wp.pl swoje aktualne odesle zwrotnym mailem :-)

Msnats zdjęcia wysłane, czekam na Twoje :) Clarka też bardzo się bałam operacji, ledwo znoszę pobieranie krwi, a co dopiero taka szopka :) Ale uwierz, ze operacja sama w sobie to chwilka a narkoza w moim przypadku była bardzo przyjemna, super mi się spało, serio :) więcej strachu i nerwów kosztuje mnie rekowalestencja, bólu nie ma, Ale wieczna niewiadoma...czy jest ok, czy tak ma być, kiepski sen, ograniczenia itp. Decyzja musi zapaść w Twojej głowie, ja obecnie żałuję że nie zrobiłam tego jakieś 10lat temu, właśnie dlatego że się bałam... Powodzenia, trzymam kciuki :)

Ja już jestem po ściągnięciu szwów i jak na razie wszystko w jak najlepszym porządku :) Monika88 wysłałam moje fotki ;)

Msnats śpisz już na boku ? Ja jestem 9 dni po operacji ale najgorsze są noce wiercę się nie mogę spać śpię po 2-3h

msnats Marudze wiem ;) Moge również prosic ? ;) tusiaczeq_01@wp.pl

Dziewczyny czy wy tez tak macie ze w zależności od ułożenia na leżąco/ siedząco boli was właściwie pali ogień od pachy po sutek ból dosc mocny Już 9 dni po op i nadal takie bóle martwi mnie to troszke