Gość gość NataliaNiki23 Napisano Lipiec 25, 2018 GośćMilka giganty to nie D lub E myślę :)Ja mam 162cm i 49 kg pod biustem około 67/68 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Marbier88 0 Napisano Lipiec 25, 2018 gośćMilka Ciężko heh ale mam dwie duze poduszki ułożone pod skosem i śpię na pól boczku hehe ;) jezeli bedzie wygodnie pod plecami i glowa się "wtopi" w podusie to mozna i nawet sie na siedzaco wyspać :) przesypiam całe noce ;) 2 pierwsze byly najgorsze, bo o 3 sie budziłam i musialam wziac tabletke a pozniej luzik :) przede wszystkim dzieci sa największą mobilizacją do tego aby sie ruszać, no bo przy nich nie da sie leżeć plackiem cały dzień heh ;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość NataliaNiki23 Napisano Lipiec 25, 2018 Ja również obawiam się spania na plecach . Ale jakoś pewnie się przyzwyczaję:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość kryska1983 Napisano Lipiec 25, 2018 Gość Livia85, Ja jestem prawie 2,5 m-ca po i mam piersi już bardzo mięciutkie ( jedynie jeszcze u góry lekko twarde przy mocniejszym dotyku) i mogę je całkowicie zbliżyć do siebie. Nie zmalały mi jakoś bardzo. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gośćMonia22 Napisano Lipiec 26, 2018 Tak, tak.. noce są najgorsze.. :) też jeszcze się męczę, chodź już próbuję pomału przekręcać się na pół boczek.. :) Dziewczyny suuuper, że szybciutko dochodzicie do siebie :) :) :) Pozdrawiam! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Lipiec 26, 2018 Dziewczyny a jaki pierwszy biustonosz po tym pooperacyjnym? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Neska_133 Napisano Lipiec 26, 2018 Monia22 operowana byłam w Szczecinie a Ty? Tak z doktorem też jestem w stałym kontakcie jak coś mnie niepokoi zawsze odbiera , odpisuje. Powiem Ci ,że nie sądziłam ,że tyle nerwòw i stresu mnie to będzie kosztowało -także nawet nie jestem w stanie myśleć co Ty przechodzisz:( - dobrze ,że doktor się spisał w takiej sytuacji i czułaś się "zaopiekowana" . U mnie wczoraj był mocny kryzys - od spania tak bolał mnie kark i głowa ,że coś okropnego:( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Gośćmira Napisano Lipiec 26, 2018 Monia22 trzymaj się dzielnie. Do gość tontakich bzdur jak to że powikłania zalewanie wielkości implantu nie słyszałam....eh brak słów. Ja zanim zrobiłam op myślałam o niej długo, duzo czytałam, finansowo przez wiele lat nie była w moim zasięgu. Aż w końcu udało się zarobić, odłożyć i mam :) ale powiem wam że w różnych klinikach są stosowane różne metody zalecenia kto Np tam gdzie ja robiłam nie ma ściągania i zmiany opatrunku dopóki są szwy!!! Kategoryczny zakaz oderwania plastra. Dopiero po zdjęciu szwów mogłam wziąć prysznic. Chodzi o to aby do czasu zabliźnianie nie dostały się bakterie a pielęgniarka mi mówiła że te nawet mogą być w wodzie. To jest implant, ciało obce. Jeśli chodzi o szczepienia na żółtaczkę to ja też miałam zalecone, ale byłam już kiedyś szczepiona i wystarczyło zrobić badanie na przeciwciała, jak są wysokie nie ma sensu szczepić. To stara praktyka. Co do wielkości implantu, to ja się z dr nie umawiali na żaden rozm konkretnie. Jedynie co to kazała mi zrobić próbę z workiem ryżu w staniki i powiedzieć z ikoną gramami czuje się ok. Ustaliliśmy tylko że okrągłe(inne nie wchodziły w grę) i teksturowane. Ona ma kilka wielkości i podczas operacji najpierw napełnia worek w piersi solą fizjologiczna i patrzy ile wejdzie, jak to wygląda i na tej podstawie dobiera implanty w trakcie op. Tak trochę ostateczną decyzja należy do niej ale mi to odpowiadało, bo wie co robi ;) A porównywanie i sugerowanie się czyimś implantem to najgorsza rzecz jaką możemy sobie zafundować, bo każda z nas jest inna, ma inną budowa kostna, inny gruczoł, rozmiar wyjściowy, poziom tkanki tłuszczowej, rozciągliwość skóry, a to wszystko będzie decydowały ile można włożyć i jak będą ostatecznie wyglądały piersi. Ja nie bawiłam się w żadne zdjęcia, nie sugerowałam się rozmiarem , bo np moja koleżanka ma mniejsze implanty a jej piersi wyglądają na większe... Marbier88 raczej do formy , fajnie że już nie boli, chociaż po zdjęciu opuchlizny pojawiła mi się mega wrażliwość brodawek ale już przeszło. Ja śpię jeszcze na plecach cały czas, ale już na swojej jednej poduszce. We wtorek minie 8tyg i mam kontrol, nadal w pasie i jest mi cholernie gorąco przez te upały... Po zdjęciu szwów na zalecenie dr smarowałam blizny ze strupkami olejkiem arganowym a po odpadnięciu strupków silikonowym żelem na blizny SILAURUM do dziś 2x dziennie, a całe piersi smaruje BIO-OIL. Milka listopad tuż za rogiem, mój pierwszy termin był na listopad rok temu, ale okazało się mc przed że mam maly guzek- gruczolaka, musiałam robić biopsję, potem go usunąć i odczekać aż się zagoi, w marcu byłam już w klinice w pokoju i okazało się że mam ale wyniki...pojechałam z płaczem do domu. W czerwcu w końcu zrobiłam, ale też po tych perypetiach cholernie się bałam i miałam chwilę zwątpienia. Sorki że tak dużo na raz, ale zaglądam co kilka dni i piszę hurtem bo czasu nie mam na bieżąco. Pozdrawiam dziewczyny. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gośćMonia22 Napisano Lipiec 26, 2018 Neska_133- byłam operowana w Kamieniu- za mną wycieczki również po Szczecinie u doktora.. Tak więc ten cały czas wspominam nie fajnie- cały czas w nerwach i stresie.. Jeszcze jutro doktor kazał przyjechać do Kamienia, aby zobaczyć drugą pierś- też tam z niej się sączyło.. i na tym, oby, myślę, że zakończę najgorszy etap.. W poniedziałek wracam do pracy, więc po cichu mam nadzieję, że jej wir pozwoli zapomnieć o całej tej traumie i czas do następnego zabiegu szybciej zleci.. :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Marbier88 Napisano Lipiec 26, 2018 Gośćmira Mi dopiero czucie wraca w piersiach. A i tak czuje dotyk na wpół. Jednego sutka w ogole nie czuje przy dotyku a drugi czucie mam i wrazliwy strasznie. Tej nocy nie wiem co tworzyłam przez sen, ale obudzilam się leżąc na plasko haha otworzyłam oczy i mysle sobie" swietnie! Teraz jak tu wstac?" Haha ale wstalam bez najmniejszego problemu, a ból był minimalny. Bardzo mnie to cieszy, bo moj synek budzi sie o 2 w nocy na mleko i muszę wstawać a ból mi to utrudniał. Kazdy dzień jest co raz lepszy. Codziennie rano wstaje i mowie do moich dwóch piłek "no cześć" hahaha na razie jest fascynacja, że one są, a za kilka msc przestane pewnie zwracać na nie uwage :) W każdym razie czuje sie w koncu jak 30letnia kobieta, a nie dziecko. Mama dwojki dzieci a nie ich siostra.... bo tak sie czułam czasami :/ Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gośćMonia22 Napisano Lipiec 26, 2018 Mariber88- hihi mam podobnie (chociaż z jedną piersią) - można poczuć się w końcu jak kobieta :) tym bardziej, że widziałam efekty, obu i po prostu nawet takie opuchnięte były spełnieniem moich marzeń.. teraz ta jedna cały czas się zmienia i z każdym dniem jest coraz naturalniejsza .. :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Marbier88 0 Napisano Lipiec 26, 2018 gośćMonia22 Ojj tak. Tez swoje podgladam codziennie i widze jak sie zmieniaja z dnia na dzien :) dzis 8 dzien po op i juz sa piekne. Ładnie się zeszly do środka :) równe , okrągle heh bardzo jestem zadowolona. Obawiałam sie troszkę czytajac tutejsze komentarze , ze dziewczyny nie zadowolone z rozmiaru, ze malo. Owszem tez mowilam malo na początku haha, ale z biegiem czasu twierdzę, ze jest super nawet jezeli jeszcze troszke zmaleja ( oby nie) heh Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gośćMonia22 Napisano Lipiec 26, 2018 Mariber88- heh.. ja pomimo 440 mam C, ale takie fajne.. :) wiesz, gdyby zostały takie jak po zabiegu -D -też wcale bym nie płakała.. :) ale my już tak mamy.. :P teraz się cieszę, z tego co mam.. a mam anatomki i teraz widać ten piękny kształt łezki, ślicznie wypełniony rowek, i pięknie zarysowaną pierś po bokach.. :) całe życie marzyłam o takich cycusiach.. :) Cieszę się razem z Tobą, że tak fajnie wszystko poszło i tak dobrze wszystko znosisz.. :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gośćMonia22 Napisano Lipiec 26, 2018 aaa.. nie pochwaliłam się.. dziś przyszły mi moje staniczki sportowe od triumph triaction :) po przymierzałam, leżą super! trzymają wszystko tak, że nawet skakanie ich nie ruszy .. :) :) czekam tylko na zielone światło od doktora, kiedy pozwoli wyskoczyć mi z pancernika .. :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość NataliaNiki23 Napisano Lipiec 26, 2018 Super dziewczynki się Was czyta!:) Zazdroszczę tym co są już po a z resztą cierpliwie czekam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gośćMilka Napisano Lipiec 26, 2018 Monia22 Ty masz anatomiczne? Myślałam, że okrągłe... tu większość dziewczyn ma okrągłe... Wyglądają jak naturalne? Ja się boję okrągłych, żeby sztucznie nie wyglądały a anatomicznych troszkę się obawiam, żeby nie było takiej zjeżdżalni (wiecie o co mi chodzi...) NataliaNiki23 też tak masz, że czytasz komentarze dziewczyn i się doczekać nie możesz? Na którego listopada masz termin? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość NataliaNiki23 Napisano Lipiec 26, 2018 Dokładnie też tak mam . Ale zleci Nam szybciutko zobaczysz ja mam na początek listopada :)A Ty?. Ja anatomiczne nawet nie brałam pod uwagę ... mi sie nie widzą ale to rzecz gustu :)i jaki kto chce efekt :) Okrągłe dają efekt taki pełnych okrągłych zarysowanych piersi co mi sie mega podoba !:). Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość msnats Napisano Lipiec 26, 2018 Marbier88 Czekam na nowe fotki :-D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gośćMonia22 Napisano Lipiec 26, 2018 Milka- mam anatomy- są przecudne.. :) z racji wieku- do 40 coraz bliżej.., no i że moje po karmieniu miały pierwszy stopień obwisłości (czyli niewielki) doktorek stwierdzi, że tylko takie, co mi zresztą bardzo pasowało :) początkowo też myślałam o okrągłych, ale źle bym się czuła z mocno wypchaną górą ( niska klatka) .. I stwierdzam, że i tak góra jest ładnie wypełniona, rowek był sexi, tylko zjeźdzalni brak .. hihi.. ale może jak opadnie to będzie.. :P - jak na razie ten rodzaj implantu przy mojej budowie strzał w 10 :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Gośćmira Napisano Lipiec 26, 2018 Marbier88 też mam jednego sutka jakby jeszcze bardziej wrażliwego, właśnie w tej piersi co mnie bardziej bolała. Hihi ja też się cieszyłam z każdego progresu ze spaniem, wstaniem , umyciem głowy, choć tu długo mąż mi pomagał. Też czuje się bardziej kobieco, choć marzę o tym aż założę zwykły piękny biustonosz , kupiłam już dwa:) Wiecie jak to jest z tym rozmiarem, ja zaczęłam schizowac dopiero gdy tu na forum przeczytałam wpisy niemal od każdej dziewczyny że za małe że mogłyby być większe ...serio po operacji nakręciłam sobie takiego dola że przestałam tu zaglądać. A co śmieszne przed operacją nie czytałam żadnego forum żeby się nie stresować, nie nakręcać, bo wiadomo ile ludzi tyle przypadków i opini. Także dziewczyny cieszmy się z naszych pięknych cycuszkow i przypomnijmy sobie jakie były jeszcze niedawno;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gośćMonia22 Napisano Lipiec 26, 2018 Mariber88- nie wiem jak u Ciebie- ale właśnie jestem po spacerku, od drugiego zabiegu.. i tym razem czuję się fantastycznie.. :) więc mam cichą nadzieję, że nic więcej się nie wydarzy i kwestia kilku dni jak będę znów śmigać jak przycinak :) hihi.. :) wieczorkiem, bez słońca z lekkim wiaterkiem wśród drzew po prostu bajka.. :) ( tego mi brakowało ) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gośćBECIA Napisano Lipiec 27, 2018 Dziewczyny błagam o pomoc, jestem załamana :( jestem 10 dni po operacji implant anatomiczny 520 pod mięsień. Jedna pierś jest przesunięta bardziej do mostka i taka jakby spłaszczona. Brodawka też nie jest na swoim miejscu, jest przesunięta bardziej na zewnątrz. Czy któraś z Was może tak miała. Nie wiem czy to opuchlizna czy może mięsnie trzymają. POMOCY!!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gośćJusta Napisano Lipiec 27, 2018 Hej, jestem prawie 4 tygodnie po operacji, anatom 485. Zaczęłam właśnie smarować blizny contractubexem oraz codziennie robię masaż oliwka. W jaki sposób jeszcze dbacie o swoje piersi? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gośćJusta Napisano Lipiec 27, 2018 BECIA ja na początku miałam jakby sutki na innym poziomie, wydaje mi sie ze czasem piersi układają sie w innym czasie. Jesli masz jak udałaby sie na konsultacje do hirurga. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Lipiec 27, 2018 BECIA jedna piers plaska... a moze implant sie odwrócił? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Marbier88 0 Napisano Lipiec 27, 2018 U mnie w miare ok Czułam sie super do wczoraj. Zapomniałam się i źle chwyciłam synka i cos mi strzelilo w piersi. Nic nie boli, ale jak sie schylam to tak jak by mi się coś w srodku przesuwalo/przelewalo. I bardziej miekka jest ta piers od drugiej. Dzis próbowałam się skontaktować z dr ale nie odbierał ani nie oddzwonil. Martwie się czy sobie czegoś nie uszkodziłam. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Marbier88 0 Napisano Lipiec 27, 2018 msnats Jutro podeślę fotki ;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gośćMilka Napisano Lipiec 27, 2018 NataliaNiki23 operację mam 8 listopada, jak narazie to tak mi wypada okres ale mam nadzieję że troszkę się przesunie bo ten termin idealnie mi pasuje :-) Marbier88 może to mięsień, który trzyma pierś. Oby wszystko było ok. Mi dr mówił, że absolutnie dzieci przez miesiąc po operacji nie podnosić, nic nie dźwigać...Wiem, że może to być ciężkie do zrealizowania choć mam już starsze dzieciaczki. Twój synek pewnie dopiero uczy się chodzić.... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Marbier88 0 Napisano Lipiec 27, 2018 gośćMilka Nie mam pojecia. Myślę, że gdyby coś sie złego działo to pewnie by spuchło i bolalo a na szczescie tego nie ma. Moj syn rok skończył 2 tyg temu. Chodzi sam ale niestety do zmiany pampersa czy do łóżeczka musze go podnieść, bo nie zawsze ktoś ze mną jest w domu. A nie będę córki o 7 rano budziła aby pomogla mi znienic pieluszkę malemu ;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Marbier88 0 Napisano Lipiec 28, 2018 msnats Wysłane :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach