Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość czumulungma

czuje sie mega osamotniona

Polecane posty

Gość czumulungma

wszyscy dookola kogos maja tylko ja nie! Zle mi z tym, nie mam ani jednej samotnej znajomej osoby, tylko ja zostalam na placu boju! JA JA JA i prawie bez perspektyw na poznanie kogos a wiecie dlaczego? bo wyzej sram niz dupe mam i taka prawda. Ci co sie mna interesuja nie podobaja mi sie, mi sie podobaja tacy ktorzy nie zwracaja na mnie uwagi i nic z tym nie zrobie, nie chce byc z nikim kto mi sie nie podoba bo po co go krzywdzic. Co za porazka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czumulungma
halo jest tu ktos?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czumulungma
jej ja wiem ze jest full takich tematow ale pogadajcie ze mna, przeraza mnie to zaczyna ode mnie zalatywac desperacja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lolaaaaaaaaaaaa555
tez tak mialam dopoki nie poznalam kilku ineteresujacych sie mna facetow. momentalnie mi przeszlo i tylko myslalam jak ich splawic! moze dlatego ze znalazlam milosc mojego zycia ale mimo to nie moge z nim byyc bo ma zone i dziecko ;((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A co się przejmujesz, kiedyś napewno spotkasz tą wyjątkową osobę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość telesfor
kwestia dobrania nocnika na dobrej wysokości

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
>> A co się przejmujesz, kiedyś napewno spotkasz tą wyjątkową osobę Prędzej z Kołobrzegu wróce jak ona kogoś znajdzie. A kiedy wróce z Kołobrzegu? Na razie się nie wybieram :classic_cool:🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czumulungma
super ze jestescie a, teraz wesprzyjcie mnie:) powiedzcie ze sie ulozy, ze kogos poznam i nie bede juz ta jedyna samota w towarzystwie, ta ktora zawsze przychodzi solo, cholera nie jestem brzydka, pieknoscia tez nie jestem, ale przez to ze dlugo nie moge kogos znalezc staje sie zgorzkniala, smutna, mam ciagle skrzywiona mine

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ruchnij kota
yhm nie zmuszaj sie do bycia z kims z kim byc nie chesz, ja mam troche podobnie, ale ine wiem czy to chodzi o to,z e sramy wyzej niz dupe mamy. po prostu kazdy ma jakies tam swoje wymagania i mamy do tego prawo i to nie oznaca, ze szukamy pieknisia, facet po prostu ma zaintrygowac i tyle i mysle, ze to kwestia szczescia i czasu i ktos znajdzie sie ktos.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czumulungma
santo subito czemu tak mowisz?:( nawet przez net wieje ode mnie desperacja??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ofer ma
co będzie to będzie, zawsze jakoś tam będzie. jeszcze nigdy tak nie było żeby jakoś nie było.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
>> nawet przez net wieje ode mnie desperacja?? Nie desperacją, tylko wysokim wożeniem dupy. Ten nie, tamten nie, bla bla bla. To teraz masz za swoje, jesteś samotna i raczej z takim podejściem nie prędko się to zmieni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czumulungma
oferma Twoja rada jest the best:D santo oj to nie jest tak, ze faceci do mnie wala drzwiami i oknami a ja tylko ten nie tamten nie. Podam ostatni przyklad, bylam z kolezankami w klubie gdzie barmanem byl znajomy jednej z nich, po spotakaniu ciagle prosil o moj nr chcial sie spotkac itd, tyle ze facet byl nizszy i chudszy ode mnie a ja waze 48kg:o w dodatku w beznadziejny sposob sie popisywal, no jednym slowem nie podobal mi sie wcale, no i co mam sie z kims takim spotykac bo bede posadzana o to ze wybrzydzam? gdyby tylko trafil sie normalny zwykly chlopak na pewno sprobowalabym sie z nim umawiac, a moze by cos z tego wyszlo, ale nie musialabym czuc przynajmniej niecheci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czumulungma
mam 22 lata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie musisz się tłumaczyć, iż ktoś nie przypadł ci do gustu. Nic między wami nie było i już :) po co i na co ? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czumulungma
i ja juz sie tak zastanwiam skoro o nr prosza mnie tylko tacy, ktorych nikt inny nie chce bo taka jest prawda, nie oszukujmy sie tzn, ze moze ja tez jestem na podobnym poziomie wygladu jak oni i nie powinnam mierzyc wyzej. Moze mam jakies zaburzone postrzeganie siebie samej, wydaje mi sie ze jestem atrakcyjniejsza niz w rzeczywistosci jestem:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Znam takie co tak wybieraly ze juz sa rozwodkami,:-) ZNAJDZIE SIE JAKIS co da sie nabrac i ozeni sie, udaj glupia faceci takie lubia, zobaczysz jak szybko meza znajdziesz, noo i gadaj tak jak by przyszly maz sobie zyczyl, zobaczysz , jak udawanie glupka dziala:-))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czumulungma
ale ja nie chce udawac glupiej:o i tak nie jestem jakas mega inteligentna, to po co mam jeszcze zanizac swoja wartosc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czumulungma
najgorsze jest to ze ja sie przestaje usmiechac w zyciu codziennym a to jeszcze bardziej odstrasza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czumulungma
dobra obejrze sobie sex w wielkim miescie tak w ramach rozrywki:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
OOOO Seks w wielkim mieście to z lekka gniot x) :) Będzie dobrze... Ile jest par nie prezentujących się dobrze wizualnie... :) A jednak są szczęśliwi :) x))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
powiem z doświadczenia: nie ma co się rozdrabniać, podejście \"z braku laku...\" jest wg mnie okropne. miałam podobnie jak Ty: nie chciałam zadowalać się półśrodkami, gdy czułam, że to nie to po prostu mówiłam szczerze, że nie widzę się w tej relacji. nie chciałam być nie fair, udawać, że może coś z tego, oszukiwać samą siebie bo po co? przecież będąc z kimś, komu nie mogę zaofiarować tego, czego oczekuje wiąząc się ze mną, krzywdzę go i być moze w jakims stopniu zabieream szanę na poznanie kogos dla niego właściwszwego. nie chcę tak. poza tym to nigdy nie było dla mnie problemem - związku nie uważałam nigdy za jakiś czynnik wyznaczający moją atrakcyjność itd. większość czasu byłam sama i dobrze się z tym faktem czułam, czasem tylko brakowało mi oczywistych rzeczy, takich jak gesty czułości ze strony faceta. ale wiem, ze jestem tak samo dobra i ważna będąc czy też ine będąc w związku. znajomi raczej nie dali mi odczuc tego, że cos jest ze mną nie tak, za co jestem im wdzięczna.czasem słyszałam teksty w stylu: znajdź sobie kogoś, nie marnuj się, zabaw się, przecież nie musisz kochać itd. a ja własnie muszę :P zrezygnowałam z kilku całkiem spoko facetów w momencie, gdy poczułam, ze... nic nie poczuję. wiadomo, to nie zawsze jest tak, że jak nie ma nic na początku to nie będzie później. czego dowodem jest mój obecny związek. jestem z facetem, którego znam od ponad 6 lat. kompletnie nic, poza dużą sympatią, nie czułam do niego przez ponad 5. tak się złozyło, ze w końcu poczułam do niego coś więcej i dziś jesteśmy razem. myślę, ze mimo wszystko warto było poczekać bo gdybym była z kims innym to może nie byłabym z nim. a i jestem starsza niż Ty, mam 25 lat i dopiero teraz jestem w jakims takim poważniejszym związku. to co wcześniej łączyło mnie z facetami to takie przelotne znajomości, które nie zakończyły się zanim na dobre zdążyły się rozpocząc, własnie dlatego, ze czułam, że to nie to. nie łam sie, będzie dobrze :) no i warto znaleźć inną samotną, zeby mieć z kim się bujać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czumulungma
dzieki wielkie:) moze macie racje, ja sama wiem ze na sile nie ma co, ale meczy to juz mnie, jeszcze zeby moi znajomi tez byli samotni, ale oni wszyscy sa w parach czuje sie juz glupio jak wzsyscy przychodza razem a ja sama i tak w kolko, jak jakis wybrakowany towar:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja też zazwyczaj przychodziłam sama, jako jedyna albo jedna z bardzo niewielu. znajomi i rodzina tak sie do tego przyzwyczaili, że gdy w końcu się z kimś związałam to byli mocno zszokowani, sami mówili, ze muszą się do tego przyzwyczaić :D ja sama jeszcze się nie przyzwyczaiłam :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czułam sie samotna. Zdawałam sobie sprawe z tego, ze nie akceptuje samej siebie, ale nie mogłam sobie z tym poradzic. W moich problemach pomógł mi rytualista perun72@interia.pl zamówiłam u niego rytuał powodzenie u płci przeciwnej i w końcu znalazłam tego jedynego : )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Odkopywać temat z 2008 roku.. to już chyba jakiś rekord.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no po co odkopuja ? naciaganie na kase :D nie widzisz ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×