kolczyki dla 2latki za i przeciw

mam dylemat. Chciałabym zeby moja corka miala kolczyki ale za kazdym razem kiedy ide z nią do kosmetyczki wychodze z tamtąd zapłakana i z kolczyków nici. Tak się boje zrobic jej krzywde. Boje się, ze bedzie się źle goiło, ze sobie je wyrwie z ucha. Z drugiej strony bardzo bym chciala żeby je miala i jej też się podobają bo ogląda moje kolczyki i każe sobie zakładac. Wiem, ze dużo młodsze dzieci mają już kolczyki. Co jakiś czas znów próbuje i znów nic z tego. Pomyślalam, ze poczekam do mikolajek. Mikołajki już za 2 tyg a ja znów czuje się rozdarta i nie wiem jaką podjąć decyzje. Prosze doradźcie.

Droga Mamo. moja kuzynka zrobiła swojej córeczce kolczyki,kiedy ta miałą 1,5 roku. Malutka świetnie to zniosła. troszkę płakała przy robieniu... ale to była chwilka. teraz ma ślicznie przyozdobione uszka złotymi biedronkami. Moja koleżanka też była z córka- skończyła w pażdzierniku 2 lata i ta nawet nie płakała:)

a co się stanie jak nie będzie miała przekutych uszu w wielu 2 lat? ? ?

skoro córcia chce a Ty się boisz to może niech ktoś inny pójdzie z nią do kosmetyczki? Mam znajome co robiły kolczyki też młodszym i osobiście nigdy nie spotkałam się z problemami z tego powodu. Sama miałam kolczyki w wieku 7 lat i też nigdy nie szarpnęłam ani nic

jeszcze o jedym zapomniałąm, ja też miałam kolczyki w wieku dwóch lat- i to jakieś 20lat temu. nawet wtedy się nic nie działo, a technika do przdu idzie, więc nie ma sie czego obawiać. Trzymam kciuki i wi ecej odwagi Mamo:)

no ale o uszy to jednak latwo szarpnac :-o zastanawialam sie ze moze lepiej bedzie umiescic jej kolczyk w lechtaczce co sadzicie?

nigdy nie zrozumiem jak wlasna matka moze "oszpecac" swoje dziecko :o a moze jak dorosnie nie bedzie chciala miec dziur w uszach ?:o

Ja raczej nie zdecydowałabym się na kolczyki dla tak małej córeczki. Poczekałabym, aż mała sama się na to zdecyduje, może nie będzie chciała mieć kolczyków. Warto poczekać.

Mamo, mam nadzieję,że z ta łechtaczką zartujesz??

Po co 2 letniemu dziecku kolczyki? przeciez to chore, tipsy jej zrob :/

ona naprawde chce te kolczyki. Ostatnio bardzo lubi naśladowac wszystko to co ja robie. Chce żeby ją spryskiwac perfumami, lubi się ubierać, nawet ma swój wlasny balsam truskawkowy bezbarwny ktorym maluje usteczka (z tego akurat się ciesze bo chroni od mrozu). Oczywiscie ze nic się nie stanie jak ich nie będzie miała w wieku 2 lat ani 3 ani nawet 13. a jeśli chodzi o dziurki to zarosną. ja mialam kolczyki jak bylam dzieckiem, poźniej nienosilam i zarosly musialam przebijać jeszcze raz.

to był podszywacz. zaczernilam nik.

ja wiem, ze kolczyki to rzecz gustu. jednym się podobają innym nie. mnie się podobają i to sprawa bezprzeczna. zastanawiam się tylko nad przewagą negatywnych stron posiadania kolczyków przez male dziecko. Nic mnie tak nie martwi jak ten ból przy przebijaniu uszu.

Ja na twoim miejscu odczekalabym jeszcze jakis czas ( nie miesiac), jak dziecko podrosnie i bedzie samo o sobie w wiekszym stopniu decydowalo. 2 letnie dziecko z kolczykami nie wyglada ani uroczo ani ladnie.

no nawet gdyby mialy zarosnac to coz ztego? dziecko to dziecko a nie choinka zeby ja obwieszac, moze zrob jej tipsy,ufarbuj wlosy (przeciez odrosna:o) :O

a to przepraszam:) ból wytrzyma- przecież dziewczyny są silne;) jeśli później nie będzie chciała ich mieć-wyjmie. Ja osobiście uważam,że mae dziewczynki ślicznie wyglądają z kolczykami. Nie powinna ich wyrwać. przecież nie kuisz jej długich, wiszących kolczyków. Sliczne są takie malutkie wkrętki. Rózne kwiatuszki, misie, biedroneczki... Polecam

strasznie to tandentne i malomiasteczkowe moim zdaniem

ona wytrzymac wytrzyma ale po co? tak mi się chce plakać. Na samą myśl o tym, ze chce jej sprawić zupelnie niepotrzebny ból. wiem sama z soba walcze i nie moge dojść do porozumienia w tej jednej sprawie. Mnie również się podobają dziewczynki z kolczykami. Ale ja nawet płacze na szczepieniu mimo że córeczka ani łezki nie uroni. Nienawidze jak jej robią krzywde :(

więc nie rób jej tych kolczyków, skoro dla Ciebie to takie straszne i po sprawie... poczekaj kilka lat.

nie przesadzajcie z tym oszpecaniem. Mi kolczyki też się podobają i jak moja powie że chce to z przyjemnością jej zrobię. Są gusta i guściki. Dla mnie totalnym bezguściem jest ubieranie dziewczynek całych na różowo, kwiatuszki we włosach, kucyk pony w rączkę i "jaką mamy śliczną dzidzie" jakoś jak jakaś moja znajoma tak robi to mam to gdzieś jej sprawa. Autorka spytała się o za i przeciw a nie czy wam się to podoba:/

a powiedzcie mi prosze jak z tym jest. Slyszalam opinie, ze dla maluszka takie przebicie uszu i huk pistoletu nie jest obojętny. Że to może wywołać poxniejsze skutki w postaci nerwicy w doroslym życiu albo nadpopudliwosci. Myślicie, ze to prawda?

a ja swojej przebiłam uszy jak miała 11 mieś. i wcale nie ma o to żalu do mnie a ma już 9 lat. Pierwszego uszka nawet nie czuła a przy drugim płaczu było tyle co przy zastrzyku.Czym dziecko mniejsze tym szybciej się goi i szybciej o bólu zapomina. Jednak trzeba dobre kolczyki wybrać , takie by nie haczyły się o ubrania i by córcia nie mogła ich ściągnąć. U mojej sprawdziły się kółeczka .

to no podstawowym przeciw jest to ze dziecko w wieku 2 lat nie jest swiadome swoich decyzji czy zachcianek, a do tego dziecko nei ejst wlasnoscia rodzicow zeby mogli decydowac o czyms takim jak robienie dziur w uszach :o jak dobrze ze moja matka nie wpadla na tak glupi pomysl :o

Ja natomiast uważam, że to głupota przdekłuwa dziecku uszy w takim wieku. Będzie starsza, to sama zdecyduje, czy chce. Poza tym malutkie dziecko wygląda śmiesznie-żałośnie w kolczykach.

no to ja przeciw. sąsiadka przebiła córce uszka jak jeszcze chodzic nie umiala,potem mała przypadkowo tak naderwała sobie ucho,że pół roku sie goiło:(Teraz nie ma kolczyków,brzydko zrosnięte uszko a matka narzeka,że co ja podkusiło:o Ja wiem,że to pewnie wyjątek,ale po co kusić los. Myslę,że masz piekna córeczkę i z kolczykami możesz poczekać aż mała ci powie pewnego dnia,ze chciałaby baaardzo:)

Sorry, ale dziwna z ciebie kobieta.

mama z rozdzartym sercem A tato, babcia, ciocia czy ktoś inny nie może z nią iść?? Mojej znajomej córka tak bardzo chciała że nawet nie płakała i mówiła później ze nie bolało, siedziała szczęśliwa w fotelu bo będzie miała kolczyki ( teraz kończy 3 latka a to jakiś czas temu już było) więc może to tylko Ty panikujesz:) Ja proponuje żeby ktoś inny z nią poszedł

tak , zgadzam sie z Ellinka.

lepiej niech mama do kosmetyczki zaprowadzi niż ma sobie sama za parę lat igłą ucho przebijać ( ja z moją starszą kuzynką same sobie poprzebijałyśmy) ,a raczej nie ma dziewczyn co zdecydowanie kolczyków nie chcą nosić

a czy ktoś mógłby odpowiedzieć na moje pytania?