Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mamaLilly

Jedno dziecko to żadne dziecko

Polecane posty

Gość mamaLilly

Jestem ciekawa Waszych opinii na ten temat. Mam prawie 2 letnia coreczke i teraz spodziewam sie nastepnego dziecka. Mysle ze na tym nie skoncze bo dzieci to najwieksze szczescie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jeśli dla ciebie to największe
szczęście to rób i z 50 dzieci tylko kogo to obchodzi????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamaLilly
Jesli nie masz nic do powiedzenia na ten temat to sie nie udzielaj :]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamuśkaaaa
ja mam jedno i stanowczo mi wystarczy :) moze Twoja corcia to aniol, ale moj synek to aniol z pikła rodem :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie rozumiem sens tych słów -Jedno dziecko to żadne dziecko. Jak nie dziecko to co lub kto to jest?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość frgrytry
autorka pewno odniosła sie do wyrazenia ze jedno piwo to nie piwo :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość frgrytry
mamoLilly masz warunki chec posiadania gromadki to mozesz rodzic-brzydko piszac-co rok prorok ale od mam jedynakow wara ja bym chciala wiecej ale z roznych wzgledow nie bedzie wiecej dzieci i co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam jedno dziecko mądrego,kochanego dziewięciolatka i uwierz mi,że nie mierzy się dzieci miarą tego ile się ich posiada nie planuję więcej potomstwa jestem szczęśliwa,kocham go nad zycie ale czy to znaczy,że muszę sobie \"naklepać\" jeszcze kilka dodam,ze w przeciwności do niektorych mam mam warunki aby mieć więcej dzieci ale to mój wybór i cieszę się że mam właśnie to co mam:) i jestem szczęśliwa a moje dziecko to WŁASNIE dziecko i staram sie mu zapewnić wszystko co potrzebne do jego rozwoju a w szczególności ma miłość:)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość frgrytry
mogłby ktos teraz powiedziec twojej coreczce ze jest zadna bo jest jedna :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jedynaki są wyjątkowe
też będe miała tylko jedno. ja mam młodszego brata z którym mamy ogrom problemów. trzeba się cieszyć że ma się jedno dziecko ale zdrowe a nie biadolic że jedno to za mało. bo drugie nie wiadomo jakie ci sie trafi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Troche sie zgadzam z autorką. Mam synka, ktory niedlugo skonczy 2 latka. Wiem, ze gdybym miala pozostac przy tym jednym dziecku, to by mi bylo jakos pusto, mimo ze rozrabiakaz niego potworny. Chce miec przynajmniej jeszcze jedno dziecko, moze uda nam sie dociagnąć do trojeczki :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja sie z autorka nie zgadzam wcale tez jestem jedynaczka i jestem wyjątkowa jak to napisała jedna z was o jedynakach:) mam super kontakt z mamą,a to,że na starość rodzenstwo itp,można sobie między bajki wlożyc popatrzcie sami ile jest nienawisci,zazdrosci własnie między rodzenstwem:( nie mówię tu o wszystkich ale "Jedno dziecko to żadne dziecko" jest po prostu do dupy:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość frgrytry
Karolina wg mnie chodzi o ujecie tematu moze i jedno dziecko to malo ale niech nie pisze ze jedno dziecko to zadne dziecko!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość we łbie bardziej porąbane niż
współczuję głupoty królico rozpłodowa pięknie szkoda tylko że tyle tych kochanych dzieciaczków rodzi się w Polsce w rodzinach patologicznych, gdy to tatuś po wypiciu dyma mamuśkę na oczach tych wielkich pociech bo najlepiej mieć gromadę i chlać za zasiłki z pomocy społecznej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeśli macie warunki na to żeby mieć kilkoro dzieci to proszę bardzo droga wolna. ja też bym chciała drugie ale narazie przystaję na jednym. Jak ktoś ma warunki a marzył tylko o jednym to już ich sprawa ale nikt nie powinien tego krytykować że "jedno dziecko to żadne dziecko"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mam czworke
ale dzieci sa fajne dopuki sa male.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agawa Ty jestes jedynaczka, Twoj syn tez... Nie za duzo tego jedynactwa??? Nie brakuje Twojemu synowi siosrty, brata albo wujków??? Moze przesadzam, ale dla mnie rodzina jest b.wazna, choc zgodze sie z tym, ze czesto sa z nia same klopoty...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mam czworke
no i nie jestem z zadnej patologicznej rodziny. Stac mnie bylo i wychowalam na porzadnych ludzi!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paróweczka
Ja osobiście też nie uwazam, żeby dobrym pomysłem było celowo zrobic sobie jedno jedyne dziecko i wychowywac jedynaka. Ale na pewno nie mozna tego wyrazic tak, jak w tytule - że taki jedynak to nie dziecko. Każdy ma prawo po swojemu kształtowac swoje życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jedynaki sa wyjątkowe
agawo masz racje z tą nienawiścia wśró rodzenstwa znam wiele takich przypadków.a szczególnie im wiecej rodzenstwa tym więcej zawiści w rodzinie. my mamy problem z bratem bo jest chory, cos w rodzaju autyzmu.i musze niestety zająć sie bratem kiedy zabraknie rodziców. a i tak mamy go czasem dość bo to choroba bardzo uciążliwa. wurzają mnie osoby które mi mówia że jedno dziecko to za mało. zazdroszcze jedynakom że nie mają problemów z rodzenstwem tak jak ja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamaLilly
Nie chcialam nikogo urazic. Moze zle sformulowalam zdanie. Rozumiem jesli ktos chcialby miec wiecej dzieci ale nie ma z takich badz innych powodow. Ja sama mam dwoch braci i mam super kontakt z mama i nie wyobrazam sobie zeby ,moja corcia miala pozostac sama na tym swiecie jak nas (rodzicow) zabraknie. A jesli chodzi o warunki materialne to jesli wychowalo sie jedno dziecko to to drugie praktycznie nie wymaga duzo wiekszych nakladow. A dziecko przy dziecku wychowuje sie lepiej, latwiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja jakoś nigdy nie czułam potrzeby posiadania rodzeństwa,wychowałam sie z dwoma chlopakami sąsiadami kurcze było super:) dziś czytając dziecku Dzieci z Bullerbym myslę,że moje dzieciństwo bylo podobne własnie do bohaterów tej ksiazki,bylo cudowne:)a mój syn ma wiele kolezanek i kolegów,lubią go zarówno starsi jak i młodsi:)ma kuzynów,ciotki co więcej trzeba jest szcześliwy...i czy nie o to w życiu chodzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mam brata starszego o 2 lata ale to tylko brat i nic więcej. Nigdy nie wiadomo czy rodzeństwo się będzie dogadywać ze sobą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nigdy nie można oceniać kogoś że jest gorszy, bo zdecydował się na jedno dziecko. Ja znam wielu jedynaków, których rodzice wychowali na porządnych ludzi. Znam też takich, którzy wyrażają opinię jak to cudownie mieć dużo dzieci- tylko trzeba ich zapytać czy babcie i dziadkowie, którzy potem są obarczani wychowaniem tych dzieci też są w siódmym niebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamaLilly
do wzr - dowartosciowalas sie? Kompleksy sie leczy kobieto ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wyrodna matka
Ja mam jedno dziecko i drugie w drodze. I wiem, że jestem straszna ale mam permanentną depresję z powodu drugiej ciąży. Nie planowałam jej i czuję jakby pętla zaciskała się mi na szyi. Miałam tyle pięknych planów. Chciałam się zwolnic i od nowego roku otworzyć własną działalność. Wycieczkę na Mauritius sobie wymarzyłam na czerwiec 2009. Chciałam rozpocząć kapitalny remont domu na wiosnę. I wszystko stanęło w miejscu bo dziecko... :O Nie potrafię się cieszyć. Czuję się oszukana przez los. Jestem zła na męża, który wydaje się być zadowolony i mieć w nosie, że całe nasze życie stanęło na głowie. Wiem, że pokocham to dziecko niemniej gdyby to ode mnie zależało to, by go nie było na świecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jeju autorko ale ty sie musisz
nudzic wspolczuje. zeby miec czas i jeszcze ochoe zeby takie durne tematy zakladac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmm a ja jestem jedynym dzieckiem moich rodziców i nie rozumiem podejścia autorki tematu. To indywidualna sprawa dlaczego ma się jedno czy więcej dzieci. Nie można generalizować. A tym bardziej nawet niechcący urażać... bo myślę, że gdyby moja mama przeczytała taki post byłoby jej przykro... tak jak mi jest przykro...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja cie rozumiem wyrodna matko
ja tez tak miałam :) i nie jestes wyrodna. wiele kobiet tak ma tylko sie nie przyznaje. i to wcale nie znaczy ze nie kochaja swoich dzieci i ze sa gorszymi matkami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×