Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość 25 latkaaaa

mam 25 lat i nie wierze juz ze spotkam milosc

Polecane posty

Nie ma co sie łudzić - jeśli ktoś był całe życie sam, to nagle się to nie zmieni. pa-mm - w tym właśnie tkwi problem, że nie każdego to może spotkać. Niektórzy NIGDY tego nie zaznają, najlepiej sobie to wczesniej uświadomić i nie oczekiwać zbyt wiele od życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jest na świecie jedna tylko osoba, dla której napiszę te piękne słowa: Kocham Cię nad życie Słoneczko moje! Dla Ciebie otwieram całe serce swoje, bo wiem że dla Ciebie warto jest żyć... Ofiaruję wszystko co najważniejsze by tylko z Tobą być. Całą swoją miłość, wszystkie uczucia i pragnienia, byś mogła schronić się w moich ramionach i spełnić najskrytsze marzenia... Dzielić wartości i troski każdego dnia, tak piękna miłość niech po wieki trwa! A te słowa choć nie moje niech mają moc spełnienia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiem, że daleko nie zajde i nie chce nigdzie zachodzić. Nie chce niczego od życia, chce w spokoju dożyć swoich dni, oby było ich jak najmniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pa-mm
Jedyna pewna rzecza w zyciu sa zmiany

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uuuuuuuuuuu
co druga na kafeterii ma doła bo nie moze spotkac faceta, buuuuu...czy tylko wokol meskich gaci kreci sie zycie, baby zawsze przezywaja wszystk jak sraczke, jak jest facet, jak nie ma, jak spojrzal jakis żul w autobusie, jak sie szef inaczej usmiechnal, Boze!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pa-mm nie ma gwarancji na szczęśliwe życie... ale ja tam zdania jestem że nie ma co sie załamywać... wszystko ma swje dobre i złe strony :) bycie singlem również:D jednakże czuje już że nadszedł dla mnie ten czas gdzie chce sie zestarzeć z tym jednym jedynym..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to zamiast kwekać to
idzcie lepiej do psychologa, bo to w Was leży problem. Nie w wygkadzie, wykształceniu, lecz PSYCHICE. Wiem, co mowie, bo sama chodze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zaciekawiony... mógłbys cos o sbie napisac. w ciemno mam sie zgadzać?:D choć moze to i nie taki głupi pomysł... jednak ostrzegam... w oresie wiosenno-jesiennym 5 wesel przede mną,,, dasz rade? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pa-mm
troche pokory wobec losu i wiary w życie -życie dobrem jest samym w sobie-

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ty chyba żartujesz... zaciekawiony... mógłbys cos o sbie napisac. w ciemno mam sie zgadzać? choć moze to i nie taki głupi pomysł... jednak ostrzegam... w oresie wiosenno-jesiennym 5 wesel przede mną,,, dasz rade? auto relkamu to nie będzie bo po co pisać można wiele ale czy szczerze ?? poznaj a sie przekonasz ale ja nie będę całej Polski do Ciebie przemierzał :) hmm wesela jesli nie jesteś pięciokrotną panna młoda to ok :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja nie kwękam, nie lamentuje, wiem czego chce od życia i co jest dla mnie ważne, problemów z psychiką tez nie mam "to zamiast kwekać" nie kazdy kto jest sam ma depresje itd. Ja tam wesoła jestem, lubiana. mówi sie ze "ludzie sie do mnie garną", a to dzieki chyba mojemu optymizmowi i pogodnemu usposobieniu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
haha, no to nie moje wesela oczywiście, ale zaproszenia z osobą towarzyszącą a tu takiej brak.. a jeśli sie chcesz ze mną zestarzeć, to pytam czy sie zgodzisz mi towarzyszyć... z góry zakładasz że nieszczerze sie przedstawisz? dziwne to troche... całej Polski przemierzał nie będziesz, to może chociaż pół? :D napisz z jakiego rejonunazego jakże urokliwego kraju jestem, to ci powiem jaka odległośc do przemierzenia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie nie chodzi ze sie przedstawiam nieszczerze szczerze czy tu w sieci czy w realu jestem sobą cichy spokojny typek :) chyba :) konkretne warunki stawiasz co do tego starzenia sie a co do mojej lokalizaci hmm a co mi tam jestem u styku wielkopolski i dolnośląskiego :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ofer ma
a ja wam powiem tak. mam 33 lata. nikt mnie nie kocha, nie kochał i kochał nie będzie (już pozbyłem się co do tego złudzeń). ale parę lat temu zrozumiałem jedną rzecz. czy ja się tym będę martwił, dołował i rozpaczał czy nie to i tak jutro będzie -2 albo -3 stopnie, słońce wstanie, dzień będzie słoneczny albo pochmurny a ludzie wsiądą w samochody, autobusy czy tramwaje i jak co dzień pojadą do pracy. nikt nawet sekundy nie poświęci na zastanawianie się nad tym czy ja jestem wesoły czy smutny. nikogo fakt ze rozpaczam nie poruszy i NIC na świecie w związku z tym się nie zmieni. zmieni się tylko moje życie. zamiast wyjść z domu, spotkać się z kolegą, iść pobiegać, na spacer albo zrobić sobie coś dobrego do jedzenia czy posłuchać jakieś fajnej muzyczki mogę siedzieć i skamleć. to ja to mam w dupie. skoro to i tak nic nie pomoże ani nie zmieni to po co się mam dołować czymś na co nie mam wpływu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ofer ma współczuje ci szczerze, ponieważ twa wypowiedź brzmi jakbyś był sam na świecie... ludzie sami nie muszą być samotni... ja przynajmniej tak mam... wkoło mnie sporo znajomych, mam tez kiloro wiernych przyjacół itd. życie składa sie z wielu etapów... niektóre sa przejściowe:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ty chyba żartujesz... nikt nie szuka na silę nie zabrzmiałaś jak desperatka bez obaw :) haha lubuskie powiadasz hmm z 20km i jestem w Twoim województwie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ofer ma
to niezupełnie jest tak. na jutro jestem umówiony z kumplem na basen, i tak z 2-3 razy w tygodniu, od czasu do czasu kogoś odwiedzę czy wyskoczę na jakieś piwko itp. ale tak naprawdę to w moim wieku większość ludzi ma własne rodziny i własne sprawy. to nie jest czas młodzieńczych szaleństw gdzie zawsze był ktoś kto akurat nie miał co robić. jest to raczej nieunikniona kolej rzeczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no widzisz zaciekawiony, teraz pewnie to sie zaciekawiłeś pewnie :p ja tam lubie nowych ludzi poznawać, a jak do ntego sa fajni to już rewelacja:) dlatego też mam dużo znajomych, równiez z czatów jakichś co sie z czasem w realu popoznawalismy itd. i co teraz zaciekawiony? zapoznajemy sie dalej? bo wiesz... z tą deklaracją wspólnego starzenia mżemy poczekac... np jesli nic sie nie zmieni przez najbliższe 10 lat, a polubimy sie, to będziemy sie starzeć razem :D:D :p heh... ja to mam pomysły ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ofer ma wiem o czym mówisz, bo choć mlodsza jestem, to uwierz mi moi znajomi tez maja już swoje rodziny, albo je planują i po porstu inne sprawy na głowie... czas spotaniczności z czasów "ogólniaka" czy studiów mnęły...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ty chyba żartujesz... jak znam życie to jesteś z drugiej strony województwa pewnie co do dalszego poznawania sie jestem ZA a na wszystko inne przyjdzie czas hmm a ta starość ojj mam nadzieje ze do starości to jeszcze daleko W chwili, w której umiera w nas dziecko, zaczyna się starość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zaciekawiony... no i tak jak znasz życie to i racje masz, mieszkam niecałe 100 km od granicy z niemcami...i niecałe 100 do granicy z dolnośląskim, więc jakby " w środku" drogi... tylko jeszcze zalezy w którą strone:p heheh cytując cie " W chwili, w której umiera w nas dziecko, zaczyna się starość " - ja zawsze będę jak nastolatka :D duchem czywiście... :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ty chyba żartujesz... we mnie tez dziecko nie ma zamiaru umierać :) iz tym dzieckiem to nie moje słowa to Kenneth Thompson je wypowiedział co to jest 100 km pakuj sie i wprowadzaj tu :) Tu zawsze świeci słońce no chyba ze pada deszcz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×