marze o blizniakach...

... któraś z was też marzyła i spełniła marzenia?

nie. ja marzę od razu o sześcioraczkach, tak dla urozmaicenia czasu.

chyba zdurniałas. brzuch będzies miała jak beka i pełno rozstępów. nie rozumiem takich kobiet co chcą sie oszpecic specjalnie

to zycze ci tej 6 z calego serca - niekoniecznie w ciagu jednej ciazy ;P

powodzenia ja mam 2 pary blizniakow;) ps. rozstępów brak;)

to tylko ja...----------widziałam gdzieś już twoją stopkę i z podziwu wyjśc nie mogę:) jak ci sie to uało?:) masz w rodzinie duzo blixniąt?

to tylko ja - jesteś fenomenem - ja drugiej takiej osoby nie znam co by miała tak z przypadku dwie pary bliźniąt :) ja też bardzo chciałam bliźniaki i wiecie co? termin porodu miałam na połowę maja, w znaku byka. A urodziłam 2 czerwca. W znaku bliźniąt... Także mam bliźniaka - jednego ;)

fajnie byloby miec blizniaki :) tylko ile to trzeba miec umiejetnosci zeby ze wszystkimi sie wyrobic i zeby zaden nie byl mniej zadbany,zeby bylo po równo. Wielu jest co maja 1 dziecko i nie mogą sobie poradzic, a co dopiero 2 na raz .

ale to czy bedą bliżniaki czy nie to juz od nas nie zalezy i nie ma co sie martwic :)

ale nie marzę, bo ciąża bliźniacza jest trudniejsza i jak już się urodzi to pierwsze lata. Później na pewno super.

ja sie modle o to aby nie miec bliźniaków bo mój M ma takie szanse... ja chce mieć ta przyjemność rozłożoną na dwa razy... chciałabym pier opiekować się i dażyć miłością jedno, a potem drugie, bo nie wiem czy bym sobie poradziła z bliźniakami...

prawda jest, ze bliznieta sa "dziedziczone co drugie pokolenie? bo moi rodzice oboje z blizniat, ja odstawilam tabsy aby starac sie o dzidzie, ale troche sie obawiam tego podwojnego szczescia;)

no właśnie mój ma taka sytuacje że jego dziadek ze strony ojca mial braci bliźniaków i jego babcia od strony mamy miala rodzeństwo też bliźniaki, a mojego M rodzeństwo jak narazie nie ma bliźniąt, więc dlatego się boje... bo moja teściowa mówi,że my będziemy mieć blźniaki, a jak ona cos powie to często się sprawdza..;/

kochana emi napierw poczytaj sobie trochę o ciażach bliżniaczych:) co ma twój mąż do ilosci dzieci????to kobieta produkuje komórki jajowe i dziedzicznosc jest po żeńskiej stronie.Męzczyzna decyduje czy chłopiec czy dziewczynka a nie o ilosci.U męża w rodzinie co drugi moze byc bliźniak a i tak będziecie mieli takie samo prawdopodobienstwo posiadania bliźniąt jak ktoś kto nigdy ich w rodzinie nie miał