zebra skoczek fisher price - prosze o opinie

Czy Wasze dzieci maja taka zabawke: http://www.allegro.pl/item478515100_fisher_price_skoczek_zebra_rodeo_super_cena.html czy to bedzie lepsze na roczek niz konik na biegunach? I czy w ogole dzieci chca sie tym bawic Niestety w sklepach ktore odwiedzilam nie bylo - a chcialam sprawdzic jak wyglada i jak zareaguje dziecko :(

ja nie mam. widzialam taki w smyku moja córcia przeszla obojetnie i pobiegla ogladac co innego. dla mnie kawalek plastiku i to dosc spory kawalek wiec miejsca zajmie. no ale kazde dziecko jest inne. ja bym wolala konika dla mojej jakbym miala wybrac cos z tych 2 rzeczy- tylko takiego noskiego konika albo innego pluszaka na biegunach.

Z opisow na amerykanskiej stronie http://www.toysrus.com/product/index.jsp?productId=2298888 dzieci bardzo lubia bawic sie ta zabawka. Mi sie podoba i moze sama takie cos kupie corce na pierwsze urodziny.

Mysle, ze wszystko zalezy od temperamentu dziecka. Moja corka bylaby zachwycona taka zebra, bo uwielbia wszystko, na czym mozna poszalec. Na naszym placu zabaw sa podobne bujanki z drewna i Sara husta sie na nich odkad potrafi chodzic. Bardzo jej sie one podobaja. Mamy tez konia na biegunach i tez za nim przepada. Gdybym miala wybierac, to chyba chetniej kupilabym konia na biegunach- wydaje mi sie bardziej solidny i na dluzej.

no wlasnie u mnie w smyku nie bylo ale byly "koniki" na biegunach i nie dala sie posadzic ( mowie o takich nizszych wersjach) - moja corka nie lubi pluszakow i nie wiem czy jej to kiedys minie...

Jesli macie w poblizu Ikee, mozecie tez przetestowac ich Losia na biegunkach- jest caly z drewna. Kupilismy go spontanicznie dla corki, bo nie chciala z niego zejsc.

W sklepie BOBAS czas temu widziałam solidnego konika do bujania.Wkręca się go w podłogę,a porusza się na drewnianej szynie-świetny i bezpieczny pomysł.Tylko,że nie mogę go znaleźć teraz nigdzie.Mój maluch ma z Fisher Price karuzele i leżako-bujak.Mówiono mi:"nie kupuj tego,to się dzieciom szybko nudzi".Nie prawda,mój nadal tym się bawi,a w leżaku przesiaduje.Stwierdzam,że zabawki tej firmy są świetnie przygotowane dla dzieci i bezpieczne.Więc bez obaw

Dzieciaki są maksymalnie różne.Mój skończył 6miesięcy,a wystarczy mu coś grającego pokazać-koniec trzeba kryć to w półki sklepowe.Ostatnio płakał bo chciał rogi diabła,5razy większe od niego:)Musieliśmy je mu dać do ręki,a żeby je odebrać trzeba było pokazać coś innego.Wyglądał zabawnie z tak wielką rzeczą w rączkach-trzymał uparcie i nie chciał oddać.Czasem się zastanawiam,czy aby na pewno nie za szybko zrozumiał czym jest zabawka;)A w pluszakach szaleje,gdyż stoją na łóżku i z nimi się bawi

my córci kupiliśmy taką zebrę właśnie na roczek - mała do tej pory na niej szaleje. tylko jak nauczyła się na niej skakać ( bo na niej się skacze a nie buja jak na koniku ), to narazie nie może skumać o co chodzi z konikiem na biegunach( chce na nim skakać- wtedy ona się przechyla do przodu i do tyłu a mała czuje się niepewna i chce schodzić).