Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość piotr.32

nie potrafię zaspokoić potrzeb żony

Polecane posty

Gość piotr.32

mamy z żoną całkowicie odmienny temperament, ona jest żywiołowa, potrzebuje mnóstwo atrakcji, nie usiedzi chwili na miejscu, ciągle ją coś gdzieś gna, tak samo jest w seksie, ona chciałaby się kochać czasem po kilka razy dziennie, na sto różnych sposobów, w stu różnych miejscach, nie jest seksoholiczką, po prostu ma taki niezużywalny zasób energii, ja - zupełne jej przeciwieństwo, nie lubię skakać na bungee, jeździć motorem po pustyni w maroku czy nawet skakać z trampoliny do basenu, wolałbym wieść raczej spokojny żywot. nie przeszkadza mi w zupełności, że żona ubi takie atrakcje i broń boże nie zabraniam jej tego. problem zaczyna się kiedy chodzi o seks, nie chcę jej ograniczać, a zarazem wiem, że nie zniósłbym gdyby miała kochanka, staram się spełniać większość jej seksualnych zachcianek, ale ja potrzebuję seksu najwyżej kilka, a nie kilkanaście/dziesiąt razy w tygodniu. nie jesteśmy młodym małżeństwem, jesteśmy ze sobą od ośmiu lat, na początku jeszcze dawałem rady, ale teraz czuję po prostu, że jestem już zmęczony seksem, zniechęcam się, bo często muszę się z nią kochać, kiedy nie mam na to ochoty, źle się czuję czy mam akurat w głowie sto innych myśli. ostatnio przyłapałem się nawet na tym, że zaczynam wymyślać różne wymówki, byleby tylko nie musieć uprawiać seksu. nie wiem czy powinienem pozwolić żonie wyżywać się w inny sposób, bardzo ją kocham, nie chcę żeby cierpiała, ale nie potrafię też znieść myśli, że mógłby ją dotykać inny mężczyzna, sam nie jestem w stanie sprostać jej wymaganiom, nie wiem już co mam zrobić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mam podobny temperament
do twojej żony i podobnie spokojnego faceta... chce mi sie skoku w bok...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marijanka
hej twoj problem wcale nie jest taki rzadki, coraz wiecej kobiet teraz z erze wyzwolenia seksualnego przewyzsza swoich partnerow poziomem libido, poczuly ze juz seks nie jest dla nich tylko obowiazkiem, nauczyly sie korzystac z niego dla przyjemnosci i ot co... widac skutki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BrunetkaWieczorowąPora
a jak sie dogadywaliście wcześniej? bo dziwie się że w ogóle... :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wan.deczka
U mnie jest to samo. Mój maż mnie wkurwia, że taki jest slamazarny, ze tak mu sie nic nie chce, ze nie daje mi odczuc, że mnie pożąda. Tylko u nas ja bym chciała seksu tak z 4-5 razy w tygodniu, a on kurwa nie wiem - raz na dwa tygodnie. Jak tak dalej pójdzie, to zacznę go zdradzać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lollsa
A dawniej co?? Tylko faceci mogli korzystać z rozkoszy seksu?? A kobiety zdradzane siedziały w domu i czekały tylko kiedy mąż zmęczony z pracy wróci?? RÓWNOUPRAWNIENIE mamy! A co do twojego problemu to nie wiem za bardzo jak ci pomoc, ale radziłabym uważać, bo jak żona nie zdradziła cię do tej pory to z pewnością tylko czeka na odpowiedni moment. W końcu kobieta nie ślubowała celibatu, jak za ciebie wychodziła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość radek1980
wiesz wymowek masz setki, raczej szybko ci sie nie skoncza heh skorzystaj z typowo kobiecej, glowa moze bolec cie czesto, a jak ona tez cie kocha, to nie bedzie chciala cie wtedy meczyc heh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz, nie chcę Ci tu mącić w głowie, ale naprawdę w normalnej sytuacji, kiedy się pracuje, zajmuje codziennymi sprawami seks kilka razy dziennie przez siedem dni w tygodniu to naprawdę nie jest normalna sytuacja. Może troche wyolbrzymiłes sprawe, ale jesli nie, jesli tak to wygląda, to zapewniam Cie, że każdy poczułby sie w pewnym momencie wyczerpany, zarówno fizycznie, jak i psychicznie. Nic, co jest przesadzone nie jest dobre, żadna skrajność - wszystko ma swój umiar, bo w przeciwnym razie traci urok. Czasem trzeba za czyms zatęsknić, choćby odrobinę, trzeba dać sobie szansę coś zaplanować, coś wyczekać, żeby tego zapragnąć. Ty u siebie w związku nie masz czasu na coś takiego - to straszne. Nie dziwię Ci się, choć sama też niemało potrzebuję ;) Ja uważam, że Twoja zona ma problem, bo to jest jakieś tam zaburzenie, ale zdaję sobie sprawę z tego, że jest to dośc kontrowersyjny wniosek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anettest
Radku1980, ostatnio czytałam gdzieś wątek o tym jak kobieta też próbowała się tłumaczyć coraz częstszym bólem głowy, mąż biedny przynosił jej jakieś proszki, okłady zimne, cuda wianki, nie pomagało, w końcu poszedł sam do lekarza, poprosił o coś silniejszego na receptę, co by jej lepiej pomogło, wrócił do domu z refastinem i żonie bóle głowy jak ręką odjął przeszły. Stwierdziła pewnie, że nie będzie do końca życia tabletek łykać. Także nie wiem czy to jest akurat najlepszy pomysł ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mam podobny temperament
wan.deczka rozumiem cie w pelni normalnie mnie roznosi czasem!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mam tak samo
nie rób klałdynko z dziewczyny chorej ma wysokie libido i potrzeby ja uprawiam sex 2 razy dziennie i niech bym spróbował rzadziej moja dziewczyna też ma wysokie wymagania w łóżku na szczęście ja też :D:D:D:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość popieram piotra
klaudia ma racje.. to nie jest normalne.. jakby sie siedzialo non stop w domu jadlo to by sie moglo bzykac non stop.. ale ciagle stresy. zmeczenie sprawiaja ze czasem czlowiek chce odpaczac.. i poswiecic pasji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wysokie libido to nie znaczy seks kilka razy dziennie niemal przez siedem dni w tygodniu - mylisz pojęcia. Oczywiście to jeszcze zalezy od wielu czynników, ale generalnie nie jest to naturalna sytuacja NA DŁUŻSZĄ METĘ w stałym związku. nie robię z niej chorej, po prostu uważam, że ta sfera jest u niej zaburrzona i tyle. Wiekszosc ludzi myśli, że nieprawidłowości związane z seksem to tylko "brak ochoty" lub to, że jest zbyt rzadko. Nic bardziej mylnego. Wbrew pozorom odwrotna sytuacja może być równie trudna. Autor taką ma i jesli tak dalej pójdzie, ich zycie seksualne legnie w gruzach. I jego winy w tym nie będzie. O czys to świadczy. Seks to jakiś tam żywioł - zgadzam się i sama często tak go odczuwam, ale w stałym związku to też forma relacji z naszym partnerem. Nie da się tylko i wyłącznie bazować na "żywiołowości" - w związku czasem trzeba to jeszcze łączyć z innymi rzeczami i umiejętnie wplećś w codzennne zycie, w ktrym musi też być czas i ochota na inne ciekawe rzeczy takie jest moje zdanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rav_zet
wyslij ja do agencji tak na caly dzien raz dwa jej przejdzie ochota

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mikaeel
rav_zet to nie było ani śmieszne ani smaczne. Stosowanie wymówek to tylko tuszowanie problemu. Jeśli nie usuniesz przyczyn, problem będzie powracał. Na pewno nie wpłynie to korzystnie na wasz związek. Postaraj się z nią szczerze porozmawiać. W każdej sprawie da się dojść do kompromisu. Poza tym możecie wspólnie wymyślić jakieś inne sposoby na realizowanie energii żony. Jest tyle rozwiązań. Po co od razu rozmyślać nad najbardziej drastycznym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość glos rozsadku
hahahahahaha allan hahahaha :-) pozdr.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dddddddddddddddddddd
To nie jest normalna sytuacja. Po 8 latach seks tak często żona chce ?! Nie pracuje, czy jak ? Przecież dochodzi rutyna, codzienności i troski. Jak dla niej seks jest, czy stał się aż tak ważny, to powinna za mąż nie wychodzić, tylko szlajać się po dyskotekach i nadstawiać tyłek kolesiom, którzy tylko na to czekają - miałaby seksu ile wlezie. Ktoś tu wspomniał o zaburzeniach, jakie może mieć żona i tu może jest racja. Seksoholizm może występować także u kobiet i mi się wydaje, że jest właśnie seksoholiczką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość glos rozsadku
prowokacja na 100%

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pan_czesiu
wchodzac na ten watek bylem pewny ze chodzi o potrzeby typu nowe futro czy ferrari ;) to by byl problem stary ;) ale jesli chodzi o seks, to ciesz sie człowieku, niejeden zycie by oddal, zeby byc na twoim miejscu! Wez sie w garsc i pokaz jej jakim jestes ogierem ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dddddddddddddddddddd
Tak, na pewno ! Po 8 latach ten sam tyłek bzykać kilka razy dziennie. Na początku, pierwsze miesiące, lata może tak, ale na dłuższą metę to męczarnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moze jest tak, że ty nie potrafisz zaspokoić potrzeb żony, bo twoja żona nie potrafi zaspokoić jakieś swojej wew. potrzeby i seks w takiej formie jak opisujesz służy jej za parawan nieujawnionych lub nawet niuświadomionych pragnień wcale z seksem nie związanych. to moze być potrzba czułości, bliskości, którą myli z seksem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość glos rozsadku
porowokejszyn ;-) yeez, nie marnuj swoich mozliwosci ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość glos rozsadku
to nie troska, to egoistyczna chec rozmowy na sensowny temat ;-) - nazywajmy rzeczy po imieniu pozdr.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja się zgadzam z klaudką i yeez. ja sobie zwyczajnie czasowo nie wyobrażam wcisnąć seksu średnio częściej niż raz dziennie (chyba z w weekend). a gdzie praca, gdzie obowiązki, gdzie hobby, gdzie książka. co Ci poradzić? jak rozmowy o wypracowaniu kompromisu nie działają to albo ją zostaw albo zrób jej dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×