Patrycja75 0 Napisano Kwiecień 21, 2009 Foczki____ powiedzcie mi jaka macie tempę w ciągu dnia, bo chyba jakas powinna być normalna chyba no nie? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Anka323 0 Napisano Kwiecień 21, 2009 No wedruje wedruje.. Nawet na szczescie do polskiej kliniki :) To ja trzymam kciuki za Ciebie,a Ty trzymaj za mnie,ok? Odezwe sie wieczorem. Buzka papa Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Patrycja75 0 Napisano Kwiecień 21, 2009 ANKA____ dobra :) to trzymajmy :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Folik32 0 Napisano Kwiecień 21, 2009 M_M dzieki za spoznione zyczenia wiem ze szczere,.... wiem.... bardzo dziekuje..... ja tez sie ciesze ze wszystko u Ciebie gra a humory troche wymyslaj a co oni tylko bzyk i nic poza a ja to bede wykorzystywac itp a co niech i oni maja troche trudu... bo jak widac na razie faceci to maja tylko przyjemnsc.... choc moj juz wymiekał.... hehehe ale teraz musi powalczyc... od dzis.... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
nikulam 0 Napisano Kwiecień 21, 2009 Hej!PATI---specjalnie dla Ciebie moje wyniki:) FSH(miesci się w normach) LH(mieści sie w normach) Estradiol-CHYBA W NORMIE TSH (mieści się w normach) FT3 (ZBYT WYSOKI) FT4 (miesci się w normie) prolaktyna na czczo -ZBYT NISKA!!!!! prolaktyna po teście MTC 70, 80-raczej też zbyt niska -Z obliczeń wynika mi,że stosunek LH/FSH wynosi 1,33-POWINIEN BYĆ BLISKI 1 CZYLI MAM PODWYŻSZONY -Mam podwyższone FT3 -prolaktyna na czczo zbyt niska, dodam,że poprzedni wynik był: prolaktyna na czczo 191 prolaktyna po MTC 3668 Biorę 1/2 tabletki dostinexu na zbicie tej prolaktyny no i jak widać po \"zjedzeniu\" 3 tabletek zbiłam ją tak,że teraz jest już za niska. Do lekarza ide dopiero 2 maja, co mi radzicie?Zmniejszyć dawke dostinexu do 1/4 tabletki czy dalej brać tą 1/2? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
spacer w chmurach 0 Napisano Kwiecień 21, 2009 BOND - co tak długo Cię nie było? Pati zabiera mi całe BHCG, podłącz się di transferu, bo z tą kobitka nie daje rady:) Co do żył, to nie kojarzę teraz:) Ja coś mówiłam o swoich żyłach? Na łydkach widoczne, bo po pigułkach. Na piersiach też teraz widać. Ale jak mnie cycki bolą, kurde, jak nigdy! Nie da się leżeć na brzuchu. Swojego narzeczonego (tak, oświadczył się ostatnio!!!) nie dopuszczam do tzw. bliźniaczek:P Oświadczył mi się tydzień temu i jestem bardzo szczęśliwa, ale wiecie co? Na śmierć o tym zapomniałam, bo odbyło się to w Święta, a jak dorwałam się do kompa po Świętach, to zapomniałam o tym napisać:D Najwyraźniej nosi mi się ten pierścionek jak własną skórę. Rea - złapał mnie dół, chłop stracił cierpliwość, bo nie rozumie o co mi chodzi, bo przecież będzie dzidzia, to o co płakać? A ja patrząc na krzywą minę teściowej straciłam zainteresowanie i radość z ciąży. Jestem, to jestem, będzie dziecko, ok. Boję się wszystkiego począwszy od 1. usg, żeby płód żył (wiem, nie mam przesłanek, by histeryzować, ale robię to), potem nowe życie z przyszłym mężem, bo zamierzamy pobrać się w lipcu. Na razie będzie to ślub cywilny. Boję się swojego życia, swoją osobowość, ciało i wszystko, kim byłam do tej pory. Z drugiej strony mam świadomość, że mogłabym oddać życie za moje dziecko, pragnę go i nie mogę się go doczekać. Nadal jednak nie wiem jak wygląda życie świeżo upieczonych mam, jak sobie radzą ze wszystkim, czy mogą czasem zadbać trochę o siebie? A tak właściwie to moje wszystkie problemy mają początek z tego, ze boję się teściowej. Ona teraz zaczęła zgrywać super babcię, cieszyć się z wnuka, a mnie zostawiła z tysiącem wątpliwości i dołem. Jakbym miała wolną rękę, to mogłabym poprowadzić swoim życiem, a tak boję się nadzoru tej kobiety i że przy niej okażę się złą matką, bo ona jest nadopiekuńcza i wszystko robi najlepiej. Kobita wyszła wreszcie z szoku po 2 tygodniach, a ja wychodzę na niedojrzałą gówniarę, bo nie umiem cieszyć się ciążą, ale to ona mnie doprowadziła do takiej obojętności. Jest zimna i zdystansowana, a ja się jej boję:( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
nikulam 0 Napisano Kwiecień 21, 2009 Feminko----Ty bierzesz 1/4 tabletki dostinexu? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość zasmucona ... Napisano Kwiecień 21, 2009 Ostatnio jak pisałam to byłam na etapie czekania za wynikami tarczycy.Okazało się, że wszystko jest dobrze :-) Okres także dostałam po 51 dniach, jak się skończy to zaczynam starania o dziecko :-) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Folik32 0 Napisano Kwiecień 21, 2009 lalki.... jak sie macie spacer ... co Ty sie tej przyszłej tesciowej boisz.... trza byc twardym... bedziesz mama to najwazniejsze... ja juz powoli sie uodparniam.... jedna rzecz najwazniejsza to aby Twój m był za Toba i bedzie git.... moj chyba jest.... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Folik32 0 Napisano Kwiecień 21, 2009 spacer a mieszkasz z tesciowa juz.... ???? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
spacer w chmurach 0 Napisano Kwiecień 21, 2009 Nie mieszkam, ale będę za 2 miesiące. Będziemy miały osobne kuchnie, łazienki i pokoje, ale wiadomo jak to jest. W każdym razie za bardzo chłonę stany emocjonalne innych, niepotrzebnie. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Folik32 0 Napisano Kwiecień 21, 2009 no ufff to dobrze ze wszystko oddzielnie ale slodko nie bedzie oj nie bedzie a ma tesciowa mezulka bo jak ma to plus byłby moja nie ma i sie wtraca we wszystko... dosłownie we wszystko nawet ostatnio jak sie prasuje i pierze przesciradła..... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
spacer w chmurach 0 Napisano Kwiecień 21, 2009 Aha, na poprzedniej str. chciałam powiedzieć, że koń był nie wyanglezowany, tylko niewylonżowany. Dobrze, że wiem jak się nazywam. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
spacer w chmurach 0 Napisano Kwiecień 21, 2009 Ma męża. Moja wtrąca się w sposób wywieszenia prania. Ja ją kiedyś zabiję i pójdę siedzieć! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Folik32 0 Napisano Kwiecień 21, 2009 ja juz troche mam metode na tesciowa.... np. jak cos mi mowi to jak powietrze niektóre traktuje rzeczy..... i robie swoje.... mamy wymienic okna MY ja i M czyli MYYYY a nie ja, M i ONA (Ż) i ona mi mowi jakie okna mamy kupic.... normalnie zasmiała sie wprost w gebe.... i najprawdopodobniej ona okien wymienionych nie bedzie miała..... tzn po jej stronie.... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
spacer w chmurach 0 Napisano Kwiecień 21, 2009 Skorzystam z Twojej rady i zacznę ignorować jej głupie komentarze. Z resztą, my nie chcemy tam długo mieszkać. Na początek tak, a potem idziemy na swoje. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
nikulam 0 Napisano Kwiecień 21, 2009 Foliku---zdradzisz gdzie ten monitoring za 50 zł? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Folik32 0 Napisano Kwiecień 21, 2009 nikulam zdrova... ale ja jeszcze nie byłam na krakowskim przedmiesciu - tak mi w sekretariacie powiedzieli Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Folik32 0 Napisano Kwiecień 21, 2009 nikulam klinika zrova... dr. kulik... mam tam isc... gdzies naprzeciw koscioła sw. anny Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
spacer w chmurach 0 Napisano Kwiecień 21, 2009 Folik, ale masz temperatury... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Folik32 0 Napisano Kwiecień 21, 2009 no to co trzeba spadac... spac mi sie chce musze wczorajszy dzien nadrobic... mnie wkurza to ze mnie troche cycochy bola.... tak jakos dziwnie jak na ten dzien cyklu.... ale moze owul. bedzie cieższa bo jej pewnie nie bylo w poprzednim cyklu... kulik wszystko mi opowie.... ja w 10dc mam isc mysle ze ok... jak myslicie lalki... Qrcze spacer.. mysle ze gdybys nie byla w ciazy inaczej bys to przezywała.... to Ż czyt. tesiocwa a teraz troche hormony buzuja... wszystko bedzie dobrze..... oby dzidiza byała zdrowa wiec nie wolno sie smutac bo dzidzia bedzie plakac..... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Folik32 0 Napisano Kwiecień 21, 2009 spacer.... a co masz do moich temp.... powalone co.... ja tez tak mysle ze glupawe.... ale bedzie gites.... juz niedlugo.... zobaczysz ze bedziesz niedługo mi mowila ze kopie dzidzi a ja ze moje tez.... heh ot tak bedzie... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Folik32 0 Napisano Kwiecień 21, 2009 ide doma M dzowni..... ło mamo znowu doma trzeba isc i patrzec na moja kochana.... bardzo wrazliwa.... bardzo lubiana.... żmijke.... papa..... całusów 102 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość zasmucona ... Napisano Kwiecień 21, 2009 jeśli zawsze miałam okres co 33 dni, a teraz dostałam po 51 dniach to kiedy będę mieć dni płodne aby starać się o dziecko? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
spacer w chmurach 0 Napisano Kwiecień 21, 2009 Folik, nie chciałam cię urazić moim komentarzem. Po prostu ten wykres mnie zaskoczył, bo mój był zupełnie odwrotny i temp. 36,7 miałam ok 20. dnia, co było wielkim świętem. Do tego czasu głównie 36,2-36,4. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
spacer w chmurach 0 Napisano Kwiecień 21, 2009 Skąd wzięłaś formę "doma'? To archaiczna stylizacja Sienkiewicza z "Potopu", ale nie pamiętam już z jakiego dialektu. Skąd jesteś? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
nikulam 0 Napisano Kwiecień 21, 2009 Folik----zrova? o niesłyszałam!musze obadać:) jakoś tak nazwisko dr wydawało mi sie znajome jakby z Damiana,ale widocznie jakies podobne może:)Tanio ten monitoring jak bedziesz zadowolona to tez sie wybiore:)Czekam na wieści:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
REA_ 0 Napisano Kwiecień 21, 2009 Chmurko, To nie teściowa wpędziła ciebie w doła, tylko wahania hormonów kobieto! To udowodnione naukowo, że w czasie ciąży kobiety mają potężne zmieny hormonalne, stąd nastroje, nerwowość i mega zwiększone obawy przed zmieniającym się życiem. Babonie jeden - masz świadomość, że twoje życie zmieni się nieodwracalnie, życie, ciało, wszystko. Nie jest tak, że nie cieszysz się z ciąży, tylko musisz się z tymi zmianami oswoić, zaakceptować je. Dlatego każdą brzuchatkę pytam o samopoczucie, to jest szok, czy tego chcemy, czy nie i każda z nas może tak zareagować. Nie ma w tym nic dziwnego, czysta chemia i psychologia. tyle:))))) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
nikulam 0 Napisano Kwiecień 21, 2009 Chyba panikarą jestem...naczytałam się w necie o tych moich wynikach i sie wystraszyłam....zapisałam sie na jutro do endokrynologa w końcu hormony to jego domena a nie ginekologów... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Patrycja75 0 Napisano Kwiecień 21, 2009 FOCZKI_____ jadę do tego ginekologa, ale mi się nie chce strasznie :( nigdy się nie bałam chodzić do lekarzy a teraz jak mi zależy to aż w brzuszku się przewraca. Jak wróce to sie odezwę NIKULAM____ no to super , że chociaż trochę coś ruszyło, później wezmę knigi to zobaczę co mądrego tam piszą :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach