Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Emilkaehh

Wierzycie w miłość od pierwszego wejrzenia?

Polecane posty

mnie coś takiego spotkało- ciekawa jestem jakie macie zdanie na ten temat i oczywiście czy ktoś miał podobnie ??? Udaje się czy też nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość suszone pomidory
wierzę w pociąg fizyczny od pierwszego wejrzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość od pierwszego spojrzenia
w miłość nie ale w ogromne zauroczenie,zahipnotyzowanie tak:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja jak zobaczyłam mojego obecnego chłopaka, powiedziałam do mojej koleżanki, że będzie moim mężem :) Nie wiem co to było, ale po prostu to wiedziałam, i dalej o tym wiem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja wierzę w zauroczenie od pierwszego wejrzenia, które nie zauważenie przeradza się w miłość. mi się nie zdarzyło inaczej. zawsze właśnie tak lup jak gromem z nieba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość salamandrrrra
to jeszcze nie miłośc tylko zaproszenie do miłości... Ale jest, oczywiście :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
macie racje , to zauroczenie, pociąg fizyczny .....pierwszy krok do miłości...a wsze doświadczenia w związku z tym?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość suszone pomidory
często przeżywam taką "miłość od pierwszego wejrzenia".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość suszone pomidory
no to ci właśnie piszę, że często tak mam :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dizel z mojej strony to taka mała prowokacja, moja miłość od pierwszego wejrzenia trwa ponad 5 lat hehehehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość suszone pomidory
moja trwa średnio co tydzień.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
miłość znaczy zauroczenie pewnie tak a taka prawdziwa miłość, w którą nie wierzę, to tylko taki mechanizm zauroczenie od pierwszego wejrzenia -> nawiązanie znajomości -> weryfikacja -> związek -> długi związek -> mówienie że była to miłość od pierwszego wejrzenia bo się po prostu przypadkowo udało :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miszkaaaa
ja tak mialam i stracilam szanse przez wlasna glupote :O:O:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość suszone pomidory
niesamowicie kochliwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość salamandrrrra
bo się po prostu przypadkowo udało Nikjt ci nie powiedzial, że miłość to cięzka praca? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość suszone pomidory
w ogóle nie cierpię, dobrze się bawię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mi się tak nagle zauroczyć zdarzyło 4 razy. 3 razy był z tego kilkuletni związek, raz roczne zakochanie bez wzajemności (ale to jeszcze w liecum). gdy jakieś tam emocje przychodziły wolniej, albo zaczynałam się z kimś spotykać bo "może jest fajny" to nigdy nie było z tego nic więcej niż randkowanie przez miesiąc. chyba wolałabym się zakochiwać rozważniej, bo na 3 związki 2 były toksyczne i dopiero teraz mi się poszczęściło, że mnie na dobrego faceta grom trafił ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sa wazniejsze rzeczy...
nie ma czegos takiego . jakmozna zakochac sie od pierwszego wejrzenia jezeli nie zna sie charakteru tej osoby?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rozumiem cię gwiazdki, również 4 lata byłam w toksycznym związku i gdy już nikogo nie szukałam to mnie trafiło i to było jedno spojżenie i wiedziałam że to ten jedyny!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiem że to dziwne i gdyby mnie nie spotkało to nigdy nieuwierzyłabym! a jednak! i teraz jestem jego żoną, bardzo szczęśliwą!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mam inaczej. ja patrzę wtedy jak sroka w gnat i myślę sobie "cholera znowu mnie pierdutło" i mam miękko w kolanach. nie mam myślenia w "tak to ten jedyny na zawsze" tylko "chce go".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mnie jak napisałaś 'pierdutlo' ale cierpliwie czekałam pół roku aż sam mnie zauważy, i w końcu stało się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×