Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jestem wściekłaaa........

jestem wściekła na męża

Polecane posty

Gość jestem wściekłaaa........

Jesteśmy kilka mc po ślubie, mieszkamy u moich rodziców. We wrześniu po wielu staraniach (zaczęliśmy jej szukać już przed ślubem), udało nam się kupić wymarzoną działkę. Cena była bardzo przystępna, lokalizacja też bardzo fajna, cicho, na uboczu. W ubiegłym tygodniu przyszedł do nas właściciel działki obok, chce nam sprzedać swoją działkę abyśmy poszerzyli naszą. Cena też ok, ten Pan nie ma dla kogo jej trzymać i chce się jej pozbyć. Strasznie się ucieszyłam, planujemy mieć 1 lub 2 dzieci, pomyślałam, że może kiedyś obok by sobie zbudowały dom lub ją sprzedały ponieważ ceny ziemi idą non stop w górę i myślę że ziemia to dobra inwestycja. Teraz nie mamy pieniędzy, ale moi dziadkowie obiecali, że nam dadzą pieniądze na nią w marcu i wtedy ją kupimy. Wczoraj była u mnie koleżanka, powiedziałam jej że kupiliśmy działkę itp, że się tam pobudujemy, a na to ona że też by chciała taką działkę. Mój mąż jej odpowiedział: że jest obok do sprzedania, że może sobie ją kupić niedrogo i się kiedyś pobudować. A ona na to że z chęcią a jak jej się nie uda to powie komuś innemu, bo ktoś tam też szuka działki. Sz... mnie trafił, to ja myślę o nas, o naszych dzieciach a on dobroczyńca ludzkości .... normalnie jestem tak wściekła że mi się chce płakać, widział że byłam zła jak to mówił. Normalnie strasznie się zawiodłam na nim. Czasami myślę że ona mu się podoba, że mu się znudziła żona która chce mieć ładny dom, dziecko. Pokłóciliśmy się on twierdzi że wymyślam sobie, ale ja jestem strasznie zawiedziona jego zachowaniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lilipop
a rozmawialiscie o tym wczesniej ze planujesz aby obok byly np kiedys twoje dzieci tzn mieszkaly...?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
on cie zdradza z nią na 100 % i chce ją mieć blisko :) - żartuje Pogadaj z nim spokojnie, że jest to dobra inwestycja na przyszłość, dla waszych dzieci lub dla was ( zawsze możecie sprzedać). Jeśli cena jest dobra to tym bardziej. Skoro to Twoi dziadkowie Wam ją zasponsorują niech to będzie twoja ziemia i już skoro on nie chce :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość baramabarama
nie ma to jak wspólny front.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no ale powiedzialas wczesniej
mezowi o planach czy zachowalas je dla siebie? nie miej do niego pretensji skoro nic mu nie mowilas o drugiej dzialce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uwazam ze jestes glupia
i z jakiejs wiochy. jeszcze nie masz nawet dziecka a juz zaplanowalas sobie ze ono kiedys sobie "pobuduje dom" obok ciebie rece opadaja taka kretynka jestes

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeśli rozmawialiście o tym i twoj mąż wie o twoich palanach zwiazanych z ta dzialką to masz prawo sie na niego gniewać ale jesli nie wiedzial o tym, to nie mozesz aż tak sie na niego wkurzac..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem wściekłaaa........
niby się dogadaliśmy, niby on też tego chciał aż do wczoraj, dziś stwierdził że niekoniecznie nam jest ona potrzebna, NIEKONIECZNIE!!! nie zapłacimy za nią nawet 1 zł a on mówi że niekoniecznie, i wie że koleżanka jej nie kupi, tylko że ja mam świadomość jak ciężko coś kupić w rozsądnej cenie, a on już chyba zapomniał ile czasu jeździliśmy, oglądaliśmy, dzwoniliśmy żeby coś kupić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość baramabarama
ale chyba nic jeszcze nie straconego? Daj facetowi pzrynajmniej zaliczkę na działkę, spisz umowę przedswstępną i będziesz już pewna, że działka jest twoja. A nad mężem trochę popracuj (:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do ----> uwazam ze jestes glupia wybacz ale tu nie oceniamy pomyslu autorki, tylko zachowanie jej meza, i staramy sie dociec o co chodzi, takze powstrzymaj sie ze swoimi niewybrednie glupimi komentarzami :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"to ja myślę o nas, o naszych dzieciach a on dobroczyńca ludzkości .... normalnie jestem tak wściekła że mi się chce płakać, widział że byłam zła jak to mówił" jebnięte babsko... jeszcze dzieci nie ma, a juz planuje dom dla nich na dzialce, ktorej nie kupili...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uwazam ze jestes glupia
dziadkowie maja ci dzialke zasponsorowac, tzn ze nie masz kasy na postawienie albo wykonczenie domu ktory macie postawic na pierwszej dzialce. moze twoj maz jest wiekszym realista po prostu? a w ogole to wez sie lepiej do roboty bo i na tej pierwszej dzialce domu nie "pobudujesz" :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem wściekłaaa........
rozmawialiśmy o tym parę razy i niby się dogadaliśmy, bynajmniej tak razem ustaliliśmy, zresztą co mu zależy działka spadnie nam jak z nieba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Autorko Małżeńswto razem musi podejmować pewne decyzje... skoro on wiedział o twoim pomyśle, to zanim zaproponował kupno tej działki komuś innemu, powinien faktycznie się z tobą skonsultować.... Porozmawiaj z nim jeszcze raz na spokojnie.... dlaczego teraz mówi "niekoniecznie" ... faceta czasami ciężko zrozumieć :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość włodzimiera
cymbał z niego Juz tam ze żona, dzieci dom - ale to jest po prostu okazja i lokata kapitału. Nikt, kto ma dobrze w głowie, nie da takiej okazji przejsć koło nosa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"tylko zachowanie jej meza, i staramy sie dociec o co chodzi, takze powstrzymaj sie ze swoimi niewybrednie glupimi komentarzami" moze to, ze facet chce pożyc troche własnym życiem a nie juz 3 miesiace po slubie pracowac na to, zeby za 25 lat dzieci miały gdzie mieszkac... dzieciom nalezy dac wędke a nie ryby...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lilipop
do osoby która napisa ze jest głuppia...- moim zdaniem powinno się myslec o przyszłosci a tym bardziej dla swoich dzieci... nie mam t na mysli nakazu ze tam maja sie wybudowac czyc cos.. ale sadze ze jakby juz było dziecko i byloby juz na tyle dorosłe mozna by bylo mu o tym powiedziec i sadze ze na 99,9% zgodziłoby sie bo w dzisiejszym swiecie siezko o dzialke;;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uwazam ze jestes glupia
karygodne zachowanie - co ty nie powiesz. jakbys ruszyla glowa to bys moze doszla do wniosku ze zachowanie meza bylo normalne, a autorka niegrzeszy madroscia. i co z tego ze wy sobie "oceniacie zachowanie meza" , ja moge sobie ocenic zachowanie autorki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość włodzimiera
Pierdol jego, teraz musisz działać szybko. Ugadaj sie z sąsiadem, spiszcie umowę, jak ktos mówił, wpłac mu zaliczkę i w marcu daj mu resztę. Inaczej ci kolezanka zwinie działke sprzed nosa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"ale to jest po prostu okazja i lokata kapitału" zeby lokowac kapitał, to najpierw trzeba go mieć :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to jest tania ziemia...zielzaleznie od tego,co potem z nia zrobicie,ja bym ja zaklapala dla nas i tyle...zreszta sam sie na to godzil...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wymyśliłam już
Od dawna jestem mężatka. To już się pogódź z tym, że będziesz miała tak zawsze. On zawsze będzie dobroczyńcą dla obcych. Jak będziesz miała odłożone część kasy na nowe meble, to on pożyczy je kumplowi, który będzie potrzebował na kupno samochodu, a jak kupisz nowy koc i położysz w pawlaczu, by mieć w razie, gdyby ktoś chciał u Was przenocować, to on go pożyczy kumpeli, której nie dogrzewają w mieszkaniu. Ten typ tak ma. CHOLERA JASNA.!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"moim zdaniem powinno się myslec o przyszłosci a tym bardziej dla swoich dzieci..." nalezy myslec o SWOJEJ przyszlosci.. dzieci nalezy tak wychowac, aby same sobie radziły a nie dostawąły gotowe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
na mój gust zrobił tak na bank bo nie dajesz sobie wytłumaczyć, że działka dla dzieci obok działki rodziców to pomysł najłagodniej określając kretyński. a na zakup sąsiedniej działki tez bym kogoś znajomego namawiała, zawsze to fajniejsze niż ktoś obcy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość włodzimiera
Dzieci wcale nie muszą tam potem stawiac domu, mogą te ziemie po prostu mieć i sprzedać, jak przyjdzie czarna godzina albo po prostu jak tak im bedzie po drodze. Albo sami mozecie sprzedac. Nie wiadomo, co życie przyniesie, ale dobre okazje trzeba łapać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uwazam ze jestes glupia
tak lipopo ale o przyszlosci meza tez trzeba czasem pomyslec nie? a skad wiesz ze dzieci - ktorych nie ma:) - beda chcialy mieszkac obok mamusi:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×