Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Alojzaw

chamscy klienci!!!

Polecane posty

Gość ja tam n igdy nie spotkałam
chamskiej obsługi w sklepie NIGDY więc może z wami jest coś nie tak, np. jak z tą madame z zagranicy powyżej, która chyba wymaga żeby się nią zajmował orszak sprzedawczyń jedyne co spotykam to czasem brak zainteresowania ale już wolę to niż wyuczone "w czym mogę pomóc" po przekroczeniu progu sklepu na 1 cm, podczas gdy ja chcę się porozglądać sama. Raz mi się trafił nawet taki pomocny PAN sprzedawca w sexshopie :D ogólnie praca na kasie to jest przejebana robota, chyba zwłaszcza jak się trafiają klienci z taką manią wyższości

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trzymajcie kciuki
ja kiedys pracowalam w salonie meblowym przyszla klientka i pytala o turkosuwy kolor szyb do mebli odpowiedzialam ze nie ma a ona ze jak to nie ma ze ona chce turkusowe szybki wiec odpowiadam ze niesttey nie posiadamy tylko to co widzi na ekspozycji ona na to ze moj szef jest jej znajomym i ze mam podac jej numer telefonu do szefa bo ja jestem niekompetentna ja odpowiadam ze szef wyjechal zreszta nie mam upowaznienia do dawania osobistych numerow i szefowa bedzie popoludniu wiec moge jej podac numer do sklepu i zaproponowac rozmowe z szefowa zreszta pomyslalam sobie ze gdyby byla znajoma to mialaby ten numer ale juz nic nie powiedzialam i na to foch ze ona ma tyle pieniedzy i tyle juz u nas zamawiala ale teraz rezygnuje na 2 dzien przychodze do pracy i szefowa opierdol z gory do dolu ze dzownila klientka nazwala mnie wsterna chamska dziewucha itd i na dodatek dostalam po pensji z powodu tej baby bo zdanem szefowej powinnam klaniac wie w pas komus kto wyzje sra niz dupe ma ale to ze reszta klientow byla z emnie bardzo zadowolona w ogole sie nie liczylo oczywiscie babka nie dostala mebli z turkusowymi szybami bo takowych nie bylow ofercie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja pracuję w supermarkecie ale mam własne stoisko więc kasy i hala mi lata. Po prostu mam swoje stoisko i go pilnuję. Kiedyś jakieś kilka minut przed zamknięciem przyszedł facet i złapał za siekierę i przechodząc obok mojego stoiska spojrzał na mnie, uśmiechnął się, złapał za siekierę, podszedł dwa kroki i powiedział "To teraz odrąbiemy główkę". Ja przez chwilę stałam jak wryta po czym roześmiałam się najgłośniej jak mogłam. Facet chyba się speszył bo zaraz odszedł. Może nie było to chamskie ale śmieszne. Są klienci i parapety:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trzymajcie kciuki
i jeszcze dodam ze jak weszla do sklepu ja bylam zajeta i nie wiedzialam z jej strony ani dzien dobty ani nic tylko ze ona chce szybe ja jej dzien dobry i nic jak na mnie nafuczala i powiedzialam dowidzenia kiedy ona juz praktycznie otwierala drzwi wyjsciowe ( bo tez pierwsza nie miala ochoty uzywac tego zwrotu ) rowniez nie odpowiedziala jednym slowem brak kultury ani dzien dobry ani dowiedzenia ani dziekuje ona przyszla do sklepu a malopki maja kolo niej skakac i uslugiwac bo ona ma kase pelno takich nowobogackich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katdab
mąż prowadzi mały sklepik, są klienci normalni, a nawet rewelacyjni, stali klienci, niemalże jak znajomi, można z nimi pogadać, pośmiać się. Niestety są też naburmuszone burako-ziemniaki, którzy potrafia tylko powiedzieć "pani jest chyba śmieszna..." i powtarzać tak w kółko jak zacięta płyta gdy stawiam sprzeciw, bo np nie chce przyjąć zwrotu butelek bez paragonu i się obrażają jakby nie wiadomo co ich spotkało i jaką obelgą bym ich nie obrzuciła. A najgorsze są niewychowane bachory w wieku ok 10 lat i "łepki", którzy swoje zachowanie jakim jest wyzywanie mnie od najgorszych i wywracanie skrzynek uznają za normalne, i , że oni NIC nie zrobili. "Ja? ja się normalnie zachowałem, ja nic nie zrobiłem" Wiem też, że sprzedawcy potrafią być, a może właśnie nie być bo ich obecność w sklepie jest zbędna. Szczególnie gdy w samoobsługowym potrzebuję pomocy. Pytam się kiedyś w Selgrosie na alkoholach babeczki czy jest taka a taka wódka, a ona, że "nieee, nie ma!" nie zdążyłam się dopytać czy w ogóle czy akurat teraz jest brak, a ona "nooo nie ma!" rozumiem, można mieć gorszy dzień, poza tym za taką pensje to też się nie chce (pracowałam w McDonalds- stawka mała a trzeba byc uprzejmum jak cholera a uśmiech przyklejony....boli) ale ta kobita kiedy tylko jestem w sklepie na twarzy ma wypisane "co wy tu robicie, co ja tu robie, i z kijem nie podchodź"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość haaarpia
ja pracowałam kiedyś w galerii handlowej w takiej jednej sieciówce. generalnie ten okres wspominam miło i wszystkie spinki i napinacze mnie po prostu bawili, no ale to może kwestia podejścia? a sytuacje były różne. najczęściej reklamacje i tutaj przychodzili bez rachunków i się wykłócali, że chcą zwrotów, albo przychodzili z rzeczami, ktorych my w ogole nie sprzedawalismy wykłócając się, żę kupili to u nas. w moim sklepie generalnie chodziło o to, że ludzie przychodzili podając model, a ja im musiałam dobrać do tego pasujące części (w zaleznosci wlasnie od modelu czy marki) no i bardzo często przychodzili nie wiedząc co mają w domu i żądali wręcz, że mimo to ja mam im dopasować te częsci... a jak im mówiłam, że nie mogę tak o... no to mi opisywali słownie jak to wygląda "takie duże, z wysuwanym tu i tam" i się mocno bulwersowali jak ja pod taki opis nie moglam im nic dopasować i wrzeszczeli, ze ja takie rzeczy powinnam wiedzieć :D to tak jakby przychodzili do sklepu samochodowego, chcac kupic czesc, a niewiedzieliby jaki maja samochod i by mi opisywali "no wie pani: duzy, czerwony, ma 4 drzwi i bagażnik" :D albo jakby mieli opla, a w sklepie by im się usrało, że mają peugota i kupiliby czesci do peugota, a potem wielki bulwers i zwrot, ze to nie taka część. heh oj smiesznie było raz się trafił dziadek co w kółko przylaził, stał nade mną i w kołko opowiadał o 2 wojnie swiatowej. jakis chory chyba był. ochrona go często wypraszała, ale to nic. on po godzinie przychodził znowu.. heh. albo nieraz takie damesy przychodziły. ja często faktury wypisywałam więc wiedziałam kto to i co to. no i raz przyszła taka damesa, prawniczka.. co sie ryja na mnie nawydzierała, że co tak wolno, ze jej sie spieszy, ze ona mnie do sądu poda itp. paranoja a raz sie trafil koles.. juz nie pamiętam o co miał wąty, co żądał koniecznie rozmowy z kierownikiem. a, że mojego szefa nie było na miejscu - tylko na telefon. no to zadzwoniłam do tego szefa. szef kazał dać tego stuknietego klienta do telefonu. no i tak stał nad stoiskiem ten klient wydzierajac sie w nieboglosy do tego telefonu. spłoszył wszystkich klientów, miałam niski utarg jak nigdy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kmicic
ja się wypowiem jak widzę jako jeden z nielicznych mężczyzn w tym temacie..pracuje w klubie sportowym..klienci są różni, większosc ujdzie ale o to przed chwilą dosłownie mialem sytuacje- wczoraj przychodzi do mnie koleś czy on może zarezerwować kort na 8. ja mówie że w sobotę od 9 ale wyjątkowo jak mu nie pasuje to przyjadę wcześniej. no wiec wstaje w sobotę przed7-mą, i jadę do roboty specjalnie im otworzyc. czlowiek oczekiwałby jakies wdzieczności a tu uwaga- przyprowadził ze sobą takiego chama- który zacząl drzec mordę ze jest mu za zimno ( jest zima, rano , więc wiadomo że klub musi się nagrzac po nocy) ale do pustej paly nic nie dochodzilo. drze mordę, cisnął drzwiami i poszedl. Naprawdę czasem myślę iż w naszym kraju liczba chamów przekracza zdecydowanie liczę kulturalnych ludzi. Zwlaszcza jak dorwą sie do pieniędzy i traktują obslugę jak g.... Praktycznie cały czas spotykam sie z agresją ze strony klientów. niczym nie spowodowaną. Piszecie że trzeba się uśmiechać- mam takie sytuacje- klient schodzi z siłki- uśmiecham się do niego a ten wtedy zaczyna opierdalać. Uśmiech nie pomaga niestety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witam Wszystkich Czasami zastanawiam się czemu ludzie potrafią być tacy podli tylko po to żeby uprzykrzyć życie .Bo jak sie wyżyją na panu ,pani sprzedawczyni to zrobi im sie lepiej i do tego chcą żeby koło nich skakać .Pamietajmy to co dajemy zawsze do nas wraca i to ze bedziemy gdzies chcieli cos załatwic pyskiem nigdy tego nie załatwimy ps pozdrawiam ludzi którzy maja kulture osobistą i potrafią się smiać z takich ludzi (sorki za błedy)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gfgdfgtre
pamietam jak kiedys klient byl chmaski to mu napluli na kuchni do pizzy xD nigdy nie badzcie chamsy w restauracji bo nie wiecie co dostaniecie na talerzu z sosem xD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hmm, ja jako klientka niestety (rzadko, ale jednak) trafiłam na chamskie kasjerki np. takie nie odpowiadające "dzien dobry", czy na "dziekuje". Wtedy ja tez przestałam im mówić cokolwiek tylko wykładałam towar :D Al

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ania909020321
Ludzie są czasami okropni :O Troche mi się włos jeży na głowie jak to czytam bo jestem przeczulona na swoim punkcie i dość wrażliwa ( może nawet mam coś w rodzaju fobii spolecznej), a wlasnie szukam pracy, co prawda biurowej, ale tam tym bardziej mogą być chamscy klienci i aż się teraz już tego obawiam jak to bedzie :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zdegustowana1111
klienci są zje***ani, pracowałam rok na infolinii jednej firmy kosmetycznej i to był jakiś koszmar, klienci pozwalali sobie na wszystko, szczególnie stare babska po 80-tce, zachowywały się jak ostatnie szmaciska, bo myślą że jak są stare to im wolno, a kierownik miał to gdzieś, że klient nas obraża i jeszcze stał po jego stronie, czemu żyjemy w takim poje*anym świecie, że klient jest cyberbogiem a sprzedawca gównem? Tylko hajs się liczy a uczucia ludzkie już nie. Całym sercem gardzę takimi klientami którzy srają wyżej niż dupę mają. Drodzy klienci POCAŁUJCIE MNIE W DUPĘ!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
fajny temat, piszcie wiecej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×