Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

niunia1986pocztylionka

POCZTA POLSKA

Polecane posty

premie zalezy ale tak na początku ok 100 zł, oczywiscie jak wszystko bedziesz robila dobrze, bo jak cos sknocisz to Ci po premi jadą, plus jeszcze jakies szkoldliwe w wysokosci 30 zł jesli pracujesz przy komuterze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jacha...
ja nie moge w sumie narzekac na poczte jako taka, nigdy mi nic nie zginelo, zamawiam bardzo duzo (moze to nazwisko odstraszalo od kradziezy?? w koncu jesli ktos pracowal tam gdzie ja jest ze tak to nazwe szerzej znany pracownikom ale to chyba tylko moja teoria) nie moge rowniez narzekaz na place, duzo podwyzek, premia, bony na swieta, kiedys byly tez bilety na koncerty, na mecze tansze (choc informacja o tym nie zawsze docierala do takich szarczkow jak my :) ) ale tak jak pisalam wyzej: ile mozna wytrzymac patrzac na sitwe i niedouczona kadre kierownicza??? ja nie wytrzymalam, albo inaczej - nie musialam wytrzymac, dostalam inna sznse :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kolezanka moja pracuje w mojej miejscowosci i pracuje tam 10 lat czy 9... i dopiero po podwyzce po tylu latach ma 1500 na reke ze wszystkim.... gowniana robota.. tylko praca listonosza sie oplaca tam w tym gownie,jak cos zamawiam to albo czekam wieki albo pieniadze na konto mi wplywaja po 2 tygodniach, kiedys sierotki dzwnili bo nie mogli mojego nr konta wpisac w system.. tragednia, to ze Tobie sie udalo nie znaczy ze wszyscy maiaj miod, nie ciesz sie na przyszlosc bo "wszystko co dobre kiedys sie skonczy'

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niuniaska
a z jakiego miasta jesteś jeśli moge zapytać bo ja z warszawy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
love666 ja tylko nie rozumiem skoro pracowalas tam w takich warunkach 3 miesiące... od razu trzeba bylo upominac sie o pieniądze za nadliczbowe nadgodziny!!! jak naczelniczka by nie posłuchala to udac sie do wyzszych władz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja nie odeszlam... musialam miec praktyke a to bl ostatni dzwonek, pozatym ja lubie prace papierkowa..ale niestety nie w takich warunkach, i co najlepsze... naczelniczka wraz z kierowniczka ustawily sie na 2 tygodniowe urlopy, poczawszy z dniem konca mojej umowy.. nie wiedzialy ze ja nie przyjme nowej... chyba nie musze pisac jakie bylo jej zdziwienie gdy sie okazalo ze jednak nie pojedzie na Majorke...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Premii przez dwa ii , trzeba Tą Pocztylionkę trochę douczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
udalam sie do wyzszych wladz.. i naczelniczka zostala zwolniona i spadla na nizsze stanowisko, juz nie jest naczelniczka...a ja po takiej szarpanie dzien w dzien spedzonych w nieprzyjemnosciach , nie maialm najmniejszej ochoty na kolejne szrpania o pieniadze, cieszylam sie ze mam zaliczone praktyki i ze mam kolejny papierek do mojego CV, pozatym czekalam na operacje, wiec nie chcialam sie stresowac.. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niuniaska
to może w warszawie jeszcze więcej płacą początkującym z 1700zł na początek-myślicie,że jest taka sznasa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
PP to kontrowersyjny temat, jakby nie bylo, po tamtych 3 ciezkich miesiacach, proponowano mi jeszcze prace u mnie w miescie, na 1/8 etatu, smiech na sali po prostu... byc moze gdzie indziej jest naprawde lepiej...ale wizerunek PP... jeszcze dlugo sie nie zmieni...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jacha...
PUMA9 nie douczysz wlasnie tacy ludzie pracuja na poczcie...i jeszcze mowia ze sie z tego ciesza...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×