Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

nie kumam

siedze w domu, kicham, goraczkuje, patrze na Jej zdjecie

Polecane posty

Gość daria1755
co to za milosc jak o nia nie walczysz? ja bym nie umiala kogos kochac i cieszyc sie ze jest szczesliwy z kims innym..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość To właśnie jest miłość.
Nie myśleć o sobie tylko o kimś, kogo się kocha. Nie kumam, podziwiam Cię z całego serca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olka 222
chory jesteś..? Bierz leki i wskakuj pod pierzynkę !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość daria1755
to jest milosc bo tak sie utarlo? ale co z takiej milosci, autor bedzie tylko nieszczesliwy a przeciez celem zycia powinno byc szczescie, nie mozna mysec ciagle o innych, ona z toba moze tez byc szczesliwa, masz prawo o nia walczyc, dlaczego tamten jest lepszy, bo byl pierwszy? jak nie bedzie cie chciala to z toba nie bedzie ale probuj!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no mówic to faktycznie pięknie
potrafią;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
siedze pod pierzynka :classic_cool: laptop na kolanach, w telewizorni jakies filmidlo a na szafce herbata z sokiem malinowym. tabletek sie juz nalykalem. paskudztwo :classic_cool: mezczyzni potrafia mowic o milosci. jesli tylko kobieta im na to pozwoli. i - o ile, nie zapomniala, jak byc kobieta ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to pomyśl o innej, co? kwestia znalezienia sobie nowego obiektu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no mówic to faktycznie pięknie
Ja się juz nauczyłam nie wierzyć w takie opowieści, bo można je między bajki włożyć. Ilu to znam mądrych, fajnych osobników, którzy pięknie prawią, są sympatyczni, mili, zakręceni, ale jak już opowiedzą wszystkie bajki, na jakie ich stać, to się zmywają i tyle po nich:) Nie opłaca się ryzykować przyjaźni dla związku, z którego może nic nie wyjść. Przyjaźń to też miłość, tylko inna, bez seksualności, bez chemii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
deko, nie mysle o kobietach w kategorii "obiekt". pracuje z wieloma kobietami - pieknymi wewnetrznie i zewnetrznie. jak do tej pory tylka Ona miala w sobie te iskierke, ten blask, ktory wrecz mnie oslepil. daria1755 - wiem, czym jest milosc. wlasnie dla niej jestem tylko przyjacielem. nie jestem nieszczesliwy, co to to nie :classic_cool: o milosc sie nie walczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ofer ma
"ja bym nie umiala kogos kochac i cieszyc sie ze jest szczesliwy z kims innym.." nikt nie umie. a ten tylko się dręczy niepotrzebnie. nie kumam, czy ty w ogóle możesz funkcjonować? bez sensu takie umartwianie się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie kumam biedactwo ale sie musisz meczyc:( Podziwiam Cie,ze w tej sytuacji nie myslisz egoistycznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przewaga meskich (kobiecych rowniez) gawedziarzy nad tymi "uczciwcami" jest miazdzaca. nie przecze. slowa pozostaja tylko slowami, jesli nic sie nie robi. moja Ona przez takiego gawedziarza trafila do szpitala. niemal umarla, bo gawedziarz mial chec sie zabawic :-o dlatego nie zmienie nic. choc warta jest wszystkiego, co najlepsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziwne jest to że tak się zameczasz, wiesz to pewnego rodzaju fetysz jest, zeby rok myslec o jednej kobiecie ktora jest z kims innym. czy z Tobą aby napewno jest ok?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
masochizm czy inna perwersja, cholera nie wiem, dlaczego sobie sam bol zadajesz, i jeszcze go chołbisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no mówic to faktycznie pięknie
No to juz jej lepiej daj spokój, ja przez takich gawędziarzy jestem starą, samotną panną dziewicą i zrobiłam się na serio zdziwaczała. I sfrustrowana seksualnie:classic_cool: Mimo szczerych chęci, rozum mi podpowiada, że jak tylko jakiś facet jest miły, to powinnam spierdalać. A jak nie jest miły, to mam go gdzieś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przeciez mowie, ze sie nie mecze. ani nie umartwiam. ani nie zamartwiam. zyje - nie narzekam na brak rozrywek. nie zrobilem sie przez to pustelnikiem ;) :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
było juz tu kilku takich co sie kochali w jakieś panniem a ta nic do nich nie czuła. Jak można się pławić we własnym nomen omen nieszczesciu, bo niszczesliwa/ platoniczna milosc to nieszczescie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no mówic to faktycznie pięknie
Moim zdaniem rok to wcale nie jest długo:O Zwłaszcza jak się kogoś kocha. Ale jako weteranka mam dobrą nowinę- można się odkochać. Ale to trwa dłużej niż rok czy dwa:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
powiedz mi tylko czy kiedykolwiek probowales o nia zawalczyc? skoro do niech cos poczules? czy zwyczajnie odpusciles?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak samo jak sie sztucznie zakochales tak samo powinienes sie odkochac.. to kwestia Twoich mysli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ofer ma
nie kumam, źle robisz. jeżeli uważasz że ona potrzebuje twojej miłości to jej ją daj a jeżeli uważasz że jej nie potrzebuje to ją zniszcz (spróbuj). więc albo postaraj się żeby ciebie kochała (to że jest szczęśliwa to nie jest argument, jeżeli liczysz się dla niej to z tobą też będzie szczęśliwa) albo sam zapomnij o niej i wyrzuć to zdjęcie. a teraz to siedzisz okrakiem na płocie i płaczesz. wydaje ci się że to z miłości a to cię tylko jaja bolą ;) i mówię ci to jako facet z pewnym doświadczeniem w takich sprawach. jezeli wiesz że dla dziewczyny się nie liczysz, to nie uznawaj za swój obowiązek podtrzymywania swoich uczuć do niej. zabijasz się w ten sposób.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×