mam kompleks niezjaomosci jezyka angielskiego

chcialabym znac angielski, czuje, ze powinnam, ale za cholere nie moge sie go nauczyc, zawsze czegos nie rozumiem, te kosntrukcje sa jakies dla mnie niezrozumiale, za duzo w nich slow, ktore sa wazne, ale jednoczensie nic konkretnego nie oznaczaja. moze jakas technika dla wybitnie odpornych na przyswajanie tego jezyka?

nie ucz się na siłę. czytaj, słuchaj, staraj się to traktować jak coś normalnego. Z czasem zauważysz, że "samo się uczy".

zapisz sie do szkoły speed, skutecznie uczą ;) nie przypuszczałm w życiu ze na lekcjach angielskiego będę płakać ze smiechu :D:D:D mam bardzo fajną grupę ;)

opornych* szkola speed? a ile sobie licza? ciekawe, czy jest w moim miescie, ale chyba tak, bo widze przed oczami ich nazwe, zaraz poszukam:D Tobie sie podoba, bo akurat trafilas na fajna grupe, ale jak z nauczaniem? zreszta kiedys chodzilam do British School, i na poziomie pre intermediate sobie radzilam dobrze, a na intermediate-porazka, jakbym juz nie potrafila podskoczyc z poziomem wiedzy wyzej, fakt malo sie uczylam wtedy, ale to bylo traumatyczne doswiadcznie, kiedy musialam porozumiewac sie z ludzmi z grupy i za chiny nie moglam powiedziec czegos normalnego, bo nie mialam wystarczajaco duzego zasobu slownictwa i w ogole bardzo zle wspominam tamten okres...

Wiekszosc ludzie tak naprawde nie zna tego jezyka:D Mysla, ze jak przerobia wszystkie czasy, to znaja jezyk, a to g prawda...

*ludzi A jesli chodzi o gramatyke, to naprawde nie jest skomplikowana. Polecam English grammar in use Murphiego. Jak ja przerobisz, to nie bedziesz miala zadnych klopotow.

mam te ksiazke, tylko, ze te czerwona-podstawowa.. chyba jest jednak za latwa, chcoiaz na dobry poczatek moglabym ja "przeleciec":D

nie pierdol, tylko kuj dzień i noc, na pamięć młocie!

Przelec ja w ramach powtorki i zabierz sie potem za niebieska;)

mowisz, ze duzo pomoze? obiecujesz?:D dzieki

przypomnialo mi sie,ze kiedys uczylam sie juz czasow z tej czerwonej i czasem i nadal nie moge ich do konca skumac, tam sa przyklady, sa cwiczenia, okej, wiem co i jak. przyjdzie co do czego-porazka:O ale dobra spobuje. dobranoc:)

Jak po porzadnym przerobieniu niebieskiej nadal bedziesz miala problemy, to juz nie wiem co ci pomoze:D

Ja mieszkam w uk i znam juz angielski perfect, jestem z anglikiem. I napisze Ci jedno: sluchaj sluchaj i jeszcze raz sluchaj, sciagaj filmy i ogladaj bez napisow, czy bez lektora, sprobuj zrozumiec piosenki po angielsku itd.. Tutaj nauczylam sie najpierw w szkole, przez rok (uczyli anglicy) a potem doszkolilam sie do perfekcji sluchajac mojego chlopaka, jest mlody, mowi jak 'mlodzi', czasem szybko i niewyraznie, uzywa slangu itd, gdyby nie on to mialabym problem ze zrozumieniem akcentow uzywanych w roznych czesciach uk. Angielski wbrew pozorom nie jest trudny, i bardzo logiczny. powodzenia

Przypomniala mi sie jeszcze jedna ksiazka. "przewodnik po czasach w jezyku angielskim" Lucyny Golebiewskiej. Masz tam dokladnie, po poslku wyjasnione wszystkie czasy i chyba jeszcze czasowniki modalne.

Maryna, wiesz co to znaczysz "perfect"? Nie wiem ile lat mieszkasz w Uk, ale wiem, ze nawet po wielu latach mieszkania za granica czlowiek napotyka na slowa, ktorych nie zna.

wiem, wiem tez sie na nie napotykam, napisalam 'perfect' tak ogolnie, pomijajac te slowa, ktorych nie znam :p ale jest ich naprawde niewiele

wiecie, perfect to my nawet swojego jezyka nie znamy, bo nie znamy przeciez wszystkich swystepujacyh w nim slow, ale to nie znaczy, ze mam srendia znajomosc polskiego, mysle, ze jesli martyna bez problemu sie dogaduje, na roznych plaszczyznach, to moze powiedziec,z e zna perfect. przespalam sie z ta mysla i zaczynam wkuwac:) mam nadzieje,ze sie nie poddam. a mam oladac filmy bez napisow, nawe jelsi nie bede ich kumac?

zapisz się do szkoły językowej metodą callana, w każdym większym mieście jest przynajmniej jedna taka. metoda łączy naukę języka z dobrze spędzonym czasem ;)

DON'T WORRY BE HAPPY