Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość bedziesz mój

jak zdobyć chłopaka, który nie ma uczuc...?

Polecane posty

No to uwierz, zacznij mieć nadzieje i zakochaj sie ,bynajmniej sproboj tak zrobić, ale gdybys sie zakochał to byś sie "naprawil"...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość greq
Ja śmiercią ożywiony Ja mrokiem oświecony ładnie? tak romantycznie prawda? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość greq
Napisałaś miłość, wiesz co to znaczy dla kogoś takiego jak ja? Nic. Dla mnie są tylko żyły, krew, kości i skóra. Hormony, atomy, gwiazdy i planety. Czy ktoś kto nie kocha może żyć? Ależ tak, tylko po co? Czy to nie jest egzystencja bezcelowa w istocie? Czyż nie tak? Żyjemy bo musimy, a ja się na ten świat nie pchałem, to on mnie wypluł gołego i zakrwawionego, ryczącego. I co ja mam zrobić? Życie nie ma dla mnie sensu. Nie zmusisz nikogo do kochania, tak jak nie możesz sprawić by zmarły ożył. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość onaaaaaaaa
wiecie, co tak czytam te wasze wypowiedzi to aż brak słów... Kiedys miałąm chłopaka, który był typem bad boy'a zero uczuć, romantyzmu... a jednak był ze mną ponad 2 lata, jednak byłam młoda i to ja nawaliłam w tym zwiazku, ale było minęło, do meritum wszystko mozna !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tym bardziej że to
nastepna zbawczyni świata się znalazła. :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość onaaaaaaaa
nie zbawczyni ! nie planowałam zwiazku, jednak wyszło inaczej, nauczył się kochać, okazywać uczucia...teraz ma narzeczoną , planują ślub dziecko...dlatego mówię, ze można wszytsko ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zycie jest bez sensu,zero korzyści z niego,jest nudne,nie cieszy, nie bawi...wszystko jest złe? no tak, a jakże inaczej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość greq
dlaczego 😭 jestem rozdarty wewnętrznie, między życiem i śmiercią, pomóżcie :(, dajcie sznur, albo dłoń wyciągniętą. Wezmę i to, i tamto, kto pierwszy ten lepszy :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość greq
sznur? a więc idę się powiesić :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość greq
będę cie nawiedzał, może... mam nadzieję jednak, odrobinę... na to, że jak już umrę, to na śmierć :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość proste odejdz
greq...od poczatku tu nie jestem ..rzuciła Cię dziewczyna?:D;-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale zajebisty temat
nie.....chłopak go rzucił.......:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość greq
taaaaak :) Wystarczyło, że wyznałem jej miłość :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja sobie na takiego popaprańca trafiłam :) gorzej - sama go wybralam i trzymałam kurczowo ponad 4 lata, wierząc że moja natura \"matki Teresy\" zbawi go, przemienie i od tej pory będziemy żyli długo i szczęsliwie i muszę zaznaczyć że jestem sporo po 30tce:D a taka korba mi odwaliła:o ale inni dobrze mówili: zwyczajne syndromy DDA się odzywały i nadal jeszcze czasami odzywają we mnie mimo cięzkiej pracy nad sobą; jeśli jesteś tak zdeterminowana autorko topiku, to próbuj, ale ja również byłam pełna wiary i determinacji przez długie lata; na szczęście to nie był związek \"mieszkaniowy\", bo mieszkamy dosyć daleko od siebie; na szczęście nie łączą nas dzieci; na ogromne szczęście dla mnie; i te jego skoki nastrojów i właśnie takie wewnętrzne dialogi, jak stronę wcześniej greq jeden zaimprowizował; nie ma co ich oskarżać za takie postępowanie; sami nad tym nie panują; te sprzeczności, doświadczenia, czasami świadome a czasami podświadome blokady; kurcze; ja im głęboko współczuję; ale wiązać się - już nigdy w życiu; fakt, że to tacy najbarwniejsi są, naciekawsi, najbrdziej pociągający i ech i och i ach; ale to wszystko po pewnym czasie zaczyna męczyć; i chociaż mogę się mylić - to tacy osobnicy mają najczęsciej problemy z nałogami, choć potrafią nad nimi doskonale panować; wspaniali czarujący nadwrażliwcy; ok, mogą sobie mnie adorowac, mogę się podkochiwać, ale wiązać się - w życiu !!!przynajmniej nie tym:) i na koniec - poprzez wiele doświadczeń, mniej lub bardziej dla mnie miłych, wiem jedno: jedyną rzeczą, którą możemy zrobić na pewno - to jest zmiana siebie; nie zmienimy ani świata ani ludzi, jeśli oni nie będą czuli prawdziwej tego potrzeby;

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość greq
pamiętam, moje serce rozpadło się na wiele małych kawałeczków, było kryształowo czyste, i teraz nie mogę go posklejać, rozpadło się i koniec :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość proste odejdz
greq..nie wieszaj sie jeszcze bo napewno w nowym roku przyjdzie do ciebie nowa Pani co poskleja twoje serce w jedna calosc:-) Także zostaw w spokoju ten sznur:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a mój mi powiedział
ze jest emocjonalna pustynia :( i tak właśnie sie okazało:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość greq
Nie, nikt za mnie nie poskleja tego serca, zresztą bez niego nikt mi nie pomoże, więc i tak muszę sam je poskładać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość omishu
do greq-> jestes ciota,nie zachowuj sie jak baba!!!bo robisz siare nam facetom. ŻAL. Pozdro:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×