Kobiety nieśmiałe to porażka!

taka co sama nie umie zagadać do faceta czy zrobić pierwszy krok to teraz żal.pl...świat należy do odważnych

teraz nikt nie może być nieśmiały takie czasy...nieśmiali giną w tłumie

a ja sobie będę nieśmiały do końca mojego życia

ja też, ja też będę nieśmiała do końca mojego życia. I wcale mi to nie przeszkadza. Obrzydliwi są ci drapieżni. Jak sępy.

ja jestem nieśmiała i w sumie źle mi nie jest :D

zwalaja cale dzialanie na kobiety, podpierajac sie takimi nedznymi argumentami :P

ja jestem nieśmiała strasznie ale nie cierpię jakoś z tego powodu bardzo. jeśli chodzi o sprawę damsko-męską to nie ma co narzekać bo miłość jak przychodzi to daje ogromnej odwagi ;] pozdrawiam wszystkich nieśmiałych !! trzymajcie się

Autor topicu nieźle wymyślił :D Może jeszcze kobieta powinna się umawiać z kumpelami na mecz a Ty będziesz podawać im piwo i czipsy? :D Skoro kobieta nie zagada do Ciebie to Ty już nie potrafisz? :D

Otoz to... Wiecej takich mezczyzn jak MS, a swiet bylby piekniejszy ;)

Nieśmiali mają w sobie jakiś urok , tajemnicę. Na pewno mają trudniej w życiu, z powodu swojej nieśmiałości tracą wiele życiowych okazji. Można jednak z tym żyć i mieć całkiem udane życie.... :) tak jak ja. Pozdrawiam wszystkie nieśmiałe osoby, więcej odwagi i wiary w siebie.

Bo teraz - może piękniejszy dla kobiet, w tej chwili moja konkurencja jest poza zasięgiem mojego wzroku ;) Heh, jakby kobieta miała mnie zagadywać to pewnie bym pomyślał, że pijana :D

Urok mają nieśmiałe kobiety. Faceci są poza kręgiem moich zainteresowań. Mogą też mieć jakiś urok, pod warunkiem, że nie mają pretensji do kobiet o ich nieśmiałość.

mało stanowczy az tak niska samoocena u ciebie ?

no jasne, ze dla kobiet :D

dziewczyny jak dziewczyny, nieśmiały chłopak to dopiero porażka :(

ale tak jak MS napisal - niech sobie bedzie niesmialy (moze trafi mu sie kobieta wamp :P ) ale niech nie wytyka kobietom niesmialosci :O

Brat, byłem delikatny, bo miałem napisać że desperatka :D Ale jak określić kobietę schylającą się do niskiego, grubego, łysego bruneta w podeszłym wieku, proszącą donośnym głosem o spotkanie? ;)

Mało stanowczy, bez przesady..kobieta z tzw. klasą, a jeszcze lepiej z dwucyfrową liczbą klas, rozgrywa podryw subtelniej :D:D

mam 23 lata jestem strasznie nieśmiała. Dam sobie rękę uciąć, że gdybym nie była nieśmiała byłoby mi w życiu łatwiej. Zgadzam się z założycielką topiku KOBIETY NIEŚMIAŁE TO PORAŻKA :(

Jeśli będzie rozgrywać subtelniej to nie usłyszę :D Chyba, że przyjdzie z dużym transparentem :) Z dużym, żebym zobaczył literki :D

Ale jak określić kobietę schylającą się do niskiego, grubego, łysego bruneta w podeszłym wieku, proszącą donośnym głosem o spotkanie? faktycznie niska samoocena:) wiadome jest to nie od dzisiaj ze wyglad ma kluczowe znaczenie ,przynajmniej na poczatku znajomosci ,ale skad wiesz ze ona akurat widziała w tobie "ogra" :P a nie np "ksieciunia" ..moze byłes w jej typie a ty od razu ze desperatka :P

Opp, topic założył ZAŁOŻYCIEL :) I chodziło mu o śmiałość w kontaktach z płcią przeciwną, a nie o taką "zwykłą" :)

oppps przepraszam pana założyciela. Dokładnie chodzi mi o moją nieśmiałośc w kontaktach z płcia przeciwną. porażka:(

jestem niesmiala, nie pewna siebie, ludzie czasem dziwnie sie do mnie odnosili przez to, jakies komentarze... ale w sumie nie czuje sie gorsza od tych smialych. widzac ich glupote czasem nawet mysle sobie ze lepiej byc niesmialym ale chociaz miec troche oleju w glowie i np. nie gadac glupot czyli pomyslec zanim sie cos powie. a ci odwazni, pewni siebie, to niestety czesto idioci, dadaja bez zastanowienia. ciesze sie ze nie jestem taka.

Brat, nie dość że desperatka to jeszcze ze spaczonym gustem? :D A przynajmniej z wadą wzroku :D A tak ciut poważniej - bycie w czyimś typie jest bardzo istotne, ale mój typ to taki, który czeka na mój pierwszy krok...

Osoba naprawdę nieśmiała jest nią we wszystkich aspektach zycia /..że się tak wyrażę/ zarówno w kontaktach męsko-damskich, zawodowych, towarzyskich, rodzinnych itp. .... no chyba że się mylę co do definicji "nieśmiałość".

Wczesny ranek - jesteś właśnie w moim typie :) A stwierdzeniem o pomyśleniu zanim się coś powie kupiłas mnie całkowicie :)

Ja tez zrozumialam ze chodzi o niesmialosc w kontekscie kontaktow z plcia przeciwna. Bo jesli o cala game innych kontaktow to troche przesada, zeby isc po bulki do sklepu i wstydzic sie powiedziec po co sie przyszlo i pokazywac palcem cala w rumiencach ;) Ale fakos mezczyzny podrywac bym nie potrafila. Jakos stracilby cala meskosc w moich oczach i juz bym takiego nie chciala :P

fakos=jakos ;) tak, wiem "f" na klawiaturze jest daleko od "j". Ale ja jeszcze spie :D

mało stanowczy ty masz byc facetem i to ty masz robic pierwszy krok :) zreszta nie wie jak ty ale ja osobiscie pierwszy lubie zagadywac kobiete ktora mi sie podoba:) chociaz powiem cie ze coraz rzadziej mi sie to zdarza :P bo nie musze juz zagadywac :P:P:P