Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Megi2555

omyłkowy sms mojego faceta do innej

Polecane posty

Gość Megi2555

Dostałam dziś smsa "może porwę Cie po pracy:-D?" tylko, ze to nie było do mnie:( tłumaczy się, że koleżanka chciała się z nim umówić na kawę ... co Wy na to???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o jezuniu uwierz mi
ale mam zabiła! nie odzywalabym sie ,w takich sytuacjach nie ma zadnych wyjasnien! ZADNYCH! o co za zalosny cwel;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość acccca
a może jednak umówił się z nią na kakao a nie an kawe? oj tam..nie panikuj. trohce zaufania:P ale na wszelki wypadek bądz czujna...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cóż za niefartowny sms :D Najczęściej jest tak właśnie -- ludzie wpadają przez własną głupotę :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość troszke zaufania
i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie bądz naiwna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a moze był do Ciebie
? skąd wiesz ze nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rude loki
Odrobina zaufania, ale... :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Megi2555
nie był do mnie, ja duzo predzej kończę prace, a pozatym przyznał się, ze nie do mnie!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Uważaj - zazdrość rozbudzona zniszczy Twój związek. Sama oceń jaki ostatnio jest w stosunku do Ciebie, czy zauważyłaś coś, co Cię zaniepokoiło? takie sms(y) nie muszą świadczyć o zdradzie. Czy znasz tę koleżankę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zdzichu i Zdzicha
koleżanka? to niech ją zaprosi do domu, albo pójdźcie gdzieś we trójkę :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a moze był do Ciebie
no wiem moze nie ma nic złego na mysli jak się przyznał? poza tym co ma do tego,ze prace konczysz poźniej:) przeciez mójl esa Ci wysłac o 12 żeby wcześniej ustalic co i jak no ale wersja,ze to było do Ciebie juz zostaje odrzucona bo sie przyznał, a skoro tak to chyba nic złego:) tylko czy on sei czesto spotykaz kolezankami? czy to 1 raz jak slyszysz o czyms takim i akurat wpadł?:o bo jak 1 raz to ja bym nie wierzyła, ze za plecami nie ma milych spotkan z "kolezankami":O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Megi2555
Wiem, że zaufanie to podstawa ale jestesmy ze sobą ponad miesiąc, nie znam go dobrze, teraz to powinnismy budowac zaufanie a taki cos temu nie sprzyja, a pozatym chciałabym zeby na początku znajomosci szalal za mną

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość babcia dobra radaa
mam kolege ktory miał dziewczyne. spotykałam sie z nim po kolezensku ale gdybym chciała byłby moj:) a swojej dziewczynie mowił ze jestem dlan iego jak siostra a tak naprawde chciałby cos wiecej. wiec nie wiadomo jakie są zamiary...ja bym była podejrzliwa i kazała mu byc szczera. albo przejzała jego kom:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie załuj dupka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość babcia dobra radaa
być szczerym * uhh;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A dlaczego od razu dupka? Ludzie... żyjcie i dajcie żyć innym. :) Matko, ja się też spotykam na kawkę z kolegami z pracy i nie tylko. Jak mam się z nimi porozumieć w kwestiach pozasłużbowych na przykład, mailowo? Dziękuję. Czasem mówię dopiero po fakcie, że na przykład z Michałem byłam na kawie, bo akurat podjechał w moje okolice. Rozumiem, że macie wszyscy po naście lat i taka kawa, to od razu powód do odegrania dramatycznej sceny. Na balkonie najlepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Megi2555 Wiem, że zaufanie to podstawa ale jestesmy ze sobą ponad miesiąc, Aaaa... to wszystko wyjaśnia. Przykuj Go kajdankami, do kaloryfera.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no wiec droga Megi to zalezy na jaka forme zwiazku sie oboje nastawiacie. jezeli dopuszczacie mozliwosci spotykania sie z innymi - coz ... to nie ma co sie obruszac, gdy on chce kolezanke na kawe czy do kina zaprosic. jednak jezeli zwiazek ma polegac na wylacznosci to juz taka zasada nie obowiazuje. no chyba ze jeszcze nie ustalislicie takich spraw .. moja rada: zrobcie to jak najszybciej, bo moze sie okazac ze macie zupelnie inne oczekiwania i nastawienie do tego zwiazku ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lalalalalalalalalalala
Autorko troszke zaufania do faceta robisz tragedie. Moj facet mieszka daleko a mi sie czasami nudzi i odwiedzaja mnie koledzy ktorzymieszkaja blok dalej, przychodza na fajke albo herbate tak sobie posiedziec srednio co 2gi dzien .....mojemu facetow sie to nie bardzo widzi..ale .....z drugiej strony skoro on ni emoze od mnie przychodzic( 2500km ) to nie widze nic zlego w tym ze kolega wpadnie na pol h na herbate. I moze Twoj facet tez sie chce spotkac z kolezanka tak poprostu na herbate pogadac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Megi2555
Tylko, ze tego dnia chciałam sie z nim spotka, a on stwierdził, ze samochód cos mu nie działa itp...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam na roku kolege, ktrego bardzo lubie, ale ani on ani ja nie cujemy do siebie nic wiecej. Czesto w zaratch rzuca "Dasz sie porwac na kawe bejbe zamiast siedziec na tym nudnym wykladzie?". Zwykle daje sie porywac. Pijemy kawet, gadamy o pierdolach, a potem...onleci do swojej dziewczyny a ja do swojego kochanego. Olej tego smsa. I nie rob problemu z gowna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kajajaka3
Skoro chciałaś się z nim spotkać tego dnia, a on się wymigiwał,to moim zdaniem coś jest na rzeczy.Przecież facet po miesiącu chodzenia powinien szaleć za dziewczyną i chcieć się z nią cały czas widywać.Takie jest moje skromne zdanie.W końcu to jest okres takiej wzajemnej fascynacji i wydaje mi się,że na początku facet powinien jakoś bardziej się starać.Skoro chodzicie tylko miesiąc i jeśli to się będzie powtarzać,że dla koleżanek ma czas a jak ma się z Tobą spotkać,to niby samochód ma zepsuty to ja bym olała wtedy gościa!Bo co to będzie po roku, jak po miesiącu już się wymiguje od spotkań z Tobą?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmmmmmmmmmmmmmmmmmmo
lepiej badz czujna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×